Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 7 sie 2025, o 07:51




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 150 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 30 sie 2011, o 16:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2006, o 20:35
Posty: 844
Lokalizacja: Ruda Śląska
Podziękował : 29
Otrzymał podziękowań: 47
Jeden lubi jak mu cyganie grają a drugi jak mu nogi śmierdzą...

Nie ma co obrażać się, że ktoś ma inne upodobania, natomiast można się zastanawiać jak to jest, że kiedyś pływało się po mazurach całymi tygodniami w omedze bez silnika i wszyscy byli szczęśliwi, a dziś wysokość stania, >8m długości, wszystko sprowadzone do kokpitu itp. Bez wartościowania, można rozważać jaka rewolucja odbyła się w ciągu ostatnich 20 lat. Temat do dyskusji jak się patrzy


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sie 2011, o 16:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2008, o 18:57
Posty: 2300
Lokalizacja: WZ
Podziękował : 491
Otrzymał podziękowań: 406
Uprawnienia żeglarskie: Xero z kota
Maar, przykład ładnego kredensu, który załączyłem niewielu zauważyło...
Pretensji tam nie było, Cypisek prosił o bezpośrednią odpowiedź, to ją dostał.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sie 2011, o 16:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17688
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4288
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
kusza napisał(a):
można się zastanawiać jak to jest, że kiedyś pływało się po mazurach całymi tygodniami w omedze bez silnika i wszyscy byli szczęśliwi, a dziś wysokość stania, >8m długości, wszystko sprowadzone do kokpitu itp. Bez wartościowania, można rozważać jaka rewolucja odbyła się w ciągu ostatnich 20 lat.

To pewnie dzieje się non-stop, tylko nie zawsze dla nas dostrzegalnie.
Prawdopodobnie, wraz ze skokiem cywilizacyjnym zmieniliśmy swoją mentalność i... swoje główne upodobania. Może się mylę, ale tak to czuję.

Jeden z moich "guru", James Wharram w broszurce o swoich konstrukcjach, napisał również nieco nt. filozofii, jaką kieruje się w swoim projektowaniu morskich katamaranów. Jego podejście również przez dziesiątki lat ewoluowało, ale jest tam pewna myśl, którą z pamięci przytoczę. Wharram pisze, że jesteśmy kalką ludzi pierwotnych i dlatego podczas urlopu tak często uciekamy od cywilizacji, która na co dzień nas dominuje, aby żyć bez udogodnień cywilizacyjnych i stąd właśnie tak częste upodobania do urlopowych wędrówek, kampingów, kajaków, żeglarstwa itp.
Byłem tego samego zdania co i on, ale obserwuję to, co spotykam wokół siebie i widzę, że Wharram się myli. Zabieramy ze sobą na urlop to wszystko, co jest naszą codzienną udręką, czyli całą naszą cywilizację i mamy coraz mniej czystego (nieskażonego np. dzwonkiem sms-a) obcowania z naturą...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: LukasJ
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sie 2011, o 16:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2006, o 20:35
Posty: 844
Lokalizacja: Ruda Śląska
Podziękował : 29
Otrzymał podziękowań: 47
robhosailor napisał(a):
Zabieramy ze sobą na urlop to wszystko, co jest naszą codzienną udręką, czyli całą naszą cywilizację i mamy coraz mniej czystego (nieskażonego np. dzwonkiem sms-a) obcowania z naturą...


Ten problem pojawia się często w różnych naukach. Bardzo podobnie opisuje go Marek Niechwiej w CZY CZŁOWIECZEŃSTWO MA SZANSĘ WYGRAĆ Z CYWILIZACJĄ?
(http://zb.eco.pl/publication/czy-czlowi ... ja-p2092l1)

poniżej fragment, jakże zbliżony do Twoich przemyśleń
Cytuj:
„Opętanie techniką” wyprzedza jakiekolwiek prognozy, które zawodzą w obliczu hiperpostępu i „umasowienia jednostki”. W obliczu własnego świata człowiek postępuje na rzecz alienacji, w związku z czym pojawiają się głosy za rozsądkiem i tzw. „powrotem do natury”. Lecz należy zadać sobie pytanie, do jakiej natury pragniemy albo powinniśmy powrócić? Czy potrafimy jeszcze odnaleźć się w świecie przyrody, rozkoszy środowiska, ale i jego żywiołów oraz zmienności? Wydaje się, iż współczesny „postindustrialny obywatel” marzy o chwili w zaciszu lasu, jednakże znajdując się w upragnionym miejscu nie jest w stanie wytrzymać bez zgiełku swoich zatłoczonych ulic. Nie potrafi oderwać się od myśli o braku czasu, który determinuje każdą sekundę człowieczeństwa.


Jak sobie przypominam to podobne rozterki były charakterystyczne dla dekandentyzmu, wystarczy wspomnieć Przerwę-Tetmajera:
Cóż więc jest? Co zostało nam, co wszystko wiemy,

dla których żadna z dawnych wiar już nie wystarcza?

Jakaż jest przeciw włóczni złego twoja tarcza,

człowiecze z końca wieku?... Głowę zwiesił niemy. [K.Przerwa-Tetmajer]

-- mniej niż minutę temu --

Należy zdać sobie sprawę, iż te wszystkie przemiany cywilizacyjne wpływają także na nasz ustrój (w sensie organizm). Jako ciekawostkę można podać fakt, iż przez całe wieki dominującym palcem był wskaziciel (najbardziej precyzyjny, posiadał największą dominację w korze ruchowej), od kilku (kilkunastu) lat, jego rolę przejmuje kciuk...
Jaki tu związek z postępem??
Okazuje się, że zmiana ta jest wynikiem tego, iż kciuk obsługuje klawiaturę telefonu komórkowego. To prosty dowód na to, że cywilizacja nas zmienia... co chyba nie jest dla nikogo zaskoczeniem.

Zatem nawet zaszywając się z dala od cywilizacji, zabieramy jej piętno ;)



Za ten post autor kusza otrzymał podziękowanie od: robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sie 2011, o 17:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17688
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4288
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
kusza napisał(a):
podobne rozterki były charakterystyczne dla dekandentyzmu, wystarczy wspomnieć Przerwę-Tetmajera

Aaaaa... Jak to napisał w "Słówkach" Tadeusz Boy-Żeleński?
"Dekadenty - po naszemu: takie syny" :lol:

Problem nie jest nowy, ale chyba nie znaczy to wcale, że nieistotny.
Zdaje się, że sami przeciwstawiamy się temu, co wcześniej sami głosiliśmy.

Jak napisałeś wyżej:
Cytuj:
kiedyś pływało się po mazurach całymi tygodniami w omedze bez silnika i wszyscy byli szczęśliwi

No właśnie! Byliśmy szczęśliwi bez tego, co mamy dzisiaj dostępne.
Czy nadal potrafimy być szczęśliwi pływając tygodniami omegą bez silnika?
Szczęście, to stan umysłu, który dość luźno związany jest z zasobami portfela, czy ilością dostępnych dóbr. Czy potrafimy być szczęśliwi ot tak - z samego faktu istnienia???

Dobra - mam tylko nadzieję, że z tymi wszystkimi akcesoriami, bez których nie możemy się obejść nawet na urlopie, potrafimy być szczęśliwi :D

***
EDIT: i Maarowi i innym wyjaśnię jeszcze, że wątek zakładałem prowokacyjnie nieco, ale nie z pogardą (zawoalowaną, czy nie) tylko z zatroskaniem i nutą żalu.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sie 2011, o 17:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17566
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3697
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
robhosailor napisał(a):
No właśnie! Byliśmy szczęśliwi bez tego, co mamy dzisiaj dostępne.
Ja wiem czy byliśmy szczęśliwi? Chyba nie - tę "szczęśliwość" to zauważamy dopiero teraz i jest ona raczej tęsknota za młodością niż szczęściem jako takim.

