Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Panie kapitanie, wstecza niet. https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=73&t=16148 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Zbieraj [ 26 lip 2013, o 12:28 ] |
Tytuł: | Panie kapitanie, wstecza niet. |
Jak w tytule. Kotwica (0:32) nie pomogła. http://www.youtube.com/watch?v=AG9VIyZlc5M |
Autor: | Seba [ 26 lip 2013, o 12:44 ] |
Tytuł: | Re: Panie kapitanie, wstecza niet. |
bo wstecz robi się jeden jedyny raz ![]() ![]() |
Autor: | Paco [ 26 lip 2013, o 14:54 ] |
Tytuł: | Re: Panie kapitanie, wstecza niet. |
wooo srogie walniecie, za to jak szybko na 2 statku podbiegli do wybierania cum ![]() |
Autor: | Jurmak [ 27 lip 2013, o 05:28 ] |
Tytuł: | Re: Panie kapitanie, wstecza niet. |
Zbieraj napisał(a): Jak w tytule. Kotwica (0:32) nie pomogła. A tak na marginesie ![]() ![]() ![]() ![]() Bo jak to robi "trochę" mniejsza jednostka sam widziałem ![]() |
Autor: | Colonel [ 27 lip 2013, o 07:46 ] | ||
Tytuł: | Re: Panie kapitanie, wstecza niet. | ||
"Piłsudski" w "dziewiczym wejściu do Gdyni, na Francuskie. Kapitan Mamert Stankiewicz.
|
Autor: | reed [ 27 lip 2013, o 11:34 ] |
Tytuł: | Re: Panie kapitanie, wstecza niet. |
a pieknie kiedyś na władka IV doszedł Polonez.... kapitan chciał sie popisać przed załogantką i dochodził na całej naprzód żeby w ostatniej chwili dać całą wstecz..... dał.... i sie baaaaardzo zdziwił jak mu manetka rewersu została w ręku...... ![]() I wtedy uwierzyłem że Polonez to jednak baaaardzo mocny jacht, wiele wybacza. |
Autor: | Zbieraj [ 27 lip 2013, o 12:18 ] |
Tytuł: | Re: Panie kapitanie, wstecza niet. |
Na "Zewie Morza" też kiedyś nie wszedł. To znaczy wszedł, ale naprzód zamiast wstecza. "Zew" się ciut skrócił. Załącznik: Załącznik:
|
Autor: | reed [ 27 lip 2013, o 12:35 ] |
Tytuł: | Re: Panie kapitanie, wstecza niet. |
No to poprawił sobie "rating" ![]() |
Autor: | Zbieraj [ 27 lip 2013, o 12:47 ] |
Tytuł: | Re: Panie kapitanie, wstecza niet. |
Nie pomogło. Prawie dokładnie 3 lata później skrócił się o balast i zatonął. ![]() |
Autor: | reed [ 27 lip 2013, o 13:45 ] |
Tytuł: | Re: Panie kapitanie, wstecza niet. |
Nie pisz więcej bo serce boli ![]() |
Autor: | Marian Strzelecki [ 28 lip 2013, o 00:10 ] |
Tytuł: | Re: Panie kapitanie, wstecza niet. |
Zbieraj napisał(a): Nie pomogło. Prawie dokładnie 3 lata później skrócił się o balast i zatonął. ![]() Może mu się wtedy bolce obruszyły ? |
Autor: | Zbieraj [ 28 lip 2013, o 00:22 ] |
Tytuł: | Re: Panie kapitanie, wstecza niet. |
Marian Strzelecki napisał(a): Może mu się wtedy bolce obruszyły ? Od obluzowania się bolców jacht nie tonie.Przeczytaj sobie całość. Wszystkim to zresztą zalecam. Lektura nadzwyczaj pouczająca, choć humoru nie poprawia. http://www.rejsymorskie.net/wypadki/12grudnia1981.php W tej sprawie zresztą byłem wezwany przez Izbę Morską, ale tylko w celu przesłuchania przez sędziego Wunscha. Na samą rozprawę (rozprawy) nie byłem wzywany. |
Autor: | Colonel [ 28 lip 2013, o 08:27 ] |
Tytuł: | Re: Panie kapitanie, wstecza niet. |
Zbieraj napisał(a): skrócił się o balast... Sam przywołujesz orzeczenie IM, które mówi, że nie da się tego stwierdzić. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |