cz. 2 dotycząca Rugii dla Kurczaka i Micusia i ew. innych zainteresowanych.
Rugię od Świnoujścia dzieli zaledwie 100 km i jest to jedna z piękniejszych bałtyckich wysp. Pełna kontrastów, urzekająca śnieżnobiałymi klifami i pięknymi plażami , a także historycznymi ciekawostkami. Z całej historii Rugi warto może wiedzieć , że w średniowieczu Rugia to tereny zachodniosłowiańskiego plemienia Ranów, z ośrodkiem religijnym w Arkonie na północnym półwyspie Wittow oraz świeckim w Gardźcu Rugijskim (niem. Garz) na południu wyspy (ogółem znajdowało się tu ponad dwadzieścia grodów i osad wczesnosłowiańskich). W roku 1130 wyspa została opanowana przez Bolesława Krzywoustego, który posiłkował się pożyczoną od księcia duńskiego Magnusa flotą. Do bitwy morskiej połączonej z planowanym desantem nie doszło, Ranowie bez walki uznali zwierzchnictwo księcia Bolesława . Następnie tereny Rugii zostały podbite przez Duńczyków w 1168. Był to początek Księstwa Rugijskiego, z własną dynastią, obejmującego także część terytoriów na stałym lądzie, naprzeciw wyspy. Księstwo aż do wymarcia rodzimej dynastii było lennem Królestwa Danii. W roku 1325, po śmierci księcia Wisława III, przeszło pod władzę książąt pomorskich, ostatecznie stały się częścią cesarstwa niemieckiego. Słowiański język połabski zaginął w XV wieku, gdy w 1404 zmarła ostatnia mieszkanka Rugii władająca językiem Ranów. Na Rugii znajdowało się także ostatnie pogańskie sanktuarium w zachodniej Europie. Była to świątynia Świętowita spalona 12 czerwca 1168 r. z rozkazu duńskiego króla Waldemara I . Kilka słów o miejscach , całkowicie subiektywnie wybranych. Binz to jeden z częściej odwiedzanych kurortów dzięki pięknu plaż . Korzystać można tu z leczniczego morskiego klimatu i termalnych basenów solankowych, zasilanych wodą zbliżoną składem do tej z Morza Martwego, liczącą 220 mln lat i wypływającą z głębokości 1222 m. Gorąca jodo-solanka jest tak silnie zmineralizowana, że przed napełnieniem basenów musi być rozcieńczana. Kuracjom sprzyja wdychanie jodu podczas spacerów czterokilometrową promenadą wzdłuż plaży. Niedaleko Binz warto zajrzeć do Granitz i zobaczyć XIX-wieczny zamek o charakterystycznych zaokrąglonych wieżach narożnych i dominującej nad nimi wieży centralnej o wysokości 38 m. Kolejnym kąpieliskiem, gdzie czuć klimat cesarskich kurortów, a nowoczesne ośrodki wypoczynkowe wkomponowano w zabytkową architekturę przedwojennych pensjonatów, jest położony na południe od Binz Sellin. Tutejsze, niezwykle często fotografowane molo długości 394 m, otwarto ponownie po renowacji w 1998 r. Niezwykłego charakteru nadaje mu budynek Brückenhaus z restauracjami i salą balową. Park rozrywki w Gingst, obejmujący 100 miniatur znanych budowli, m.in. katedry Notre Damme czy rzymskiego Koloseum. Zgromadzono tu modele w skali 1:25, dzięki czemu niektóre sięgają nawet 9 m. W tej samej miejscowości, w zabytkowym budynku z XVII w. znajduje się Historyczna Izba Rzemieślnicza, upamiętniająca ok. 50 zawodów uprawianych tu przez wieki. Odwiedzający Lieschow zwiedzić mogą również destylarnię owoców, poznając tajniki produkcji szlachetnych wódek na bazie regionalnych owoców. Na miłośników kultury czeka coroczny Festiwal Stöstebekera w Ralswiek, poświęcony legendarnemu piratowi, znanemu na terenie całych Niemiec , który przyciąga rzesze miłośników przedstawień teatralnych, odbywających się na łodziach. Warta uwagi jest latarnia Kolliker Ort, pochodząca z 1898 r. Nie poraża ona ogromem, gdyż ma zaledwie 7 m, ale fascynuje jej niedostępność od strony lądu. Aby dotrzeć do latarni, usytuowanej na niewielkim występie stromego brzegu, trzeba pokonać pieszo kilka kilometrów Parku Narodowego Jasmund Największe miasto Rugii - Sassnitz, którego dawna polska nazwa to Sośnica, poszczycić się może najdłuższym w Europie, 1,5-kilometrowym molo, z charakterystyczną ośmiokątną latarnią morską z 1903 r. Port, położony kilka kilometrów na południe od miasta, zapewnia regularne połączenia promowe z Trelleborgiem i Bornholmem. Atrakcją jest tu możliwość zwiedzania łodzi podwodnej, gdzie można zapoznać się z jej uzbrojeniem, wyposażeniem i codziennym życiem marynarzy podczas długich zanurzeń. Stąd wyruszają również wyprawy nurkowe do wraku polskiego promu Jan Heweliusz, który zatonął w 1993 r. Dziś wrak spoczywa na głębokości 27 m, 15 mil od Przylądka Arkona. Polskie i niemieckie agencje organizują wycieczki, obejmujące transport statkiem, dwa dni nurkowania i wyżywienie. Heweliusz jest łatwo dostępny, aby do niego dotrzeć wystarczy zejść tylko 10 m pod powierzchnię wody, stąd jest on bardzo popularnym celem, nawet dla niezbyt wprawionych nurków. Te wyprawy to rzecz jak dla mnie kontrowersyjna – ale skoro jest to piszę o takiej możliwości. Prora - tak naziści wyobrażali sobie wypoczynek . W okolicach Binz, w miejscowości Prora ogromne wrażenie robi nie do końca zrealizowany nazistowski projekt. W latach 1936-39 powstał tu długi na 4,5 km budynek, mający pełnić funkcję domu wypoczynkowego dla 20 tys. osób. Megalomański plan zakładał stworzenie kombinatu, do którego wczasowicze będą dowożeni statkami od strony morza, przyporządkowywani do miejsca zakwaterowania w centralnej recepcji i później rozwożeni do pokoi kolejką wąskotorową. Oprócz głównego budynku powstać miały baseny ze sztuczną falą, teatr, kino i dom zgromadzeń, koncentrujący społeczne i kulturalne życie urlopowiczów. Wszystkie pokoje miały niemal ten sam wymiar, to samo planowane wyposażenie i ten sam widok na morze. Wybuch wojny zahamował całą inwestycję. Powstał tylko budynek domu wczasowego i kilka pomocniczych, służących później uchodźcom z bombardowanego Hamburga i Armii Czerwonej. O sile wyobraźni projektanta, Clemensa Klotza, świadczą zachowane do dziś szkice, na których zobaczyć można mało finezyjne wizje artystyczne, toporną formę i nieuzasadniony monumentalizm. Dziś odwiedzających to miejsce straszy najdłuższy niemiecki pustostan, będący przykładem ideologicznej polityki Hitlera. Prorę ustanowiono zabytkiem, przedstawiającym historię budownictwa III Rzeszy, której historię i okoliczności powstania można poznać zwiedzając stałą wystawę pod nazwą MACHTUrlaub. Będąc w okolicy warto skierować swe kroki również na nieodległe nadbrzeżne Pole Krzemieni. Obszar o powierzchni 40 ha, pokryty odłamkami krzemienia, utworzony został przez sztormy, które kształtowały to wybrzeże przez 4 tys. lat i częściowo zalesiony w XIX w. Wpływając na wody przy Rugii od strony zachodniej , należy starannie nawigować. Są tu takie płycizny , że mewy spacerują po wodzie nie mocząc kuperków , a dla żeglugi są dość wąskie rynny , pomiędzy skałami. Płynąć należy dokładnie po torze. Spokojnym porcikiem jest Barhaeft. Tu warto zaopatrzyć się w literaturę o Rugii ogólnie , szczególnie w czasopismo „Urlaub auf dem Wasser” – Ostsee. Zwiera cenne informacje o portach , marinach , otwarciach mostów , telefonach koniecznych i nieco historii. Obierając trasę przez Stralsund , Wolgast i Zalew najciekawsze będą: ruiny mostu i radionabieżniki . Nieco historii związanej z mostem. 15 maja 1876 roku oddano do eksploatacji linię kolejową łączącą stację Świnoujście Główne leżącą na wyspie Uznam z Dewichow leżącym na stałym lądzie w okolicach Anklam. Trasa liczyła sobie 37,67 km . Początkowo było to torowisko jednotorowe. Gdy Świnoujście uzyskało bezpośrednie połączenie z Berlinem w 1896 roku trasa była tak obciążona pasażerami jadącymi na wypoczynek do bałtyckich kurortów, że podjęto decyzję o budowie drugiej nitki. Budowę zakończono w 1908 roku. Pociągi na tej trasie mogły kursować z prędkością do 100 kilometrów na godzinę. Podróż z Berlina do Świnoujścia trwała 3,5 godziny. Jednakże na trasie kursowania pociągów znajdowała się rzeka Piana. W tym celu wybudowano most. Był on trochę nietypowy, przebiegał bowiem tuż nad powierzchnią wody. Aby umożliwić przepływ dla statków, jachtów część mostu była obrotowa - kilkudziesięciometrowy odcinek mostu wraz z torowiskiem obracał się o 90 stopni. Długość całego mostu wynosiła 360 metrów. Wzrastający ruch kolejowy na tej trasie wymusił przebudowę samego mostu. Obrót przęsła trwał zbyt długo i wstrzymywał płynność jazdy. Zastosowano ciekawe rozwiązanie - fragment mostu był unoszony do góry, równolegle do lustra wody. Unosił się na specjalnych czterech prowadnicach, które utrzymywało duża stalowa konstrukcja o wysokości 35 metrów powyżej wody. Unoszony most zaczął pracować w 1933 roku. Przęsło o długości 47,9 metra i szerokości 16 metrów unosiło się do góry na wysokość 28 metrów w ciągu 2 minut, tyle samo trwało opuszczenie go z powrotem. 26 kwietnia 1945 roku wycofujące się wojska niemieckie wysadziły część mostu, aby uniemożliwić przeprawę wojskom radzieckim. Po zakończeniu wojny Rosjanie odbudowali zniszczony fragment mostu, ale nie był udostępniony dla podróżnych - służył wyłącznie do celów wywozu z wyspy Uznam wszystkiego, co okupujące wojska radzieckie uznały za przydatne. W 1947 roku rozebrano też i wywieziono praktycznie całe torowisko od Świnoujścia do Karnin, a roku później zaczęła się rozbiórka odcinka Karnin - Dewichow. Resztki mostu przestły istnieć w 1953 roku. Pozostawiono jedynie zachowaną do dzisiaj konstrukcję podnoszącą most, która jest wpisana w rejestr zabytków. Zatoka Greifswaldzka (Gryfijska) mającą powierzchnię ok. 514 km² posiada niewielką średnią głębokość ok. 5,6 m oraz maksymalną rzędu 13,5 m W akwenie zatoki na podejściach do Cieśniny Piany , Cieśniny Straelasund oraz rzeki Ryck usytuowane są stałe i pływające (pławy) znaki nawigacyjne. Ze stałych znaków nawigacyjnych należy wymienić przednią stawę nabieżnika o nazwie Maltzien, zbudowaną w 1934 r. Stawa usytuowana jest na linii średniej wody w południowej części Półwyspu Zudar na wyspie Rugii. Położenie geograficzne; 54°14,2’N 13°19,6’E. Jest to jasna cylindryczna wieża o wysokości 12 m. z ciemnym cokołem. Światło białe znajduje się na wysokości 12 m. i ma zasięg 11 M. Światło sektorowe Peenemünde zostało zbudowane w 1954 r. na wodach zatoki przy zachodnim brzegu Piany. Położenie geograficzne; 54°11,2’N 13°46,6’E. Wysokość wieży wynosi 11 m., wzniesienie świateł 12 m. Zasięg świecenia sektora białego wynosi 9 M, czerwonego 6 M, zielonego 5 M. Wieża w kolorze czerwonym i białym z szarym cokołem ma kształt cylindryczny, zwieńczona jest laterną i galeryjką. Światło sektorowe Ruden zbudowane zostało w 1954 r. w pobliżu wyspy o tej samej nazwie. Położenie geograficzne; 54°11,6’N 13°46,5’E.Jest to jasna wieża cylindrycznego kształtu z laterną i galeryjką. Wysokość wieży wynosi 8 m., wzniesienie świateł 8 m. Zasięgi świateł: białego, czerwonego i zielonego wynoszą odpowiednio; 9, 6 i 5 M. Poza wymienionymi znakami morskimi, w akwenie Zatoki Greifswaldzkiej istnieją również 2 radio-nabieżniki, które przeznaczone były do obsługi lotniska Peenemünde. Zostały zbudowane na dnie zatoki, w osi pasa startowego u odległościach 1 i 4 kilometrów od morskiego krańca runwayu. Przybliżone położenie geograficzne tych znaków to: 54°10’N, 13°45’E oraz 54°12’N, 13°43’E. Budynki radio-nabieżników zostały ukształtowane w postaci ceglanych rotund z oknami na 2 poziomach i płaskim dachem nad którym wznoszą się anteny rozpięte pomiędzy wysokimi, skośnymi masztami. Okolona relingiem podstawa budowli jest szersza i posiada punkty cumownicze dla statków serwisowych. Na tle smukłych znaków morskich, obiekty te sprawiają raczej ponure wrażenie. U ujścia rzeki Ryck do zatoki, usytuowany jest stary hanzeatycki Greiswald o liczbie mieszkańców ponad 50 tys. To uniwersyteckie (od 550 lat) miasto, posiada wiele zabytków, do których można zaliczyć również Museumhafen ze zbiorem ok. 40 zrekonstruowanych sędziwych statków. W mieście funkcjonują przystanie pasażerskie, rybackie oraz duża marina. Znajdujący się w pobliżu, kompleks restauracyjno-hotelowy, jest również godny uwagi. Poruszając się w górę rzeki, napotkamy w dzielnicy Wieck na funkcjonujący od 1887 r. Wiecker Brücke. Jest to zbudowany w stylu holenderskim most zwodzony, którego dwuskrzydłowe przęsło żeglowne – nadal posiada napęd ręczny. Wogast (Wołogoszcz) zwane jest bramą na wyspę Uznam . W 1777 w Wolgast urodził się niemiecki malarz epoki romantyzmu Philipp Otto Runge. W 1489 w kościele parafialnym im. Piotra i Pawła została pochowana Małgorzata, pierwsza małżonka Bogusława X (w kościele zachowane sarkofagi książąt pomorskich). Gdzieś w okolicy jest teren z domami postawionymi dachami do dołu i ma to być taki projekt „Poznaj świat do góry nogami” – ale ja tam nie trafiłam. Można opóźniać wpłynięcie na wody Zalewu odwiedzając Lassan , Moenkebude , Altwarp. A potem to już tylko trzeba zdecydować czy się płynie w stronę Szczecina czy Świnoujścia. Czasopismo Urlaub auf dem Wasser z roku 2012 posiadam. Opisuje zatokę kilońską, maklemburską , dookoła Rugię , Usnam. Są w niej tabele zawierające podstawowe informacje o portach , marinach , ich zdjęcia. Jeśli ktokolwiek zainteresowany jest treścią (w j. niemieckim) dam skserować . Mogę spróbować zrobić zdjęcia i przesłać ale nie gwarantuję czy takie coś zda egzamin.
_________________ Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty. Szkoda mi czasu na walkę z idiotami. Hania - Halina - Inka
|