Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Ekolodzy protestują wybiórczo
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=73&t=17990
Strona 1 z 5

Autor:  Zbieraj [ 10 lut 2014, o 19:20 ]
Tytuł:  Ekolodzy protestują wybiórczo

Roślinka - tak, ptaszyna - tak, żyrafa - nie!
Ten wątek nie ma wiele wspólnego z żeglarstwem, ale skoro są w innych działach wątki o wspaniałej działalności ekologów, którzy dbają o Naturę Numerowaną, to może i ten wątek zadedykuję im, z pytaniem, dlaczego nie protestują?
Mnie trafił szlag:
http://wiadomosci.wp.pl/gid,16396169,ka ... leria.html

Autor:  Sąsiad [ 10 lut 2014, o 19:31 ]
Tytuł:  Re: Ekolodzy protestują wybiórczo

Lwy zapewne nie protestowały. Ale faktycznie - i dyrekcja i ekolodzy, a także władze dały ciała n całej linii :/

Autor:  Senator [ 10 lut 2014, o 20:30 ]
Tytuł:  Re: Ekolodzy protestują wybiórczo

Zbieraj napisał(a):
Mnie trafił szlag
Nie dziwię się!!! :-(
Już dawno gadali, że "źle się dzieje w państwie duńskim", ale że aż tak źle? :evil:

Autor:  Ryś [ 10 lut 2014, o 20:55 ]
Tytuł:  Re: Ekolodzy protestują wybiórczo

Zbieraj napisał(a):
skoro są w innych działach wątki o wspaniałej działalności ekologów, którzy dbają o Naturę Numerowaną, to może i ten wątek zadedykuję im, z pytaniem, dlaczego nie protestują?
A co to ma do ekologii? (ekologia to raczej prawa dżungli).
Do "miłośników zwierząt" owszem. "Przeciwko zabiciu Mariusa walczyły organizacje broniące zwierząt. " Znaczy siem co - nie protestowali? :roll:

A z ekologicznego punktu widzenia ogrody zoologiczne prowadzą "program hodowli zagrożonych gatunków". Hodowli. Gdyby to były owce libo świnie to ktoś by siem dziwił?

Czy był powód zabijać biedne stworzenie to inna sprawa, której artykuł nie wyjaśnia. Poza drobnym: "Władze kopenhaskiego zoo swoją decyzję tłumaczyły dbałością o jakość genów populacji."

A dokładniej:
"Bengt Holst, scientific director at the Danish zoo, told the BBC that giraffes had to be selected to make sure the best genes were passed down, ensuring long-term survival.
He said it was a zoo's responsibility to manage animal populations to ensure they remained healthy, adding that 20 to 30 animals are put down at Copenhagen Zoo in a typical year."

Bengt Holst said that Marius, who was one of an eight-strong herd, had been earmarked for culling because there were already too many giraffes with similar genes in Europe’s zoo breeding program.
“Giraffes today breed very well, and when they do you have to choose and make sure the ones you keep are the ones with the best genes,”

"He said the zoo, which now has seven giraffes left, followed the recommendation of the European Association of Zoos and Aquaria to put down Marius by because there already were a lot of giraffes with similar genes in the organization's breeding program.
The Amsterdam-based EAZA has 347 members, including many large zoos in European capitals, and works to conserve global biodiversity and achieve the highest standards of care and breeding for animals.
Stenbaek Bro said EAZA membership isn't mandatory, but most responsible zoos are members of the organization.
He said his zoo had turned down offers from other ones to take Marius and an offer from a private individual who wanted to buy the giraffe for 500,000 euros ($680,000).
Stenbaek Bro said a significant part of EAZA membership is that the zoos don't own the animals themselves, but govern them, and therefore can't sell them to anyone outside the organization that doesn't follow the same set of rules."
He also said it is important for the breeding programs to work.

Bengt Holst, Copenhagen Zoo's scientific director, said it turned down an offer from Yorkshire Wildlife Park in Britain, which is a member of EAZA, because Marius' older brother lives there and the park's space could be better used by a "genetically more valuable giraffe."

Autor:  Alterus [ 10 lut 2014, o 21:02 ]
Tytuł:  Re: Ekolodzy protestują wybiórczo

Senator napisał(a):
...ale że aż tak źle? :evil:


To tylko wierzchołek góry lodowej. Podobno w samej Europie zabija się miliony zwierząt rocznie! Co z nimi się dzieje, nie wiadomo, ale ostatnio wpadłem na pewien trop czytając wątek "Żeglarski kambuz"...

Ps. Oczywiście solidaryzuję się z wszystkimi oburzonymi, bo też mam litościwe serduszko.

Autor:  Zbieraj [ 10 lut 2014, o 21:17 ]
Tytuł:  Re: Ekolodzy protestują wybiórczo

RyśM napisał(a):
A co to ma do ekologii?
Nic! Ekologia polega, jak powszechnie wiadomo, na durnym i niepotrzebnym zabijaniu zwierząt, ze szczególnym uwzględnieniem ssaków.
Z tego punktu widzenia można by rzec, że Hitler był ekologiem. Wprawdzie on to nazywał inaczej, ale przecież robił to dla dobra ludzkości, bo jego spece odkryli, że Żydzi mają złe geny. Słowianie też.

Rysiu, skoro cytujesz idiotów ze stopniami naukowymi, to przynajmniej się do tego ustosunkuj.

Gdyby unaukowiony idiota odkrył, że na sawannie pojawił się samiec żyrafy z genami, które są "passed down", nie miałbym nic przeciwko "odstrzałowi sanitarnemu" czy jak się to nazywa, ale w zoo???? Nie wystarczy nie dopuścić go do pani żyrafowej? (o kastrowaniu nie wspomnę).

Wybitni naukowcy z kopenhaskiego zoo jeszcze tych metod nie odkryli? Pewnie się naczytali Łysenki i innych wybitnych genetyków radzieckich.

Autor:  mdados [ 10 lut 2014, o 21:20 ]
Tytuł:  Re: Ekolodzy protestują wybiórczo

Mój komentarz zawierał by za dużo nie cenzuralnych słów wiec przemilczę

Autor:  damit [ 10 lut 2014, o 21:32 ]
Tytuł:  Re: Ekolodzy protestują wybiórczo

Cóż, pozostaje nam tylko nadzieja, że materiał genetyczny pana Bengta Holsta jest równie zdefektowany, jak nieszczęsnego Mariusa. Inaczej gatunek ludzki mogłyby zasilić jednostki mentalnie i intelektualnie podobne do tegoż Bengta. Ze szkodą dla gatunku ludzkiego, ma się rozumieć.

Autor:  Alterus [ 10 lut 2014, o 22:38 ]
Tytuł:  Re: Ekolodzy protestują wybiórczo

Czytam, czytam i wydaje mi się, że czegoś nie rozumiem. Czy nie wydaje się przesadą porównywanie śmierci zwierzęcia do ludobójstwa?! Czy w nieludzkich czasach hitleryzmu zastanawialibyście się kogo ratować - żyrafę, czy człowieka? Ktoś by powiedział: słuchaj, Icek, radź sobie sam, ja muszę ratować żyrafę..?
Jesteście pewni swoich porównań..?

My, ludzie, nie jesteśmy roślinożerni. Zabijamy miliony zwierząt po to, aby lądowały na naszych stołach. Szyneczki, kiełbaski i inne mięsne frykasy nie rosną na drzewach, ani nie zbiera się ich na łące. Nieprawdą też jest, że powstają w fabrykach. Na początku to zawsze jest żywe zwierzę.

Zdziwieni?

Autor:  Ryś [ 10 lut 2014, o 22:40 ]
Tytuł:  Re: Ekolodzy protestują wybiórczo

Zbieraj napisał(a):
Rysiu, skoro cytujesz idiotów ze stopniami naukowymi, to przynajmniej się do tego ustosunkuj.
Do idiotyzmów ustosunkować (a i przystosunkować, ostosunkować i wystosunkować) to bym może mógł, aleć czy to warto... czy człek ma stosunkować na temat każdego z przerażającej ilości idiotyzmów wszędzie wokół... i czemu aby akurat na tem tu forum?... :roll:

Autor:  Maar [ 10 lut 2014, o 22:51 ]
Tytuł:  Re: Ekolodzy protestują wybiórczo

Alterus napisał(a):
Zabijamy miliony zwierząt po to, aby lądowały na naszych stołach.
Albo żeby były wszyte w rękaw (małe liski idą w rękawy a mamusia z tatusiem są wszywani w plecy paltocika).

Tak jakby nie można było sobie primalofta zaordynować (vide: Katrina) :-)

Autor:  Zbieraj [ 10 lut 2014, o 23:05 ]
Tytuł:  Re: Ekolodzy protestują wybiórczo

Alterus napisał(a):
czegoś nie rozumiem. Czy nie wydaje się przesadą porównywanie śmierci zwierzęcia do ludobójstwa?!
No, jak by Ci tu.... rzeczywiście nie zrozumiałeś. Ja nie porównywałem śmierci zwierzęcia, ja porównywałem bezsensowne zabijanie zwierzęcia do bezsensownego zabijania ludzi i do kretyńskiego, identycznego uzasadniania jednego i drugiego.
Alterus napisał(a):
Czy w nieludzkich czasach hitleryzmu zastanawialibyście się kogo ratować - żyrafę, czy człowieka?
Alterus napisał(a):
Ktoś by powiedział: słuchaj, Icek, radź sobie sam, ja muszę ratować żyrafę..?
Ty naprawdę tak odczytałeś mój post? Słowo daję: nie wierzę!
Alterus napisał(a):
Jesteście pewni swoich porównań..?
Jestem pewien swoich porównań, nie jestem natomiast pewien Twoich wniosków z moich porównań.
Alterusie drogi, usiądź wygodnie, wypij kawkę, jeśli palisz - zapal papieroska i jeszcze raz przeczytaj mój post. Gdzieś ty się tam dopatrzył tego, o czym piszesz - dalibóg nie wiem.

Autor:  Były user [ 10 lut 2014, o 23:16 ]
Tytuł:  Re: Ekolodzy protestują wybiórczo

Alterus napisał(a):
Jesteście pewni swoich porównań..?


Porównanie dobre. Eugenika poparta strzałem w łeb. Naukowy debil, któremu wydaje się, że poprawi przyrodę odstrzałem zdrowej żyrafy. Tępy biurokrata, który nie porzuci pomysłu, na którym się zafiksował mimo, że bezkrwawe rozwiązania same się narzucają. I w końcu jakiś Człowieczek, który tylko wykonywał polecenia...

Przerażają mnie i brzydzą "naukowcy" naukowo dowodzący że należy i do czego należy strzelać dla dobra świata i przyrody... Nie rozmnażać, krzyżować, tworzyć a strzelać, zabijać, eliminować...* Ludzie, zwierzaki w lesie czy zoo - mechanizm ten sam.


* Krytyków eradykacyjnych uprasza się o wzięcie na wstrzymanie, primo nie samodzielne a pasożytnicze i groźne to życie secundo Moskwa, Atlanta i Biblioteka w Santa Fe ;)

Autor:  Catz [ 10 lut 2014, o 23:25 ]
Tytuł:  Re: Ekolodzy protestują wybiórczo

Jaki zwiazek z ekologami ma to wszystko? Bo nie wiem.
Catz Co mu tez szkoda tego zyrafa.

Autor:  Marian Strzelecki [ 10 lut 2014, o 23:27 ]
Tytuł:  Re: Ekolodzy protestują wybiórczo

Dla mnie najbardziej szokujące jest: pokaz dzieciom w celach dydaktycznych.
Rozumiał bym gdyby to były dzieci ze wsi -przygotowane do takich widoków,
ale chyba nie były.
MJS

Autor:  Ryś [ 10 lut 2014, o 23:34 ]
Tytuł:  Re: Ekolodzy protestują wybiórczo

Też, jak wyż. Acz odkąd siem dowiedziałem że dzieci w szkole nie wiedzą iże mięso w markecie to jest ze zwierząt (a nie rafinerii np.) - i że trzeba było zajęcia na temat rzeźni do szkół wprowadzić, coby siem dziatki dowiedziały - to też już siem nie zdziwię, bo może to akurat ćwiczenia w ramach programu szkolnego? Świat poszedł z postempem...
Yigael napisał(a):
Porównanie dobre. Eugenika poparta strzałem w łeb. Naukowy debil, któremu wydaje się, że poprawi przyrodę odstrzałem zdrowej żyrafy. Tępy biurokrata, który nie porzuci pomysłu, na którym się zafiksował mimo, że bezkrwawe rozwiązania same się narzucają. I w końcu jakiś Człowieczek, który tylko wykonywał polecenia...

Przerażają mnie i brzydzą "naukowcy" naukowo dowodzący że należy i do czego należy strzelać dla dobra świata i przyrody... Nie rozmnażać, krzyżować, tworzyć a strzelać, zabijać, eliminować...
A kto gdzieś mówił o "poprawieniu przyrody"? Jakimś "dobrze"? Nie zauważyłem. Tu nie idzie o żadne "eugeniki" i "poprawiania", jeno zwyczajnie o nadmiar zwierząt. Urodziło im się osiem, tyle nie potrzebują. W tym rzecz cała.
Nie "usunęli złych genów" z populacji zresztą, tylko akurat najczęstsze, takie już mają, nadmiar, nie był potrzebny jeszcze jeden.
Zbieraj napisał(a):
Ja nie porównywałem śmierci zwierzęcia, ja porównywałem bezsensowne zabijanie zwierzęcia do bezsensownego zabijania ludzi i do kretyńskiego, identycznego uzasadniania jednego i drugiego.
Ano, o bezsensie mówimy i jeżeli bezsensowne to zgoda:
mdados napisał(a):
Mój komentarz zawierał by za dużo nie cenzuralnych słów wiec przemilczę

Toteż wolę informacje zamiast przymiotników.
Zbieraj napisał(a):
Gdyby unaukowiony idiota odkrył, że na sawannie pojawił się samiec żyrafy z genami, które są "passed down", nie miałbym nic przeciwko "odstrzałowi sanitarnemu" czy jak się to nazywa, ale w zoo???? Nie wystarczy nie dopuścić go do pani żyrafowej? (o kastrowaniu nie wspomnę).
A tymczasem ekolog mógłby być przeciwny "odstrzałowi sanitarnemu" tylko z powodu arbitralnej czyjejś oceny owych genów...

"Ale w zoo" najzwyczajniej mają miejsca ile mają, a mają też obowiązek odpowiednio prowadzić program hodowlany - zapewne woleli je przeznaczyć dla innego osobnika.
Co nie zmienia faktu że mogliby odstąpić stworzenie komuś chętnemu (nie do programu hodowlanego) - o ile taki ktoś rzeczywiście był... ogrody zoologiczne niejednokrotnie szukają miejsca czy chętnych, co nie znaczy że znajdują... fact of life.
Bo to siem tak ładnie mówi, a jak przyjdzie co do czego? Żyrafa tania w utrzymaniu nie jest. Łatwo biadać, trudniej płacić. Komu żyrafę, komu? :-?
Zatem siem wstrzymam, coby idiotyzmów nie wygłosić przypadkiem. Bo nie wiem jak było.
http://m.wiadomosci.radiozet.pl/Polska/ ... a-atrakcje

Autor:  Catz [ 10 lut 2014, o 23:52 ]
Tytuł:  Re: Ekolodzy protestują wybiórczo

Rocznie zabija sie ok. 20000 sloni i ok. 100 ich obroncow. Zwykle kalasznikowem.
A Zyrafy rzeczywiscie zal i dyrektor jest gbur.
Catz

Autor:  Alterus [ 11 lut 2014, o 00:07 ]
Tytuł:  Re: Ekolodzy protestują wybiórczo

Zbieraj napisał(a):
... rzeczywiście nie zrozumiałeś. Ja nie porównywałem śmierci zwierzęcia, ja porównywałem bezsensowne zabijanie zwierzęcia do bezsensownego zabijania ludzi i do kretyńskiego, identycznego uzasadniania jednego i drugiego.


Rzeczywiście nie zrozumiałem. I nie zrozumiem, drogi Zbieraju porównywania zabijania ludzi i zwierząt, bezsensownego czy nie, z przywołaniem Hitlera. Parabola to zbyt wysoka. Zestawiłeś dwa obrazy - martyrologii ludzkiej ze światem zwierząt. Rozumiem, że chciałes porównać jedynie bezsens jednego i drugiego działania, zabrzmiało to jednak nieszczególnie. Sam zastanów się, czy ci, którzy zginęli nie poczuliby się takim porównaniem dotknięci.
Jednym z najbardziej ulubionych zwierząt jest pies, mimo to powiedzenie o kimś "zdechł jak pies" wyraźnie pokazuje dystans między człowiekiem a zwierzęciem. O ten dystans właśnie tutaj chodzi. Nie odnosiłem się bezpośrednio do Twojego postu, a raczej do tej ogólnej egzaltacji, którą widać w powyższych wypowiedziach, a także w komentarzach w linku który zamieściłeś.
Decyzja o uśmierceniu żyrafy została podjęta przez fachowców, ludzi, w których profesjonalizm nie ma powodu wątpić. Tak naprawdę nic w niej nadzwyczajnego nie było, każdy kto zajmuje się hodowlą doskonale to rozumie. I w końcu chodziło tu o zwierzę. Nie o człowieka.

Autor:  User319 [ 11 lut 2014, o 00:08 ]
Tytuł:  Re: Ekolodzy protestują wybiórczo

Tego co zrobili w tym zoo w Danii nie mam zamiaru oceniać ani pozytywnie ani negatywnie. Chcę tylko dodać jedną rzecz dla piszących o zdrowej żyrafie: ta żyrafa pochodziła ze związku żyrafiego tatusia z żyrafią córką i miała wszystkie wynikające z tego problemy z genami wsobnymi czyli coś, co w naturze prawdopodobnie raczej nie miało by miejsca. Władze tego ogrodu zoologicznego same doprowadziły do takiego ich sparowania, bo chciały mieć żyrafkę dla widowni, i ... musiały wziąć na siebie odpowiedzialność za to stworzenie.
Co do kwestii edukacyjnych, to nie mi to oceniać, są różne szkoły postępowania i każda ma pewnie jakieś tam uzasadnienie.

Tak troszkę na boku tematu:
Część mojej rodziny pochodzi ze wsi, jak byłem dzieckiem w czasach stanu wojennego byłem świadkiem ubijania cielaka. Widziałem jak się miotał i bronił, wiedział co go spotka. Ludzie żyjący w miastach są przyzwyczajeni że mięso bierze się ze sklepu mięsnego, albo z supermarketu kupowane w próżniowym opakowaniu i ładnie wyglądające, z nadrukowaną śliczną uśmiechającą się krówką. Jak im się pokarze, że to jest z żywego zwierzaka, którego trzeba zabić i który się broni, którego trzeba potem pokroić na kawałki i zapakować, ... to się robi święte oburzenie. A potem rodzą się zastępy świętych oburzonych odbijających krowy, konie itp przeznaczone na ubój. A wszystko przez to, że ludzie przestali się z tym stykać na codzień. Współczesne życie stało się bardzo sterylne.

Autor:  Marian Strzelecki [ 11 lut 2014, o 00:29 ]
Tytuł:  Re: Ekolodzy protestują wybiórczo

aa1975 napisał(a):
Chcę tylko dodać jedną rzecz dla piszących o zdrowej żyrafie: ta żyrafa pochodziła ze związku żyrafiego tatusia z żyrafią córką i miała wszystkie wynikające z tego problemy z genami wsobnymi czyli coś, co w naturze prawdopodobnie raczej nie miało by miejsca.

To tatusia żyrafiego należało za kazirodztwo wsadzć do więzienia, :rotfl:
a nie zabijać wnuczka/ki.

Autor:  Były user [ 11 lut 2014, o 00:47 ]
Tytuł:  Re: Ekolodzy protestują wybiórczo

aa1975 napisał(a):
ta żyrafa pochodziła ze związku żyrafiego tatusia z żyrafią córką i miała wszystkie wynikające z tego problemy z genami wsobnymi czyli coś, co w naturze prawdopodobnie raczej nie miało by miejsca.


A z czego wnosisz, że u przeżuwaczy, w szczególności żyraf, krycie potomstwa płci żeńskiej przez dominującego samca "raczej nie miało by miejsca"?

Alterusie - z jednej strony podnosisz różnicę człowiek-zwierzę z drugiej dziękujesz z post, w którym Adam dokonuje bezwiednej projekcji ludzkich norm kulturowo religijnych na zwierzęta...

Autor:  Alterus [ 11 lut 2014, o 01:16 ]
Tytuł:  Re: Ekolodzy protestują wybiórczo

Yigael napisał(a):
... Nie rozmnażać, krzyżować, tworzyć a strzelać, zabijać, eliminować...


Aleś się rozpędził... :-D

Akurat robimy jedno i drugie. O jakiej przyrodzie mówisz? Mamy dwudziesty pierwszy wiek. Jaki poziom "naturalności" życzyłbyś sobie? Sprzed pięciuset lat? Tysiąca?

Człowiek wywiera presję na środowisko samą swoją obecnością. Jest nas tylu, że możemy utrzymać jedynie małe enklawy w miarę "naturalne". Piszę "w miarę", bo cóż to dzisiaj oznacza? Nawet pod mikroskopem widać ślady działalności człowieka.

W Europie także w lasach i na polach prowadzona jest tak naprawdę hodowla. O dzikich ostępach to śnią niektórzy mieszkańcy miast, znający przyrodę z przyrodniczych filmów i krótkich wypadów za rogatki. Nawet nie mają pojęcia, jak to funkcjonuje, jak bardzo wszystko przerośnięte jest ludzkim działaniem... Nie ma mowy o jakimś powrocie do wyidealizowanej natury. Co najwyżej można starać się utrzymywać jakiś stan równowagi bazując na obecnym poziomie.
I to już będzie dużo.

Autor:  Były user [ 11 lut 2014, o 01:57 ]
Tytuł:  Re: Ekolodzy protestują wybiórczo

Alterus napisał(a):
Akurat robimy jedno i drugie. O jakiej przyrodzie mówisz? Mamy dwudziesty pierwszy wiek. Jaki poziom "naturalności" życzyłbyś sobie? Sprzed pięciuset lat? Tysiąca?

Człowiek wywiera presję na środowisko samą swoją obecnością. Jest nas tylu, że możemy utrzymać jedynie małe enklawy w miarę "naturalne". Piszę "w miarę", bo cóż to dzisiaj oznacza? Nawet pod mikroskopem widać ślady działalności człowieka.

W Europie także w lasach i na polach prowadzona jest tak naprawdę hodowla. O dzikich ostępach to śnią niektórzy mieszkańcy miast, znający przyrodę z przyrodniczych filmów i krótkich wypadów za rogatki. Nawet nie mają pojęcia, jak to funkcjonuje, jak bardzo wszystko przerośnięte jest ludzkim działaniem... Nie ma mowy o jakimś powrocie do wyidealizowanej natury. Co najwyżej można starać się utrzymywać jakiś stan równowagi bazując na obecnym poziomie.
I to już będzie dużo.


No ja się z Tobą zgadzam. Tylko że ja pisałem nie o hodowli a o likwidacji bo coś tam.

PS. A w kwestii projekcji norm? To że nam /Adamowi/ wydaje się nienaturalnym nie znaczy, że...

Autor:  Stara Zientara [ 11 lut 2014, o 05:52 ]
Tytuł:  Re: Ekolodzy protestują wybiórczo

Marian Strzelecki napisał(a):
Rozumiał bym gdyby to były dzieci ze wsi -przygotowane do takich widoków,
ale chyba nie były.
Ktoś (chyba z ambasady duńskiej) tłumaczył, że dzieci duńskie są uczone, skąd się bierze mięso. W programie szkolnym są nawet wycieczki do rzeźni. Zapewne były więc przygotowane.

Autor:  Były_User 934585 [ 11 lut 2014, o 07:40 ]
Tytuł:  Re: Ekolodzy protestują wybiórczo

No jak już jedziemy po bandzie to i ja ekologicznie krzyknę:

STOP dezynsekcji i deratyzacji!

Autor:  plitkin [ 11 lut 2014, o 08:47 ]
Tytuł:  Re: Ekolodzy protestują wybiórczo

Nie wiem co w tej sytuacji jest gorsze: zabicie zwierzaka, ktorego mozna bylo po prostu nie dopuszczac do rozmnazania (nie wiem czy by sie dalo) czy histeria dziennikarska i prymitywne granie na emocjach wplatujac w historyjke dzieci.

Autor:  capriv6 [ 11 lut 2014, o 08:52 ]
Tytuł:  Re: Ekolodzy protestują wybiórczo

W czasach galopującej "poprawności politycznej" gdzie były protesty i artykuły na pewnym poczytnym portalu na temat prosiaków w (o ile pamiętam) Makro. Sądzę że taki powrót do natury dobrze robi. A o tamte dzieci bym się tak nie martwił, więcej agresji i krwi mają w grach komputerowych.

Autor:  Sajmon [ 11 lut 2014, o 09:54 ]
Tytuł:  Re: Ekolodzy protestują wybiórczo

a mnie najbardziej "wzrusza" poziom intelektualny i profesjonalizm redaktorów prowadzących, głownych wydań dzienników telewizyjnych do "jedynki" przez "Panoramę", Polsat aż po "wstajesz i łżesz"... W 40 milionowym kraju europejskim, wszyscy roczulają sie nad losem żyrafy (jeśli komus drogi los zwierząt zapraszam na mój ulubiony portal dogomania.pl - mozna uratowac wiele istnień psiaków) a pomijają takie mało istotne sprawy jak na przykład:
"Wczoraj dramatyczna sytuacja była w Sarajewie. Do uniwersyteckiego Centrum Klinicznego do późnych godzin nocnych przyjęto 121 osób w tym 101 policjantów. 12 ma ciężkie obrażenia. Policja zatrzymała 37 demonstrantów. W Zenicy rannych zostało co najmniej 50 osób, w Tuzli ponad 10. W miastach objętych protestami powstały olbrzymie straty materialne. W Sarajewie płonął między innymi budynek Prezydencji Bośni i Hercegowiny oraz władz Kantonu. Zniszczone zostało cześć Archiwum Bośni i Hercegowiny.

Dyrektor Archiwum Śaban Zahirović potwierdził, że bezpowrotnie utracono wartościowe dokumenty z czasów austro-węgierskich, z okresu między wojnami światowymi oraz orientalne archiwa"

Co tam dramaty ludzkie, co tam rozpaczliwa sytuacja w europejskim kraju - ŻYRAFA! To jest w całej europie news dnia. I tak codziennie, tej wagi informacje....

Autor:  chiquito83 [ 11 lut 2014, o 10:06 ]
Tytuł:  Re: Ekolodzy protestują wybiórczo

a wolowinke albo wieprzowinke jecie? swinki i krowki wam nie szkoda?

to sie chyba nazywa hipokryzja :)

Autor:  waliant [ 11 lut 2014, o 11:09 ]
Tytuł:  Re: Ekolodzy protestują wybiórczo

Tę żyrafę zjadły lwy. Gdyby nie zjadły żyrafy, zjadłyby inne mięso, też ze zwierzęcia (tak to jakoś jest, że mięso jest ze zwierząt). Natomiast za cholerę nie wiem, czemu to miało taką otoczkę. Reklama dla ZOO? Czy temat zastępczy? Czy zwykła głupota?

Strona 1 z 5 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/