W słowniku są oba słowa i znaczą niekoniecznie to samo. Autor użył jednego z nich, więc chyba wie co chciał przekazać...

PS
A po ślonsku sie godo "myndzić"

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."

Ktoś, kto potrafi dogodzić każdemu, to się nie nazywa "Administracja", tylko inaczej zupełnie..
Administracja jest od doglądania przestrzegania regulaminu.
Banowanie w Hyde Parku to jak mandat na torze Indy 500, ale tu chodziło o inne sprawy IMHO.

Zamiast zapamiętać, zanotuj w kajeciku.
v

Ban jest formą cenzury, takim sądem kapturowym. Nie wiadomo za co, nie wiadomo kto i nie wiadomo w jaki sposób. Także Micu nie znasz dnia ani godziny.Wojtek, jest tam słowo o tym, że forumowicz zarejstrowany nie ma prawa krytykowac niezrozumiałych dla siebie decyzji? Bo mnie się zdaje , że nie ma.Nie żałuj sobie w moim przypadku jeśli uważasz, ze łamię regulamin

Jop!

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

http://sjp.pl/mendzi%E6
A jednak się uprę, a i w tym temacie są rozbieżności jak widać

Miciu....ciii bo banem przez łep


ostatnie posty to szukanie drugiej dziury w d.....
nikomu nie potrzebne

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs

A to przepraszam... Rozumiem, wkraczając do Hyde Parku możemy się pozbyć wszelkiej odpowiedzialności...



łącznie z odstrzeleniem kogoś - to nie rozumiem czego się czepiacie...

A swoją drogą macie dowód jak z Zatoki Króla Jerzego łatwo i łagodnie zdryfowaliśmy do Londyńskiego Hyde Parku zatrzymując się na chwilę na wyścigach Indy Car.


Zupełnie jakby kotwica nie trzymała...

edit: poprawiłem wyspę na zatokę.

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough

Upierac się możesz. Mędzić to inaczej ględzić, marudzić, zrzędzić, zaś mendzic to narzekać, gadać rozwlekle, długo przemawiać Ale nie napier... banami i cytatami z regulaminu. W Hyde Parku, no litości!

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Jaki Pan, taki ban.
v

Przepraszam za off-top do off-topu, ale już trzecią stronę w "luźnym wątku" o Polonusie prowadzicie dyskusję na temat... dziwny w sumie. Bo teraz i tutaj trzeba się kopać przez górę postów żeby coś znaleźć o Polonusie...

Just saying....

No jak brak odpowiedzialności, to brak odpowiedzialności... nie czepiaj się wię moderatorów...
Sam jesteś za tym, by tutaj nie było żadnych zasad...

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough

co racja to racja, trzeba wydzielić do działu polityczne

_________________
pozdrowienia piotr

Wybacz.
Obecnie jest to wątek o banach w Zatoce Króla Jerzego.
Może się to zmieni.
v

niezły myk, ale ja jesli nawet bredzę to podpisuje się nazwiskiem, a nie kolektywem po za tym trzymających władzę powinny obowiązywać wyższe standardy niż innych


Bubr, z tego co kojarzę to info o Polonusie szukać nalezy w tym drugim wątku. Tu jest normalna napierdalanka hydeparkowa

Ja sie zresztą z tego wyłączam.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

z tym kolektywem też średnio ponoć 2 modów aktywnych w banie udziału nie brała

_________________
pozdrowienia piotr

Jest to skutek, moim zdaniem błędnej moderacji kluczowego tematu o rejsie Polonusem. Gdyby szanowna moderacja wywalała ewidentne offtopy z tamtego tzw. głównego wątku do Archiwum-Śmietnika, temat by się nie rozjechał. Wyprawa "Shackleton 2014" ma swoją oficjalną stronę, gdzie komentarze są wyłączone. Sądzę, że znam na tyle dobrze Tutejszego Administratora-Maara i wiem, że jest głównym przeciwnikiem blokady swobodnej wypowiedzi.
Totalnym paradoksem było wrzucenie tu np. pytań Moni.
Zrobiła się jakaś paranoja informacyjna.

_________________
Pozdrawiam !
Zbyszek "Zgrzyb" Przybyszewski
http://www.samoster.org.pl/index.php?dzial=7

co szkodzi zainteresowanym, szkoda jakoś nie poszło

_________________
pozdrowienia piotr

W głównym wątku przeczytałem takie zdanie:



Czy naprawdę taki jest poziom umiejętności technicznych załogi. Czy nie ma nikogo ,kto potrafiłby podejść do silnika z czymś innym niż tylko z młotkiem ????

_________________
Pozdrawiam
Witek
'odwierty do pomp ciepła'

Ketiw, nie chce nikogo usprawiedliwiac, nie bylo mnie tam wiec nie wiem, jednak:
Przy nadciagajacym szkwale i dryfie, raczej slabo widze szybkie rozkrecanie silnika i jakies akcje, gdy trzeba cos odpalic na pniu.

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs

Biorąc pod uwagę resztę wpisu Zbieraja, to chyba widać że jest to "licentia poetica"?
Zresztą, o czym wcześniej pisali już członkowie załogi Polonusa, poczekajmy, to albo sami napiszą, albo są sugestie że się spotkają i opowiedzą...

Czy naprawdę tak trudno jest powstrzymać się od tego typu dywagacji przez tydzień-dwa?
Bo takim postem jasno sugerujesz że sami dyletanci na tej łódce.
Ja to pewnie i jestem dyletant bo o ile bardzo dużo pływam, to niestety za mało pod żaglami, ale (tutaj mały lansik ) widziałem ich w realu jako ostatni z Was (w Stanley) i jak dla mnie to robili wrażenie kompetentnej załogi.

Antarktyda i morza na dalekim południu to naprawdę nie to samo co Adriatyk czy inne Karaiby. Tam jest troszkę inna miarka...

Ahoj!

W zasadzie staram się nie "wtrancać", ale kuźwa jak to czytam ( zresztą to Hyde Park) to sie dziwię:
czy Wy wszyscy ( kurdelebele ) dostaliście napięcia przed mięsiączkowego czy jak?
Ledwo Święta minęły, Nowy Rok, koledzy utknęli na drugim końcu świata a Wy co?
normalnie skaczecie sobie do gardeł jak szczeniaki podczas zabawy w remizie ( nie byłem, ale tak sobie to wyobrażam - jeszcze brakuje straszenia starszym bratem )
trudno nie powiedzieć - jakie to polskie:(((((
Dajcie se siana czy miodu, ale luz please . Modom też proponuję ochłonąć bo chyba za bardzo się przejęliście i zamiast gasić pożary to straszycie paragrafami ( jakkolwiek by nie były słuszne)

pozdrawiam
Lech

Nie, skąd! Przecież wiadomo, że w sytuacji, kiedy kotwica nie trzyma i najdalej za minutę jacht położy się na burtę, najlepiej jest, przy użyciu fachowca, rozebrać pompę wtryskową, żeby sprawdzić, czy przypadkiem moment wtrysku nie jest zbyt opóźniony.

Witku, Ty też masz prawo do braku poczucia humoru, ale przynajmniej przeczytaj, co już było na ten temat napisane:
viewtopic.php?p=338521#p338521

Aha, Tobie też należy się wyjaśnienie, że to był żart.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Znaczy
SUKCES - chwalić
PROBLEMY - nie komentować, nie pytać, czekać cierpliwie, może kiedyś
I ja to rozumiem, medialnie najlepiej, aby problemów nie było.

_________________
>>nie zostal znaleziony bo sie nie zgubil>>
a moze wogole go nie bylo...

Nie. Sukces - Chwalić. Problem - poczekać i POZNAĆ WERSJĘ tych co tam byli, a potem owszem, wieszać na lampie, dawać ordery, co kto chce.
Niech rzuci kamieniem, itd....
Spróbuj postawić się w ich sytuacji. Są naprawdę daleko, zdani są prawie tylko na siebie, a jedyna pomoc jaką mogą uzyskać to tylko od ludzi którzy im dobrze życzą, bo ubezpieczyciel im serwisanta nie wyśle. I teraz "dla otuchy" mają sobie czytać jakie to z nich sieroty nieogarnięte że silnika nie odpalili? Nawet jakby tak było - to jedyny efekt takich komentarzy to dołowanie/wkurzenie ludzi którzy i tak teraz nie mają lekko. Pewnie, zaraz się dowiem że mają lekko "bo inni mieli gorzej i też sobie poradzili". Jasne, rispekt dla tych co sobie radzą w każdej sytuacji. Ale może spróbujmy zastosować hasło medyczne - "po pierwsze nie szkodzić"?

I jeszcze a propos teorii że tu się uprawia wybielanie i zamordyzm swobody wypowiedzi, cytat, który jak widać już za stary jest żeby go dobrze pamiętać:


I tak, niech będzie że jestem "wybielaczem"... ale ja tylko postuluję - poczekajmy. W każdym sądzie na świecie oskarżony ma prawo przedstawić swoją wersję. Dajcie szansę....

Wężykiem, wężykiem...

_________________
Pozdrawiam
Kaja Szwarc

*Maszyna jest to urządzenie zbudowane przez człowieka
do wykonywania zjawisk przyrodniczych*

Ciekawe tylko, że jakoś napastliwi są bardziej ci, którzy się za anonimowymi nickami chowają.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

A jak!
Panie majster.
v

Ależ komentuj. Pamiętaj tylko, że masz znacznie więcej czasu na napisanie komentarza lub zadania pytania niż chłopaki mieli, na odejście na genule pod wiatr, albo zapytanie silnika czemu nie chciał palić. gdy w szkwale puściła kotwica.

Ja też mam masę pytań, nie by cokolwiek udowadniać, ale by się czegoś nauczyć. Moja nauka może jednak poczekać do spotkania w Korsarzu jak wrócą.

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough

Może lepiej olać tą awanturę i zacząć wątek, jak najtaniej przesłać na "Arctowskiego" ekspresowym DHL'em pomoc humanitarną (karton "Luksusowej' 0.75)

Sukcesem jest dopłynięcie Polonusa na Antarktydę do stacji Arctowskiego i to sporym sukcesem.
Sukcesem jest chęć pomocy w ściągnięciu na Święta polarników z refugium.
W trakcie mojego rejsu na Spitzbergenie podjąłem decyzję zabrania i odwiezienia do stacji na Hornsundzie polskiej polarniczki, która została zabrana helikopterem ze stacji do szpitala w Longyearbyen. Gdybyśmy jej nie zabrali musiała by czekać parę tygodni na powrotny transport. Postanowiliśmy pomóc nieznanej polskiej dziewczynie. Nasze Chłopaki chcieli zrobić to samo, chcieli pomóc. Skończyło się tym, że sami tej pomocy potrzebowali. I to w tym wszystkim jest najważniejsze !!! Dostali tę pomoc, a sami szli z pomocą.
Zdarzył się wypadek, zdarzył. Nie jest to żadna porażka. Powstał problem. Na razie chłopaki dzielnie sobie radzą.
Czy wolno tę sytuację komentować? Bezwzględnie tak.
Czy wolno pytać? Tak.

_________________
Pozdrawiam !
Zbyszek "Zgrzyb" Przybyszewski
http://www.samoster.org.pl/index.php?dzial=7