Tym razem dziwne, ale, szczerze mówiąc, nie wiedziałem co odpowiedzieć, nawet po przeszukaniu gugla.

Bryg z XVIIIw. Czy po watersztagu można się wspiąć na galion?

Głównie w pytaniu chodzi o to, czy to nie powinien być waterbaksztag? (w oryginale jest bob stay, ale część tekstu odwołuje się do back rope i jest tak zamieszane, że trudno się zorientować).

Ja bym tego w ogóle nie kwestionował. Jeśli autor tak napisał, to widocznie tak było. Na tym, konkretnym brygu!

A odpowiedź tak "wewogóle"? I tak i nie. Brygi powstały przez usunięcie z fregaty tylnego masztu. Aż do XIX wieku wszystko, co miało dwa maszty i reje nazywano brygiem. Podział na brygi i brygantyny nastąpił później.

Co konstruktor i stocznia - to pomysł, jak usztywnić bukszpryt.

Jeśli watersztag idzie bezpośrednio od stewy na linii wodnej do noku bukszprytu, wspięcie się po nim (rękami i nogami) nie stanowi większego problemu. Jeśli zaś waterbaksztag idzie od dziobu (kadłuba) przez delfiniak do noku bukszprytu - z wody nie da się sięgnąć ręką.Na pewno nie. Przecież waterbaksztag idzie od burty do noku bukszprytu. Bezpośrednio, albo przez blindgafel (nazywany też waterbaksztagiem).

A tu parę fotek. Jak widać - na jednych brygach da się wspiąć po watersztagu - na innych nie.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Raczej "nazywany też watersalingiem"...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Blindgafel

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Po... tego mi się. Oczywiście, watersaling. Mnie wyszło, że waterbaksztag jest rozpierany waterbaksztagiem.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski