Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Kurczak dosiadł "Kocura..."
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=73&t=19642
Strona 1 z 2

Autor:  bury_kocur [ 26 lip 2014, o 19:47 ]
Tytuł:  Kurczak dosiadł "Kocura..."

Jak w temacie i na fotkach :rotfl:
Pzdr z Zatoki
Kocur

Załączniki:
DSC_0133.JPG
DSC_0133.JPG [ 101.1 KiB | Przeglądane 5586 razy ]
DSC_0132.JPG
DSC_0132.JPG [ 98.29 KiB | Przeglądane 5586 razy ]
DSC_0131.JPG
DSC_0131.JPG [ 106.01 KiB | Przeglądane 5586 razy ]

Autor:  Zielony Tygrys [ 26 lip 2014, o 19:50 ]
Tytuł:  Re: Kurczak dosiadł "Kocura..."

a gdzie reszta muzykantów z Bremy?

Autor:  mdados [ 26 lip 2014, o 20:23 ]
Tytuł:  Re: Kurczak dosiadł "Kocura..."

Jakaś mina nie tega

Autor:  Magister [ 27 lip 2014, o 11:17 ]
Tytuł:  Re: Kurczak dosiadł "Kocura..."

Jaka elegancka koszulka :D

Autor:  Marian J. [ 27 lip 2014, o 11:40 ]
Tytuł:  Re: Kurczak dosiadł "Kocura..."

mdados napisał(a):
Jakaś mina nie tega
Kurczak kombinuje jak tu za jakiś czas sprzedać Pumcię i kupić coś większego. :)

Autor:  Kurczak [ 28 lip 2014, o 15:59 ]
Tytuł:  Re: Kurczak dosiadł "Kocura..."

mdados napisał(a):
Jakaś mina nie tega


Tęga , tęga :D

Bardzo fajna utka towarzystwo jeszcze fajniejsze :D

Wymaga przyzwyczajenia się (oczywiścoie łódka) do hydrauliki małego niczym kierownica samochodowa koła sterowego reagującego na najmniejszy ruch. Na początku klasycznie śledziłem węża, po jakimś czasie było już lepiej :lol:
Także do mnogości przyrządów przed sternikiem oraz tego, że nawigacja przed nosem sternika jest zorientowana tak jak mapa. Płynąc z Helu do Górek miałem problem z przyzwyczajeniem się do tego, że muszę reagować kołem w sposób odwrotny do normalnego, żeby się utrzymać w rucie - bo znacznik jachtu poruszał się z góry do dołu :lol:

Wracając z Helu zahaczyliśmy o front burzowy i w porywach mieliśmy wiatr do 30 knotów przy postawionej pełnej gieni. Płynęło się fajnie, a Arion daje poczucie bezpieczeństwa :D

Piękne dzięki Marzenie i Włodkowi za bardzo sympatyczny łikend na Zatoce :)


Marian J. napisał(a):
Kurczak kombinuje jak tu za jakiś czas sprzedać Pumcię i kupić coś większego. :)


Nigdy w życiu, zaczynam się zastanawiać czy mnie stać na Pumcię :roll:

Autor:  Maar [ 28 lip 2014, o 17:07 ]
Tytuł:  Re: Kurczak dosiadł "Kocura..."

Kurczak napisał(a):
Płynąc z Helu do Górek miałem problem z przyzwyczajeniem się do tego, że muszę reagować kołem w sposób odwrotny do normalnego
W sensie, że na morzu używasz odwzorowania head-up?!

O 3D nie zapytam :-)

Autor:  Zbieraj [ 28 lip 2014, o 17:19 ]
Tytuł:  Re: Kurczak dosiadł "Kocura..."

Kurczak napisał(a):
Płynąc z Helu do Górek miałem problem z przyzwyczajeniem się do tego, że muszę reagować kołem w sposób odwrotny do normalnego, żeby się utrzymać w rucie - bo znacznik jachtu poruszał się z góry do dołu
A trójkąt nawigacyjny zresetowałeś? W razie czego - rurzowa udziela korepetycji. :rotfl:

Autor:  Marian Strzelecki [ 28 lip 2014, o 17:35 ]
Tytuł:  Re: Kurczak dosiadł "Kocura..."

Kurczak napisał(a):
Także do mnogości przyrządów przed sternikiem oraz tego, że nawigacja przed nosem sternika jest zorientowana tak jak mapa.

Bo te plotery są "zoriętowane na TAM",
a "zespowrotem" to trzeba by "po szynie" prowadzić/jechać.

Autor:  Hania [ 28 lip 2014, o 18:12 ]
Tytuł:  Re: Kurczak dosiadł "Kocura..."

mdados napisał(a):
Jakaś mina nie tega

A jak ma być jak się Pumcię zdradza z Kocurem :rotfl:

Autor:  Zielony Tygrys [ 28 lip 2014, o 18:17 ]
Tytuł:  Re: Kurczak dosiadł "Kocura..."

lubi kotowate ot co

Autor:  Marian Strzelecki [ 28 lip 2014, o 18:41 ]
Tytuł:  Re: Kurczak dosiadł "Kocura..."

Raczej lubi kociaki :-P
MJS
ps
a kto nie lubi ;)

Autor:  Kurczak [ 28 lip 2014, o 19:05 ]
Tytuł:  Re: Kurczak dosiadł "Kocura..."

Maar napisał(a):
Kurczak napisał(a):
Płynąc z Helu do Górek miałem problem z przyzwyczajeniem się do tego, że muszę reagować kołem w sposób odwrotny do normalnego
W sensie, że na morzu używasz odwzorowania head-up?!

O 3D nie zapytam :-)


Nie mam plotera. Wcale .
Więc nie mam się do czego przyzwyczajać.
Przy sterze mam tylko kompas :D

Autor:  Micubiszi [ 30 lip 2014, o 12:14 ]
Tytuł:  Re: Kurczak dosiadł "Kocura..."

Kurczak napisał(a):
Przy sterze mam tylko kompas
i podstawki pod piwo :D

Autor:  Maar [ 30 lip 2014, o 12:29 ]
Tytuł:  Re: Kurczak dosiadł "Kocura..."

Kurczak napisał(a):
Nie mam plotera. Wcale .
Więc nie mam się do czego przyzwyczajać.
To dlaczego piszesz o HUP/CUP "normalne"?

BTW na jednej z Polskich "żaglówek" widziałem ekran z mapą obrazowaną w ten sposób, ale... to był jeden z wielu ekranów, były na mapę nałożone echa z radaru i "żaglówka" ta posiadała żyrokompas i numer IMO :-)

Autor:  Kurczak [ 30 lip 2014, o 12:40 ]
Tytuł:  Re: Kurczak dosiadł "Kocura..."

To znaczy jak ? Wskaźnik obrazujący pozycję jachtu poruszał się zawsze "do góry" ? :)

Autor:  Maar [ 30 lip 2014, o 12:46 ]
Tytuł:  Re: Kurczak dosiadł "Kocura..."

Kurczak napisał(a):
To znaczy jak ? Wskaźnik obrazujący pozycję jachtu poruszał się zawsze "do góry" ?
Nie rozumiem zdziwienia. Całkiem niedawno o takim czymś pisałeś:
Kurczak napisał(a):
bo znacznik jachtu poruszał się z góry do dołu


A odpowiadając na pytanie, znacznik statku nie poruszał się wcale.

Autor:  Kurczak [ 30 lip 2014, o 13:06 ]
Tytuł:  Re: Kurczak dosiadł "Kocura..."

Owszem. Bo moje stwierdzenie, że znacznik poruszał się po wyświetlaczu "z góry na dół" wywołało reakcję, z której wynika, że jest to coś zupełnie normalnego. I ja to akceptuję.

Nie mam doświadczenia w sterowaniu łódką, która ma ploter na kolumnie sterowej. Niemal zawsze sternik utrzymywał kurs kompasowy podany z nawigacyjnej. Tak jest też na moim jachcie.
Kwestia przyzwyczajenia, że chcąc odłożyć się na lewo względem wskaźnika, trzeba wykonać ruch kołem sterowym w stronę przeciwną lub stanąć na głowie :rotfl:

Gdyby wskażnik był zorientowany w ten sposób, że kierunek płynięcia był zawsze do góry ekranu sterowanie byłoby łatwiejsze i intuicyjne. Korekta kursu w prawo - ruch sterem w prawo.... :D

Autor:  Marian Strzelecki [ 30 lip 2014, o 13:19 ]
Tytuł:  Re: Kurczak dosiadł "Kocura..."

A podobno elektronika miała ułatwiać nawigowanie :mrgreen:
MJS

ps czyli; nos do tabakiery?

Autor:  Maar [ 30 lip 2014, o 15:49 ]
Tytuł:  Re: Kurczak dosiadł "Kocura..."

Kurczak napisał(a):
Gdyby wskażnik był zorientowany w ten sposób, że kierunek płynięcia był zawsze do góry ekranu sterowanie byłoby łatwiejsze i intuicyjne. Korekta kursu w prawo - ruch sterem w prawo....
Nie wiem za bardzo co robiliście na Kocurze, ale tyle o ile znam się na różnych plotterach (niewiele się znam), to nie spotkałem się jeszcze z takim, który nie miałby możliwości wyświetlenia trybu "steering" i/lub "highway". Takie tryby (czasami wyświetlane wraz z mapą) dla sternika są zdecydowanie bardziej przydatne.

A gdyby kierunek płynięcia na Kocurze był ustawiony "do góry" to wątpię, czy nadążyłbyś odczytac cokolwiek z latającej jak Żyd po pustym sklepie mapy. Może byłoby to intuicyjne (dla niektórych), ale na pewno nie byłoby łatwiejsze.

Autor:  Kurczak [ 30 lip 2014, o 15:58 ]
Tytuł:  Re: Kurczak dosiadł "Kocura..."

A co niby mieliśmy robić ? Palić Kota ? :lol:

Jeśli chcesz mi coś wytłumaczyć - zrób to w sposób zrozumiały zamiast popisywać się fachowym słownictwem. Albo po prostu odpuść sobie :D

Za chwilę bym sięprzyzwyczaił do takiego wskaźnika, jednak z przyczyn niezależnych ode mnie ani od Burego Kocura nie było mi to dane.

Amen :)

Autor:  Maar [ 30 lip 2014, o 18:37 ]
Tytuł:  Re: Kurczak dosiadł "Kocura..."

Kurczak napisał(a):
Jeśli chcesz mi coś wytłumaczyć - zrób to w sposób zrozumiały zamiast popisywać się fachowym słownictwem.
Khem? Masz na myśli słowo highway czy steering?
Pierwsze to autostrada a drugie sam nie wiem. Sterowniczy, sterujący?
Pisałem, że słabo się znam na plotterach. Nigdy nie widziałem polskiej instrukcji na żadnym jachcie.

Tryb autostradowy wygląda na przykład tak: http://www.furuno.com/en/business_produ ... _002_l.jpg Trzeba kręcić kołem sterowym tak, żeby być możliwie najbliżej tej kreski po środku.

Tryb sterowniczy może wyglądać tak (po prawej stronie ekranu): http://www.marine-electronics-reviews.c ... -steer.jpg

W obydwu przypadkach trzeba ustawić drogowy punkt (w sensie, że waypoint) i jechać w jego kierunku.

Zapewne zauważyłeś, że kurs wyświetlany na GPSie strasznie skacze. Szybkość i odległość skoku zależy m.in. od zafalowania, od umiejętności sterowania, od prędkości (czym wolniej tym kurs określany jest mniej dokładnie), od umiejscowienia anteny, od zakłóceń atmosferycznych, etc.

Gdybyś chciał - bez dobrego kompasu (dobrego, to znaczy takiego, który nie "skacze", czyli na przykład żyro, satelitarnego czy jakiegoś innego ze stabilizacją) wyświetlić mapę (być może u Kocura można, w wielu plotterach jest taka funkcjonalność) w sposób, który wydaje ci się funkcjonalny i wygodny (kurs do góry lub dziób do góry), to czytelność mapy widzianej na ekranie plottera byłaby mała, bo ikona statku by sobie stała/przesuwała się pionowo w górę, a mapa co chwila by się obracała wokół ikonki. Byłoby odwrotnie niż w układzie: nieruchoma mapa ustawiona bokami wzdłuż osi północ-południe i ikonka statku wykonująca niewielkie ruchy w prawo/lewo.

Ufff, prościej nie potrafię :-)

Autor:  Kurczak [ 30 lip 2014, o 19:00 ]
Tytuł:  Re: Kurczak dosiadł "Kocura..."

W tym przypadku było to co na fotce tyle , że w 2D :D
Autostrada na płasko, po której jedzie się okrakiem :lol:
Dla mnie nie ma wtedy znaczenia skaczący kurs GPS-owy, nie patrzę na niego - bo on tak się zachowuje niezależnie od tego czy jedziesz w górę wskaźnika czy w dół....
Masz się trzymać linii rozdzielającej pasy ruchu i tyle :D
Jadąc do góry wszystko jest OK. Łodka odchodzi w prawo kontra sterem w lewo.
Jadac z górki na pazurki jest odwrotnie.
I do tego trzeba się przyzwyczaić.....
Powtarzam, wszystko jest OK, kwestia tylko w przyzwyczajeniu się :D

Autor:  bury_kocur [ 30 lip 2014, o 19:13 ]
Tytuł:  Re: Kurczak dosiadł "Kocura..."

Maar napisał(a):
Nie wiem za bardzo co robiliście na Kocurze, ale tyle o ile znam się na różnych plotterach (niewiele się znam), to nie spotkałem się jeszcze z takim, który nie miałby możliwości wyświetlenia trybu "steering" i/lub "highway".


Kurczak napisał(a):
Za chwilę bym sięprzyzwyczaił do takiego wskaźnika, jednak z przyczyn niezależnych ode mnie ani od Burego Kocura nie było mi to dane.


Ludkowie Przemili.
Na każdym znanym mi ploterze można zobrazować mapę albo północą do góry (czyli jak Pan Bóg przykazał w nawigacji) albo tak jak AutoMapa czyli zawsze kierunkiem poruszania sie do góry.
Ten pierwszy sposób jest normalny w nawigacji - ten drugi to w nawigacji morskiej wymysł diabla i prostytutki.
To mniej więcej tak jak buchtowanie na łokciu - można i da sie ale tak robi BABA w maglu.
Wiec u mnie ploter ma mape zobrazowaną ZAWSZE północą do góry.
Efektem tego jest fakt, iz jak sie płynie na południe to faktycznie wymaga 2 minut wprawy oswojenie sie z kierunkiem zmian względem kursu.
Kurs nie wykreślam jakąś autostrada tylko wyznaczam na mapie punkt GO TO i po powrocie do punktu wyjścia mam dwie kreski ruty Kocura, w której ma sie trzymać.
Dodatkowo przed jachtem jest kreska pokazujaca 30 minutowy odcinek nawigacji (to ta czerwona kreska przed jachtem do przodu) i na zmiany położenia tego odcinka względem kursu zadanego płynie sie nawygodniej.
Do tego momentu chyba proste ?
Odkąd pojawiły się plotery nie pływam inaczej bo tak jest mi wygodnie.
Na poniższej fotce fragment płyniecia w ub. r. w szkierach - kurs dla odmiany na E ale co to za różnica...
Kompasu tradycyjnego nie uzywam do sterowania bo na ploter mi latwiej.
Przy czym używając takiego ustawinienia kursu żaden punkt ani mapa ani mój kurs na ploterze nie skacze mi i kurs zachowuje sie stabilnie.
Uffff....
Dlugo zeszło....
Pzdr
Kocur
Ps. Kurczak - kup sobie ploter - warto ...

Załączniki:
C-Mapa - szkiery.JPG
C-Mapa - szkiery.JPG [ 90.86 KiB | Przeglądane 4495 razy ]

Autor:  Kurczak [ 31 lip 2014, o 07:20 ]
Tytuł:  Re: Kurczak dosiadł "Kocura..."

Nic dodać - nic ująć :D

Kiedyś kupię sobie ploter, ale na razie muszę sobie radzić przy pomocy laptopa w kabinie i kompasu w kokpicie.

Autor:  Micubiszi [ 31 lip 2014, o 07:45 ]
Tytuł:  Re: Kurczak dosiadł "Kocura..."

Kurczak napisał(a):
muszę sobie radzić przy pomocy laptopa w kabinie i kompasu w kokpicie



Ja mam tableta pod szpryc budą. Sprawdził się w Szwecji i u nas . Jak wracałem na południe to też miałem do góry nogami :D
Dodatkowo szukam teraz pancernego laptopa Panasonica .

Autor:  Maar [ 31 lip 2014, o 07:55 ]
Tytuł:  Re: Kurczak dosiadł "Kocura..."

Micubiszi napisał(a):
Dodatkowo szukam teraz pancernego laptopa Panasonica .
Micuś, gra nie warta świeczki.
Pomyśl nad laptopem z "samoodpływową klawiaturą" :-) znaczy się z taką odporną na zalanie i dobrym sposobem przymocowania go, żeby w przechyłach nie latał po kabinie jak kto gupi.

Nowe "pancerne" Panasoniki są nienaturalnie drogie, a stare są nieszczelne :-(

Autor:  Micubiszi [ 31 lip 2014, o 10:22 ]
Tytuł:  Re: Kurczak dosiadł "Kocura..."

Marku mam na myśli takie cudo o : http://allegro.pl/wojskowy-tablet-panas ... 20817.html

Autor:  Maar [ 31 lip 2014, o 11:34 ]
Tytuł:  Re: Kurczak dosiadł "Kocura..."

Micubiszi napisał(a):
Marku mam na myśli takie cudo
Ja też.

Autor:  bury_kocur [ 31 lip 2014, o 21:54 ]
Tytuł:  Re: Kurczak dosiadł "Kocura..."

Maar napisał(a):
Micuś, gra nie warta świeczki.
Pomyśl nad laptopem z "samoodpływową klawiaturą" znaczy się z taką odporną na zalanie i dobrym sposobem przymocowania go,


Rzadko z Maarem sie zgadzam ale tym razem ma 101 % racji.
Osobiście "ćwiczyłem" wszystkie formy nawigacji i uważam, że niczego nie zastapi dobrego plotera przed "mordką" sternika.
Mam tak od lat i polecam to rozwiązanie każdemu
Drugi ploter mam w nawigacyjnej - mam tam tez laptopa z C-Mapa i Pozycjonerem ale coraz mniej z tego korzystam.
Po prostu ploter jest wygodniejszy.
Pzdr
Kocur

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/