Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 10 lip 2025, o 18:23




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 22 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 9 sie 2016, o 20:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lip 2013, o 16:44
Posty: 1743
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował : 264
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: KJ
Tamże artykuł p. Jacka Kijewskiego " O żeglowaniu dawno temu..."
Może ja i maluczka ale bardzo głośno nie zgadzam się ze wstępem, w którym szanowny Pan pisze:
" Na przykład żeby płynąć na morze, należało mieć "klauzulę", czyli pisemko zezwalające na pływanie po polskich wodach morskich bez prawa zawijania do obcych portów. Oczywiście na taką klauzulę należało zasłużyć - czasem coś podpisać, czasem o czymś poinformować, a już na pewno być grzecznym i nie kłócić się z władzą."

Klauzulę miałam, jak i wielu innych żeglarzy. Spośród mi znanych - wielu było więcej niż niegrzeczni, nie byli zmuszani do podpisywania czegokolwiek ani do spowiedzi. Może są to jakieś dziwne 3Miastowe praktyki z tamtych lat ? Może Pan miał pecha i w nieodpowiednim środowisku się obracał ? W tamtym czasie pływałam dużo, także w czasie wojenek z DDR o tor podejściowy do Świnkowa. Bawiło nas pływanie.

Takie uogólniające stwierdzenia, że ci co w czasach komuny pływali po morzu byli "umoczeni" w jakąś formę współpracy z ówczesną ubecją (wszak o nią w domyśle chodzi) jest wyjątkowo wredne.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka



Za ten post autor Hania otrzymał podziękowania - 3: Kurczak, M@rek, Stara Zientara
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sie 2016, o 21:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7473
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3735
Otrzymał podziękowań: 2059
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
też pływałam z klauzulą jeden raz i byłam stanowczo zbyt smarkata na jakiekolwiek umaczanie w czymkolwiek. A klauzulę dali.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sie 2016, o 23:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Hania napisał(a):
Tamże artykuł p. Jacka Kijewskiego " O żeglowaniu dawno temu..."
Może ja i maluczka ale bardzo głośno nie zgadzam się ze wstępem, w którym szanowny Pan pisze:
" Na przykład żeby płynąć na morze, należało mieć "klauzulę", czyli pisemko zezwalające na pływanie po polskich wodach morskich bez prawa zawijania do obcych portów. Oczywiście na taką klauzulę należało zasłużyć - czasem coś podpisać, czasem o czymś poinformować, a już na pewno być grzecznym i nie kłócić się z władzą."

Klauzulę miałam, jak i wielu innych żeglarzy. Spośród mi znanych - wielu było więcej niż niegrzeczni, nie byli zmuszani do podpisywania czegokolwiek ani do spowiedzi. Może są to jakieś dziwne 3Miastowe praktyki z tamtych lat ? Może Pan miał pecha i w nieodpowiednim środowisku się obracał ? W tamtym czasie pływałam dużo, także w czasie wojenek z DDR o tor podejściowy do Świnkowa. Bawiło nas pływanie.

Takie uogólniające stwierdzenia, że ci co w czasach komuny pływali po morzu byli "umoczeni" w jakąś formę współpracy z ówczesną ubecją (wszak o nią w domyśle chodzi) jest wyjątkowo wredne.

1. Uogólnienia i uproszczenia bywają wredne. Mam nawet wrażenie, że niektórzy z takim właśnie nastawianiem uogólnienia tworzą i publikują...

2. Zacytowane zdanie autorstwa Jacka Kijewskiego zawiera szereg bzdur.
- Bo "klauzuli" wymagano zarówno na pływanie po polskich, jak i po innych wodach morskich (poza polskimi wodami wewnętrznymi - bo na wodach wewnętrznych wymagano "klauzul" tylko w sezonie 1982 i chyba w latach 60-tych ub.w.).
- Ponadto wymagano "klauzuli", przynajmniej formalnie, zarówno przy pływaniach bez zawijania, jak i z zawijaniem do obcych portów. Tyle że na "zawijanie" trzeba było jeszcze "zdobyć" paszport.
- Ponadto "klauzula" nie była żadnym "pisemkiem", tylko miała formę pieczątki, wbijanej do sportowej książeczki żeglarskiej. Takiej pieczątki:
Załącznik:
kl.JPG
kl.JPG [ 93.06 KiB | Przeglądane 5359 razy ]


3. Funkcjonowanie "klauzul" niekoniecznie oznaczało, że po morzu poza Zatoką Gdańską czy Zalewami w ogóle nie dało się bez nich żeglować.
Po pierwsze nie sprawdzano (przynajmniej w latach 80-tych ub.w.) "klauzul" załogom jachtów pod banderą MW. A do załogi takiego jachtu można się było dostać bez nadzwyczajnego trudu ("z łapanki" przed regatami na przykład).
Po drugie - nie wszędzie i nie zawsze sprawdzano posiadanie "klauzul", zwłaszcza, jeżeli rejs był zagraniczny, z paszportami.
Np: viewtopic.php?p=74466#p74466

4. Jak kogoś interesuje szczegółowo system "klauzulowania", tak jak go zapamiętałem - to proszę:
Nie wypowiem się jak dokładnie było wcześniej, ale od połowy mniej więcej lat 70-tych chętni do pływań morskich najpierw składali "sportowe książeczki żeglarskie" w klubie. Kluby tworzyły odpowiedni "wniosek" i przesyłały go wraz z książeczkami do WUKFiT (od 1978 WUKFiS). WUKFIT(S)-y wyznaczały co rok jakąś graniczną datę składania książeczek.
Następnie ci z WKKFiT(S) ustalali zbiorczą listę chętnych i kompletowali dokumenty (nie mam dowodu, ale słyszałem liczne sugestie, że w WUKFiT-ach zastanawiająco często znajdowali miejsce "pracy" emerytowani czy też byli funkcjonariusze UB/SB).
Następnie przesyłano całość "dokumentacji" do dyrektora "odpowiedniego wydziału" Urzędu Miejskiego. Za moich osobistych starań był to wydział tak tajny, że nie oznaczony nazwą, ale jedynie numerem...
W "odpowiednim wydziale" UM jakiś kolejny eks-bezpieczniak na etacie urzędnika składał książeczki w szafie pancernej i porównywał otrzymane z UKFiT-ów listy z aktualnym wykazem "osób zastrzeżonych" przez Wojewódzki Urząd Spraw Wewnętrznych. Po tym przesiewie z UM "uaktualnioną" listę chętnych przesyłał do sprawdzenia przez WUSW.
W WUSW jakiś urzędnik (niechybnie z paszportówki) zlecał dokonanie wywiadu środowiskowego komendom MO - właściwym dla miejsca zamieszkania poszczególnych delikwentów na liście z UM.
W komendach uruchamiano dzielnicowych (często tylko wyrywkowo, lub tylko wobec osób "niepewnych", nie posiadających "wyrobionego" paszportu albo ubiegających się o klauzule pierwszy raz) zlecając im dokonanie "wywiadu środowiskowego". Czasami miało to formę wizyty milicjanta u zainteresowanego, czasem pytań w jego zakładzie pracy, czasem dochodziło "rozpytywanie" u sąsiadów...
Wyniki tego "wywiadu" spływały z Komend MO do WUSW, skąd z odpowiednimi rekomendacjami słano je z powrotem do dyrektora "odpowiedniego wydziału" UM. Ostatecznie zatrudniony tam ex-szpicel "przyznawał" klauzule, przybijał pieczątki i przedstawiał książeczki tych co im "przyznał" do dyrektorskiego podpisu "zgodnego z wzorem podpisu". No i przekazywał zwrotnie wszystkie książeczki z powrotem - do WKKFiT(S). Stamtąd książeczki trafiały do z powrotem do klubów. Ufff....

Tak to, przynajmniej z moich doświadczeń, wyglądało latach 80-tych ub.w. w Gdańsku. Doświadczenia miałem zaś takie, że odmawiano mi klauzuli - kilkakroć.
Po którejś kolejnej odmowie, jakoś tak chyba w 86, zacząłem pytać "dlaczego?" Poradzono mi w klubie iść do WKKFiS. Tam powiedziano mi tylko, że "jest chyba zastrzeżenie WUSW" i odesłano mnie do UM. Tam długo zastanawiano się, czy mi zdradzić, gdzie jest "wydział nr 9" i wreszcie, w jakimś sekretariacie, od kogoś bez nazwiska i imienia, dowiedziałem się, że moje nazwisko znajduje się na sporządzonej w WUSW liście osób, którym nie "przysługuje" prawo otrzymania paszportu. Widać - na tym etapie urzędas UM uznał, że jeżeli WUSW stwierdza, że nie mogę mieć paszportu, to nie będę miał również klauzuli. BTW - strasznie się wszyscy urzędnicy dziwili, jak to jest, że jakiś dwudziestodwulatek ma w ogóle czelność pytać "dlaczego?" ludowa waaadza nie daje mu żeglować po morzu... Oczywiście - i tak żeglowałem, ale było to znacznie trudniejsze.
Ale do WUSW już nie poszedłem... Nie przypuszczałem, by byli skłonni zdradzić mi tam dokładną przyczynę odmawiania mi w latach 1981 - 1989 paszportu i w rezultacie klauzuli. Czy chodziło o moją matkę, która trwale opuściła PRL w 81? Czy o sprawę w sądzie, w której występowałem jako oskarżony w związku z posiadaniem/kolportażem wrażych ustrojowi ulotek (ciągnęło się to do 1986...)? A może miało też znaczenie miejsce, w którym odbywałem tzw. zasadniczą służbę wojskową (pułk zabezpieczenia sztabu MW)?
Anyway - paszportu ostatni raz odmówiono mi latem 88 (służbowy wyjazd "delegacyjny" z Ministerstwa Kultury - do Szwecji, na nurkowania archeologiczne). Klauzulę jednak niedługo potem dostałem - akurat w tym roku, w którym przestały być wymagane... Jakieś zawirowanie z dokumentami sprawiło, że dowiedziałem się o tym dopiero jesienią - i nie zdążyłem z łaskawości waadzy ludowej skorzystać...

PS. Nie jestem tego pewien, ale wcześniej - w latach 60-tych, w przekazywaniu kwitów w "procesie klauzulowania" - pośredniczyły chyba OZŻ-ty - może zamiast WKKFiT-ów?

PPS. Od starszych ode mnie osób, którym ufam, wiem, że w latach 70/80-tych ub.w. OZŻ-ty czasem opiniowały niektóre wnioski i że niektórzy ich działacze mocno się do tego opiniowania rwali... Ale ponoć miało to miejsce głównie po to, by dodatkowo "poprzeć" uzyskanie kwitów przez uczestników rejsów zagranicznych, szczególnie w mniemaniu działaczy OZŻ wartościowych.

PPPS. Za którymś razem (nie pomnę czy z okazji ubiegania się o paszport czy przy klauzuli) mój żeglujący w latach 70-tych ojciec został "zaproszony" na rozmowę z jakimś mętnym typem z WUSW. Typ pytał, czy nie można by było zrobić kilku zdjęć interesujących tego typa instalacji w porcie "zachodnim" - i czy ktoś z załogi zgodziłby się przekazać do urzędu zdjęcia, jakie zrobi podczas rejsu. Ojciec odpowiedział typowi, że chętnie zaprosi go na zimowy pokaz slajdów, w klubie, po rejsie. Paszport czy też klauzulę - dostał.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowania - 3: Hania, Leszek, nauaag
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2016, o 05:05 

Dołączył(a): 5 paź 2012, o 15:48
Posty: 2453
Podziękował : 563
Otrzymał podziękowań: 545
Uprawnienia żeglarskie: sernik morski gotowany
Hania napisał(a):
w którym szanowny Pan pisze:
" Na przykład żeby płynąć na morze, należało mieć "klauzulę", czyli pisemko zezwalające na pływanie po polskich wodach morskich bez prawa zawijania do obcych portów. Oczywiście na taką klauzulę należało zasłużyć - czasem coś podpisać, czasem o czymś poinformować, a już na pewno być grzecznym i nie kłócić się z władzą."

Jest takie stare powiedzenie:
Każdy sądzi podług siebie...

_________________
Miłego dnia :)
Pozdrawiam
Waldi


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2016, o 05:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lip 2013, o 16:44
Posty: 1743
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował : 264
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: KJ
Dzięki Jaromirze za obszerne wyjaśnienie jak to było. Od siebie dodam, że ja po klauzulę jeździłam osobiście z książeczką żeglarską do U. Wojewódzkiego w miejscu stałego zameldowania. Miałam pismo z klubu w kieszeni i sprawę załatwiałam poprzez jakąś sekretarkę w jakimś referacie. W dwa dni. Nawet mając odmowę wydania paszportu zwykłego klauzulę miałam. Nasz klub tak sprawę załatwiał, że mieliśmy paszporty "sportowe", które różniły się od normalnych pieczątką z literką S , wbitą do paszportu. Nota bene na ten paszport i samochodem opuszczałam PRL i nikt mi łba nie urwał.
Pisząc swoje wywody autor artykułu w sposób wyjątkowo lekkomyślny przekłamał rzeczywistość, ludzie którzy tamtych czasów nie doświadczyli gotowi pomyśleć, że tylko konfidenci pływali dalej jak na Zalew czy Zatokę. Takie wredne, typowo pisowskie przeinaczanie.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2016, o 05:07 

Dołączył(a): 5 paź 2012, o 15:48
Posty: 2453
Podziękował : 563
Otrzymał podziękowań: 545
Uprawnienia żeglarskie: sernik morski gotowany
Hania napisał(a):
Takie wredne, typowo pisowskie przeinaczanie.

Haniu, to była żenada. I nigdy nie byłem zwolennikiem tego ugrupowania. Chodzi o mieszanie aktualnej polityki do wszystkiego.

_________________
Miłego dnia :)
Pozdrawiam
Waldi


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2016, o 07:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lip 2013, o 16:44
Posty: 1743
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował : 264
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: KJ
Tu nie chodzi o poglądy polityczne tylko sposób postępowania/pisania. Sądzę, że określenie czegoś jako "pisowskie" funkcjonuje jako sposób robienia czegoś. Tak jak się określa "krakowskie skąpstwo", "warszawskie chamstwo" itd .....
Co nie oznacza, że wszyscy przynależący do danej grupy są tacy jak nadawane przydomki.
Poza tym dla wielu ludzi tylko współczesny przykład jest zrozumiały. jak napiszę, że Goebbels, Kasia II, Neron, Napoleon ... posługiwali się podobnymi metodami - to do ilu dotrze ?

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka



Za ten post autor Hania otrzymał podziękowanie od: Maar
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2016, o 07:31 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Do mnie dotarło.
Melduję:
Bolek jest czysty.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2016, o 07:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
W latach 60. klauzulę wbijał WKKF. W latach 80 wydział w Urzedzie Wojewódzkim.
Wydaje mi się, że formuła klauzul powstała w 1961 roku, wtedy gdy wprowadzono sportowe książeczki żeglarskie, do tamtego roku, nie wiem od kiedy były "karta pływań zatokowych" i "karta plywan morskich. Nie kojarzę kto wydawał ale jako dzieciak miałem tą pierwszą.
Wydaje mi się, źe w 1982 w ogóle klauzule nie były wydawane.
Co do procedur: odmowy nie były codziennością, takie gruntowne badania i wywiady też nie.
Zdecydowanie staranność organów zmalała w latach 80, wtedy też zaczęto wydawać klauzule ważne od 1 maja do 31 października przez 5 lat.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2016, o 10:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lip 2013, o 16:44
Posty: 1743
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował : 264
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: KJ
vaginal napisał(a):
Do mnie dotarło.
Melduję:
Bolek jest czysty.


Nie chciałabym by zamienił się ten wątek w polityczny. Wisi mi czy Bolek w ogóle był, a tym bardziej czy jest czysty. Tym bardziej jakiej maści są ludzie w poszczególnych partiach. Swoje zdanie o politykach jako takich mam ale ponieważ nie udzielam się w dziale politycznym - jest tu nieistotne. Jakoś tak wychodzi, że ludzie od wizerunku medialnego mają wpływ na powstawanie "łatek". Jak Ci to bardziej odpowiada to równie dobrze mogę napisać, że p. [imię i nazwisko usunięte w związku z RODO] był leniwy , do tego zarozumiały, że co tylko nie wygłosi to pozostanie bez echa - jak działacze peowscy. Nie ma to znaczenia. Facet nakłamał, obrzucił błotkiem wielu ludzi.
Jak wynika z wpisów starszych ode mnie - mocno nakłamał.
Skupiłabym się raczej na tym jak teraz to odkłamać publicznie i szeroko. Mam wrażenie , że po takim artykule jak jest ludzie nie znający z autopsji czasów klauzulowych wszystkich będą wrzucać do jednego wora - komuch, konfident itd. Tak jak to jest czynione z posiadaczami patentów plastikowych. A przecież rzeczywistość jest inna.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2016, o 10:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Takie same bzdury pisał Urbańczyk w "A jednak żeglowaliśmy".
Temat klauzul był już na forum wielokrotnie poruszany. Choćby tu:
viewtopic.php?p=67650#p67650

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2016, o 11:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17657
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4522
Otrzymał podziękowań: 4275
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Ja się nie znam, mam sklerozę i w ogóle, ale pamiętam (z zastrzeżeniem, j. w.), jak autor inkryminowanego artykułu był robił za mędrca na p.r.z. :-P

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2016, o 13:01 

Dołączył(a): 22 mar 2009, o 13:35
Posty: 400
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 62
Otrzymał podziękowań: 87
Lata 77-81 .cztery lata pod rząd odmawiano mi klauzuli. Próbowałem przez klub i indywidualnie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2016, o 19:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14365
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1957
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Eee, to wszystko nic.
Niedawno się dowiedziałem, że skoro jestem absolwentem szkoły oficerskiej - to byłem/jestem komunistą :-o
Najbardziej zabolało, że to słowa mojego wujka, którego bardzo cenię... :-(

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2016, o 19:58 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Hania napisał(a):
Skupiłabym się raczej na tym jak teraz to odkłamać publicznie i szeroko.
Mam wrażenie , że po takim artykule jak jest ludzie nie znający z autopsji czasów klauzulowych wszystkich będą wrzucać do jednego wora - komuch, konfident itd.

Jeśli zastanowisz się ilu ludzi (i z jakich powodów) było na liście 'ideowo podejrzanych' lub 'wrogów ustroju' którym paszporta nielzia, zatem i klauzuli, może inaczej odczytasz:
Jacek Kijewski napisał(a):
być grzecznym i nie kłócić się z władzą

I co chciałabyś tu odkłamać?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2016, o 20:07 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Hania napisał(a):
że po takim artykule jak jest ludzie nie znający z autopsji czasów klauzulowych wszystkich będą wrzucać do jednego wora - komuch, konfident itd.


jest to możliwe, ale teraz wrzuca się wszystkich to jednego wora bo przecież wiadomo,że nikt nie współpracował

Hania napisał(a):
A przecież rzeczywistość jest inna.


pewnie tak tylko jak nie było lustracji to nie wiadomo jak było.

problem z komuną był taki, że to wszystko nie działało. Klauzule, paszporty miały być dla wybranych a system był dziurawy, że dużo sb-kom przechodziło przez palce.

zresztą to było jednak bardzo dawno

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2016, o 20:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17561
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2349
Otrzymał podziękowań: 3695
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Hania napisał(a):
Jak Ci to bardziej odpowiada to równie dobrze mogę napisać, że p. [imię i nazwisko usunięte w związku z RODO] był leniwy , do tego zarozumiały, że co tylko nie wygłosi to pozostanie bez echa - jak działacze peowscy. Nie ma to znaczenia. Facet nakłamał, obrzucił błotkiem wielu ludzi.

Nie raz i nie dwa.
Ot, taki suczy charakter.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2016, o 22:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
Hania napisał(a):
Facet nakłamał, obrzucił błotkiem wielu ludzi.

Autor ma prawo do własnego poglądu (i pisania największych bzdur) ale to chyba Redaktor Naczelny jest odpowiedzialny za poziom pisma?
Kurczak napisał(a):
skoro jestem absolwentem szkoły oficerskiej - to byłem/jestem komunistą

No i ok.
Skier napisał(a):
cztery lata pod rząd odmawiano mi klauzuli. Próbowałem przez klub i indywidualnie.

Widocznie do niewłaściwych drzwi pukałeś :-P
Ale teraz masz podstawy aby zostać osobą represjonowaną ;)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
piotr6 napisał(a):
zresztą to było jednak bardzo dawno

Tak dawno, że niektórym fakty mieszają się z bajkami
(nie mam na myśli żadnego z przedpiśców )

to pisałem ja TW boSmann

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sie 2016, o 07:12 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9033
Podziękował : 4117
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
piotr6 napisał(a):
problem z komuną był taki, że to wszystko nie działało. Klauzule, paszporty miały być dla wybranych a system był dziurawy, że dużo sb-kom przechodziło przez palce.

zresztą to było jednak bardzo dawno


Skad to przekonanie ze to mialo byc jedynie dla wybranych ? To rzeczywiscie bylo juz dosc dawno ale sa jeszcze starsi od autora w/w wypocin , ktorzy to pamietaja i maja wlasne doswiadczenia :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sie 2016, o 07:29 

Dołączył(a): 17 lis 2014, o 20:08
Posty: 1445
Podziękował : 545
Otrzymał podziękowań: 655
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Kurczak napisał(a):
jestem absolwentem szkoły oficerskiej - to byłem/jestem komunistą

I teraz wszystko jasne.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sie 2016, o 11:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7473
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3735
Otrzymał podziękowań: 2059
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
Jaromir napisał(a):
Ale do WUSW już nie poszedłem... Nie przypuszczałem, by byli skłonni zdradzić mi tam dokładną przyczynę odmawiania mi w latach 1981 - 1989 paszportu i w rezultacie klauzuli. Czy chodziło o moją matkę, która trwale opuściła PRL w 81? Czy o sprawę w sądzie, w której występowałem jako oskarżony w związku z posiadaniem/kolportażem wrażych ustrojowi ulotek (ciągnęło się to do 1986...)? A może miało też znaczenie miejsce, w którym odbywałem tzw. zasadniczą służbę wojskową (pułk zabezpieczenia sztabu MW)?

Jaromirze i ty z taką listą grzechów miałeś jeszcze śmiałość pytać, czemu nie chcą dać? :rotfl:
Pewien znany mi żeglarz został uziemiony aż do końca lat 80 po tym, gdy jego brat wybrał wolność. Dopiero w latach 90 sobie odpływał zaległości.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sie 2016, o 12:02 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Szkoda dziesięciu lat.
Mógł pójść na "kompromis".
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 22 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL