Forum żeglarskie • Zobacz wątek - Motoryzacyjne rozmowy Narcyzy i Cypisa

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 23 lip 2025, o 20:38

Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki

Strona główna forum » Tawerna » HydePark

Motoryzacyjne rozmowy Narcyzy i Cypisa

Strona 1 z 1

[ Posty: 9 ]

Drukuj

Poprzedni | Następny

Autor

Wiadomość

Narjess

Tytuł: Motoryzacyjne rozmowy Narcyzy i Cypisa

Napisane: 22 lis 2012, o 01:37

Dołączył(a): 14 wrz 2011, o 10:05
Posty: 3409
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 255
Otrzymał podziękowań: 309
Uprawnienia żeglarskie: blond bezpatencie

Cypis napisał(a):

Już Ci mówiłem -- samozwańczo trollem nie zostaniesz, nawet wymuszając utworzenie grupy. A jeśli chciałeś merytorycznie, to cóż -- przynajmniej wybrałeś właściwy dział, póki co

A co ty o tym wiesz, jak jadąc swoim autobusem mało nie taranujesz bidnej Cyzi.. :lol:

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

Góra

Narjess

Tytuł: Re: Czy warto mieć routiera w czasie rejsu.

Napisane: 22 lis 2012, o 01:38

Dołączył(a): 14 wrz 2011, o 10:05
Posty: 3409
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 255
Otrzymał podziękowań: 309
Uprawnienia żeglarskie: blond bezpatencie

Poza tym nie ważne kto zdaje - ważne jakiego ma promotora

Nie trolluj Cypisie w imię zasad, bo nie warto. Serio.

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

Góra

Cypis

Tytuł: Re: Czy warto mieć routiera w czasie rejsu.

Napisane: 22 lis 2012, o 01:45

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84

Narjess napisał(a):

A co ty o tym wiesz, jak jadąc swoim autobusem mało nie taranujesz bidnej Cyzi.. :lol:

A co Ty o tym wiesz, jak nawet najdrobniejszego bluzga, nawet takiego klaksonem -- nikt Cyzi nie posłał? :lol:

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Narjess napisał(a):

Poza tym nie ważne kto zdaje - ważne jakiego ma promotora

Nie trolluj Cypisie w imię zasad, bo nie warto. Serio.

Temat, wbrew pozorom, ciekawy. Może nie dla Ciebie. Przecież już wylazło, jak szerokim pojęciem jest routing. Trzeba by zdefiniować. Gdzie jest Kuracent?

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl

Góra

Narjess

Tytuł: Re: Czy warto mieć routiera w czasie rejsu.

Napisane: 22 lis 2012, o 02:01

Dołączył(a): 14 wrz 2011, o 10:05
Posty: 3409
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 255
Otrzymał podziękowań: 309
Uprawnienia żeglarskie: blond bezpatencie

Swojego oficera chcesz postponować? W imię jakich zasad? A obtrąbili kolegi Twe, nie martw się.. A czekała na Twego oficera coby na ciapong zawieźć. Na Zawiasa leciał

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

Góra

Cypis

Tytuł: Re: Czy warto mieć routiera w czasie rejsu.

Napisane: 22 lis 2012, o 02:20

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84

Narjess napisał(a):

Swojego oficera chcesz postponować?

Swojego... KOGO? Czyżby znów wystąpiły światy równoległe, tj. świat Cyzi i tzw. reszta?

P.S.
Nie wiem, co "koledzy" i guzik mnie to. Może coś im przeszkadzało? Gdyby mi przeszkadzało Twoje zepsute auto -- po postu pomógłbym Ci je zepchnąć na chodnik. Niemniej twoje podejście do sprawy jest bardziej coraz ciekawe jako studium przypadku.

P.P.S.
Przypadku na drodze, nie na żaglach broń Boże ani na forum nawet. Nie mylmy pojęć

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl

Góra

Narjess

Tytuł: Re: Czy warto mieć routiera w czasie rejsu.

Napisane: 22 lis 2012, o 09:23

Dołączył(a): 14 wrz 2011, o 10:05
Posty: 3409
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 255
Otrzymał podziękowań: 309
Uprawnienia żeglarskie: blond bezpatencie

Ojtam. Starszego . Omskło się.

Ciekawi mnie Twoje podejście coraz bardziej "Bij zabij moja racja mojsza".

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

Góra

Cypis

Tytuł: Re: Motoryzacyjne rozmowy Narcyzy i Cypisa

Napisane: 22 gru 2012, o 01:01

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84

Narjess napisał(a):

Ojtam. Starszego . Omskło się.

Ciekawi mnie Twoje podejście coraz bardziej "Bij zabij moja racja mojsza".

Cyziu droga, chętnie zaspokoiłbym Twą ciekawość, gdyby to tylko było możliwe. Warunek konieczny (acz nie wystarczający): Niech Cyzia przypomni mi proszę, kiedy to była moim starszym, ew. kiedy w ogóle Cyzia była ze mną w jednej wachcie?

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl

Góra

Marian.Kowalski

Tytuł: Re: Motoryzacyjne rozmowy Narcyzy i Cypisa

Napisane: 22 gru 2012, o 11:28

Dołączył(a): 31 sie 2010, o 17:20
Posty: 713
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 55
Otrzymał podziękowań: 72
Uprawnienia żeglarskie: jakiś sternik

To była zapewne wyrocznia. To było tuż przed końcem świata.

Góra

Narjess

Tytuł: Re: Motoryzacyjne rozmowy Narcyzy i Cypisa

Napisane: 22 gru 2012, o 12:52

Dołączył(a): 14 wrz 2011, o 10:05
Posty: 3409
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 255
Otrzymał podziękowań: 309
Uprawnienia żeglarskie: blond bezpatencie

Cypis napisał(a):

Niech Cyzia przypomni mi proszę, kiedy to była moim starszym, ew. kiedy w ogóle Cyzia była ze mną w jednej wachcie?

Pisałam o Stanleyu. Nauka czytania ze zrozumieniem trudna sztuka. BTW bardzo dzielny wątek.

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

Góra

Strona 1 z 1

[ Posty: 9 ]

Strona główna forum » Tawerna » HydePark

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 70 gości

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników