To rzeczywiście właściwa odpowiedź
A dowodzi to jedynie tego, że nie troluję. Oto czego uczy się w szkole:
"... Ogólna teoria względności mówi, że prędkość światła jest stałą, która wynosi 299 792 458 m/s....

Nigdzie nie napisałem, że jestem zwolennikiem teorii płaskiej Ziemii. Chciałem dyskusji na argumenty i kontrargumenty. Wbrew pozorom niektóre wcale nie są głupie, jak na przykład ten z gwiazdą polarną nad biegunem północnym . Zwłaszcza jeżeli uświadomomy sobie, że Ziemia nie tylko krąży wokół Słońca, ale jeszcze podąża za nim wokół centrum galaktyki.

Zgadzam się, że to bzdura.

W szkole też uczą, że protony, elektrony i neutrony są niepodzielne i co to ma do rzeczy?

Każdy poziom edukacji ma swój poziom szczegółowości czy raczej uogólnień bez których niemożliwe byłoby opanowanie materiału.
To się fachowo nazywa udupienie przez rozszerzenie.

Panowie
Powolutku... Zostawmy tej nieszczęsnej szkole trochę honoru może
Blueboy, gdzie Cię uczyli:

Bo w porządnej szkole nadal nauczają tak:
Prędkość światła W PRÓŻNI... I dalej mniej więcej tak, jak podałeś

Nie tylko tego ( nigdy nie twierdziłem, że trolujesz... Ale nie wiem, jak zależnośc prędkości światła od ośrodka w którym ono się rozchodzi miała by przeczyć trolowaniu...
Obala to natomiast wiele "obserwacyjnych dowodów" z tego filmiku...
Celnie to ujęła Moniia moim zdaniem - tutaj:

A w filmiku było sporo o obserwacji horyzontu

Ja to rozumiem i chętnie podejmę dyskusję. Sęk w tym, że filmik był bardziej propagandą jak przejawem dobrej sztuki iluzji... Za dużo tu wszystkiego włozyli do jednego worka moim zdaniem... Dlatego odtrąca widza i nie dziwię się, że Moniia uznaje go za durny ( to zdane w pełni podzielam ).
Z drugiej strony dyskusja o kulistości Ziemi i nawigacji sprowadza się do rzeczywiście ciekawej ale i trudnej ( moim zdaniem trudnej, lub, jak wolisz - trudnej dla mnie ) teorii rozmaitości Riemanna... O którym już wspominał reed...
Niewiele pamiętam z geometrii ( z topologii trochę więcej ) ale o ile pomnę to tam ( w geometrii Riemanna ) jest cały zespół narzedzi do opracowywania map i atlasów na dowolnej płaszczyźnie rzutowania...
Tak się te przekształcenia ( zbiory ) w istocie tam nazywają - mapy i atlasy
Można, przy wolnym czasie, próbować w tym poszperać... Ale z tego co pamiętam ze szkoły, rzecz nie jest łatwo przyswajalna

Wprawdzie lubię podważać prawdy zastane, ale nie te prawdziwe.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Jak kiedyś zechciał byś o kulistości coś podważać, to mogę Ci z czystym sumieniem polecić
dwie arcy ciekawe prace niejakiego Michała Lorensa
http://mip.ur.edu.pl/?q=biogramy/osoba/121
Miałem z gościem zajęcia z geometrii i z czystym sumieniem mogę polecić
Pierwsza to krótka publikacja: "O pewnej dwuwymiarowej przestrzeni Riemanna,"
Tu zobaczysz, jakim to cudem rzutowany trójkąt może mieć dwa kąty proste ( wierzchołkowe rzecz jasna ), co daje sumę wszystkich kątów wierzchołkowych większą od 180 stopni.
I skąd się biorą te przecinające się proste równoległe w przestrzeni Riemanna...
A druga to totalny bestseler pod tytułem:
"O trójkątach, konstrukcjach i mierze z odrobiną historii"
Właściwie popularno naukowa opowiastka o trójkątach
Ale naprawdę udowadnia, że mamy w Polsce matematyków na światowym poziomie
Czyta się to dziełko z zapartym tchem po prostu

Ale tam są tylko tytuły!?! ...to gdzie to czytać?

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

I to jest dobre! Krótko i na temat.
Najgorsze dzieła przegadane.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

To są publikacje naukowe na litość boską !
Wchodzisz w stosowną zakładkę na stronie, którą w powyższym poście podałem...
Odnajdujesz tytuły i masz namiary na wydawcę...
Gdzie czytać? Biblioteki jeszcze chyba istnieją jakieś na przykład.
Ech... Może rzeczywiście pozostańmy przy filmikach z Youtube

Jakieś sto razy na dzień - przy dobrym dniu... Jakieś sto razy dziennie przeliczam częstotliwość na długość fali i odwrotnie... A wiąże ze sobą te wielkości ta cholerna prędkość światła w tej, jakże trudnej do zapamiętania, próżni...
Ale czy to oznacza, że prędkość światła jest stała, niezależnie od niczego... Ot po prostu constans i już ?!
Czy naprawdę tak uczą w szkołach ?!
Ech... Ale OK. Niepotrzebnie się wyrwałem z tymi tytułami
Równie dobrego linka do Youtub-owego filmiku nie znam, to i nie będę namawiał do czytania trudno dostępnych tytułów.
Umówmy się, że jak czegoś nie ma w sieci, to tego rzeczywiście nie ma...

Umówmy się, że to Ty dopiero się o tym dowiadujesz.
Ale za dobre chęci wielkie dzięki.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Po za tym Marku, że ostatnio uczeni zakwestionowali pewnik o stałosci predkości światła- jestem za cieńki, źeby to pojąć ale to jakieś efekty badań teleskopem Hubbla i kwestii wieku wszechświata, ciemnej materii itp.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Marku.
Czy nie prościej byłoby przeliczyć raz a dobrze?
Bo tak st razy dziennie to...

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

No pewnie, że byłoby prościej...
Taka ekspedientka w sklepie raz a dobrze policzyłaby ile reszty ma wydać
I każdemu kolejnemu klientowi wydawałaby tyle samo
Hmm... Ciekawa koncepcja
Może przeczytaj jeszcze raz to, co zacytowałeś... Może ze zrozumieniem

Dopiero ostatnio ? Jaki pewnik o stałości prędkości światła ?
Przeca mówiłem, że prędkość światła nie jest stała i Blueboy przytaknął
Coś się musiało nieźle pozmieniać w tym całym internecie ( poza którym jak już ustaliliśmy - życie na Ziemi nie istnieje ) od kiedy ostatni raz uruchamiałem przeglądarkę...
Nikt nigdy nie twierdził ( z mających coś do powiedzenia w temacie ) że prędkość światła jest stała.
W żadnej szkole ( mam nadzieję, że reforma jeszcze nie wdrożona ) tak raczej nie uczą...

Wiecie co. Fajnie się pitoli o dowodach na to, że Ziemia jest płaska... O setkach dowodów...
A spróbujcie podać choć jeden na to, że jest okrągła i w dodatku ma w zwyczaju kręcić się
wokół jakiejś tam ośki...
Spróbujcie znaleźć coś, co można dotknąć, ale nie można tego wprawić w ruch obrotowy
Coś co nie będzie się kręcić nigdy, nie będzie nic ważyć... I spróbujcie wykazać, że w odniesieniu do tego czegoś Ziemia rzeczywiście się obraca
To o wiele ciekawsze jak setka dowodów na to, że stoi w miejscu jak słup...
Ktoś tu chciał pogadać na argumenty - zapraszam.

A Pałac Kultury i Nauki?

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Jeszcze kilka miesięcy rządów PISu a obrócą go w perzynę
Poczekam i nie będę musiał Ci udowadniać, że da się wprawić w ruch obrotowy i podlega prawu powszechnego ciążenia...

A tymczasem chodzi o coś, co naprawdę nigdy nie będzie się obracać...
Najzabawniejsze, że takie coś istnieje.
Cały wszechświat się kręci a to jedno cholerstwo ni ch*a

Światło?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Nie Z tym światłem to rzeczywiście skomplikowane jak widzę...

Wojtku - prosty przepis "kulinarny":
Potrzebne będą:
Wkrętarka i drut do robienia na drutach. Ważne, żeby drut był metalowy, sprężysty i miał
średnicę większa od 2mm...
Wkrętarkę kładziemy na stole. Drut zaciskamy jednym końcem we wrzecionie wkrętaki, tak, żeby jak najwięcej drutu wystawało...
Drugi koniec drutu lekko uderzamy paluszkiem od góry...
Obserwujemy drgania końcówki drutu w płaszczyźnie pionowej. Koniec drutu porusza się w górę i w dół. Obserwując płaszczyznę drgań obracamy ( ręką ) wrzeciono wkrętarki o dziewięćdziesiąt stopni.
Pytanie takie pojawia się:
Czy płaszczyzna drgań końcówki tego drutu pozostanie pionowa do powierzchni stołu ?
Czy obróci się i drut będzie teraz drgał w poziomie ?

O tej nieszczęsnej prędkości światła słów kilka na wsiakij słuczaj:
Hipoteza Einsteina mówi, że istnieje maksymalna prędkość z jaką światło może rozchodzić się w przestrzeni Prędkość tę zwykliśmy nazywać prędkością światła w próżni.
Czy wynika z tego, że prędkość światła jest stała ?

Colonelu
To o czym pisałeś to dowody zaprzeczające istnieniu maksymalnej prędkości światła.
Rzecz pojawiła się już dawno a najwięcej szumu wokół tego wiąże się z rozwojem radioastronomii i odkryciem tzw kwazarów ( takich galaktyk traktowanych jako źródło fal elektromagnetycznych )
Jednak najciekawsze w tym wszystkim jest, że choć udowodniono, że prędkość światła nie jest skończona, to zdecydowano się uważać, że jednak jest
Dlaczego ? Ano dlatego, że udowodniono, przy założeniu że jest skończona
Ot taki paradoks...
Pamiętasz może z czwartej klasy ogólniaka/technikum lekcję o korpuskularno falowej naturze światła ?
Otóż przyjmuje się, że c to prędkość z jaką rozchodzą się fale elektromagnetyczne.
I ona jest rzeczywiście stała. Prędkością światła nazwano ją dla upamiętnienia jakby wielowiekowej dyskusji ( dwuwiekowej co najmniej ) na temat natury światła.
Traktować światło jako falę elektromagnetyczną, czy jako ruch ( promieniowanie ) cząstek...
Tak, że formalnie c jest prędkością rozchodzenia się fal elektromagnetrycznych w eterze.
Tak. Tym samym eterze, nieistnienia którego dowiódł Albert Michelson
Co tak naprawdę fizykom nie przeszkadzało założyć, że eter istnieje
Widzimy jednak wiele doświadczeń, które wyraźnie wskazują, że światło rozchodzi się z różną prędkością w zależności od właściwości ośrodka. I, żeby nie było łatwo, od barwy
światła...
Tymczasem fale elektromagnetyczne rozchodzą się we wszystkich ośrodkach z tą samą prędkością. I tu zagwozdka.
To co napisałeś o badaniach z użyciem teleskopu Hubble'a... Tu znowu sprawa ma się trochę tak, że wszyscy zainteresowani tak bardzo spodziewali się potwierdzenia odkrycia
zasygnalizowanego wcześniej przy odkryciu kwazarów...
Że właściwie trudno określić konkretną datę, kiedy to potwierdzenie nastąpiło
Wielu zajmujących się historią fizyki skłonnych jest uznać za przełomową datę moment wystrzelenia teleskopu Hubble'a na orbitę
Co w sumie na jedno wychodzi...

I co, znowu mamy zawracać do greki z łaciną? Toć to wszytko tak stare że już nie pamiętamy
Ale jakby zaś nowsze http://www.apostolowie.pl/kosciol-paraf ... foucault-a

oczywiscie!!! i znalazlem dowut w najwiarygodniejszym mniejscu https://www.youtube.com/watch?v=WhODJtkSFNQ

Ten dowut jest bardziej dowutowy:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Nie, ale wynika z tego, że światło nie może przekroczyć pewnej prędkości. Tymczasem w roku 2000 na uniwersytecie w Princeton dr. Lijun Wang przepuścił impuls światła przez komorę wypełnioną gazem cezowym ( ale nie próżni) wykazując, że naturalną prędkość światła - 300.000 km/s, można zwiększyć trzystukrotnie.
(za New York Times, 30 maja 2000)
Istnieje też teoria, że światło może być przyciągane przez czarne dziury, co może mieć wpływ na jego prędkość.

Ale chciałbym wrócić do filmu. Przez ostatnie 2 dni zastanawiałem się nad argumentacją autorów. Dzięki temu wiem jak działa żyroskop, osobiście nie użyłbym tego argumentu.
Zainteresowały mnie argumenty "żeglarskie" , a mianowicie, że ktoś płynąc na południe w XVII wieku dokonywał korekty pozycji o 20 mil dziennie. Ciekawa informacja. Problem polega na tym , że w filmie tym nie podano żadnych innych danych, np: na ile dokładnych map używano.
Kolejny argument jest taki, że opłynięto Antarktydę i wyliczono , że pokonany dystans wyniósł ok. 60000 mil. Ale znów żadnych dodatkowych danych, jak np.: czy płynęli z wiatrem czy pod wiatr, czy zawijali do portów w Afryce czy Ameryce w celu uzupełnienia zapasów.
Film wydaje się być rzeczywiście formą manipulacji: opisywane jest zjawisko i narzuca się odpowiedź nie mówiąc, że to tylko jedna z możliwych odpowiedzi.
Piszę z pamięci, jeżeli coś pokręciłem to przepraszam.

http://v-e-n-u-e.com/Florida-Hollow

A może tak?

Zaraz, a jak zwolennicy płaskiej i nieruchomej Ziemi wyjaśniają to co pokazuje wahadło Foucaulta?
Widziałem na własne oczy, we Fromborku.
To była ściema NASA i rządu USA czy Matrix?

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Oni wszyscy mają w tym udział. Podobno Tusk też jest w to zamieszany.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Wprawdzie o to go dotąd nie podejrzewałem, wystarczylo mi jego dokonań w roli premiera, ale... Jeśli tak twierdzisz, musisz coś wiedzieć.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Dlaczego kura przeszła przez ulicę? Bo miała z górki. I to jest dowut że ziemia jest wypukła.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

A co pokazuje - płaskość, czy obrót?
Zwolennicy płaskiej nawet tej ze słoniami na żółwiu , nie negują faktu , że może się obracać, np. w chwili gdy żółw zakręca. A skąd wiesz jakie on ma akwarium.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Hmmm... *
Zastanówmy się...
A jeśli naprawdę cuś przed nami ukrywają?

*
http://img.wiocha.pl/images/8/1/810fb0c ... 5d2d19.jpg

wreszcie mój ulubiony belfer się odniósł

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.