Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 29 lip 2025, o 04:21




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 286 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 10  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 4 sie 2012, o 04:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2011, o 20:33
Posty: 2037
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 953
Uprawnienia żeglarskie: niebieskie, plastikowe, ze zdjęciem
Kuracent napisał(a):
Chyba więc problem nie leży w klemach.

W takim razie, IMO problemem jest ogólnie pojęta obudowa klem.

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 sie 2012, o 04:58 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Kuracent napisał(a):
Narcyza, Robert i Stanley a także pewien właściciel mercedesa widzieli moje klemy i zgodnie orzekli, że dawno nie widzieli tak czystych klem. Chyba więc problem nie leży w klemach.

Pamiętając, że klema to zacisk to jak tam z końcówkami akumulatora? A co z samym akumulatorem tak przez Ciebie traktowanym?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 sie 2012, o 07:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13875
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1634
Otrzymał podziękowań: 2384
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Kuracent napisał(a):
Chyba więc problem nie leży w klemach.

Andrzej, a może by tak zdiagnozował Twój pojazd jakikolwiek warsztat samochodowy?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 sie 2012, o 09:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4814
Podziękował : 656
Otrzymał podziękowań: 355
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Wojciech1968 napisał(a):
Kuracent napisał(a):
Chyba więc problem nie leży w klemach.

Andrzej, a może by tak zdiagnozował Twój pojazd jakikolwiek warsztat samochodowy?


Wojtku!

Prawie żem się obraził. ;-)
Jak to "jakikolwiek warsztat samochodowy"!!

Nie zapominaj Wojtku, że Łada 110 jest chyba jedynym autem, który opłaci się serwisować w ASO, nawet jak auto ma 12 lat. Oryginalne części są tańsze niż ... zamienniki do Poloneza. Robocizna na podobnym poziomie jak w innych warsztatach.
Tzn. cenę za godzinę mają 2 razy większą niż inni, ale oni wiedzą jak co zrobić w Ładzie i robią to 2-3 razy szybciej.

Przykładowo filtr powietrza kosztował mnie ok. 9 PLN. I to oryginalny!

Tak więc domyślnie oddaje auto do ASO. I dopiero, kiedy to nie załatwia problemu, szukam dalej. W ASO powiedzieli mi, że to pewnie akumulator. Kupiłem więc trzeci. Nie pomogło. To poszedłem gdzie indziej. To gość powiedział, że ... zawiózł mi auto do ASO i tam mam odebrać, bo Oni się lepiej znają na Ładach niż On, a On ma tam znajomego. Poszedłem do elektryczki tzn. w sensie elektryka-kobiety, która zatrudnia Ukraińców. A Oni powiedzieli, że to znany problem z alternatorem. I wymienili mi na lepszy od jakiegoś francuskiego auta. I jest teraz dużo lepiej! Poprzednio po 24h. nieużywania musiałem ładować akumulator. Teraz czasem wytrzymuje do tygodnia. Chyba, że wcześniej zdejmę obie klemy. To może i miesiąc lub dłużej wytrzymać.

pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 sie 2012, o 09:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2011, o 20:33
Posty: 2037
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 953
Uprawnienia żeglarskie: niebieskie, plastikowe, ze zdjęciem
Andrzeju, czy masz zamontowany autoalarm? Jeśli tak, to czy jest to instalacja fabryczna?

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 sie 2012, o 09:56 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Kuracent napisał(a):
Poszedłem do elektryczki tzn. w sensie elektryka-kobiety, która zatrudnia Ukraińców. A Oni powiedzieli, że to znany problem z alternatorem. I wymienili mi na lepszy od jakiegoś francuskiego auta. I jest teraz dużo lepiej! Poprzednio po 24h. nieużywania musiałem ładować akumulator. Teraz czasem wytrzymuje do tygodnia. Chyba, że wcześniej zdejmę obie klemy. To może i miesiąc lub dłużej wytrzymać.