Gdybyśmy byli naprawdę szczęśliwi bez silników (tudzież komórek, GPSów, ogrzewań, wysokości stania, itd), to przecież byśmy sobie ich nie kupowali. No bo przecież nie kupiłem sobie silnika po to żeby się umartwiać przecież! (nie dotyczy samochodu m-ki Syrena:)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sie 2011, o 17:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17688
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4288
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Maar napisał(a):
robhosailor napisał(a):
No właśnie! Byliśmy szczęśliwi bez tego, co mamy dzisiaj dostępne.
Ja wiem czy byliśmy szczęśliwi? Chyba nie - tę "szczęśliwość" to zauważamy dopiero teraz i jest ona raczej tęsknota za młodością niż szczęściem jako takim.

No chyba jednak byliśmy - oglądam czasem roześmiane gęby na historycznych już fotkach z lat 70-tych i widzę bijące z nich szczęście i zadowolenie, a nie smutek z braku wszystkiego - wszystkiego, bo wszystkiego wtedy brakowało.

Po za tym - znam takich, którzy świadomie unikają np. właśnie silników (sam do nich należę) i też nie płaczą z barku silników.

Maar napisał(a):
Gdybyśmy byli naprawdę szczęśliwi bez silników (tudzież komórek, GPSów, ogrzewań, wysokości stania, itd), to przecież byśmy sobie ich nie kupowali. No bo przecież nie kupiłem sobie silnika po to żeby się umartwiać przecież! (nie dotyczy samochodu m-ki Syrena:)

Pytanie dotyczy raczej tego, czy byłbyś szczęśliwy, gdybyś sobie silnika, tudzież komórki, GPSa, ogrzewań, wysokości stania itd. nie kupił - więc jak, byłbyś szczęśliwy, czy nie?

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sie 2011, o 18:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17566
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3697
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Komórka czasami mnie denerwuje a czasami nie mogę bez niej żyć. Rozmyślam właśnie jak komórka wpływa na poziom mojego szczęścia i... wiesz Robert, tak całkiem serio, to gdy jestem daleko to jestem szczęśliwy gdy mogę pogadać z żoną.
Z kolei gdy jestem blisko, to czasami żona mnie denerwuje (w sensie, że robię się nieszczęśliwy) bo wydzwania i przeszkadza mi w piciu, pracy czy czymś podobnym.

Może ten uśmiech na gębach, na historycznych fotkach to nie z powodu braku silnika, tylko z tego, że wakacje, że laska u boku, że łódka, że ciepło...

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sie 2011, o 18:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17688
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4288
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Maar napisał(a):
Może ten uśmiech na gębach, na historycznych fotkach to nie z powodu braku silnika, tylko z tego, że wakacje, że laska u boku, że łódka, że ciepło...

No właśnie!!! :D

***
A z denerwowaniem przez żonę... nawet nie będę zaczynał tematu ;)

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sie 2011, o 18:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2006, o 20:35
Posty: 844
Lokalizacja: Ruda Śląska
Podziękował : 29
Otrzymał podziękowań: 47
Maar napisał(a):
Może ten uśmiech na gębach, na historycznych fotkach to nie z powodu braku silnika, tylko z tego, że wakacje, że laska u boku, że łódka, że ciepło...


Jest jeszcze jeden aspekt tego wszystkiego - biologiczny, a dokładniej neurofizjologiczny.
Nazywa się to efekt wyparcia, a polega na tym, że mózg (pamięć) odrzuca wspomnienia, najogólniej mówiąc traumatyczne. Zatem może być też tak, że dziś wydaje nam się, że byliśmy wtedy szczęśliwi, bo po prostu nasz mózg tego typu doznania przechowuje.

Próbuję sobie przypomnieć jakieś wspomnienia z rejsów sprzed lat, przecież nie mogło być absolutnie sielankowo... hmmm rejsy wcześniejsze niż 2003 wydają się być idylliczne...
czyżby ten wredny szwab się uaktywnił? ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sie 2011, o 18:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17688
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4288
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
kusza napisał(a):
Jest jeszcze jeden aspekt tego wszystkiego - biologiczny, a dokładniej neurofizjologiczny.
Nazywa się to efekt wyparcia, a polega na tym, że mózg (pamięć) odrzuca wspomnienia, najogólniej mówiąc traumatyczne.

Bez przesady - wakacje w latach 60-90 nie były traumatyczne z powodu braku silnika. Ludzie wypoczywali beztrosko - tak samo, jak dzisiaj. I nie ma tu mowy o trudnościach dnia codziennego, które nas ciągle trapiły. Na wakacje otwieraliśmy się i zostawialiśmy nasze problemy w domu - tak samo, jak robimy to dzisiaj. Tylko, czy dokładnie tak samo?

I tu jest chyba odpowiedź na moje pytanie wątkowe:
Jesteśmy tacy sami i tak samo potrafimy być szczęśliwi, a to co jest dostępne (i co było wtedy dostępne) traktujemy (i traktowaliśmy) naturalnie (czyli: jest, to jest i tak ma być) bez zbędnego wartościowania. Jesteśmy tacy sami, tylko akcesoria nam się zmieniły. Oprócz tego - zawsze mamy wybór, polegający na tym, że akcesoria możemy ze sobą wziąć lub nie (jak robię to np. ja) ... ale może się mylę?

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sie 2011, o 18:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 lip 2011, o 16:25
Posty: 336
Lokalizacja: N50°03' E18°36'
Podziękował : 157
Otrzymał podziękowań: 78
Uprawnienia żeglarskie: majtek
Maar napisał(a):
Może ten uśmiech na gębach, na historycznych fotkach to nie z powodu braku silnika, tylko z tego, że wakacje, że laska u boku, że łódka, że ciepło...

oraz fajna muza (przynajmniej ja tak miałem ;)

Nie przepadam za linkami ,ale ten pasuje jak ulał :cool:
http://www.youtube.com/watch?v=009_X5jV ... re=related

_________________
Pozdrawiam Piotr
"Dystans do świata jest właściwy, gdy do jednego wora nawalimy ziarno wyrozumiałości, optymizmu łyżkę, tolerancji z umiarem, wiedzy mędrców szklaneczkę i wina antałek by jak będą dokuczać pierdolnąć głośnym NIE."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sie 2011, o 19:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10934
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1338
Otrzymał podziękowań: 2624
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
kusza napisał(a):
Jako ciekawostkę można podać fakt, iż przez całe wieki dominującym palcem był wskaziciel (najbardziej precyzyjny, posiadał największą dominację w korze ruchowej), od kilku (kilkunastu) lat, jego rolę przejmuje kciuk...
Jaki tu związek z postępem??
Okazuje się, że zmiana ta jest wynikiem tego, iż kciuk obsługuje klawiaturę telefonu komórkowego. To prosty dowód na to, że cywilizacja nas zmienia... co chyba nie jest dla nikogo zaskoczeniem.Zatem nawet zaszywając się z dala od cywilizacji, zabieramy jej piętno

Nie przez wieki, tylko przez dluugie tysiaclecia.
Tzw. "przeciwstawnosc kciuka" byc moze wlasnie odroznila nas od przodkow naczelnych najbardziej. Teraz rozni niektorych tylko od przodkow bezposrednich, ale nie kciukiem. :D
Zatelefonuj do mnie na komorke, to ci wyjasnie to blizej. ;)
Catz Nienapiętnowany

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sie 2011, o 19:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17688
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4288
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
szpiszpak napisał(a):
Maar napisał(a):
Może ten uśmiech na gębach, na historycznych fotkach to nie z powodu braku silnika, tylko z tego, że wakacje, że laska u boku, że łódka, że ciepło...

oraz fajna muza

No i trauma straszna (wyparta!!!) rysuje się na obliczach :lol:
zarówno za sterem (jak byłem piękny i młody):
Załącznik:
skanuj0012.jpg
skanuj0012.jpg [ 208.23 KiB | Przeglądane 2378 razy ]

jak i na postoju (jest i laska u boku):
Załącznik:
skanuj0032.jpg
skanuj0032.jpg [ 173.86 KiB | Przeglądane 2378 razy ]

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sie 2011, o 21:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2008, o 18:57
Posty: 2300
Lokalizacja: WZ
Podziękował : 491
Otrzymał podziękowań: 406
Uprawnienia żeglarskie: Xero z kota
robhosailor napisał(a):
zarówno za sterem (jak byłem piękny i młody):
Załącznik:
skanuj0012.jpg
skanuj0012.jpg [ 208.23 KiB | Przeglądane 25 razy ]

WOW! :shock: :shock: :shock: Teraz jeszcze dopisz że, byłeś fanem Dzambli, SBB, Breakout'u i kupowałeś (lub/i ;) ) czasopismo Jazz :)

_________________
Pozdrawiam
ŁJ


Ostatnio edytowano 30 sie 2011, o 21:31 przez LukasJ, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sie 2011, o 21:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10934
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1338
Otrzymał podziękowań: 2624
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
lj78 napisał(a):
dopisz że, byłeś fanem Dzambli,

O to go akurat nie podejrzewam... Grupa jednego utworu! ;)
Chociaz... :D
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sie 2011, o 21:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17688
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4288
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
lj78 napisał(a):
WOW! :shock: :shock: :shock: Teraz jeszcze dopisz że, byłeś fanem Dzambli, SBB, Breakout'u i kupowałeś (lub/i ;) ) czasopismo Jazz :)

Skąd wiesz? :lol:

***
Zapomniałeś jeszcze o Pink Floyd, Jethro Tull, Led Zeppelin i mnóóóóóóstwie innych :D

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sie 2011, o 21:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17566
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3697
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
robhosailor napisał(a):
jest i laska u boku):
I tranzystorowy magnetofon MK 121 :-)

Pamiętam wakacje w 1981 i to jak się wkurzyłem, gdy po trzech a może nawet pięciu godzinach stania z kanisterkiem w ręku zabrakło piwa w Wiartlu :-(

Nie pamiętam jaki wtedy byłem, ale szczęśliwy to na pewno nie :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sie 2011, o 21:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17688
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4288
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Maar napisał(a):
Pamiętam wakacje w 1981 i to jak się wkurzyłem, gdy po trzech a może nawet pięciu godzinach stania z kanisterkiem w ręku zabrakło piwa w Wiartlu :-(

Nie pamiętam jaki wtedy byłem, ale szczęśliwy to na pewno nie :-)

Szkoda, że nie zrobili Ci wtedy zdjęcia - dałbyś je, jako dowód przeciw. :lol:

Te pochodzą z 1975...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sie 2011, o 22:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2006, o 20:35
Posty: 844
Lokalizacja: Ruda Śląska
Podziękował : 29
Otrzymał podziękowań: 47
robhosailor napisał(a):
Maar napisał(a):
Pamiętam wakacje w 1981


Te pochodzą z 1975...


Staruchy :D

Moje pierwsze zdjęcia z Mazur są już kolorowe i wykonywane automatycznym aparatem :D

Myślałem, że na tym forum Stara jest jedynie Zientara... no i Zbieraj ;)

Może zamiast zakładać grupy różnokolorowych Administrator powinien zrobić rangi:
"pamięta dinozaury i epokę lodowcową"
"zaczynał żeglować wraz z Noem"
"hitem jego młodości była "Bogurodzica"
"on pobruszył, a jego kolega poczywał"
"budował PRL"
"gówniarze i szczyle" :D ;)


Ostatnio edytowano 30 sie 2011, o 22:24 przez kusza, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sie 2011, o 22:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17688
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4288
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
kusza napisał(a):
Staruchy :D

Widzicie go! Skończyły się rzeczowe argumenty, to zaczęły się wycieczki osobiste :lol:

A może te fotki są z 1976...???
Załącznik:
skanuj0035.jpg
skanuj0035.jpg [ 128.93 KiB | Przeglądane 2231 razy ]


Załącznik:
skanuj10007.jpg
skanuj10007.jpg [ 101.92 KiB | Przeglądane 2231 razy ]

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sie 2011, o 22:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10934
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1338
Otrzymał podziękowań: 2624
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
kusza napisał(a):
Może zamiast zakładać grupy różnokolorowych Administrator powinien zrobić rangi:
"pamięta dinozaury i epokę lodowcową"
"zaczynał żeglować wraz z Noem"
"hitem jego młodości była "Bogurodzica"
"on pobruszył, a jego kolega poczywał"
"gówniarze i szczyle"

:D
Jakie kolory proponujesz dla poszczegolnych rang?
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sie 2011, o 22:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2006, o 20:35
Posty: 844
Lokalizacja: Ruda Śląska
Podziękował : 29
Otrzymał podziękowań: 47
robhosailor napisał(a):
Widzicie go! Skończyły się rzeczowe argumenty, to zaczęły się wycieczki osobiste :lol:


Zrozumiałem, że z Wami się nie dogadam, ja na Mazurach pierwszy raz byłem chyba w roku 1994


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sie 2011, o 22:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17566
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3697
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Robert na fotce pt. skanuj10007.jpg nie widać, żebyś był jakoś nadmiernie szczęśliwy.

ps. Nie mogłeś się odlać z burty? :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sie 2011, o 22:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
Maar napisał(a):
Co to znaczy z fasonem i stylowo? I jak ma się ten fason i stylowość do wygody?

Np żeglując na czymś takim ;)
http://www.easternyachts.com/aries/sails.htm

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sie 2011, o 22:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17688
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4288
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Maar napisał(a):
Robert na fotce pt. skanuj10007.jpg nie widać, żebyś był jakoś nadmiernie szczęśliwy.

ps. Nie mogłeś się odlać z burty? :-)

Nie pamiętam, ale to możliwe, że miałem parcie :lol:

Nie jestem pewien, czy szczęście wyraża się wyłącznie poprzez szczerzenie się :D

Najbardziej fascynująca na tych fotkach z wody jest wszechogarniająca pustka - zdjęcia były robione na Zalewie Zegrzyńskim, bo na dłuższe wyjazdy nie braliśmy aparatu, ze strachu przed utopieniem cennego przyrządu made in USSR.

-- 30 sie 2011, o 23:38 --

boSmann napisał(a):
Maar napisał(a):
Co to znaczy z fasonem i stylowo? I jak ma się ten fason i stylowość do wygody?

Np żeglując na czymś takim ;)
http://www.easternyachts.com/aries/sails.htm

O to to to! :D

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sie 2011, o 22:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17566
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3697
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
robhosailor napisał(a):
O to to to!
Tyle, że "o to to to" znacznie odbiega od fotek, które wklejałeś wcześniej.

ps. Też uważam, że na jachcie ze zdjęcia zapodanego przez Zbyszka można żeglować z fasonem i stylowo.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sie 2011, o 22:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17688
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4533
Otrzymał podziękowań: 4288
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Maar napisał(a):
Tyle, że "o to to to" znacznie odbiega od fotek, które wklejałeś wcześniej.

A Ty myślisz, że ja tylko kajaki uważam, czy co? Było już w tym wątku o klasycznym pięknie również.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sie 2011, o 22:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2010, o 14:05
Posty: 696
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 11
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: jak jestem za sterem to sternik
Mój awatarek jest z 1968 roku.
Jak ja nienawidziłem tych okropnych kapoków :evil:
Za to lubiłem spać w kokpicie omegi pod bawełnianym grotem rozciągniętym na bomie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sie 2011, o 23:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2006, o 20:35
Posty: 844
Lokalizacja: Ruda Śląska
Podziękował : 29
Otrzymał podziękowań: 47
Viking napisał(a):
Mój awatarek jest z 1968 roku.


Masz szansę na rangę "gdyby nie żeglował, wjechałby z czołgami do Czechosłowacji" ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 150 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL