Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 18 lip 2025, o 12:39




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 62 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 6 wrz 2012, o 10:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Co jakiś czas widzę ogłoszenia o rejsie. Wszystkie one mają - jak mówią sprawozdawcy meczów piłkarskich - stały fragment gry:

"Cena obejmuje: ..., ..., opiekę kapitana, ..., ..."

Czy ktoś mi może wytłumaczyć, co to znaczy? :D
Że niby co? Kapitan podciera pupcię? Śpiewa kołysankę na dobranoc? Otula szyjkę szaliczkiem, żeby się załogant(ka) nie przeziębił(a)?

PS. Pytam serio!

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2012, o 10:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Zbieraj napisał(a):
Że niby co? Kapitan podciera pupcię? Śpiewa kołysankę na dobranoc? Otula szyjkę szaliczkiem, żeby się załogant(ka) nie przeziębił(a)?

PS. Pytam serio!


tak właśnie;) ja stanowczo lubię taką opiekę ;) <joke>


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2012, o 10:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12589
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4262
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Kate napisał(a):
Zbieraj napisał(a):
Że niby co? Kapitan podciera pupcię? Śpiewa kołysankę na dobranoc? Otula szyjkę szaliczkiem, żeby się załogant(ka) nie przeziębił(a)?

PS. Pytam serio!


tak właśnie;) ja stanowczo lubię taką opiekę ;) <joke>


No nie wiem, z tym podcieraniem pupci oraz śpiewaniem kołysanki to ja bym się jednak poważnie zastanowił :P

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2012, o 10:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2010, o 22:54
Posty: 319
Lokalizacja: Za daleko od jezior i mórz.
Podziękował : 442
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: ż.j.
Chyba raczej powinno być odwrotnie, to my, załoga ,powinna dbać o kapitana, bo od niego zależy nasze życie.

_________________
Pozdrawiam
Ania


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2012, o 10:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 paź 2010, o 14:59
Posty: 5559
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 3174
Otrzymał podziękowań: 2993
Uprawnienia żeglarskie: ciut ciut
Zbieraj napisał(a):
"Cena obejmuje: ..., ..., opiekę kapitana, ..., ..." (...)Że niby co? Kapitan podciera pupcię? Śpiewa kołysankę na dobranoc? Otula szyjkę szaliczkiem, żeby się załogant(ka) nie przeziębił(a)?


Węzełek napisał(a):
Chyba raczej powinno być odwrotnie, to my, załoga ,powinna dbać o kapitana, bo od niego zależy nasze życie.


"Cena obejmuje ...opiekę kapitana" oznacza po prostu, że to załogant/ka ma prawo opiekować się kapitanem. :D

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca



Za ten post autor Janna otrzymał podziękowania - 2: Moniia, morka
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2012, o 10:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 wrz 2011, o 10:05
Posty: 3409
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 255
Otrzymał podziękowań: 309
Uprawnienia żeglarskie: blond bezpatencie
Zbieraj napisał(a):
Śpiewa kołysankę na dobranoc?
O to to.. Popłynęłabym.. Tyle że zrobię wyłączenie. Nie Zientara, bo jak mi zanuci <kwacząco fałszujący głos on> Ło maj darlink, ło maj darlink Klementajn!..<głos off> To ja na pewno spać nie będę. Czynności higieniczne okołodupne też nie.. Ale np to otulanie szaliczkiem.. fajowe! Gdzie można znaleźć taką opiekę kapitana? I jeszcze żeby papieroski podawał przypalone i nosił w każdej kieszonce czekoladę i częstował. Nawiasem mówiąc jak mnie ostatnio zaszczyt kopnął bycia "starą" na Zawiasie, to miałam w każdej kieszonce czekoladki Milka pakowane pojedyńczo i całą wachtę dokarmiałam w czasie nawigacji(poza jednym parszywym wyjątkiem, ale to przypadek szczególnego lesera, na czekoladę nie zasłużył). To nie jest głupie, bo mieli takie ucieszone pyski, że hej! Kapitan powinien karmić czekoladą. W ramach opieki. I kocyk na nocne wachty wynosić i otulać. I dbać żeby herbatka w kubeczku termicznym nie byłą za gorąca, żebym sobie japki nie poparzyła. Proponować kanapeczki.. ehh rozmarzyłąm się.. Dobra, to gdzie można pojechać na taki rejs? :roll: ;)

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.



Za ten post autor Narjess otrzymał podziękowanie od: skiper61
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2012, o 10:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 lut 2009, o 22:00
Posty: 81
Lokalizacja: kołobrzeg
Podziękował : 18
Otrzymał podziękowań: 9
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
Zbieraj napisał(a):
Że niby co? Kapitan podciera pupcię? Śpiewa kołysankę na dobranoc? Otula szyjkę szaliczkiem, żeby się załogant(ka) nie przeziębił(a)?


Hmmm......nie myślałem o tym w ten sposób.....ciekawe, jak się ma do tego motto mego armatora " satysfakcja gwarantowana albo zwrot gotówki ", w obu przypadkach interpretacja dowolna. Trzeba być elastycznym i dopasować do załogi.

Czy może o czymś nie wiem i się nie wywiązuję z obowiązków ?

_________________
Nie wszystko co robimy w życiu musi mieć sens ale powinno być ..... ciekawie.
Pozdrawiam Miras
http://www.jachtjozefina.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2012, o 10:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 cze 2011, o 21:44
Posty: 299
Podziękował : 69
Otrzymał podziękowań: 43
Uprawnienia żeglarskie: pasażerka
Narjess napisał(a):
całą wachtę dokarmiałam w czasie nawigacji(poza jednym parszywym wyjątkiem, ale to przypadek szczególnego lesera, na czekoladę nie zasłużył)
Moim zdaniem, to duży błąd ! Najadłby się czekolady i miał zatwardzenie. Wreszcie łazienka byłaby wolna. ;) :lol:

_________________
Pozdrawiam, Małgosia
s/y White Phoenix

"Najczęściej, nie tyle trzeba zmieniać samą sytuację, ile sposób jej doświadczania" Sensei Sunya


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2012, o 10:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Narjess napisał(a):
Zbieraj napisał(a):
Śpiewa kołysankę na dobranoc?
O to to.. Popłynęłabym.. Tyle że zrobię wyłączenie. Nie Zientara, bo jak mi zanuci <kwacząco fałszujący głos on> Ło maj darlink, ło maj darlink Klementajn!..<głos off> To ja na pewno spać nie będę. Czynności higieniczne okołodupne też nie.. Ale np to otulanie szaliczkiem.. fajowe! Gdzie można znaleźć taką opiekę kapitana? I jeszcze żeby papieroski podawał przypalone i nosił w każdej kieszonce czekoladę i częstował. Nawiasem mówiąc jak mnie ostatnio zaszczyt kopnął bycia "starą" na Zawiasie, to miałam w każdej kieszonce czekoladki Milka pakowane pojedyńczo i całą wachtę dokarmiałam w czasie nawigacji(poza jednym parszywym wyjątkiem, ale to przypadek szczególnego lesera, na czekoladę nie zasłużył). To nie jest głupie, bo mieli takie ucieszone pyski, że hej! Kapitan powinien karmić czekoladą. W ramach opieki. I kocyk na nocne wachty wynosić i otulać. I dbać żeby herbatka w kubeczku termicznym nie byłą za gorąca, żebym sobie japki nie poparzyła. Proponować kanapeczki.. ehh rozmarzyłąm się.. Dobra, to gdzie można pojechać na taki rejs? :roll: ;)


popieram w całej rozciągłości;) jednak masz trochę natury różowej ;) tak być powinno własnie!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2012, o 10:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Abstrahując od konkretnego topicowego pytanie, w działach ogłoszeniowych (a w szczególności w "ofertach rejsów") różnych, różnistych absurdów jest cała masa.

Pewnie wielu forumowiczów nie zwraca uwagi, ale "ekipa" ogłoszenia czytuje z obowiązku - mnie osobiście to często rzygać się chce od tego steku bzdur.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2012, o 10:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 wrz 2011, o 10:05
Posty: 3409
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 255
Otrzymał podziękowań: 309
Uprawnienia żeglarskie: blond bezpatencie
Kate napisał(a):
jednak masz trochę natury różowej

To nie jest natura różowa, tylko normalne podejście każdego człowieka, nie tylko kobiety. Są wyjątki które lubią siedzieć gołą doopą na solonym tłuczonym szkle, ale pozostali lubią mieć dogadzane ;)

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2012, o 10:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 paź 2011, o 14:32
Posty: 458
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 203
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Narjess napisał(a):
ale pozostali lubią mieć dogadzane ;)

amen ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2012, o 11:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
moj kpt na zawiasie to zawsze miał cukierki;) to było bardzo fun! a kogut to dawał dużo czekoladki!;) i cukierki miał zawsze w kieszeni tez:P


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2012, o 11:03 

Dołączył(a): 28 lut 2012, o 21:46
Posty: 219
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 24
Uprawnienia żeglarskie: są (ale strach)
po egzegezie Zbieraja (posta)
firmy ogłaszają opiekę (brzmi nieźle) kapitana.
a potem trwa dyskusja, że kapitan źle realizuje obiecane fajności.
Bo miał mieć podcierane, czekoladą smarowane i pieszczone szaliczkiem.
Takie ogłoszenie odbiera i żeglarstwu, i kapitanowi "coś" - moim zdaniem


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2012, o 11:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 wrz 2011, o 10:05
Posty: 3409
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 255
Otrzymał podziękowań: 309
Uprawnienia żeglarskie: blond bezpatencie
Co odbiera? Że się opiekował, jak było w ogłoszeniu? "Cyziu, nie wychylaj się za burtę bo wypadniesz!" ; "Cyziu choć to ci spodenki podciągnę, bo Ci spadają!", poprawianie szaliczka, nakrywanie pledzikiem, sprawdzanie czy herbatka nie za goraca.. i na koniec czekoladka! Nie wróciłabyś pod taką opiekę? :roll: Cudowny, cudowny kapitan! :lol:

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

I ani żeglarstwo, ani kapitan na tym nie traci.. Nie naczytałaś Ty się aby Pratchetta ostatnio? Moze dla twardszego wizerunku czasem siarczyście splunąć, i zakląć szpetnie.. ;)

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2012, o 11:22 

Dołączył(a): 28 lut 2012, o 21:46
Posty: 219
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 24
Uprawnienia żeglarskie: są (ale strach)
Narjess napisał(a):
Nie wróciłabyś pod taką opiekę? :roll: Cudowny, cudowny kapitan!

O tak, o tak... ale-m w tym wieku, że nie chciałabym za to płacić, ino za urok mieć i urodę :D

A serio - kapitan to nie przedszkolanka ani pokojówka.
Tak mnie szkolono, gdy za przeproszeniem latałam kapitanowi z kanką po piwo do blaszaka.

Edit: nie Pratchetta - swoje wspomnienia czytam :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2012, o 12:08 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Zbieraju, ale żeś dylemat strzelił. Zaraz ktoś do Kuracenta przeniesie. :roll:

Narjess napisał(a):
Kapitan powinien karmić czekoladą. W ramach opieki. I kocyk na nocne wachty wynosić i otulać. I dbać żeby herbatka w kubeczku termicznym nie byłą za gorąca, żebym sobie japki nie poparzyła. Proponować kanapeczki.. ehh rozmarzyłąm się..


Zamiast kocyka często wynoszę śpiworki, ale obowiązkowo szelki. Czekoladki mam klasyczne - snikersy regatowe. Lubie też częstować załoga czymś do chrupania (słonecznik jest rewelacyjny pod tym względem). Herbatkę robię, kanapeczki to banał. Ostatnio w czasie samotnej nocnej wachty zrobiłem załodze gorący świeży rosołek na wołowinie. Byli zadowoleni. Naleśniki z rana też z reguły są dobrze odbierane.

Za to i załoga jest twarda i dzielna. W Helsinkach kiedy zmarzłem w wyścigu i poszedłem się ogrzać przy okazji ucinając sobie drzemkę - obudziłem się już w zacumowanej łódce w porcie na swoim miejscu. Wszystko po cichutku by mnie nie obudzić. W Kilonii po tak samo - chłopaki dzielnie spędzili połowę nocki w dość trudnych warunkach - dali mi odpocząć. Inni, totalnie zieloni (pierwszy raz na jachcie i w morzu w ogóle) prowadzili łódkę w nocy omawiając całą zgrają szeptem światła które widzą i wspominając co im na ten temat mówiłem. Choć leżałem w kokpicie i nie spałem (oni myśleli, że śpię), to zabawnie było słuchać jak sobie próbują poradzić i zrobić wszystko by mnie nie budzić bym spokojnie i bezpiecznie pospał.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2012, o 12:18 

Dołączył(a): 23 lip 2010, o 12:05
Posty: 233
Podziękował : 26
Otrzymał podziękowań: 24
Uprawnienia żeglarskie: kj
plitkin,

Nie wiem z jaką załogą pływałeś ale obdarzasz ją niezwykłym zaufaniem. :D

Pozdrawiam, Darek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2012, o 12:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 wrz 2011, o 10:05
Posty: 3409
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 255
Otrzymał podziękowań: 309
Uprawnienia żeglarskie: blond bezpatencie
plitkin napisał(a):
Zamiast kocyka często wynoszę śpiworki, ale obowiązkowo szelki. Czekoladki mam klasyczne - snikersy regatowe. Lubie też częstować załoga czymś do chrupania (słonecznik jest rewelacyjny pod tym względem). Herbatkę robię, kanapeczki to banał. Ostatnio w czasie samotnej nocnej wachty zrobiłem załodze gorący świeży rosołek na wołowinie. Byli zadowoleni. Naleśniki z rana też z reguły są dobrze odbierane.

Nie wiem czemu ale już Cię lubię.. Gdzie się można wpisać na listę na rejsik? Kołysanki też proponujesz? Czy to już nadmiar byłby? :roll:

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2012, o 12:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
I On się zna na żarciu. A na rosołku w szczególności. I to nie z kostki. Tak przynajmniej myślę po niedzielnym obiadku na mieście ;).


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2012, o 12:36 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
stokrotek napisał(a):
plitkin,

Nie wiem z jaką załogą pływałeś ale obdarzasz ją niezwykłym zaufaniem. :D

Pozdrawiam, Darek

Jeżeli plitkin takie zaufanie do załogi miał, to nie widzę problemu.

A nawiązując do sytuacji, to..... jeżeli mimowolnie usłyszę jakieś wątpliwości "udając", że drzemię w kokpicie, to i tak z drzemki nici dopóki nie podniosę głowy i widnokręgu dookoła nie pooglądam. Mogę nic nie mówić, ale dlaczego niespokojnie drzemać? ;) Natomiast z kabiny? z ciepłego śpiworka?... to już musi być powód.

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2012, o 12:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 paź 2011, o 14:32
Posty: 458
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 203
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
plitkin napisał(a):
Ostatnio w czasie samotnej nocnej wachty zrobiłem załodze gorący świeży rosołek na wołowinie. Byli zadowoleni. Naleśniki z rana też z reguły są dobrze odbierane.

Plitkin, to gdzie następnym razem płyniesz? Mogę się gdzieś zapisać? :)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

oo, widzę, że Narcyza też się poznała na Plitkinie :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2012, o 12:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12589
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4262
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Narjess napisał(a):
Nie wiem czemu ale już Cię lubię.. Gdzie się można wpisać na listę na rejsik? Kołysanki też proponujesz? Czy to już nadmiar byłby? :roll:


A może tak po prostu jest, jak się całe towarzystwo lubi, do tego warunki bywają ciężkie, że każdy się poczuwa, żeby zrobić coś dla ogółu. Chcę herbatę, to zrobię wszystkim, kanapki - tak samo. A nawet jak nie chcę, to czemu nie? Jeżeli akurat nie steruję, to mogę zrobić wszystko, od herbaty po zmianę genuy oraz podania odległości do celu. Znakomicie rozumiem Wiktora i popieram.
Może jest to też jakaś rekompensata moich wymagań podczas regat, gdy nie ma litości.
Czyli może jest tak, że na jachtach regatowych układy są inne, "pasażerów" nie ma, nie ma durnych wymagań, za to bywa ciężko, mokro, męcząco.
Jednym słowen, Narcyzo oraz Mileno, jeżeli wejdziesz na pokład np Babooshki czy Pallasa, to herbatę owszem dostaniesz, tak samo snickersa (u nas bardzo popularne i wszyscy kupują dla wszystkich!) ale i w tyłek, w sensie żeglarskim, też dostaniesz :)
U Wiktora będzie Ci o wiele lepiej, bo z gotowaniem to u nas kiepsko i jedynie na dobre kanapki możesz liczyć ;)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Milena napisał(a):
Plitkin, to gdzie następnym razem płyniesz? Mogę się gdzieś zapisać? :)


I Plitkin i ja płyniemy (jako zażarci konkurenci) już niedługo, bo w najbliższą sobotę, na nocne regaty Gdynia - Władysławowo - Gdynia. Dalej chcesz? ;)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2012, o 13:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 wrz 2011, o 10:05
Posty: 3409
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 255
Otrzymał podziękowań: 309
Uprawnienia żeglarskie: blond bezpatencie
Cholercia.. Najbliższa sobota nie mogię, bo bym skorzystała. W nd urodziny syna.. (jesli oczywiście oferta dotyczy mię tyż).. A w pt(zwariowałam, wiem) umówiłam się z kolegą na zajebistym moto w siną dal. Jak się nie posram, bo boję się od czasu wypadku parę lat temu, to dojadę. :roll:
W tyłek mogę dostać, niespecjalnie mnie to rusza, ugotować lubię, dawno temu regaciłam się i chiba lubię(z tego co pamiętam) ale o tę kapitańską opiekę mnie się rozchodzi.. Czekoladki, pledzik, kołysanki.. :lol:

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2012, o 13:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12589
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4262
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Narjess napisał(a):
W tyłek mogę dostać, niespecjalnie mnie to rusza, ugotować lubię, dawno temu regaciłam się i chiba lubię(z tego co pamiętam) ale o tę kapitańską opiekę mnie się rozchodzi.. Czekoladki, pledzik, kołysanki.. :lol:


Na tę opiekę, akurat w TRAKCIE tych regat (ale i innych też), to bym nie liczył :)
Natomiast po regatach, podczas na przykład powrotu do domu (nie w tym wypadku) to i owszem. W koncu trzeba jakoś doprowadzic do życia umęczoną załogę. No i żeby następnym razem też chcieli ;)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2012, o 14:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Zbieraj napisał(a):
Otula szyjkę szaliczkiem, żeby się załogant(ka) nie przeziębił(a)?


No nie mów, że się przed wykonywaniem takij opieku bronisz ???
Jak załogantka młoda, ładna ( i chętna do opieki) to każdą taką załogantką podejmuję sie opiekować.
Taki jestem opiekuńczy - a co nie wolno ?
:lol:
Pzdr
Kocur

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Narjess napisał(a):
Dobra, to gdzie można pojechać na taki rejs?


Była propozycja: Malme - Gdańsk.
Nie skorzystalaś.
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2012, o 14:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 wrz 2011, o 10:05
Posty: 3409
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 255
Otrzymał podziękowań: 309
Uprawnienia żeglarskie: blond bezpatencie
bury_kocur napisał(a):
Była propozycja: Malme - Gdańsk.
Nie skorzystalaś.

Darujesz mi kiedyś? Czy po wsze czasy będzie mi to wypominane? :roll: ;)

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2012, o 14:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
bury_kocur napisał(a):
Jak załogantka młoda, ładna ( i chętna do opieki) to każdą taką załogantką podejmuję sie opiekować.
A paszoł! Pedofilu jeden! Ja tam wolę się opiekować dojrzałą załogantką.
No, ale de biustibus etc. :D

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2012, o 14:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Zbieraj napisał(a):
Ja tam wolę się opiekować dojrzałą załogantką.


Znaczy jak to wg Twojej oceny jest?
- młoda znaczy niedojrzała ?
czy
- dojrzała znaczy niemłoda ?
Mam - oparte na wieloletnim doświadczeniu własnym - przeświadczenie graniczące z pewnością, że to sie DA połączyć !
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2012, o 14:55 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Narjess napisał(a):
Nie wiem czemu ale już Cię lubię.. Gdzie się można wpisać na listę na rejsik? Kołysanki też proponujesz? Czy to już nadmiar byłby?


W moim wykonaniu nie zaryzykowałabyś słuchać kołysanek. Za to od dłuższego czasu mam ochotę zrobić świeże pierogi na jachcie :)

Gdybyś się zgłosiła choćby wczoraj wieczorem - mógłbym Ciebie zabrać na nocne regaty Gdy-Wła-Gdy w ten weekend. Teraz już zmieniłem świadectwo ORC i podałem masę załogi, więc nie będę przerabiał. :(


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 62 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL