No i przyszedł tatuś, dał dzieciom po łapkach i pozabierał łopatki i wiaderka

_________________
Wiosna

Nie.
Dlatego ze Tobie, mnie czy innemu Iksinskiemu zalezy na tym, by sie do jakiejs bandy zapisac.

To ze banda Chepe Tuje, ma w regulaminie ze trzeba sobie zrobic zdjecie w goralskiej czapce by mozna bylo do nich nalezec ni jak obejsc sie nie da. Nie chce Iksinski spelnic wymogow, niech sie Iksinski nie rejestruje. A jak juz sie zarejestruje niech nie placze, ze on nie chce miec zdjecia w goralskiej czapce.

Ja tam nie wiem, nie znam sie.
Forum zegluj.net nie wymaga by ktos byl podpisany, by mial aktualne zdjecie wlasnej facjaty, nr telefonu, nr buta czy cos tam jeszcze.
Sa jednak fora gdzie by sie dostac jest troszke inaczej.

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs

Mnie tylko przeszkadza anonimowy łoś od podpórek półpokładów jadący po kim chce zza mniemanego parawanu. A do nieprawdopodobnych nic nie mam. Nikt chyba nie postulował przymusu identyfikacji przy rejestracji na forumie?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



Bardzo nie bolało

A wystarczy po prostu, starym dobrym zwyczajem "wyjść na solo". Jeżeli ktoś komuś chce nawrzucać, niech to robi na privie i wtedy nikt nie będzie żądał ujawniania się na forum. I dalej łosie mogą sobie być anonimowe.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Podpisany łoś przeszkadza mniej?
Anonimom zreszta latwiej nawrzucac, jest wiec rownowaga i wszyscy powinni byc bardzo zadowoleni.

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Catzu, nie rżnij

Akurat co do urzędu skarbowego, to nie liczyłbym na zbyt wiele. W sensie, że jak zechcą, to się dowiedzą. Admini bez problemów mogą zidentyfikować wszystkich userów forum.
No chyba, że ktoś naprawdę się przed tym broni (wchodzi przez proxy czy z sieci Tor). Ale o ile pamiętam, to niedawno możliwość wejścia na forum z Tora została zablokowana.
Wszelkie służby bez problemu mogą zidentyfikować ludzi.
Dlatego, wbrew pozorom, samo niepodawania nazwiska mało daje (no chyba że ktoś naprawdę solidnie się ukrywa). W tej sytuacji znacznie lepszą metodą jest pisanie normalne. Prawie normalne. Prawie w sensie, że o niektórych rzeczach mówić/pisać nie należy. O czym nie? Ano o tym, o czym mówić nie chcemy. Są też inne sposoby.

Tak nawiasem, to jestem ciekaw, ile osób, optujących tutaj za anonimowością, płaci kartą, zamiast gotówką?

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Normalnie płacę kartą ale jak idę na drugs/sex/rock&roll to gotówką

Wystarczy pisać na forum to samo, co by się powiedziało spotykając ludzi i nie ma problemu.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Jeśli taki na ten przykład urzędnik US miałby poświęcić swój cenny czas na pogrzebanie w necie informacji na mój temat i wrzuci w wyszukiwarkę moje imię i nazwisko, to co mu wyskoczy?... Ano nic

A na ten przykład wrzuci Skipcia i co?... Bingo, bo Skipcio ma fajną nową łódkę

A jak dalej pogrzebie to i ma szansę odnaleźć źródłowe ogłoszenie, dzięki któremu ją Skipcio kupił i za ile. I zadowolony urzędnik już ma gotowca

Tak sobie kombinuję

_________________
Wiosna

I co? I zapyta Skipcia skąd na to miał a Skipcio z niewinną minką odpowie że z nierządu. Albo od rządu.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

To właśnie jeden ze sposobów na odrobinę anonimowości.



Skarbówka ma lepsze metody i ogromne możliwości. Dużo zależy od tego, co chcemy ukryć. Jeżeli ktoś kombinował z kupnem jachtu, to chce to ukryć. Ktoś inny chce ukryć coś innego. Niektórzy nic.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Tylko trzeba mieć odwagę drogi Tygrysku. Ta odwaga, to odpowiedzialność za własne słowa. No i odrobinę honoru i szacunku dla innych.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski

... i humoru i duuuzo dystansu do samego siebie: Fora nie sa idealnym miejscem dla egocentrykow i ludzi z kompleksami.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

No wlaśnie, bez wielkich słów, po prostu dobrze jest pamiętać że cokolwiek ktoś napisze może być/będzie użyte przciwko niemu

Spinanie pośladków dobre jest dla odchudzających się panienek a nie dla (nie)poważnych żeglarzy.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

I tu rodzi się pytanie: Czy mamy prawo narzucić, "obowiązek" proszę nie rozumieć tego stwierdzenia jako przymusu BROŃ BOŻE, logowania się z Imienia I Nazwiska? Ale uczestnik forum, jeżeli jest człowiekiem poważnym (nie jest oszołomem) i otwartym na dyskusję, moim zdaniem powinien się ujawnić.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski

Tu jest poronienie.
Catz Niepowazny, Zamkniety Oszolom Nieujawniony

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Szkoda, bez obrazy.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski

Dokładnie tak. Każdy właściciel forum ma prawo określić ramy - nie podoba się, omijamy.
Tutaj takiego ograniczenia nie ma, zatem jasnym jest, że czy ktoś pisze anonimowo, czy pod własnym nazwiskiem, prawa i obowiązki ma te same. A administracja ma narzędzia aby te prawa i obowiązki egzekwować niezależnie od stopnia anonimowości. Całkowicie wystarczające do zaprowadzania porządku w ramach naszego podwórka. Oczywiście mówimy o przypadkach naruszenia dobrych obyczajów, a nie łamania prawa. A taki przypadek wywołał całą dyskusję. Dlatego wezwanie do ujawnienia było nie na miejscu, stwarzało precedens mogący godzić w prawa tych, którzy z różnych powodów nazwisk tu nie zamieszczają. Nawet jeśli przyjmiemy, że Skipbulba miał prawo (moralne) tego żądać, to w żadnym razie nie publicznie, a na PW.

A jużci. I niech sobie taki Alterus pisze, że 2+2=4, nie będzie tak wiarygodny jak Skipcio twierdzący że 2+2=5. Bo wiesz, z kim rozmawiasz.
Oczywiście żartuję, bo akurat obaj wiemy na co Skipcia stać. Ale co w przypadku innych..? Też rozstrzygającym kryterium uczynisz nie to, co ktoś mówi, a to, że go znasz..? Dość ryzykowne podejście.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Mniej ryzykowne niż poważny dialog z wytworem czyjejś fantazji.

Bo trzeba dodatkowo myśleć? Ano prawda.
A serio, to znajomość rozmówcy na forum tylko w niektórych przypadkach ma znaczenie.
Ale w jakich, akurat nic mi na myśl nie przychodzi.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Niby dlaczego rzeczony delikwent obrazał mnie tutaj, publicznie. Jak zwykły tchórz chowając się za anonimowym nickiem. Nie potrzebuję prawa, wykazałem jedynie, że słowa tego anonimowego oszczercy są nic nie warte. Bzdury piszesz Alterus. Roznica polega na tym, że jak spotka mnie w realu to będzie wiedział "to ten nawiedzony typ co wmawia ludziom, że 2+2 =5", natomaist jak takie same głupoty napisze niejaki Alterus, to nie w realu nie wiem, czy przypadkiem nie powierzam składki żywnościowej na rejsie komus dla kogo 2+2=5.

Budujesz idiotyczną ideologię mająca uzasadnić jakoby anonimowość była dobra, pożądana, a Ci co się domagają ujawnienia się podłego anonimowego oszczercy to jacyś nawiedzeni idioci. Otóż nie, nie masz racji. Naturalnym stanem jest podawanie swojego imienia i nazwiska. A ukrywanie się za anonimowym nickiem jest zwykłym tchórzostwem.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Dokładnie tak samo to odbieram.

