Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Znowu wędkarze ... :-/ https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=73&t=20103 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | robhosailor [ 22 wrz 2014, o 13:48 ] |
Tytuł: | Znowu wędkarze ... :-/ |
Wczoraj znowu pojawił się na ZZ Lake pewien mały problem z wędkarzami, który powraca, co czas jakiś, ale ad rem: Płynę ja sobie niespiesznie, pod żaglami, prawym halsem, chociaż dość szybko, bo wieje wypasiona jedyneczka, lub mała dwójeczka. Przed dziobem przepływa mi na silniku pomarańczowy orion (nawet bez masztu, więc to czysta motorówka), a z jego kokpitu dochodzi mnie gromkie "Teeee!!! Uważaj jak pływasz!!!". "Ki diabeł???" - myślę sobie, ale przyglądam się tej motorówce, która przy bliższym poznaniu okazuje się być ... trawlerem przetwórnią!!! Na rufie ma na obie burty wystawione dwie wędki, z których holowane są żyłki błystkami, czy innym czymsiś do nęcenia rybów. Ja się tedy zapytowywuję szanownej frekwencji, czy taki trawler przetwórnia ma prawo drogi przed żaglowcem (dwumasztowym) płynącym sobie, jak Pan Bóg przykazał??? Bo jeśli tak, to powinien być odpowiednio oznakowany, a jeśli nie, to niech nauczą się ci mądrale, że jak płyną na silniku, to muszą ustępować jednostkom żaglowym, niezależnie od tego ile kosztuje ich żyłka i błystki, które mogę im zerwać mieczem, bądź sterem. ![]() ![]() ![]() Nawet załapał się ów trawler przetwórnia na jednej z fotek: *** Gdzież są te stare, dobre, komunistyczne czasy, kiedy to łowienie na dorożkę (z niezakotwiczonej łodzi) było uważane za kłusownictwo i ścigane z urzędu? ![]() |
Autor: | Alterus [ 22 wrz 2014, o 15:12 ] |
Tytuł: | Re: Znowu wędkarze ... :-/ |
robhosailor napisał(a): Gdzież są te stare, dobre, komunistyczne czasy, kiedy to łowienie na dorożkę (z niezakotwiczonej łodzi) było uważane za kłusownictwo i ścigane z urzędu? ![]() Istotnie, było to zabronione, zresztą niesłusznie bo stary to sposób i na niektórych wodach wręcz zalecany. Tutaj jednak prawem kaduka wymuszali pierwszeństwo, bo rozumiem, że to nie byli rybacy zawodowi. Cóż - przydałby Ci się na nich poręczny falkonecik na burcie ładowany siekańcami... ![]() |
Autor: | robhosailor [ 22 wrz 2014, o 15:17 ] |
Tytuł: | Re: Znowu wędkarze ... :-/ |
Alterus napisał(a): rozumiem, że to nie byli rybacy zawodowi. Nie mieli oznakowań statku zajętego połowem, jakie mogą mieć zawodowcy.Alterus napisał(a): poręczny falkonecik Marzy mi się... albo miniaturowa wyrzutnia torped ... ![]() ![]() * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * Alterus napisał(a): stary to sposób i na niektórych wodach wręcz zalecany We wrześniu-październiku na ZZ Lake pojawia się wysyp takich tuńczykowców i trawlerów przetwórni - amatorski połów ryb i mają pretensje do żeglarzy, że ci pływają po środkowej części jeziora, albo po bocznych. A gdzie niby mają pływać???
|
Autor: | Helix [ 22 wrz 2014, o 15:31 ] |
Tytuł: | Re: Znowu wędkarze ... :-/ |
Alterus napisał(a): robhosailor napisał(a): Gdzież są te stare, dobre, komunistyczne czasy, kiedy to łowienie na dorożkę (z niezakotwiczonej łodzi) było uważane za kłusownictwo i ścigane z urzędu? ![]() Istotnie, było to zabronione, zresztą niesłusznie bo stary to sposób i na niektórych wodach wręcz zalecany. Tutaj jednak prawem kaduka wymuszali pierwszeństwo, bo rozumiem, że to nie byli rybacy zawodowi. Cóż - przydałby Ci się na nich poręczny falkonecik na burcie ładowany siekańcami... ![]() To nie są wędkarze tylko pospolici kretyni ![]() |
Autor: | robhosailor [ 22 wrz 2014, o 15:39 ] |
Tytuł: | Re: Znowu wędkarze ... :-/ |
Helix napisał(a): To nie są wędkarze tylko pospolici kretyni Sporo ich - niestety... ![]() ![]() |
Autor: | Maar [ 22 wrz 2014, o 15:45 ] |
Tytuł: | Re: Odp: Znowu wędkarze ... :-/ |
robhosailor napisał(a): niech nauczą się ci mądrale, że jak płyną na silniku, to muszą ustępować jednostkom żaglowym Robhushiu, ja offtopicznie, w kwestii formalnej i naczyniowej.Oni zapewne nie nauczą się do momentu, w którym Ty się nie nauczysz, że nie ma przepisu związanego z prawem drogi, który by mówił, że ktoś coś musi. Powinien nie oznacza musi! A ontopicznie, to były popaprane gnije. |
Autor: | Cape [ 22 wrz 2014, o 16:00 ] |
Tytuł: | Re: Znowu wędkarze ... :-/ |
Maar napisał(a): A ontopicznie, to były popaprane gnije No fakt. Ale dla usprawiedliwienia. Ściągnięcie takiego holowanego zestawu trochę trwa i nie zawsze sią zdąży. A jak coś za rufą przepłynie, to urwie. |
Autor: | Helix [ 22 wrz 2014, o 16:13 ] |
Tytuł: | Re: Znowu wędkarze ... :-/ |
Cape napisał(a): Maar napisał(a): A ontopicznie, to były popaprane gnije No fakt. Ale dla usprawiedliwienia. Ściągnięcie takiego holowanego zestawu trochę trwa i nie zawsze sią zdąży. A jak coś za rufą przepłynie, to urwie. Tak i najlepiej ryby prądem potraktować ![]() Wszystko schodzi na psy. Nie to co stare pokolenie. Porządne ![]() |
Autor: | Cape [ 22 wrz 2014, o 16:35 ] |
Tytuł: | Re: Znowu wędkarze ... :-/ |
Helix napisał(a): Tak i najlepiej ryby prądem potraktować Mylisz pojęcia. Holowanie przynęty, czyli trolling jest jak najbardziej przyjętą metodą sportowego połowy ryb. |
Autor: | Helix [ 22 wrz 2014, o 16:56 ] |
Tytuł: | Re: Znowu wędkarze ... :-/ |
Cape napisał(a): Helix napisał(a): Tak i najlepiej ryby prądem potraktować Mylisz pojęcia. Holowanie przynęty, czyli trolling jest jak najbardziej przyjętą metodą sportowego połowy ryb. Cape ja to wiem. Jestem wędkarzem, wędkarzem surfcastingowym, myśliwym selekcjonerem ... Mi się to nie podoba. Nawet łowienie z kutra jest dla mnie zwykłym kłusownictwem. Co innego Oceany, Skandynawia, wyspa Bocal ... |
Autor: | Zbieraj [ 22 wrz 2014, o 16:57 ] |
Tytuł: | Re: Znowu wędkarze ... :-/ |
Cape napisał(a): Holowanie przynęty, czyli trolling jest jak najbardziej przyjętą metodą sportowego połowy ryb. O, psia kość! Nie wiedziałem, że jestem sportowcem. ![]() Załącznik: Załącznik: * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * Helix napisał(a): Nawet łowienie z kutra jest dla mnie zwykłym kłusownictwem. Siedzem i siem wstydzem. ![]() Helix napisał(a): Co innego Oceany, No, odetchłem. Uff! ![]() |
Autor: | Zielony Tygrys [ 22 wrz 2014, o 17:05 ] |
Tytuł: | Re: Znowu wędkarze ... :-/ |
Zbieraj sie dużym...połowem ![]() |
Autor: | Marian.Kowalski [ 22 wrz 2014, o 17:29 ] |
Tytuł: | Re: Znowu wędkarze ... :-/ |
@Robho, Łowienie w trolingu jest inną metodą, niż łowienie z niezakotwiczonej łodzi. Kiedyś rzeczywiście trzeba było być zakotwiczonym, by sobie pospinningować. Od dawna ten przepis nie obowiązuje. Natomiast łowienie w trolingu, czyli ciągnięcie przynęty za płynącą łodzią, kosztuje na wodzie, gdzie ta forma jest dopuszczalna, dopłatę w różnej wysokości. http://www.pzw.suwalki.com.pl/index.php?id=103 |
Autor: | Bombel [ 22 wrz 2014, o 20:54 ] |
Tytuł: | Re: Znowu wędkarze ... :-/ |
Robercie. Taki pojedyńczy trawlerek to jeszcze bardzo mały pikuś. Popłyń w Bug. Tam jest dopiero horror. Na wysokości Kani Polskiej, gdzie Bug jest dosyć waski na obydwu brzegach siedzą dziesiątki wędkarzy z których każdy za szczyt honoru uważa ciepnąć głębinówkę na środek rzeki. Na domiar złego na środku szlaku stoją lub trałują następne jednostki połowowe. Spływam w sierpniu na zaglach z pod Popowa (silniczka niet), wiatr dosyć silny i to w mordewind, trzeba halsować. Ale jak i gdzie. Gdy kolejnej ekipie połowowej zadałem pytanie czy rzeka jest tylko dla nich w odpowiedzi usłyszałem: jak ci mało miejsca to nie pływaj. Inny tegoroczny przypadek. Trolingujący wpłynął w sam środek kilkunastu szkolnych jednostek które startowały z dawnego PTTK w Zegrzynku, okrążały Euzebię i wracały do portu. Trzeba było słyszeć wrzaski 2 wędkarzy że żaglówki przeszkadzają im w połowach. A sam trolling? Płacisz dodatkowo stówkę i cały ZZ jest do dyspozycji. Muszę (bez wstydu) przyznać, że szczególnie nieuprzejmym wędkarzom rozjechałem parę wędek |
Autor: | Alterus [ 22 wrz 2014, o 21:04 ] |
Tytuł: | Re: Znowu wędkarze ... :-/ |
Helix napisał(a): Nawet łowienie z kutra jest dla mnie zwykłym kłusownictwem. Co innego Oceany, Skandynawia, wyspa Bocal ... Przecież nieważne "gdzie". Ważne "po co?". Jak słyszę "sportowy połów ryb" to mam tak zwane "mieszane uczucia". Niezły to "sport" okaleczanie i zabijanie żywych stworzeń dla samego kaleczenia i zabijania. |
Autor: | sailhorse [ 22 wrz 2014, o 21:08 ] |
Tytuł: | Re: Znowu wędkarze ... :-/ |
Zajęty trałowaniem... Zajęty trałowaniem... Dwa stożki wierzchołkami do siebie, albo zielone nad białym w nocy... Obudziłeś demony, a takie traumy człowiek nosi w sobie latami... Trzeba było zapytać, czy zajęty jest połowem w celach zarobkowych. Byłby przyczynek do rozważań o pierwszeństwie. Chociaż - jak piszesz - darł się do Ciebie "jak pływasz". To chyba zarobkowo? |
Autor: | Leszek [ 22 wrz 2014, o 21:29 ] |
Tytuł: | Re: Znowu wędkarze ... :-/ |
Maar napisał(a): robhosailor napisał(a): niech nauczą się ci mądrale, że jak płyną na silniku, to muszą ustępować jednostkom żaglowym Robhushiu, ja offtopicznie, w kwestii formalnej i naczyniowej.Oni zapewne nie nauczą się do momentu, w którym Ty się nie nauczysz, że nie ma przepisu związanego z prawem drogi, który by mówił, że ktoś coś musi. Powinien nie oznacza musi! A ontopicznie, to były popaprane gnije. I tu jest powracający problem. Jak może taki skurczybyk poruszać się po publicznej drodze nie znając prawa drogi? Ja mam, wbrew temu co pisze Maar, takie stanowisko: Wykupując nie wiem jak to się dokładnie nazywa chyba "Karta wędkarza" powinien przynajmniej podpisać oświadczenie, że przepisy prawa drogi na wodzie są mu znane. Lub inaczej. Urzędnik który mu tę "Kartę" wystawia powinien dać takiemu "kolesiowi" spis podstawowych (kardynalnych) narysowanych (ilustrujących) sytuację w których pływając po wodzie ma ustąpić drogi innym jednostkom pływającym. To jest ta sama sytuacja z którą miałem do czynienia obok portu w Mikołajkach. Jakiś "koleś" wyczarterował sobie motorówkę taką pomarańczową bez uprawnień i mało co nie doszło do kolizji bo nie miał bladego pojęcia kto ma prawo drogi. Nikt mu nie powiedział, że jacht żaglowy ma pierszeństwo. Ale to wina czarterujących którzy nie informują takich, że jak płyniesz na silniku motorówką to należy tym co pod żaglami ustąpić drogi. Ale chyba Maar ma rację mądry ustępuje drogi nieświadomemu bo taki jest. Chyba, że coś zmienimy w tym temacie. |
Autor: | Cape [ 22 wrz 2014, o 21:45 ] |
Tytuł: | Re: Znowu wędkarze ... :-/ |
Leszek1954 napisał(a): Wykupując nie wiem jak to się dokładnie nazywa chyba "Karta wędkarza Karty wędkarskiej nie można "wykupić". Leszek1954 napisał(a): Nikt mu nie powiedział, że jacht żaglowy ma pierszeństwo. Zawsze ? |
Autor: | Leszek [ 22 wrz 2014, o 21:47 ] |
Tytuł: | Re: Znowu wędkarze ... :-/ |
Cape ja nie wiem napisz jeżeli wiesz. Co znaczy "zawsze"? Dobrze wiemy kiedy ale to MY ale czy Oni wiedzą?. |
Autor: | Cape [ 22 wrz 2014, o 21:51 ] |
Tytuł: | Re: Znowu wędkarze ... :-/ |
Leszek1954 napisał(a): Cape ja nie wiem napisz jeżeli wiesz. 1/ Kartę wędkarską się "zdaje". Mając kartę wędkarską wykupuje się licencję na połów. 2/ Nie zawsze na żaglu mamy pierwszeństwo w stosunku do "silnika". |
Autor: | Leszek [ 22 wrz 2014, o 21:53 ] |
Tytuł: | Re: Znowu wędkarze ... :-/ |
Poprawiłem. I nie chodzi o patenty czy inne plastikowe historie. Chodzi o wiedzę. |
Autor: | Wojciech [ 23 wrz 2014, o 07:58 ] |
Tytuł: | Re: Znowu wędkarze ... :-/ |
robhosailor napisał(a): Płynę ja sobie niespiesznie, pod żaglami, prawym halsem, chociaż dość szybko, bo wieje wypasiona jedyneczka, lub mała dwójeczka. Przed dziobem przepływa mi na silniku pomarańczowy orion (nawet bez masztu, więc to czysta motorówka), a z jego kokpitu dochodzi mnie gromkie "Teeee!!! Uważaj jak pływasz!!!". "Ki diabeł???" - myślę sobie, ale przyglądam się tej motorówce, która przy bliższym poznaniu okazuje się być ... trawlerem przetwórnią!!! Na rufie ma na obie burty wystawione dwie wędki, z których holowane są żyłki błystkami, czy innym czymsiś do nęcenia rybów. Robert, musisz na łowisku uzbroić Twój okręt w wędkę i wówczas inni wędkarze jeżeli nie stosują się do przepisów żeglugowych, to na pewno zastosują się do regulaminu PZW. Chyba że, to kłusownicy... 3.1. Łowienie ryb metodą trolingową dozwolone jest wyłącznie na jedną wędkę, zakończoną linką z jedną sztuczną przynętą, uzbrojoną w nie więcej niż dwa haczyki, holowaną za napędzanym silnikiem, żaglami lub siłą ludzkich mięśni środkiem pływającym. Zabrania się holowania w ten sposób przynęt naturalnych. 3.2. Przy wędkowaniu tą metodą wędkarz zobowiązany jest zachować minimalną odległość 50 m od innych wędkujących ![]() |
Autor: | robhosailor [ 23 wrz 2014, o 08:10 ] |
Tytuł: | Re: Znowu wędkarze ... :-/ |
Wojciech1968 napisał(a): 3.1. Łowienie ryb metodą trolingową dozwolone jest wyłącznie na jedną wędkę, Haczyków im nie liczyłem. Może nawet taka łowiąca, to była jedna wędka, a druga to jeno kij bez żyłki. Wkurzyli mnie ciut, tym wołaniem swoim po przejściu mi najpierw przed dziobem.
zakończoną linką z jedną sztuczną przynętą, uzbrojoną w nie więcej niż dwa haczyki, |
Autor: | Wojciech [ 23 wrz 2014, o 08:45 ] |
Tytuł: | Re: Znowu wędkarze ... :-/ |
Raczej zwróć uwagę na ten punkt regulaminu PZW... Wojciech1968 napisał(a): 3.2. Przy wędkowaniu tą metodą wędkarz zobowiązany jest zachować minimalną odległość 50 m od innych wędkujących Z wędkarzami jest tak, że jeden drugiemu łowiska w zasadzie nie zajmuje. Ku temu powstał regulamin sportowego połowu ryb. Gdybyś woził na łodzi wędzisko mieli by Ciebie za swojaka ![]() |
Autor: | robhosailor [ 23 wrz 2014, o 09:05 ] |
Tytuł: | Re: Znowu wędkarze ... :-/ |
Cape napisał(a): A jak coś za rufą przepłynie, to urwie. To po kiego grzyba przejechał mi przed dziobem, wiedząc, że za rufą ciągnie swoje skarby?* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * Wojciech1968 napisał(a): za swojaka Jam im wrogiem, nie swojakiem. ![]() ![]() |
Autor: | piotr6 [ 23 wrz 2014, o 09:12 ] |
Tytuł: | Re: Znowu wędkarze ... :-/ |
Z tymi wędkarzami to jakaś mordęga, o dziwo nie ma problemu na wodach morskich. Kolega byl wstrząsniety jak do wejścia rzeki Ucker masa wędkarzy na widok jachtu podnosila zestawy i jeszcze machał ręką na przywitanie |
Autor: | robhosailor [ 23 wrz 2014, o 09:15 ] |
Tytuł: | Re: Znowu wędkarze ... :-/ |
piotr6 napisał(a): Kolega byl wstrząsniety jak do wejścia rzeki Ucker masa wędkarzy na widok jachtu podnosila zestawy i jeszcze machał ręką na przywitanie Bo tam wędkują dla przyjemności, a u nas kraj w ruinie i muszą stej wędki stadko dziecków wyżywić. ![]() ____ PS: Podobno w UK był szok, jak Polacy tam zaczęli wędkować - okazało się, że te Poles barbary jedne, nie dość że łowiom, jak najęte, to jeszcze zjadajom, a nie wypuszczajom!!! |
Autor: | Wojciech [ 23 wrz 2014, o 09:38 ] |
Tytuł: | Re: Znowu wędkarze ... :-/ |
Jakie szczęście dla żeglarzy, że na Zalewie Rybnickim jest zakaz połowu ryb z łodzi. Tym co wędkują z brzegu staramy się nie przeszkadzać. Bywają sytuacje, że ktoś jachtem pozrywa zestawy wędkarzom. Wówczas próbuje się załagodzić konflikt. Robert, tam gdzie żeglujesz, to miejsce opisane w cytacie? Cytuj: b) połów metodą trollingową jest dozwolony po uiszczeniu składki uzupełniającej, tylko na wodach Zbiornika Zegrzyńskiego (od zapory w Dębem do mostu w Wierzbicy, do ujścia rz. Bug, do ujścia rz. Rządzy i ujścia Kanału Żerańskiego w Nieporęcie), a także w Wiśle od ujścia Pilicy do ujścia Mołtawy oraz od Kępy Ośnickiej 624 km rz. Wisły do miejscowości Modzerowo (lewy brzeg Wisły) 670 km rz. Wisły. Na pozostałych wodach Okręgu Mazowieckiego PZW trolling jest ZABRONIONY
|
Autor: | robhosailor [ 23 wrz 2014, o 09:43 ] |
Tytuł: | Re: Znowu wędkarze ... :-/ |
Wojciech1968 napisał(a): Robert, tam gdzie żeglujesz, to miejsce opisane w cytacie? b) połów metodą trollingową jest dozwolony po uiszczeniu składki uzupełniającej, tylko na wodach Zbiornika Zegrzyńskiego (od zapory w Dębem do mostu w Wierzbicy, do ujścia rz. Bug, do ujścia rz. Rządzy i ujścia Kanału Żerańskiego w Nieporęcie) Właśnie tam, czyli tzw. Patelnia - rozpoczął się chyba sezon takiego wędkowania, bo wcześniej było ich wyraźnie mniej. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |