Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

przesądy, zabobony i na co nam to
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=73&t=17413
Strona 1 z 2

Autor:  Zielony Tygrys [ 13 gru 2013, o 22:31 ]
Tytuł:  przesądy, zabobony i na co nam to

mnie się raz przydały
młodą panienką będąc(tzn jeszcze młodszą niż teraz) nudziłam się okropnie na rejsie. bo to ani wiatru, ani fali i na dodatek jakieś głupie zwiedzanie nadmorskich miast i miasteczek.
para starych, specjalnie na tę okazje zabranych, trampek wyrzuconych po kryjomu za burtę, oraz kilka ukrytych przed starszyzną pogwizdywań załatwiła mi super rejs. piękny wyżowy sztormik, na tyle mocny żeby było przyjemnie, a na tyle delikatny żeby nie było się czego bać.

a jak wam?

Autor:  Hania [ 13 gru 2013, o 22:41 ]
Tytuł:  Re: przesądy, zabobony i na co nam to

Ja tam nigdy - na początku sezonu - jako pierwsza nie włażę na jacht. Facet musi pierwszy.
A jak jadę autkiem i mi kot przelatuje to wmawiam sobie , że nogi pasażera dłuższe są na pewno i jego pech dopadnie :lol:

Autor:  Moniia [ 13 gru 2013, o 23:04 ]
Tytuł:  Re: przesądy, zabobony i na co nam to

Co do kotów to musiałabym sie z domu wyprowadzić gdybym wierzyła, mając jednego razu pięć czarnych kotów włażących mi pod nogi nieustannie :D

Autor:  waliant [ 13 gru 2013, o 23:29 ]
Tytuł:  Re: przesądy, zabobony i na co nam to

Od czasu jak zdałem maturę, której miałem jej nie zdać, gdyż złamałem świadomie, z premedytacją, zabobon szkolny, to nie wierzę w różne takie. Aaaaa, przez wiele lat miałem w szkole w dzienniku numer 13 i jakoś mi to nie szkodziło. Czarnego kota, a raczej kotkę, w domu też miałem :)

Autor:  Hania [ 14 gru 2013, o 14:22 ]
Tytuł:  Re: przesądy, zabobony i na co nam to

Moniia napisał(a):
Co do kotów to musiałabym sie z domu wyprowadzić gdybym wierzyła, mając jednego razu pięć czarnych kotów włażących mi pod nogi nieustannie

A , w domu to co innego. Też mam czarną kotkę , i całą białą , i kolorową. Moniia - nie przebijesz chyba - miałam 18 szt razu pewnego.

Autor:  Wasyl [ 14 gru 2013, o 14:27 ]
Tytuł:  Re: przesądy, zabobony i na co nam to

Moniia napisał(a):
Co do kotów to musiałabym sie z domu wyprowadzić gdybym wierzyła, mając jednego razu pięć czarnych kotów włażących mi pod nogi nieustannie :D

Mam podobnie całe trzy w tym dwa czarne jak węgiel ;)

Autor:  Maar [ 14 gru 2013, o 14:35 ]
Tytuł:  Re: przesądy, zabobony i na co nam to

Wasyl napisał(a):
w tym dwa czarne jak węgiel
Phi. Ja to mam dwa czarne jak sumienie faszysty jesienną porą.

Autor:  Wasyl [ 14 gru 2013, o 14:47 ]
Tytuł:  Re: przesądy, zabobony i na co nam to

:lol: :lol: :lol:

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

A tak jeśli chodzi o jakieś zabobony to ja zawsze na początku rejsu witam się z jachtem :D Wchodzę na pokład pierwszy staję za sterem lub rumlem i go delikatnie głaszczę przez chwilę. Nie wiem po co ale tak się z łajbą zaprzyjaźniam :D

Autor:  plitkin [ 14 gru 2013, o 14:59 ]
Tytuł:  Re: przesądy, zabobony i na co nam to

Sie Nicolasa Cage'a naogladales w "gone in 60 seconds". :mrgreen:

Autor:  Wasyl [ 14 gru 2013, o 15:07 ]
Tytuł:  Re: przesądy, zabobony i na co nam to

Kurcze faktycznie jakiejś analogii można się doszukać :mrgreen:

Autor:  damit [ 14 gru 2013, o 15:13 ]
Tytuł:  Re: przesądy, zabobony i na co nam to

A ja uważam, że wiara w przesądy przynosi pecha...

Załączniki:
F1cat.jpg
F1cat.jpg [ 147.61 KiB | Przeglądane 6272 razy ]

Autor:  Maar [ 14 gru 2013, o 15:15 ]
Tytuł:  Re: przesądy, zabobony i na co nam to

damit napisał(a):
A ja uważam, że wiara w przesądy przynosi pecha...
Eee, to przesąd! :-)

Autor:  Colonel [ 14 gru 2013, o 18:13 ]
Tytuł:  Re: przesądy, zabobony i na co nam to

No właśnie: i co wam to?

Autor:  Micubiszi [ 14 gru 2013, o 21:37 ]
Tytuł:  Re: przesądy, zabobony i na co nam to

Ja tam wiem ,że butów w które narobi kot się nie zakłada :roll:

Autor:  Maar [ 14 gru 2013, o 23:40 ]
Tytuł:  Re: przesądy, zabobony i na co nam to

A ja wiem, że jedzenie żółtego śniegu przynosi pecha.

Autor:  dudeusz75 [ 14 gru 2013, o 23:48 ]
Tytuł:  Re: przesądy, zabobony i na co nam to

Maar napisał(a):
A ja wiem, że jedzenie żółtego śniegu przynosi pecha.

chyba podnosi pH (-;

a swoją drogą to nie gwiżdżę i zawsze z Neptunem się dzielę.

Autor:  zonti [ 15 gru 2013, o 11:25 ]
Tytuł:  Re: przesądy, zabobony i na co nam to

Sikanie po nawietrznej też przynosi pecha.

Autor:  bercia16 [ 15 gru 2013, o 17:14 ]
Tytuł:  Re: przesądy, zabobony i na co nam to

zonti napisał(a):
Sikanie po nawietrznej też przynosi pecha.


Raczej nie wierzę w przesądy i zabobony, ale w to wydaje się prawdopodobnie :)

Autor:  Zielony Tygrys [ 15 gru 2013, o 18:30 ]
Tytuł:  Re: przesądy, zabobony i na co nam to

pecha przynosi nie przypięcie się przed sikaniem, obojętnie czy po nawietrznej czy po tej drugiej nawietrznej

Autor:  Zbieraj [ 15 gru 2013, o 21:56 ]
Tytuł:  Re: przesądy, zabobony i na co nam to

zonti napisał(a):
Sikanie po nawietrznej też przynosi pecha.
O! Od kiedy obsikane nogawki nazywają się pechem? :rotfl:

Autor:  Maar [ 15 gru 2013, o 22:00 ]
Tytuł:  Re: przesądy, zabobony i na co nam to

Zbieraj napisał(a):
Od kiedy obsikane nogawki nazywają się pechem?
Od momentu, w którym okazało się, że to nie są kolegi spodnie.

Autor:  dudeusz75 [ 16 gru 2013, o 01:09 ]
Tytuł:  Re: przesądy, zabobony i na co nam to

ehhh ludzie.... mylicie sikanie po nawietrznej z sikaniem na nawietrzną :)

Autor:  Olek [ 16 gru 2013, o 01:48 ]
Tytuł:  Re: przesądy, zabobony i na co nam to

Co do samych przesądów, jest podobnie jak z astrologią. Nie wierzę w astrologię, bo jestem spod znaku Strzelca, a Strzelce nie wierzą w astrologię.
(nie moje niestety, ale się wszystkimi kończynami podpisuję)

Autor:  Zielony Tygrys [ 16 gru 2013, o 08:01 ]
Tytuł:  Re: przesądy, zabobony i na co nam to

Olek napisał(a):
Co do samych przesądów, jest podobnie jak z astrologią. Nie wierzę w astrologię, bo jestem spod znaku Strzelca, a Strzelce nie wierzą w astrologię.
(nie moje niestety, ale się wszystkimi kończynami podpisuję)


też nie wierzę ale osoby spod pewnych znaków rozpoznaję

Autor:  waliant [ 16 gru 2013, o 08:23 ]
Tytuł:  Re: przesądy, zabobony i na co nam to

Strach się pytać, spod jakich znaków ;)

Autor:  Zielony Tygrys [ 16 gru 2013, o 08:29 ]
Tytuł:  Re: przesądy, zabobony i na co nam to

a myślisz że ja to się nie boję? :-?

Autor:  waliant [ 16 gru 2013, o 08:38 ]
Tytuł:  Re: przesądy, zabobony i na co nam to

Chyba mniej, bo to Ty oceniasz ;)

Autor:  Zielony Tygrys [ 16 gru 2013, o 08:54 ]
Tytuł:  Re: przesądy, zabobony i na co nam to

nie mylmy pojęć. ocena to wartościowanie, ja tylko rozpoznaję. czasami :rotfl:

przypomniała mi się pewna wróżba z dawnych czasów. zauważenie podwójnych cyfr na rejestracji auta coś zapowiadało.
pamiętam tylko że 44 oznaczało list. prowadziłam wtedy dość ożywioną korespondencję więc wróżba zadziwiająco często mi się sprawdzała :roll:

Autor:  Kurczak [ 16 gru 2013, o 11:19 ]
Tytuł:  Re: przesądy, zabobony i na co nam to

zielony tygrys napisał(a):
pecha przynosi nie przypięcie się przed sikaniem, obojętnie czy po nawietrznej czy po tej drugiej nawietrznej


Prawdziwy pech to chwytanie się podczas sikania achtersztagu na jachcie , który takowego akuratnio nie posiada :lol:

Autor:  Zielony Tygrys [ 16 gru 2013, o 14:06 ]
Tytuł:  Re: przesądy, zabobony i na co nam to

jak to? bez achtersztagu???

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/