Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Chrońcie dzieci przed "Hiszpanką" - nadchodzi
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=73&t=21034
Strona 1 z 1

Autor:  ins [ 24 sty 2015, o 05:02 ]
Tytuł:  Chrońcie dzieci przed "Hiszpanką" - nadchodzi

Jestem świeżo po uczcie żenady i wstydu jakie towarzyszyły mi narastająco od samego początku, oglądania tego onirycznego pojedynku na miny, w cenie 24 milionów PLN, zwanego Hiszpanką.
Abstrahując od braków warsztatowych - nieumiejętność ustawienia głębi, nieostrość obrazów, zbędne najazdy, tandetność gry gwiazdorka amerykańskiego, dłużyzny mające w wyobraźni reźysera potęgować tajemniczość, gargantuiczna rozdętość tam gdzie prosi się o prostotę by być w zgodzie z klimatem epoki, brak dbałości o detale takie jak język, relacje towarzyskie z tamtych czasów - jest to film spychający na bok historię, fakty, estetykę, ludzi.
Wszystko co dzieje się filmie, zostalo podporządkowane rozpasanemu ego reżysera, który uparł się by, prześcignąć wszystko, co było przed nim, a skończył na.....misiu na skalę swoich, niezwykle skromniutkich możliwości twórczych.
Żal paru aktorów , zwłaszcza Ziółkowskiej i Peszka na taką chałę, żal firmy - Platige Image.

Dlatego zwracam się do wszystkich. Jeśli usłyszycie, że w szkole, do której chodzą Wasze pociechy, organizują wyjście do kina na ten turniej szczękościsków i ocząt wytrzeszczów, powiedźcie jasno i wyraźnie...... Non possumus !!!
W zamian puśćcie: 4 pancernych i psa po raz enty, Klossa, Krzyżaków, Klatwę doliny węży, cokolwiek.
Autorom tej tfu......mega produkcji dedykuję piosnkę https://www.youtube.com/watch?v=B-t7CqvBM2A

Piotr Siedlewski

Autor:  Były user [ 24 sty 2015, o 18:18 ]
Tytuł:  Re: Chrońcie dzieci przed hiszpanką - nadchodzi

Zazwyczaj się z Piotrem nie zgadzam w sprawach nieżeglarskich. Tym razem obiema ręcyma się podpisuję. Gniot, chała, stek pierdół, zmarnowany budżet... Dramat.

Autor:  _jp_ [ 24 sty 2015, o 19:25 ]
Tytuł:  Re: Chrońcie dzieci przed hiszpanką - nadchodzi

Ostatnio to jakby taka nowa świecka tradycja: Tajemnica Westerplatte, Miasto 44, i większość innych nowych polskich filmów "hist(e/o)rycznych". :-( I "histe/oryczno-przygodowych": Ambassada, Stawka większa niż śmierć...

Autor:  Zielony Tygrys [ 25 sty 2015, o 00:04 ]
Tytuł:  Re: Chrońcie dzieci przed "Hiszpanką" - nadchodzi

Myślałam że będzie o grypie. O jaki film chodzi?

Autor:  ins [ 25 sty 2015, o 07:24 ]
Tytuł:  Re: Chrońcie dzieci przed "Hiszpanką" - nadchodzi

Zielony Tygrys napisał(a):
Myślałam że będzie o grypie. O jaki film chodzi?

Jak w tytule wątku - "Hiszpankę", na którą Urząd Marszałkowski w Poznaniu dał 6 000000 PLN całość kosztowała 24000000 PLN, a wygląda to jak kiepsko zmontowany materiał do reklamy maści na krosty.

Piotr Siedlewski

Autor:  Jaromir [ 25 sty 2015, o 11:25 ]
Tytuł:  Re: Chrońcie dzieci przed "Hiszpanką" - nadchodzi

Eeech, a miałem nadzieję, że zobaczę wreszcie porządny filmowy komentarz do jedynego w pełni zwycięskiego z polskich powstań.

Autor:  piotr6 [ 25 sty 2015, o 11:47 ]
Tytuł:  Re: Chrońcie dzieci przed "Hiszpanką" - nadchodzi

pierdupierdu napisał(a):
wreszcie porządny filmowy komentarz do jedynego w pełni zwycięskiego z polskich powstań.


no to pomyłka ,film nie o tym, jak słyszę

Autor:  Były user [ 25 sty 2015, o 13:06 ]
Tytuł:  Re: Chrońcie dzieci przed "Hiszpanką" - nadchodzi

pierdupierdu napisał(a):
Eeech, a miałem nadzieję, że zobaczę wreszcie porządny filmowy komentarz do jedynego w pełni zwycięskiego z polskich powstań.


Nie tym razem.

Autor:  Micubiszi [ 25 sty 2015, o 16:41 ]
Tytuł:  Re: Chrońcie dzieci przed "Hiszpanką" - nadchodzi

http://natemat.pl/131037,hiszpanka-to-k ... wyluzujcie

Autor:  Były user [ 25 sty 2015, o 16:59 ]
Tytuł:  Re: Chrońcie dzieci przed "Hiszpanką" - nadchodzi

Micuś, jam to cuś widział… i żałuję, że nie da się odzobaczyć…

Autor:  ins [ 25 sty 2015, o 19:19 ]
Tytuł:  Re: Chrońcie dzieci przed "Hiszpanką" - nadchodzi

Micubiszi napisał(a):
http://natemat.pl/131037,hiszpanka-to-kuriozum-roku-recenzenci-wyluzujcie


Ten film to jedno wie... ups małe g.... za wielkie, jak na warunki polskiego filmu, pieniądze.
Proponuję byś poprzedził oglądnięcie tego "dzieła" obejrzeniem paru reklam choćby piwa,, wody mineralnej, gladzi szpachlowej - produktów krajowych. Zwróć uwage na tempo, perfekcyjność ujęć, doskonałą ostrość.
Nie mówię o zawartości emocjonalnej i merytorycznej, bo ta jest kształtowana targetem. Ale warsztat, rzemioslo począwszy od ustawienia krzesel, przez pracę kamer, statystów skończywszy na montażu z pelną wiedzą o tym czy reklama wyświetlana będzie w TV czy w kinie świadczy, że praktycznie 100% twórców reklam darzy olbrzymim szacunkiem zleceniodawców i wskazanych odbiorców.
Jeśli idę do kina i w pierwszych sekundach filmu oglądam kotarę, na tle której wyświetlane są niezbyt reprezentacyjne emblematy koproducentów, a pod spodem przewija się tekst opisujący sytuację geopolityczną za pomocą czcionki rodem z peceta, przeznaczonej do wyświetlania na ekranie 14" to wiem co będzie dalej.
Było gorzej niż się tego spodziewałem.
Średnio co 10 minut widać było, że kamerzyści zaspali, a szefowa od zdjęć - żona reżysera - miast poprosić o dubel akceptowała tandetę, może po prostu nie widziała jej, może nie miała przelożenia tego co widzi na monitorze z tym co zobaczą widzowie na ekranie.
Poznań ma fantastyczną secesję, ma doskonale zachowane wille z epoki i tworzenie z drewnianego płotu jednego z głównych podkładów, jest zbędnym kompromisem, zapewne reżyser i jego apologeci, znajdą w tym głęboką sztukę, ja natomiast tylko zbuki trafiam.
Czara goryczy, dla mnie, przelała się w momencie gdy dwóch gości z wyższych sfer siedząc przy stole w towarzystwie dam zaczyna opowiadać o interesach.
Uwaga!!! Nie dzieje się to w strefie onirycznej, która nie wiadomo dlaczego została dość wyrażnie rozgraniczona od rzeczywistości.
Efekty kinowe....nie potrzebuję siedzieć w kinie by je ogladać, zwłaszcza gdy kompletnie nie przyczyniają się do uatrakcyjnienia wątku, są po prostu obok, nie mają nic wspólnego z akcją, ponieważ jej ... nie ma.
Miotanie się kiepskiego aktorzyny za oceanu, który uparł się by prześcignąć w pokraczności Jeffreya Combsa z Przerażaczy, jest z początku dowcipne, ale z czasem nudne, przewidywalne.
Być może mam za duże wymagania od kina, no cóż.
W piatek ogladalem "arcydziełko" Hiszpanka ,a wcześniej w środę na całkiem niezłym sprzęcie bawiłem sie Pokutą z 2007 Joe Wrighta, film który jest przez pierwsze 20' nudny jak diabli, ale w każdej sekundzie bije z tego filmu olbrzymi szacunek do odbiorcy.
Barczykowi tego szacunku zabrakło, no ale jak sie ma takie ego to na szacunek miejsca już brak.

Piotr Siedlewski

Autor:  ins [ 23 lut 2015, o 04:22 ]
Tytuł:  ida w końcu obejrzę

nie będę ukrywać, mam Idę na kompie, podchodziłem, ale zasnąłem znaczy arcydzieło. Snajpera obejrzalem 3/4 razy - niezły

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/