Dorabianie na siłę ideologi dla uzasadnienia swojej tezy.....

Chć nie zawsze się ze Skipciem zgadzam, w tym przypadku w 100 %.

Nie raz dyskutowaliśmy dosyć powiedziałbym impulsywnie ale obydwaj podpisani prawdziwym imieniem i nazwiskiem.

I jakby co przynajmniej wiemy komu dać w RYA

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Żeby było jasne, nie domagam się, żeby wszyscy się podpisywali imieniem i nazwiskiem. Ktos chce być anonimowy, to jego sprawa. Ale jesli decyduje się na personalne atakowanie innych forumowiczów to powinien robić to z otwartą przyłbicą. Wymaga tego elementarna kultura. Atakowanie ludzi ukrywając się pod anonimowym nickiem jest zwykłym skurwysyństwem.

Mam nadzieję, że jasno wyłożyłem swoją opinię. O ile nie pojawi się w tym wątku niejaki Cine ogłaszam mój EOT

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Anonim czyli nikt.

No i, powtórzę za Catzem, trafiła kosa na kamień. Doskonale rozumiem, że poczułeś się urażony, ale nie róbmy z igły wideł.
Było to widać bez żadnego wykazywania. Jeszcze głupsze tu padały. Każdy może się zapędzić a zdezorientowany "nowy" w szczególności. Ty jesteś starym wygą forumowym, do tego w kolorku zielonym. Żeby było jasne - nie bronię tu nikogo konkretnie, a mówię o zasadach. I żeby jeszcze jaśniej, nie o zasadach z życia realnego, a internetowych, gdzie na nic ustalenia Boziewicza. Nie dlatego, abym nie chciał, tylko wymaganie tego nie jest możliwe z przyczyn obiektywnych. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby to forum przekształcić w Forum Żeglarzy Dżentelmenów Występujących Jawnie. Ale dopóki tak nie jest, trzymajmy się tego, co obowiązuje. I w ramach tego, co obowiązuje masz dostateczną możliwość osiągnięcia satysfakcji i zadośćuczynienia.
Nie, dopóki w regulaminie nie pojawi się zapis o konieczności podania imienia i nazwiska publicznie każdemu uważającemu się za obrażonego. Do tego czasu bzdury piszesz Ty.
A w odróżnieniu ode mnie, jako moderator tego forum, bzdur dotyczących funkcjonowania forum pisać nie powinieneś.

W życiu realnym, a i to nie zawsze. Nie w internecie, w przestrzeni już nawet nie publicznej, a wszechpublicznej z jednoczesną archiwizacją. Oczywiście niech każdy robi jak chce, ale nie zmusza innych do postępowania wbrew sobie.
A także ramom forum.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Ano.

A atakowanie jako nieanonim jest cacy?
Skipciu - problem ataku to nie problem anonimowości.

Znajomość rozmówcy a anonimowość to dwie różne rzeczy!
Jeżeli ktoś pisze od dawna, jego dorobek to setki rzeczowych porad, to choćby był nie wiem jak bardzo anonimowy, to i tak wielu będzie się z jego zdaniem liczyło i vice versa - ktoś się podpisuje, ale wypisuje głupoty i nieprawdę...

Oczywiście łatwiej jest, gdy przynajmniej jedna osoba zna "ktosia" i poświadczy, że "ktoś" jest fachowcem, wtedy nie trzeba tak dużo czasu/postów.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Trafiłeś w sedno.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Brak ryzyka: to sprawdza-my na forum na codzień.

Ostatnio często dajemy wiary bełkotowi "nie na temat" ale za to znanej postaci (z nickiem) i jest ona oklaskiwana niejako hurtem... nawet nazwałem to zjawisko: mend...opss "mentalność klakierów".
MJS
ps
myli mi się bo to bliskie skojarzenie.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Doprecyzuję - ryzyko dotyczy prawdy .
Za to w kupie jest bezpieczniej.

_________________
Pozdrawiam
Alterus