Jedna z koleżanek ma takie motto. Ciekawi mnie dlaczego? I co Wy o tym sądzicie?

Bo większość ludzi nie potrzebuje instytucji, która za niego myśli i podejmuje decyzje.

_________________
Jarek Madejski

I jeszcze chce wyrwać za to pieniądze

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Odczepcie się od parlamentu

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Ma rację. Należy.

No proszę, jaka w sprawie zniszczenia PZŻ zgodność panuje... ;-P

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

W dalszej kolejności pozostałe http://www.msport.gov.pl/polskie-zwiazki-sportowe

A może tu nie chodzi o tylko o związki sportowe, może o osoby, które zasiadają we władzach związków?

Powstałą lukę po PZŻ, gdyby zlikwidowano, wypełni nowy twór ...

Szanuj wroga swego, możesz mieć gorszego

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Pol biedy gdy mysli za niego i po mysleniu podejmuje decyzje. Tutaj mamy zupelnie inny przypadek.

Wojciechu, niech sobie będą twory, niech będzie też i PZŻ. Chodzi o to, żeby nie były obowiązkowe. Bo ja lubię wolność, Ty też pewnie lubisz.
A jak już muszą być obowiązkowe (bo taki zamordyzm nam parlament proponuje), to niech monopol będzie zlikwidowany, wówczas będziemy mieć chociaż wolność wyboru.
Nie bardzo śledzę rozwój wydarzeń, ale czyż nie jest tak, że monopol na egzaminowanie został już złamany?

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com

A ja nie wiem po co od razu coś niszczyć.
PZŻ to też ludzie. A niszczenie ludzi mi się nie widzi.

Inna sprawa to ograniczenie, aż po zdelegalizowanie, PZŻtowskiej kontroli nad życiem żeglarzy amatorów.
Ale to raczej nie jest kwestia niszczenia, tylko zmiany przpisów, jak sądzę.
A i to powoli się to dzieję, za co ogromnie dziekuję wszystkim zaangażowanym.

Mowa o organizacji, nie ludziach.

Jeżeli nie da się naprawić, to trzeba zniszczyć.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Od razu tam niszczyć Wystarczy po prostu wywalić na śmietnik... historii

I tak cudnie się sprawił , że nasz reprezentant sam , groźbami i takimi tam łódkę na 5 min przed startem wyrywał.
Od pierwszej chwili istnienia PZŻ już było kolesiostwo.
Tego twora tworzą określeni ludzie z wypaczonymi poglądami w większości. Więc Monia ma rację.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

A ja zawsze myślałem, że organizacje (związki, stowarzyszenia, etc) to jedynie podmioty prawne rezprezentujące poglądy i cele grup ludzi.
IMO jakiekolwiek niszczenie jest oznaką nienawiści lub głupoty.
Nie podpisuję się.


Pełna zgoda.

Ja tak nie uważam.

Credo quia absurdum est.
Podobno kłamstwo powtórzone odpowiednio dużą ilość razy staje się prawdą. Analogicznie, bzdura powtarzana dostatecznie często staje się "oczywistą oczywistością".

Motto o PZŻ jest bzdurne, nie trzyma się kupy od którejkolwiek strony na nie spojrzeć. I co z tego? - jak widzisz, wszyscy je powtarzają.

Od cytowanego na wstępie Tertuliana aż po Bareję, takie rzeczy służą jako probierz lojalności.
Poprzesz bzdurę bez wahania - jesteś nasz.
Zaczniesz się zastanawiać - jesteś podejrzany.
Nazwiesz bzdurę po imieniu - jesteś wrogiem.
A nic tak dobrze nie integruje jak wróg.

To jak - jesteś z nami czy przeciwko nam?

pozdrowienia

krzys

Ogółowi:
Jacek Kuroń zalecał, by zamiast palić komitety, tworzyć własne.
Myszkowi:
Dochodzisz do perfekcji w manipulowaniu,podobnie jak pewien znany polityk, który przez długie lata skutecznie okłamywał znaczną część Polaków wygłaszając ćwierćprawdy.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Khem?!

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Babcia też?

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Z boku.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Czyli przez pewną analogie złodziei nie należy karać?

Tylko, że aby dojść do tego celu jedyną drogą jest zniszczenie. Pamiętacie próbę postawienia na czele związku sportowca?
Kto remontował kiedyś dom wie, że czasem taniej prościej i skuteczniej jest coś zburzyć i budować na gruzach.

Podziękowałam Jackowi, bo wyraził najlepiej myśl przyswiecajacą temu zdaniu z mojego podpisu.
Przez długi czas uważałam (naiwnie) że związek da sie zreformować.
Straciłam złudzenia. I tak jak Kato o Kartaginie kiedyś, tak i ja uważam, że aby cokolwiek zmienić należy najpierw zlikwidować stare. I po zamieceniu gruzu budować od nowa.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

a czy mogłbyś mnię tę analogię przybliżyć?

Klasyczny, podrecznikowy przyklad dysputy w ktorej w zasadzie wszyscy maja racje.
Takie sa najgorsze, albo najlepsze - co kto lubi!
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Hi hi, a nie mówiłem?

Nie sądzę, żeby w tej sytuacji ktokolwiek był zainteresowany dokładnym uzasadnieniem, że bzdura to bzdura (zapewne większość i tak sama to zauważa). Ale jakby ktoś miał ochotę porównać moje przemyślenia w tej kwestii ze swoimi, to dajcie znać.

pozdrowienia

krzys

ps. do Colonela: jaka republika, taki Katon.

Gdzieś tutaj czytałem ogłoszenie jakiejś niezależnej firmy-organizacji o egzaminach na jsm, to już o tym monopolu piszecie na wyrost z rozpędu.

_________________
Pozdrawiam
Darek

Mówiłeś ale z ograniczonym sensem.
EOT

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Na początek to gdzie w słowach lub czynach ludzi, wśród których jest autor powiedzenia: "...PZŻ należy zniszczyć" masz cokolwiek o ludziach?
A jakich Ty tam w tym związku widzisz ludzi? Społeczników? Wychowawców? Sportowców? A czy widzisz tych, których można w świetle dnia nazwać złodziejami lub oszustami? Pewnie będziesz chciał przykładów więc zacznijmy od 1997 roku i sławetnego rozporządzenia rady ministrów w sprawie uprawniania żeglarstwa, na mocy którego PZŻ, nie zapominajmy o PZMiNW prowadziło obowiązkowe szkolenia, przeprowadzało egzaminy i wydawało patenty. Problem w tym, że rozporządzenie nie powiedziało, że żeglarze muszą w związku z tym ponosić jakikolwiek opłaty. Opłaty weszły w życie w 2006 roku a według szacunków średnio co roku wydawano 10 tysięcy patentów. I tak mógłbym się prześliznąć przez lata i różne zachowania związku aż do ostatniego sezonu i aferki związanej z egzaminowaniem morskim na śródlądziu. Pikanterii sprawie dodaje zachowanie jednego z przedstawicieli związków grzmiącego na urzędników, że dopuszczają jakieś "inne podmioty" do egzaminowania, tak bez należytego nadzoru! I co po czasie się okazało, że związek ma prawo w ignorancji a może bardziej w dupie? A przecież to związki usilnie walczyły o przywileje i wpływy. Czy więc można pozostać obojętnym bo przecież "można skrzywdzić człowieka"? Kogo? Trenera? społecznika? wychowawcę dzieci i młodzieży? Ich nie, już nastały inne czasy i nie trzeba im tłumaczyć, że nie są złodziejami choć w złodziejstwie uczestniczyli. Dopóki w związku będzie istniała koteria patentowo-szkoleniowa PZŻ należy zniszczyć aby wreszcie mógł się zająć tym do czego jest czyli sportem.

Naprawdę ładnie opisałeś niechlubną działalność PZŻ, bardzo często wykraczającą poza prawo.
Ciężko się z tym nie zgodzić, lub temu zaprzeczyć, bo takie są w zasadzie są fakty.
Co do tego nie mam złudzeń i zaprzeczać nie mam zamiaru.
Ja jedynie powiedziałem, i tu się różnimy, że aby zmienić stan rzeczy, nie trzeba "niszczyć", a jedynie zmienić przepisy, tak, aby zmarginalizować znaczenie PZŻ.
Tak, aby żeglarz amator nie musiał mieć z nim nic wspólnego.
I to w zasadzie się dzieje.

A tak na marginesie, nie oczekując od nikogo odpowiedzi, zastanawiam się nad "zniszczyć PZŻ, żeby zbudować nowy".
Czy ci, którzy chcą budować "nowy", na zgliszczach "starego", chcieliby wstąpić do tego "nowego"?
Jeśli nie, to po co w ogóle budować nowy?
A jeśli tak, to czemu nie założą swojego "nowego" już dziś?