Jakiś czas temu była wzmianka na forum, że po niemieckiej stronie nie można płacić polską Visą. Teraz czytam relację na SF i widzę, że chyba także nie chcą transferować naszego internetu. Poniżej link do wspomnianej relacji
http://www.sailforum.pl/viewtopic.php?p=391700#391700
A teraz pytanie jak to jest z tym internetem w Niemczech? Gdyż według innego wątku na naszym forum w związku z obniżeniem cen roamingu w Europie powinno chyba być nieźle.
http://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=58&t=18991
Tylko dlaczego nie działał internet autorowi wypowiedzi z pierwszego linku? Temat być może będzie mnie interesował za rok i nie chciał bym być zaskoczony brakiem internetu u naszych zachodnich sąsiadów.

W telefonie mam limit 1GB i korzystałem podczas naszego lipcowego pływania zachęcony smsem powitalnym, że 1MB kosztuje 1,02 PLN. W portach niemieckich (tych małych) nie ma WiFi więc są dwie opcje, albo korzystamy z roamingu albo trzeba kupić niemiecki prepaid który kosztuje około 10 ojro za 1 GB. Ponieważ za całą wyprawę koszt wyniósł mnie 70 PLN, więc opcja z prepaidem chyba jest korzystniejsza.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Marianie korzystam też często na terenie Niemiec z sieci Lebara. Zajrzyj na ich ofertę: http://www.lebara.de/internet-pakete

_________________
VR - Helix_zegluj
app - Pozdrawiam
Ex: Braniewo, Jaromin, Szczecinek, Krynica, Poznan, Gołdap, Krakow, Wola Batorska, Wrocław, Antoniniek, Poznan, Frankfurt am Main ... BOCAL island

OK Ale mnie interesuje jaka była przyczyna, że nie działał internet autorowi wątku który to link zacytowałem. Wcześniej się nad tym nie zastanawiałem ale miałem podobny przypadek w tym roku. Na Odrze pod koło Gozdowic nie miałem zasięgu polskiej sieci ale pokazało mi w telefonie, że mam zasięg sieci niemieckiej. Mam telefon HTC który mi służy jako hotspot do netbooka. Włączyłem roaming w telefonie, odpaliłem netbooka a tu internetu ani śladu. Szybko o tym zapomniałem aż do przeczytania tego cytowanego właśnie postu. Później na Jeziorze Dąbie i Zalewie Szczecińskim a także wcześniej w zasięgu naszej sieci internet miałem. Jak to jest z roamingiem internetu telefonicznego pomijając to, że jest ponoć drogi?

Mam modem Nokii do którego przekładam kartę z telefonu i nie miałem problemu z internetem w Niemczech chociaż zdarzało się, że jego prędkość nie była super. Ale nie miałem przypadku, żeby nie działał.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Korzystałem z Lebary i działała bardzo dobrze za całe 12 EUR. Zaletą Lebary jest też i to, że instrukcja jest również po polsku i w biurze obsługi klienta jest też opcja obsługi polskojęzycznej. Jest to o tyle ważne, że internet musi być być aktywowany przez BOK. Ja też chciałem włożyć kartę SIM do modemu i bez problemu dostałem dane APNu przez który karta łączy się z siecią. Przy okazji podam go zainteresowanym:
internet.t-d1.de

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Dodam jeszcze, że starter Lebary kosztuje 10 EUR, ale 1 GB transferu to 12.99 EUR. Zatem zeby aktywować internet, lepiej od razu kupić doładowanie za parę ojro, bo z tych 10 startowych tak naprawdę tylko 7,50 jest do dyspozycji.
Ja o tym nie wiedziałem i musiałem biegać po doładowanie kilkaset metrów drugi raz na stacje benzynową, na której kupiłem kartę.
Wszedłem przed chwilą na stronę http://www.lebara.de i okazuje się iż tam też jest serwis po polsku. Wszystko można tam znaleźć. Można też aktywować kartę SIM i doładować ją. Wtedy nie potrzeba dzwonić do BOK

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.