Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Pan Balcer....eeee... Kuracent w Brazylii
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=73&t=20276
Strona 1 z 2

Autor:  Zbieraj [ 16 paź 2014, o 23:04 ]
Tytuł:  Pan Balcer....eeee... Kuracent w Brazylii

Seba napisał(a):
Z uwagi na dzisiejsze zachowania Kuracenta ( nadal bolą nas z Mileną brzuchy ) proponuje zalozyć wątek: Kuracenta w Brazylii przygód kilka )


No to założyłem. Czekam z niecierpliwością na relacje Mileny i Seby. :rotfl:

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

No proszę, jeszcze nie ma żadnej relacji, a już po jednej minucie od założenia wątku było 19 wyświetleń! Milena! Saba! Eryk! Piszcie! Naród forumowy czeka! :D

Autor:  sailhorse [ 16 paź 2014, o 23:12 ]
Tytuł:  Re: Pan Balcer....eeee... Kuracent w Brazylii

I????????

Autor:  Eryk [ 16 paź 2014, o 23:20 ]
Tytuł:  Re: Pan Balcer....eeee... Kuracent w Brazylii

Kuracent lezacy na podlodze w informacji turystycnej, seba w salonie jeepa, eryk na plazy z brazylijkami no i milena zalamujaca rece.... nie ma co pisac

Autor:  Seba [ 16 paź 2014, o 23:25 ]
Tytuł:  Re: Pan Balcer....eeee... Kuracent w Brazylii

Dostanę się do kompa to zdamy relację z 2 dni. M.in.jak kupić bieliznę na targu i być przedmiotem zainteresowania sprzedawcòw lokalnego targu :-)
A Kuracent leży w info turystycznej tłumacząc jak jest śpiwór :-)

Autor:  Zbieraj [ 16 paź 2014, o 23:31 ]
Tytuł:  Re: Pan Balcer....eeee... Kuracent w Brazylii

Seba napisał(a):
A Kuracent leży w info turystycznej tłumacząc jak jest śpiwór
Pies drapał śpiwór! Czy on już wie, jak jest po brazylijsku "Kocham twoje wielkie cyce?" :lol:

Autor:  Jaromir [ 17 paź 2014, o 06:26 ]
Tytuł:  Re: Pan Balcer....eeee... Kuracent w Brazylii

Zbieraj napisał(a):
Seba napisał(a):
A Kuracent leży w info turystycznej tłumacząc jak jest śpiwór
Pies drapał śpiwór! Czy on już wie, jak jest po brazylijsku "Kocham twoje wielkie cyce?" :lol:

Eu amo seus grandes melharucos

Autor:  Colonel [ 17 paź 2014, o 06:30 ]
Tytuł:  Re: Pan Balcer....eeee... Kuracent w Brazylii

Jarek, a może przetłumaczysz to:
Eu preciso escrever um comentário para o Ministério

Autor:  Seba [ 17 paź 2014, o 14:16 ]
Tytuł:  Re: Pan Balcer....eeee... Kuracent w Brazylii

Zbieraj napisał(a):
Seba napisał(a):
A Kuracent leży w info turystycznej tłumacząc jak jest śpiwór
Pies drapał śpiwór! Czy on już wie, jak jest po brazylijsku "Kocham twoje wielkie cyce?" :lol:


Najważniejszy jest język ciała. Wystarczy się wtulić i potarmosić :-) ale żarty się skończyły. Jesteśmy na policji..teraz już wie, , że ona pelnoletnia będzie dopiero jak go wypuszczą !

Autor:  Były user [ 17 paź 2014, o 14:31 ]
Tytuł:  Re: Pan Balcer....eeee... Kuracent w Brazylii

Będzie na czym pływać jak skończycie? :roll: :mrgreen:

Autor:  bury_kocur [ 17 paź 2014, o 14:37 ]
Tytuł:  Re: Pan Balcer....eeee... Kuracent w Brazylii

Eryk napisał(a):
Kuracent lezacy na podlodze w informacji turystycnej


Ta się uwalił ????
:lol:
Patrzcie może co mu dajecie do picia ...
Pzdr
Kocur

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Yigael napisał(a):
Będzie na czym pływać jak skończycie?

Seba napisał(a):
Jesteśmy na policji..teraz już wie, , że ona pelnoletnia będzie dopiero jak go wypuszczą !


To zależy ile ONA ma do pełnoletności ...
Jezu, co ten Jędrek wyprawia ... ?
Ze smyczy go nie wolno spuszczać czy jak ....
Czy on nie ... widział kobiety ?
Dajcie znać jak wyjdziecie z tego pierdla :rotfl:
Który rezerwować rok na Wasz powrót ? :rotfl:
Pzdr
Kocur

Autor:  Kuracent [ 17 paź 2014, o 16:08 ]
Tytuł:  Re: Pan Balcer....eeee... Kuracent w Brazylii

Uff!

Policja Federalna wypuściła nas!

Chyba pojedziemy już do Salvadoru. Pierwsza stolica Brazylii. Podobno jeden z najpiękniejszych zakątków żeglarskich świata. Na zwiedzanie okolicznych wysp trzeba mieć miesiąc.A my będziemy mieć 24h.

Sprawdzamy teraz z Sebą prognozę na SailGrib na Androidzie.
ESE zmieniający się na E do 20kn. Mogło być lepiej. Ale nie narzekamy.
Czeka nas przelot 350Nm.

Wachty będą dwuosobowe 4 godzinne ze zmieniającą się osobą co 2 godziny.
Mamy też skomplikowany schemat wacht kambuzowych. Milena to ogarnęła i wywiesiła go. Wygląda jak kryptogram.
Początek to:
0000-0200 A+E
0200-0400 E+M
0400-0600 M+S
0600-0800 S+T
0800-1000 T+A
1000-1200 A+E
1200-1400 E+M

itd. kilkaset godzin rejsu...

pzdr,
Andrzej Kurowski

Autor:  Marian Strzelecki [ 17 paź 2014, o 18:08 ]
Tytuł:  Re: Pan Balcer....eeee... Kuracent w Brazylii

Cytuj:
Mamy też skomplikowany schemat wacht

Nie zmieniaj tematu: proszę :roll:

Autor:  saywiehu [ 18 paź 2014, o 00:30 ]
Tytuł:  Re: Pan Balcer....eeee... Kuracent w Brazylii

W Salvadorze mam kumpelkę, Polkę, która prowadzi hostel. Pochwalę się: to mój klient z najdalszego zakątka świata.
A piszę to na wypadek np. zacięcia się skomplikowanego systemu wacht kambuzowych, czy cuś w tem stylu ;)

Autor:  Waldi_L_N [ 18 paź 2014, o 05:54 ]
Tytuł:  Re: Pan Balcer....eeee... Kuracent w Brazylii

Kuracent napisał(a):
Mamy też skomplikowany schemat wacht kambuzowych. Milena to ogarnęła i wywiesiła go. Wygląda jak kryptogram.

Łatwiejsze do ogarnięcia niż pewien zestaw regulaminów :rotfl:
Pomyślnych wiatrów

Autor:  Zielony Tygrys [ 20 paź 2014, o 10:34 ]
Tytuł:  Re: Pan Balcer....eeee... Kuracent w Brazylii

I co dalej?

Autor:  Wąski [ 20 paź 2014, o 12:37 ]
Tytuł:  Re: Pan Balcer....eeee... Kuracent w Brazylii

Zielony Tygrys napisał(a):
I co dalej?
Dobre pytanie... ;)

Autor:  Maar [ 20 paź 2014, o 13:05 ]
Tytuł:  Re: Pan Balcer....eeee... Kuracent w Brazylii

Wąski napisał(a):
Zielony Tygrys napisał(a):
I co dalej?
Dobre pytanie... ;)
No płyną, płyną i płyną. :-)

Prognozy wszystkie jednako zeznają, że wiater im fiukać ma z połówki i robić to z prędkością 10 kn a Sebuś śle esemesy z prośbą o wiatr i z informacją, że idą 5 kn na silniku a wiatr pozorny to 5 kn od dzioba :-)

Autor:  Zielony Tygrys [ 20 paź 2014, o 13:10 ]
Tytuł:  Re: Pan Balcer....eeee... Kuracent w Brazylii

Ech ta brazylijska dieta.
Pojedliby porządnie golonki z fasolą i bigosem i zaraz mieliby porządne wiatry.

Autor:  Narjess [ 21 paź 2014, o 11:05 ]
Tytuł:  Re: Pan Balcer....eeee... Kuracent w Brazylii

Dobra, mnie interesuje wątek z policją i panieną za którą ta policja była. Dawać relację, bo uwielbiam kuracentowe trabelki i wojaże. :mrgreen:

Autor:  Marian Strzelecki [ 21 paź 2014, o 11:12 ]
Tytuł:  Re: Pan Balcer....eeee... Kuracent w Brazylii

Narjess napisał(a):
Dobra, mnie interesuje wątek z policją i panienką za którą ta policja była. Dawać relację, bo uwielbiam kuracentowe trabelki i wojaże. :mrgreen:

I o tych cycach też piszcie... :kiss:

Autor:  Maar [ 21 paź 2014, o 16:45 ]
Tytuł:  Re: Pan Balcer....eeee... Kuracent w Brazylii

Marian Strzelecki napisał(a):
I o tych cycach też piszcie...
Głównie!!!!
:-)

Autor:  Eryk [ 22 paź 2014, o 02:58 ]
Tytuł:  Re: Pan Balcer....eeee... Kuracent w Brazylii

No i doplyneli. Kuracent szukajacy krzyza poludnia, milena robiaca 2 zupki chinakie przez godzine, seba pachnacy domestosem. Nic ciekawego sie nie dzieje

Autor:  Zielony Tygrys [ 22 paź 2014, o 06:19 ]
Tytuł:  Re: Pan Balcer....eeee... Kuracent w Brazylii

Eryk wypatrujący tubylek na plaży. Normalka.

Autor:  Bombel [ 22 paź 2014, o 07:39 ]
Tytuł:  Re: Pan Balcer....eeee... Kuracent w Brazylii

Eryk napisał(a):
Kuracent

Eryk napisał(a):
milena

Eryk napisał(a):
seba

Jak wrócą masz prze... ee ..rąbane. :rotfl:

Autor:  Milena [ 2 lis 2014, o 19:48 ]
Tytuł:  Re: Pan Balcer....eeee... Kuracent w Brazylii

Od dłuższego czasu pierwsze wifi. Wszystkie moje notatki czekają na wysłanie. A tymczasem: Santa Teresa. 200 schodów w gore 35 stopni. Chłopcy sobie dogodzili i teraz szcżypia ich usta. Mam juz dość caipirinhii - ciagle chodzę na rauszu - kto ma do tego zdrowie ?

Autor:  Zbieraj [ 2 lis 2014, o 20:09 ]
Tytuł:  Re: Pan Balcer....eeee... Kuracent w Brazylii

Milena napisał(a):
Chłopcy sobie dogodzili i teraz szcżypia ich usta
Milenko, trzeba było im powiedzieć, żeby to robili po bożemu, to by ich szczypało co innego. :rotfl:

Autor:  piotr6 [ 2 lis 2014, o 20:12 ]
Tytuł:  Re: Pan Balcer....eeee... Kuracent w Brazylii

Nie mogli się zabezpieczyć?

Autor:  junak73 [ 2 lis 2014, o 21:05 ]
Tytuł:  Re: Pan Balcer....eeee... Kuracent w Brazylii

pewnie mogli ale nie mieli jak ... :rotfl:

Autor:  Zielony Tygrys [ 2 lis 2014, o 21:16 ]
Tytuł:  Re: Pan Balcer....eeee... Kuracent w Brazylii

Nie zdążyli...

Autor:  Cape [ 2 lis 2014, o 21:22 ]
Tytuł:  Re: Pan Balcer....eeee... Kuracent w Brazylii

Zbieraj napisał(a):
żeby to robili po bożemu, to by ich szczypało co innego.

piotr6 napisał(a):
Nie mogli się zabezpieczyć

Zielony Tygrys napisał(a):
Nie zdążyli...

Samobójcy ? :roll:
U południowców :roll:
W tamtych regionach obcych suk się nie rusza :lol:

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/