Ja tam prosty elektryk i jak miałbym takie objawy to pierwsze co bym zrobił to przypieprzył się do regulatora alternatora.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 sie 2012, o 10:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4814
Podziękował : 656
Otrzymał podziękowań: 355
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
damit napisał(a):
Andrzeju, czy masz zamontowany autoalarm? Jeśli tak, to czy jest to instalacja fabryczna?


Ma immobilizer, który mnie wkurza. Bo ja nie zamykam auta na kluczyk, podobnie jak na amerykańskich filmach. I nikt nawet nie zagląda do auta. Nawet bezdomni. Czasem zostawiałem wodę mineralną i po miesiącu nadal była na swoim miejscu. Nikt też nie chciałby ukraść auta. Powiedziałem więc w ASO, aby mi odłączyli. Ale niezbyt chcieli się podjąć i powiedzieli, dla odstraszenia mnie, że byłoby to bardzo drogo. Tzn. w sensie, że kilkaset PLN.

A jak poznać, czy oryginalny?

pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 sie 2012, o 10:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2011, o 20:33
Posty: 2037
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 953
Uprawnienia żeglarskie: niebieskie, plastikowe, ze zdjęciem
Kuracent napisał(a):
A jak poznać, czy oryginalny?

Tego nie wiem :)
Ale zapytałem o autoalarm, bo jest to instalacja, która może czerpać prąd nawet po wyłączeniu zasilania kluczykiem.
Co do immobilizera - może wystarczy ustalić, który bezpiecznik zabezpiecza jego obwód i go wyjąć?
Co do regulatora - zdaje się, że była tutaj mowa o tym, że prąd ładowania jest odpowiednio duży.
Tak czy inaczej - ja bym się udał do jakiegoś elektryka samochodowego, ale takiego "starej daty".

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 sie 2012, o 10:17 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
damit napisał(a):
[tora - zdaje się, że była tutaj mowa o tym, że prąd ładowania jest odpowiednio duży.

Chodzi o stan w którym alternator nie pracuje. Poprzez uszkodzony regulator alternatora (np. zwarcie jakiejś diody) może następować rozładowanie akumulatora.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 sie 2012, o 17:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17669
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4531
Otrzymał podziękowań: 4285
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Widziałem pod maską tę ładę - akumulator i klemy wyglądają bardzo dobrze i czysto. Jest jakiś problem z upływem prądu...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2012, o 06:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4814
Podziękował : 656
Otrzymał podziękowań: 355
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
robhosailor napisał(a):
Widziałem pod maską tę ładę - akumulator i klemy wyglądają bardzo dobrze i czysto. Jest jakiś problem z upływem prądu...


W sobotę ostatnio jechałem autem i chciałem, go ponownie wczoraj odpalić. I nie udało się. Tradycyjnie ładuje więc akumulator. Zobaczymy, czy po 12h. uda się odpalić?

W tej chwili jak rozumiem należy skupić się na immobilizatorze, jako głównym podejrzanym 'pożeraczem prądu'.

pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2012, o 07:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17669
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4531
Otrzymał podziękowań: 4285
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Kuracent napisał(a):
W tej chwili jak rozumiem należy skupić się na immobilizatorze, jako głównym podejrzanym 'pożeraczem prądu'.

Nie jestem w tym żadnym specjalistą, powiem więcej, że elektryka i elektronika samochodowa, to dla mnie prawie czarna magia, ale podejrzewałbym coś takiego właśnie - jak nie ten immo...cośtam, to autoalarm... Sam bym się jednak za to nie zabierał z powodu, jak wyżej.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2012, o 08:32 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Całe to nasze pi 3x3 można sprawdzić w minute podłączając amperomierz do obwodu. Odłączamy od zacisku klemę a amperomierz włączamy w zaistniałą przerwę. Teraz należy zmierzyć przepływ prądu przy wyłączonych odbiornikach. Jeżeli popłynie prąd rzędu dziesiątek Ampera lub większy mamy problem z immobilaizerem lub autoalarmem. Jeśli nie to mechanicy ładują Kuracenta aż miło.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2012, o 09:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4814
Podziękował : 656
Otrzymał podziękowań: 355
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Jacek Woźniak napisał(a):
Teraz należy zmierzyć przepływ prądu przy wyłączonych odbiornikach. Jeżeli popłynie prąd rzędu dziesiątek Ampera lub większy mamy problem z immobilaizerem lub autoalarmem. Jeśli nie to mechanicy ładują Kuracenta aż miło.


Pisałem, już 27 lipca 2012 o 1645:

Kuracent napisał(a):
Marek zmierzył natężenie: 0,2A.


Z fizyki byłem dobry, ale wiele lat temu (na egzaminie wstępnym na PW 93% max. liczby punktów, a były to dość trudne pytania, nie to co teraz).

Ale teraz trochę zapomniałem. Tym niemniej, sądząc po jednostkach. Jeśli mam akumulator 65Ah a ucieka mi 0,2A, to dzielimy 65Ah przez 0,2A i otrzymujemy 325h. Dzielimy to przez 24h. Czyli po 13,5 dniach akumulator mam wyzerowany. To straszne, bo oznacza, że po 3 tygodniach urlopu mogę go wyrzucić na śmietnik. Tym niemniej nie wyjaśnia to nadal - dlaczego dzieje się to nie po 13,5 dniach lecz po 3 dniach?

Wiem, wiem. zaraz coś powiecie mi o sprawności silnika itd. No dobrze - to pomnóżmy 13,5 przez 80%. To nadal jest 10,8 dnia czykli grubo ponad tydzień.

Ponieważ dzisiaj Ładą jade na warsztaty s/y SPORTI pragnę uspokoić współpasażerów, że po nocnym ładowaniu Łada ruszyła za pierwszym razem.

pzdr,
Andrzej Kurowski


Ostatnio edytowano 7 sie 2012, o 09:22 przez Kuracent, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2012, o 09:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17669
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4531
Otrzymał podziękowań: 4285
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Zdaje się, że nie trzeba wyzerować akumulatora, żeby już nie miał siły zakręcić rozrusznikiem... A podczas próby odpalenia pobór prądu jest dużo większy i wtedy aku się zeruje prawie...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2012, o 09:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2008, o 18:57
Posty: 2300
Lokalizacja: WZ
Podziękował : 491
Otrzymał podziękowań: 406
Uprawnienia żeglarskie: Xero z kota
Andrzej powyjmuj wszystkie bezpieczniki, i wtedy sprawdź natężenie prądu. Jeśli będzie różne od zera to masz przebicie na przewodach. A wkładając po kolei bezpieczniki możesz dojść do tego co pożera Ci amperogodziny.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2012, o 09:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4814
Podziękował : 656
Otrzymał podziękowań: 355
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
robhosailor napisał(a):
Zdaje się, że nie trzeba wyzerować akumulatora, żeby już nie miał siły zakręcić rozrusznikiem... A podczas próby odpalenia pobór prądu jest dużo większy i wtedy aku się zeruje prawie...


Ten argument mnie przekonuje. A swoją drogą, ciekawe jaka musi być pojemność akumulatora, aby odpalił.

Czyli zakładając, że mam akumulator 65Ah, to czy wystarczyłoby aby było powiedzmy 32Ah?

pzdr,
Andrzej Kurowski

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

lj78 napisał(a):
Andrzej powyjmuj wszystkie bezpieczniki, i wtedy sprawdź natężenie prądu. Jeśli będzie różne od zera to masz przebicie na przewodach. A wkładając po kolei bezpieczniki możesz dojść do tego co pożera Ci amperogodziny.


To typowo informatyczna metoda. Albo inaczej mówiąc wariant mojego pomysłu z podziałem dwójkowym, czyli: wyjmij połowę bezpieczników. Jeśli auto naprawi się, to przywróć połowę. Jeśli nie, to odłącz kolejną połowę i tak do skutku.
Problem jest taki, że od nowości nikt nie grzebał przy bezpiecznikach, są one bardzo małe i kruche i boje się, że przy wyjmowaniu ułamałbym je wszystkie.

pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2012, o 09:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17669
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4531
Otrzymał podziękowań: 4285
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Kuracent napisał(a):
Czyli zakładając, że mam akumulator 65Ah, to czy wystarczyłoby aby było powiedzmy 32Ah?

Niewykluczone, że przy spadku o połowę już nie ma siły zakręcić.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2012, o 09:34 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Kuracent napisał(a):
Ale teraz trochę zapomniałem. Tym niemniej, sądząc po jednostkach. Jeśli mam akumulator 65Ah a ucieka mi 0,2A, to dzielimy 65Ah przez 0,2A i otrzymujemy 325h. Dzielimy to przez 24h. Czyli po 13,5 dniach akumulator mam wyzerowany. To straszne, bo oznacza, że po 3 tygodniach urlopu mogę go wyrzucić na śmietnik. Tym niemniej nie wyjaśnia to nadal - dlaczego dzieje się to nie po 13,5 dniach lecz po 3 dniach?


Bo źle liczysz? ;)
Zakładasz, że masz akumulator naładowany "do pełna" a pobór prądu jest stały. To oczywiście nieprawda ale nie mająca wpływu na ocenę faktu, że jest źle. :D
Bez dotknięcia Łady nic więcej się nie wymyśli.

A i jeszcze jedno sprawdzałeś stan rozrusznika? Wypracowany rozrusznik nie zakręci przy częściowo rozładowanym akumulatorze.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2012, o 09:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13875
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1634
Otrzymał podziękowań: 2384
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Jacek Woźniak napisał(a):
A i jeszcze jedno sprawdzałeś stan rozrusznika? Wypracowany rozrusznik nie zakręci przy częściowo rozładowanym akumulatorze.

Szczotki na rozruszniku ...dobrze gada. ;)

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2012, o 10:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4814
Podziękował : 656
Otrzymał podziękowań: 355
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Wojciech1968 napisał(a):
Jacek Woźniak napisał(a):
A i jeszcze jedno sprawdzałeś stan rozrusznika? Wypracowany rozrusznik nie zakręci przy częściowo rozładowanym akumulatorze.

Szczotki na rozruszniku ...dobrze gada. ;)


Pomyślałem, że wyślę Wam zdjęcie szczotek rozrusznika. Jeśli domyślę się, gdzie są. Nie mam instrukcji przy sobie.

pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2012, o 10:11 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Wojciech1968 napisał(a):
Jacek Woźniak napisał(a):
A i jeszcze jedno sprawdzałeś stan rozrusznika? Wypracowany rozrusznik nie zakręci przy częściowo rozładowanym akumulatorze.

Szczotki na rozruszniku ...dobrze gada. ;)


Tulejki Panie Dzieju, tulejki! Jak wirnik ma luzy to ryksztosuje ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2012, o 10:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13875
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1634
Otrzymał podziękowań: 2384
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Problem jest tu...nie robi on tuk-tuk-tuk...
Kuracent napisał(a):
8. Próbuję odplalić silnik i nie ma nawet próby "tuk-tuk-tuk". Po prostu głuchy krótki odgłos.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2012, o 10:16 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Wojciech1968 napisał(a):
Problem jest tu...nie robi on tuk-tuk-tuk...
Kuracent napisał(a):
8. Próbuję odplalić silnik i nie ma nawet próby "tuk-tuk-tuk". Po prostu głuchy krótki odgłos.

No słychać bendiks (sprawdź stan styku bendiksa/u) a wirnik staje bokiem, zakleszcza się robiąc praktycznie zwarcie w obwodzie. Stąd brak tuk-tuk-tuk.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2012, o 10:30 

Dołączył(a): 3 lut 2011, o 13:25
Posty: 2324
Podziękował : 389
Otrzymał podziękowań: 738
Uprawnienia żeglarskie: mam
Kuracent napisał(a):
A swoją drogą, ciekawe jaka musi być pojemność akumulatora, aby odpalił.

Czyli zakładając, że mam akumulator 65Ah, to czy wystarczyłoby aby było powiedzmy 32Ah?

Nie chodzi o pojemność akumulatora, a o moc, jaką jest w stanie z siebie wykrzesać podczas rozruchu. W momencie rozruchu rozrusznik pobiera prąd rzędu kilkuset A*.
Jeśli akumulator jest zużyty **, może zabraknąć mocy, żeby pokręcić. Aby to sprawdzić, wystarczy zmierzyć napięcie akumulatora pod obciążeniem.
Sprawny akumulator (naładowany), obciążony rozrusznikiem (sprawnym), powinien utrzymać napięcie 12V.
Innymi słowy - akumulator uszkodzony da radę przy niskim poborze prądu (np. do zasilenia żarówki), ale nie da powera odpowiedniego, żeby zakręcić rozrusznikiem.

Kuracent napisał(a):
To typowo informatyczna metoda.

Ale skuteczna ;-)
Z tym, że ja zacząłbym w drugą stronę - mierzyłbym pobór prądu po wyjęciu każdego bezpiecznika. Przy odrobinie szczęścia nie trzeba wyjmować wszystkich ;-)

* Im bardziej zużyty rozrusznik, jak piszą koledzy, (szczotki, wytopiony wirnik, zamulony komutator, wyrobione tulejki, a najprawdopodobniej wszystko razem ;-)), tym większy pobór prądu, nawet 500A.

** Jeśli dopuściłeś do pełnego rozładowania akumulatora, to znacząco zmniejszyłeś jego żywotność. Akumulatory nieużywane dłużej, przechowuje się w stanie naładowanym. Dlatego dopóki nie rozwiążesz problemu, proponuję odłączać akumulator w razie dłuższych przerw.

_________________
noone


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2012, o 10:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4814
Podziękował : 656
Otrzymał podziękowań: 355
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Jacek Woźniak napisał(a):
Wojciech1968 napisał(a):
Jacek Woźniak napisał(a):
A i jeszcze jedno sprawdzałeś stan rozrusznika? Wypracowany rozrusznik nie zakręci przy częściowo rozładowanym akumulatorze.

Szczotki na rozruszniku ...dobrze gada. ;)


Tulejki Panie Dzieju, tulejki! Jak wirnik ma luzy to ryksztosuje ;)


Gdzie tego wszystkiego szukać?
Macie jakiś pomysł?

Załącznik:
maska.jpg
maska.jpg [ 60.4 KiB | Przeglądane 2564 razy ]


pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2012, o 10:40 

Dołączył(a): 3 lut 2011, o 13:25
Posty: 2324
Podziękował : 389
Otrzymał podziękowań: 738
Uprawnienia żeglarskie: mam
Trza by wyjąć rozrusznik i sprawdzić.

Ps. nie musisz odłączać obydwu klem, wystarczy jedna do przerwania obwodu ;-)

_________________
noone


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2012, o 10:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13875
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1634
Otrzymał podziękowań: 2384
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Szukaj Andrzeju tego...


Załączniki:
rozrusznik ŁADA 110.jpg
rozrusznik ŁADA 110.jpg [ 6.21 KiB | Przeglądane 2556 razy ]

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2012, o 11:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17669
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4531
Otrzymał podziękowań: 4285
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Kuracent napisał(a):
Gdzie tego wszystkiego szukać?
Macie jakiś pomysł?
Gdzieś w dolnych partiach silnika - jak sądzę...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sie 2012, o 11:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 kwi 2011, o 08:07
Posty: 580
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 67
Uprawnienia żeglarskie: kj
Wojciech1968 napisał(a):
Szukaj Andrzeju tego...

A ten koniec z ząbkami włożony jest gdzieś w dolnej części silnika.

Ten mniejszy, czarny walec to właśnie bendiks w który możesz stuknąć, jak słyszysz tylko stuk, a nie słyszysz silnika.

Szczotki będą w tym większym walcu w okolicy dochodzących do niego przewodów. :)

Może też wyglądać tak:

Obrazek

_________________
Piotr "Kefas" Gryko


Ostatnio edytowano 7 sie 2012, o 11:46 przez Kefas, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 286 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 10  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL