Bardzo często tak jest. Bardzo ważna jest rehabilitacja.

Ja też płacę, rok temu np wyrostek. Szpital prywatny.

Czego gwarancję ? Akurat jak coś się dzieje, to wolę być w szpitalu klinicznym. Wiesz, akurat grupa moich przyjaciół to lekarze z poznańskiej AM. Jak moja żona dostała atak wyrostka w Nowy Rok i wylądowałem w szpitalu prywatnym, to zadzwoniłem do koleżanki X. Jej reromendacja była wystarczająca.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Co najmniej - gwarancję należytej staranności, profesjonalizmu i standardów higieny.
To są rzeczy, które można sprawdzić i się wywiedzieć.
Krzysztof, ja bardzo długo szukałem dentysty i nie mogłem znaleźć. Jednemu z fotela uciekłem jak zobaczyłem co wyprawia. Adjunkt z apetytem na wielką kasę, ale standardy higieny poniżej krytyki.
Widzisz Krzysztof, ja przez wiele lat przyglądałem się służbie zdrowia w stanach i nie godzę się ze standardami w Polsce. Wierz mi, to jest przepaść. Za przyzwoite ubezpieczenie płaciłem 350$.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com

W jakiej częstotliwości??

miesięcznie, ma się rozumieć.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com

Myślę, że miesięcznie. I tu jest pies pogrzebany. Oczywiście trzeba by sprawdzić, ile trzeba zpłacić mając lat 60/70 lub więcej.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

I jeszcze jak jest proporcja tej sumy do zarobków...

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Raczej byłbym ostrożny w chwaleniu hamerykańskiego modelu służby zdrowia... przynajmniej tego z przed Obamowej-reformy, jak jest teraz to nie bardzo jestem zorientowany, ale ten poprzedni znalazł by może 1% zwolenników w naszym społeczeństwie i wcale się temu nie dziwię.


***
Uważam, że np. model szwedzki jest niegłupi, choć tam generalnie służba zdrowia nie jest lepsza od naszej, po za jednym - nie jest zadłużona.

Wiek nie ma większego znaczenia. Ale gdybym miał nadwagę i palił, to płacił bym już około 600$.
System jest moim zdaniem bardzo sensowny. Szkoda, że Obama, to psuje.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com

??? Tzn mając 70 lat i nie paląc mogę się po raz pierwszy ubezpieczyć za 350 USD ? Nie wierzę.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Trzydzieści kilka lat składkowych. Kilka darmowych gipsów na "kończyny". Żadnych pobytów szpitalnych ...
Można by było zapytać - gdzie są moje pieniądze ?

_________________
VR - Helix_zegluj
app - Pozdrawiam
Ex: Braniewo, Jaromin, Szczecinek, Krynica, Poznan, Gołdap, Krakow, Wola Batorska, Wrocław, Antoniniek, Poznan, Frankfurt am Main ... BOCAL island

I nikt z Twojej rodziny nigdy na nic poważnego nie chorował? Leczenie niektórych chorób kosztuje czasami setki tysięcy złotych i jak trafi na np. Twoje dziecko (czego oczywiście Ci nie życzę) to te Twoje składki wystarczą na nie za wiele. Dlaczego ludzie naiwnie zakładają że ten totolotek nie wylosuje nigdy ich lub ich najbliższych?
Nie chwal dnia....

Mam tak samo, nawet bez gipsowania, tylko nieśmiało chciałbym zauważyć, że składkę zdrowotną odejmujemy w zasadzie od podatku. Czy w USA jest tak samo ? Wątpię, co najwyżyj odejmujemy ją w USA od podstawy opodatkowania.
I jeszcze jedno, skąd Ci sie wzięło trzydzieści lat ? Skoro składkę zdrowotną płacimy dopiero od lat dziesięciu ?

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Szkoda, że tu nie ma przycisku "I like it", albo "wartościowa wypowiedź", bo bym Ci kliknął. Tak jest - indywidualne ubezpieczenia i samodzielne opłaty nie zastąpią sprawnego systemu ubezpieczeń społecznych, wymyślono to chyba za Bismarcka i do tej pory niczego mądrzejszego nie ma. Taki system polega na umowie społecznej i rodzaju wzajemnego wspierania się całego społeczeństwa przy założeniu, że większość jest zdrowa (młoda piękna i bogata), więc większość płaci mniejszości (chorej i na emeryturach).

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Nie mam zamiaru bronić systemu w USA, ale twierdzę tylko, że mi się on bardzo podoba. Żyło mi się z nim dobrze i nie czułem, że jestem okradany. W Polsce płaciłem przez wiele lat składki ZUS i nigdy nie skorzystałem ze społecznej służby zdrowia. System jest bezsensowny, nakręcany polityką i interesami ludzi, którzy w prywatnym sektorze nie poradziliby sobie.

Nie wiedziałem, że masz 70 lat
Krzysztof mając 70 lat nie płacisz za ubezpieczenie, gdyż od pięciu lat byłbyś emerytem. Takim wesołym dziadkiem co myśli tylko, gdzie tu na jakąś wycieczkę pojechać.

A jeżeli chodzi o kaszty.
Krzysztof uwzględnij fakt, że ZUS ok. 850 zł dla przedsiębiorcy z dochodem sześciocyfrowym rocznie jest nieznacznym wydatkiem, ale spróbuj otworzyć biznes i na pierwsze zarobione niewielkie pieniądze czekaj 6 miesięcy.
W przypadku zatrudnionych jest jeszcze gorzej. Składka ZUS to prawie 50 % pensji, jeżeli się nie mylę. To jest skandal nad którym my jako społeczeństwo przechodzimy do porządku dziennego, bez mrugnięcia okiem.

Powracając do składki w USA, po pierwsze masz wybór. Wybierasz nie tylko firmę, ale również pakiet, który twoim zdaniem najbardziej Ci pasuje. Ja na przykład miałem ubezpieczenie szpitalne z udziałem własnym 5000$. Ale co najważniejsze wybierasz czy w ogóle się ubezpieczasz.
Ważne jest to jak długo jesteś ubezpieczony i czy jest dostępna historia Twojego zdrowia.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com

Jest jeszcze coś takiego, że jak (w związku z tym całym pie... kryzysem finansowym) upadło jedno z ich największych towarzystw ubezpieczeniowych (Emron, czy jak on się nazywał), to wszyscy w nim ubezpieczeni i jego pracownicy, zostali z ręką w nocniku, czyli z niczym.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Nie musisz mi tego tłumaczyć. Działalność z żoną prowadzę całe życie i całe życie opłacam ZUS. Emerytura bedzie gówniana. Tylko ZUS, a ubezpieczenie zdrowotne to dwie różne sprawy. Składkę zdrowotną odejmujemy prawie w całości z podatku. Prawda ? Dostajemy za to takie leczenie, jakie dostajemy. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby doubezpieczyć się prywatnie.
Natomiast ten ZUS, czyli składka rentowa, emerytalna, na bezrobotnych, tu pełna zgoda. Para podatek, za który dostaniemy najniższą emeryturę.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Emron to energetyka nie ubezpieczenia.

Prawda, prawie. Ale ja bym wolał mniejszy podatek płacić niż utrzymywać fikcję. Nie mam nic przeciw społecznej umowie ubezpieczeniowej, ale pod warunkiem, że jest to umowa sprawiedliwa.

Też w sumie nie mam nic przeciw tej składce. Ale nie powinna być obowiązkowa.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com

"Enron" to energetyka Marku..... Emron to zupełnie inna firma
Niby prawie to samo ale różnica zasadnicza
Nie słyszałem , żeby upadła firma produkująca i sprzedajaca energię......

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Carlo ani ja ani Ty niczego nowego nie piszemy.
Mogłem dodać w swoim poście, że każdy powinien mieć konto indywidualne, gdzie gromadzono by wszystkie środki finansowe z okresów składkowych pod moim np.: numerem pesel z którego salda również mogłaby korzystać rodzina lub inna wskazana osoba. Hipotetycznie: mam zapalenie wyrostka. Za pieniądze z NFZ tną mi brzuch na ileś tam cm w szpitalu Kolejowym we Wrocku (chyba najgorszy w mieście) ale jak zapłacę to będzie operacja z użyciem laparoskopu w klinice na Borowskiej lub Waigla.
Urodziny mojej córki w 2008 roku kosztowały mnie dodatkowo ok. 1tys.zł. Położna 600 i ok.400 za jednoosobowy pokój po porodzie. O czekoladkach i kwiatkach nie wspomnę. Można było i bez kosztowo. I tu z kolei kolejny temat do rozwinięcia ... rzeka. Dodam, że położna z tych 600zł musiała wpłacić większa część na fundację szpitala.

Sorry za OT

_________________
VR - Helix_zegluj
app - Pozdrawiam
Ex: Braniewo, Jaromin, Szczecinek, Krynica, Poznan, Gołdap, Krakow, Wola Batorska, Wrocław, Antoniniek, Poznan, Frankfurt am Main ... BOCAL island

Chory system, politycznie usankcjonowany.
Proponuję zakończyć temat służby zdrowia, choć powiązany jest z naszymi podatkami, to jednak OT.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com

No, jeśli o to chcesz mieć pretensję... Moja córa po urodzeniu wnuczki była te 2 chyba czy trzy dni w normalnym pokoju kilkuosobowym i nic się nie działo. Jak ktoś chce mieć ponad standard i stać go, to niech płaci.

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

AIKI napisałem, że to "temat rzeka"
Było taka możliwość to skorzystałem ale nie rozumiem dlaczego w szpitalu NFZ-u, mający kasę może mieć lepiej o "tego" innego co jej nie ma.

_________________
VR - Helix_zegluj
app - Pozdrawiam
Ex: Braniewo, Jaromin, Szczecinek, Krynica, Poznan, Gołdap, Krakow, Wola Batorska, Wrocław, Antoniniek, Poznan, Frankfurt am Main ... BOCAL island

Nie ma szpitali NFZ.

Bo tak jest w życiu. Mający "kasę" śpi w hotelu, a nie mający na campingu. W bogatych Niemczech również za lepsze warunki hotelowe w szpitalu dopłacasz, ale możesz się dobrowolnie ubezpieczyć. W Polsce też. Środki NFZ to nie jedyne źródło przychodu prawidłowo zarządzanego szpitala. Tak jest na całym świecie.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Z powodu standardu - "koszyk świadczeń minimalnych" się to chyba nazywa/ło. W standardzie NFZ jest jak przypuszczam przewidziane łóżko w sali szpitalnej, a nie w izolatce.

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

To była pseudo-położna.
Moja matka jest położną od czasu ukończenia szkoły średniej i w ubiegłym roku wyrzucili ją z pracy... bo skończyła 78 lat...
Też brała "na boku", ale nie wypadało odmawiać (głównie czekoladki jej wciskali, bo o to wtedy było najtrudniej), ale przynajmniej kilku lekarzy nauczyła,jak się obchodzić z niemowlakiem.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Wojtek zmusiłeś mnie rano w wolny dzień do poświęcenia.
Odpowiem Ci krótko na to co napisałeś.
Zdziwiłbyś się - to jest jedna z najlepszych położnych we Wrocławiu a pieniądze bierze oficjalnie. Robią tak najlepsze położne z bardzo dużym doświadczeniem.
Z doświadczeniem takim jak Twoje
Wiesz co robi lekarz przed i w czasie porodu a co robi położna?
Za to za darmo byłem przy porodzie. Napisać Ci o tym?

... ale to już z tematem topiku "Podwyżka Vatu a sprawa Polska" nie ma nic wspólnego"

_________________
VR - Helix_zegluj
app - Pozdrawiam
Ex: Braniewo, Jaromin, Szczecinek, Krynica, Poznan, Gołdap, Krakow, Wola Batorska, Wrocław, Antoniniek, Poznan, Frankfurt am Main ... BOCAL island

Właśnie znalazłem chwilkę (nie wiem jak długo potrwa) żeby napisać na forum.
Dlaczego dopiero teraz? - a właśnie z powodu tego, jak ten wspaniały rząd przeprowadził zmianę stawek VAT.

Tak się otóż składa, że pracuję w firmie sprzedającej książki. Którym zmienił się VAT, ale w okresie przejściowym mógł się niektórym nie zmienić, a może musiał się zmienić (kto to wie?), a może dotyczy to tylko zakupów od wydawców, a może także książek w magazynie konsygnacyjnym (kto to wie?), a może także zwrotów (kto to wie?), a od wielu księgarni dostaliśmy już następujące informacje:
Przepraszam, firma prowadząca księgowość zabroniła mi kupować książki, bo nie podejmuje się tego legalnie rozliczyć - zwijam interes do maja.

Rozporządzenie ministra w tej sprawie wyszło 27 grudnia - wszyscy płatnicy VAT mieli całe 4 dni na zmiany nie tylko w kartotekach towarów, ale i w kasach fiskalnych i w całym oprogramowaniu, które często-gęsto miało zaszyte w bebechach - niezmienne od lat - stare stawki.

Rozporządzenie jest tak nieprecyzyjne (niektóre niejasności powyżej), że na jego podstawie niewiele dało się zrobić - konieczne było następnych parę dni oczekiwania na interpretacje i konsultacje z kancelarią adwokacką, która wygrała już procesy o VAT w wysokości kilkuset milionów zł, więc w razie czego może pomóc.

Trudno to policzyć, ale wydaje się, że straty w gospodarce z powodu całego tego bajzlu znacznie przekroczą ten jeden procent VATu... ale ten i ów oczywiście zarobi, i to sporo. Poczynając od wspomnianych kancelarii prawniczych, a na serwisach kas fiskalnych kończąc. Ja też niby nie powinienem się martwić, bo w końcu mam robotę, za którą mi płacą...

...tylko cały sposób wprowadzenia tej zmiany to przykład albo kompromitującej niekompetencji albo złej woli rządzących - nie wiem co lepsze.

pozdrowienia

krzys

Najprościej zwalić na rząd - o zmianie VAT na książki wiadomo od dnia wejścia do UE.
Ale lepiej opluć zamiast pomyśleć.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Nie chcę być advocatus diaboli barbae, ale myślę, że jednak jakieś potrzebne konkrety... techniczno-księgowe w rozporządzeniu były. Mam na myśli takie, które są niezbędne aby właściwie załatwić papierologię. Przyznasz, że od wejścia do UE było dość czasu aby rozporządzenie wydać trochę wcześniej niż 4 dni przed terminem wejścia w życie...

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Paczpan, a ja zmieniłem w VAT w oprogromowaniu i drukarkach fiskanych w dziesięć minut.
A co do książek, nie moja branża, słyszałem, że jest z tym bałagan, ale wynikąjacy z okresu przejściowego. Gdyby zrobić 23 % od 01 stycznia, nie byłoby żadnego problemu.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak