Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Jessica Watson... inaczej.
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=73&t=11711
Strona 1 z 2

Autor:  Wojciech [ 8 maja 2012, o 23:01 ]
Tytuł:  Jessica Watson... inaczej.


Autor:  Seba [ 30 gru 2012, o 22:35 ]
Tytuł:  Re: Jessica Watson... inaczej.

dopiero teraz zobaczyłem - myślałem ,że po takim pływaniu człowiek wzbrania się przed czymś takim ;-) , że inaczej się w głowie układa

Autor:  Maar [ 30 gru 2012, o 23:16 ]
Tytuł:  Re: Jessica Watson... inaczej.

newlifejs0778 napisał(a):
myślałem ,że po takim pływaniu człowiek wzbrania się przed czymś takim
W sensie, że w jakim? Przed tańczeniem, czy przed zarabianiem grubej forsy?

Autor:  Seba [ 30 gru 2012, o 23:20 ]
Tytuł:  Re: Jessica Watson... inaczej.

właśnie forsa ...... tylko po co to ;-) zresztą nie wiem - doszła aż tak daleko , by opłacało się sprzedawać ? :-) z drugiej strony są tacy co i za 100 psa po jajach by lizali :roll:

Autor:  Maar [ 30 gru 2012, o 23:26 ]
Tytuł:  Re: Jessica Watson... inaczej.

newlifejs0778 napisał(a):
właśnie forsa ...... tylko po co to
Nie wiesz po co jest forsa?
Z Bieszczad jesteś czy co?

Autor:  Seba [ 30 gru 2012, o 23:32 ]
Tytuł:  Re: Jessica Watson... inaczej.

pisząc po co miałem na myśli sprzedawanie się . Oczywiście po co jest forsa wiem , ale czy będąc osobą , która w tak młodym wieku stała się obiektem uznania wśród rodaków , nie wiem czy odważyłbym się , by ten swój wypracowany wizerunek zmienić .... myślę ,że wiesz co mam na myśli .

Autor:  Maar [ 30 gru 2012, o 23:56 ]
Tytuł:  Re: Jessica Watson... inaczej.

newlifejs0778 napisał(a):
myślę ,że wiesz co mam na myśli
Myślę, że źle myślisz.

Autor:  Seba [ 31 gru 2012, o 00:04 ]
Tytuł:  Re: Jessica Watson... inaczej.

może zmieniłbym zdanie gdybym ja był na jej miejscu nie wiem - to tylko moje myśli i dywagacje . Ale fakt prezentuje się świetnie :-) Inaczej znaczy niż na łódce.

Autor:  Kudlaty [ 31 gru 2012, o 17:32 ]
Tytuł:  Re: Jessica Watson... inaczej.

Jestem pewien ze ,,u nich" nie jest tak ze wylewają pomyje za takie występy jak to się dzieje w naszym kraju.
Szkoda ze w naszym kraju nie ma takich osób. U nas popłyną na Bornholm i morskim opowieściom nie ma końca.

Autor:  Seba [ 31 gru 2012, o 17:46 ]
Tytuł:  Re: Jessica Watson... inaczej.

Andrzej każdy ma swój Horn. :D

Autor:  skipbulba [ 1 sty 2013, o 18:21 ]
Tytuł:  Re: Jessica Watson... inaczej.

A ja się zgadzam z newlifejs0778-em. Występy w takich programach są żałosne. I aksa nie ma tu nic do rzeczy.

Autor:  Marian Strzelecki [ 1 sty 2013, o 19:01 ]
Tytuł:  Re: Jessica Watson... inaczej.

Po pierwsze: pannom nastolatkom "się tak ma". :lol:
Po drugie:
to
Ona jeszcze pływa
i to nieźle
i to jako skiper...

http://www.youtube.com/watch?v=Nj2FL5UWnTA

http://www.youtube.com/watch?v=lH58uCaT4E8

Autor:  Kurczak [ 1 sty 2013, o 19:05 ]
Tytuł:  Re: Jessica Watson... inaczej.

Maar napisał(a):
newlifejs0778 napisał(a):
właśnie forsa ...... tylko po co to
Nie wiesz po co jest forsa?
Z Bieszczad jesteś czy co?


Coś z Bieszczadami jest nie tak ?

Autor:  Maar [ 1 sty 2013, o 19:21 ]
Tytuł:  Re: Jessica Watson... inaczej.

Kurczak napisał(a):
Coś z Bieszczadami jest nie tak ?
Wszystko jest jak najbardziej - tam ludzie szczęśliwi i bez pośpiechu żyją :-)

Z sieci:
Egzaminy wstępne na kierunek nauk politycznych:
Profesor rozmawia z kandydatką.
- Co Pani wiadomo na temat programu ekonomicznego dla Polski realizowanego przez ministra Hausnera?
Dziewczyna milczy.
- No to co Pani wie o polityce społecznej Leszka Millera?
Dziewczyna milczy.
A wie Pani kto to jest Leszek Miller? A nazwisko Kwaśniewski z jaką funkcją w Państwie kojarzy się Pani?
Dziewczyna milczy.
Profesor już zaczął się zastanawiać czy może ta studentka jest niemową.
- A skąd Pani pochodzi??
- Z Bieszczad Panie profesorze.
Profesor podszedl do okna, wyglada na ulice, chwile sie zastanawia i mówi do siebie:
- Ku** może by tak wszystko *pier***nąć i wyjechać w Bieszczady!?

Autor:  przemek [ 1 sty 2013, o 20:05 ]
Tytuł:  Re: Jessica Watson... inaczej.

Maar napisał(a):
tam ludzie szczęśliwi i bez pośpiechu żyją :-)



Przemilczę :evil:

Autor:  Kurczak [ 1 sty 2013, o 20:10 ]
Tytuł:  Re: Jessica Watson... inaczej.

Kocham Bieszczady :D
Znam wielu ludzi , którzy tam żyją od zawsze albo krócej.....
Fakt, że ludzie tam mają dużo mnie problemów i żyje się jakoś tak wolniej.....
Może nie dużo mniej, ale inne.....
Czasami mnie nachodzi taka myśl, żeby się tam zaszyć......
Ale ten kawał to trochę przekoloryzowany jest :)

Autor:  przemek [ 1 sty 2013, o 20:23 ]
Tytuł:  Re: Jessica Watson... inaczej.

Kurczak napisał(a):
Fakt, że ludzie tam mają dużo mnie problemów i żyje się jakoś tak wolniej.....
Może nie dużo mniej, ale inne.....


Wy wiecie, czy tak Wam się wydaje??

Było o kasie. Tu nie pracuje się dla pieniędzy, tylko dla przyjemności. Znam masę ludzi, którzy zasuwają u "prywaciarzy" po 10-12 godzin dziennie, nie omijając sobót.
Za 7, czy 8 zł na godzinę, na pewno to robią dla przyjemności. I jeszcze czekają na te pieniążki po kilka miesięcy.

No fakt, problemy jakieś inne :lol:
Pozdrawiam
Przemek

Autor:  Marian J. [ 1 sty 2013, o 20:30 ]
Tytuł:  Re: Jessica Watson... inaczej.

Maar napisał(a):
- Ku** może by tak wszystko *pier***nąć i wyjechać w Bieszczady!?
Kaczmarkowi marzyła się kurna chata:
http://www.youtube.com/watch?v=rDmZJrcNsDc
A były prezes Optimusa zaczął hodować owce:
http://wolnapolska.pl/index.php/Ekologia-zdrowie/2011030913496/roman-kluska-nie-id-w-kierunku-niegodziwej-ekologii/menu-id-177.html
Czyli coś w tym jest.

Autor:  Catz [ 1 sty 2013, o 20:45 ]
Tytuł:  Re: Jessica Watson... inaczej.

Marian Strzelecki napisał(a):
Ona jeszcze pływa i to nieźle i to jako skiper...

Po tancu publicznym...? Niemozliwe! I czy ma na to papiery i prawo moralne?
Powinna zaraz po rejsie w spizowa statue sie przemienic ku chwale Zeglarstwa i oczekiwan starszych panow niewielu ?
Catz O Dziewiczowstwowatowstwie ( tyle, ile o nim wie )

Autor:  przemek [ 1 sty 2013, o 21:04 ]
Tytuł:  Re: Jessica Watson... inaczej.

Marian J. napisał(a):
A były prezes Optimusa zaczął hodować owce:
Poznałem kiedyś fajną dziewuchę z Czarnej w Bieszczadach. Pasała krowy u jednego z takich rolników za piątkę na godzinę bez "zusu".
Wybaczcie że nie na temat, ale nie mogę wytrzymać jak słyszę jak tu u nas fajnie.
Pozdrawiam
Przemek

Autor:  Catz [ 1 sty 2013, o 21:42 ]
Tytuł:  Re: Jessica Watson... inaczej.

przemek napisał(a):
Pasała krowy u jednego z takich rolników za piątkę na godzinę bez "zusu".

Takie to dwa aspekty ma / wydajnosc z jednego ha - ale to spiewal Kofta i niedokladnie moze.
Catz

Autor:  plitkin [ 1 sty 2013, o 22:23 ]
Tytuł:  Re: Jessica Watson... inaczej.

Nie rozumiem malowyrafinowanych komentarzy o sprzedaniu sie Jessiki lub o tym jak bardzo taki wystep zalosny jest. Nastolatka sobieplywa - zle. Wielcy kapitanowie krzycza, ze nie szanuje morza i zaraz umrze. Udalo jej sie? Trudno, poczekaja w domu na nastepna okazje by powiedziec "a nie mowilem!". Nastolatka tanczy? To zenujace, bo w starych dobrych ICH czasach to tak nie mozna bylo. Nastolatka chce zyc i korzystac z mozliwosci jakie sobie stworzyla? Zle, bo trzeba sie zestarzec i pindolic na forum krytykujac innych i zaslaniajac sie wolnoscia wypowiedzi. Owa wolnosc wypowiedzenia publicznie swoich bredni jest duzo bardziej strzezona niz wolnosc nastolatki w robieniu tego co chce.
Ani kurna pojecia nie macie czy tanczy za kase czy sama wrecz doplaca, ani nie znacie jej motywow ani jej samej. Za to juz publicznie oceniacie, bo miala pecha miec podobne hobby co Wy i rozni was wyobrazenie o tym kto "godzien" je uprawiac. Na szczescie zyje ona w spoleczenstwie ktore ja akceptuje i uwaza za bohaterke, chca ja widziec w tancu i w ogole sledzic jej los. Bo sa dumni z tego, ze jest wsrod nich.
A my w miedzyczasie ponarzekamy na Kube S., na Paszkego, na Gutka, na Baltic Loop i td. Bo przeciez nie bedziemy wspierac swoich, co probuja cos zrobic. Nie wesprzemy Piotrka Kuli, ponarzekamy na Kusznierewicza, bo bez medalu wrocil; polejemy blotem kajciarza co na Czerwonym utknal i ani slowem nie pogratulujemy gdy Baltyk pokonal; zapomnimy o Marcinie S., ktory optymistem na Bornholm doplynal; posmiejemy sie ze "scigantow" co swoich sil na zagranicznych imprezach probuja; polejemy blotem Natasze Caban, bo smiala byc zbyt "slodka" na swoil spotkaniu-prelekcji i, O BOŻE, w reklamie wystapila... Musimy przeciez wspierac to swoje zeglarstwo! Ale tylko takie, kiedy ktos kupuje sam jacht, koniecznie stary i rozpadajacy sie, plynie gdzies po cichu (bez rozglosu), robi miliony miliardow mil sladami praojcow i wszystko za wlasna kase i po cichu. A po rejsie ma umrzec, bo przeciez jak w tv wystapi, to juz bedzie sprzedazna swinia z niego. I pal licho, ze wlasna "ciezko zarobiona kase" na jacht on wlasnie ukradl przedwczoraj, a na jachcie uciekl przed wierzycielami! Wazne, ze nie ma rozglosu medialnego, kase dostal nie od sponsorow, a patent w kieszeni ma ten prawdziwy... tekturowy.

No i na koncu ponarzekajmy, ze to nasze zeglarstwo na tle swiatowego w ogole nie wzbudza niczyjego zainteresowania i sie slabo rozwija.

Autor:  Catz [ 1 sty 2013, o 23:06 ]
Tytuł:  Re: Jessica Watson... inaczej.

Bardzo piekny i znowu natchniony i znowu kwiecisty tekst plomienny...
Tym razem nie spytam, ani publicznie, ani dwukrotnie na PW, o podstawy i rdzen jego konstrukcji doskonalej, bo tu akurat je widze, mimo niejakiej generalizacji ( nie mylic z uogolnieniem ).
Catz
PS - Bez zwiazku zadnego: Czy taniec byl wyuzdany, czy dekolt zbyt duzy?

Autor:  plitkin [ 1 sty 2013, o 23:12 ]
Tytuł:  Re: Jessica Watson... inaczej.

Chociażby to:

newlifejs0778 napisał(a):
pisząc po co miałem na myśli sprzedawanie się .... nie wiem czy odważyłbym się , by ten swój wypracowany wizerunek zmienić ....


skipbulba napisał(a):
Występy w takich programach są żałosne.


Wylewanie blota na Nataszę, Jana L. (kajciarza), Kubę S. i td. poszukaj sobie sam. To łatwe.

Autor:  Catz [ 1 sty 2013, o 23:15 ]
Tytuł:  Re: Jessica Watson... inaczej.

plitkin napisał(a):
Wylewanie blota na Nataszę, Kubę Strzyczkowskiego i td. poszukaj sobie sam. To łatwe.

Rzeczywiscie:
viewtopic.php?f=57&t=13142&start=225
Catz o Wylewnosci Blota Natchnionym

Autor:  waliant [ 1 sty 2013, o 23:16 ]
Tytuł:  Re: Jessica Watson... inaczej.

Ja tam nie znam się na tańcu, ale wygląda naprawdę fajnie i zagubionej nastolatki nie przypomina :) I dobrze!

Autor:  Catz [ 1 sty 2013, o 23:34 ]
Tytuł:  Re: Jessica Watson... inaczej.

A jesli zle?
Co nam do tego, pomijajac plitkinowa obsesje obrzucania blotem?
Catz

Autor:  waliant [ 1 sty 2013, o 23:37 ]
Tytuł:  Re: Jessica Watson... inaczej.

Dlaczego miałoby być źle? Normalna kolej rzeczy, że nastolatki dorastają i robią się z nich kobiety. I to jest bardzo dobre!!! :evil:

Autor:  Catz [ 1 sty 2013, o 23:43 ]
Tytuł:  Re: Jessica Watson... inaczej.

No tak, ale co nam do J. Watson i jej przedziezganiu sie w kobiete? :roll:
Catz Z Sympatia, Ale dosc Niepersonalnie ( do Jessica... ;) )

Autor:  waliant [ 1 sty 2013, o 23:52 ]
Tytuł:  Re: Jessica Watson... inaczej.

Catz napisał(a):
No tak, ale co nam do J. Watson i jej przedziezganiu sie w kobiete? :roll:


Nic :) Ale miło popatrzeć :)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/