Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Załoga niczym rodzina (patologiczna) https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=73&t=23665 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Maar [ 19 sty 2016, o 21:10 ] |
Tytuł: | Załoga niczym rodzina (patologiczna) |
Wydzielone z tematu: Polonus Wyprawa ratunkowa [Wojciech] plitkin napisał(a): Szkoda, ze o skutkach nie kazdy mysli. A skutki JUŻ są... Skutki owszem są, ale... jeszcze nikt o nich nie napisał nawet jednego słowa.I tak przy okazji - nie mają one ŻADNEGO związku z tym, że ktoś coś napisał na forum czy w jakimkolwiek innym miejscu w internecie. I zupełnie oftoppicznie. Proszę Cię Wiktor nie łącz pytania, które zaraz zadam z sytuacją Janusza, Polonusa i okolic. Pytanie: Dlaczego to co było w załodze musi w niej zostać? Serio pytam? W szczególności dlaczego użyłeś słowa "musi". Pytanie nr 2: Czy w rodzinie podobnie? ![]() ps. Pytanie nr 2 to żart - odpowiedz szczerze na pierwsze, pls. |
Autor: | Cape [ 19 sty 2016, o 21:16 ] |
Tytuł: | Re: Polonus Wyprawa ratunkowa |
Maar napisał(a): Pytanie: Dlaczego to co było w załodze musi w niej zostać? Serio pytam? W szczególności dlaczego użyłeś słowa "musi Może ja odpowiem. Taka jest zasada nie tylko w żeglarstwie. Jest wśród marynarzy zawodowych. Również w wyprawach alpinistycznych. Ale są granice I tu zostały wg mnie zdecydowanie przekroczone. |
Autor: | plitkin [ 19 sty 2016, o 21:26 ] |
Tytuł: | Maniery |
Dlatego, ze wystawianie prywatnych stosunkow doroslych osob na ocene w przestrzeni publicznej, a tym bardziej proby osadzania/rozstrzygania publicznie takich spraw uwazam za bardzo niskie? Dlatego, ze nie jestesmy sądem? Dlatego, ze obgadywanie innych jest na poziomie babci siedzacych na laweczkach przed klatka schodowa, obgadujacych kazdego przechodnia i nienawidzacych caly swiat? Dlatego, ze na haslo "pudelek" chce mi sie krzyczec (jako reakcja obronna) a czasem wymiotowac kiedy krzyk sie gubi w tlumie żądnych krwi i widowiska? Dlatego, ze tak zostalem wychowany?.. A moze dlatego, ze to "towarzyskie rozstrzyganie" jest cholernie towarzyskie? Dziwi mnie pytanie. Dla mnie jest z tej samej kategorii co np.:"dlaczego wchodzac do czyjegos domu zdejmujemy buty i mowimy "dzien dobry"?". |
Autor: | Maar [ 19 sty 2016, o 22:05 ] |
Tytuł: | Re: Polonus Wyprawa ratunkowa |
plitkin napisał(a): Dziwi mnie pytanie. A mnie zdejmowanie butów w gościach.A tak bardziej poważnie, rozumiem, że Twoje podejście do tematu "tajemnicy załogowej" ma podłoże kulturowe, i racjonalne przesłanki jej ujawnienia nie powinny być brane pod uwagę. Nie zgadzam się z takim postrzeganiem problemu. Na przykładzie kobiet bitych przez mężów w zaciszach domowych (vide post Jato, który wzburzył Moniię) wyraźnie widać, że w społeczeństwach, w których nastąpiła zmiana w postrzeganiu takiej tajemnicy (wstyd, uwarunkowania kulturowe, religijne, etc) proceder się zmniejszył. Ten post nie ma żadnego związku z tematem wątku i jako taki wraz z kilkoma innymi postami powinien zostać wydzielony, ale nie mam teraz siły, buuu, Wojciechuuuuuu. |
Autor: | plitkin [ 19 sty 2016, o 22:10 ] |
Tytuł: | Re: Polonus Wyprawa ratunkowa |
Marku, odroznaijmy przestepstwo od stosunkow. Ale zgadzam sie: kazdy decyduje za siebie sam. Na szczescie nie mowimy o zadnym obowiazku ustawowym. ![]() |
Autor: | ins [ 19 sty 2016, o 22:21 ] |
Tytuł: | Re: Polonus Wyprawa ratunkowa |
Maar napisał(a): Na przykładzie kobiet bitych przez mężów w zaciszach domowych (vide post Jato, który wzburzył Moniię) wyraźnie widać, że w społeczeństwach, w których nastąpiła zmiana w postrzeganiu takiej tajemnicy (wstyd, uwarunkowania kulturowe, religijne, etc) proceder się zmniejszył. W zamian pojawiły się rytualne i publiczne, wspierane przez postępowe rządy, obmacywanie, molestowanie, gwałcenie i obrabowywanie kobiet. Honorowe zabójstwa też. Piotr Siedlewski |
Autor: | Micubiszi [ 20 sty 2016, o 09:21 ] |
Tytuł: | Re: Załoga niczym rodzina (patologiczna) |
Wszystkie kłótnie powstaja wtedy gdy któraś ze stron popełnia grzechy główne. Pamieta ktoś ? PYCHA, CHCIWOŚĆ, NIECZYSTOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NIEUMIARKOWANIE w JEDZENIU i PICIU, GNIEW, LENISTWO. Pycha - mamy załoganta który wszystko wie najlepiej. Reszta to plastikowe kapitany Chciwość - załogant, skipper kreci lody z kasą żeby mu zostało jak najwięcej. Nieczystość - Intymne zwiazki na oczach reszty gdy jeszcze wczoraj żona machała nam nw pożegnanie z nabrzeża. Zazdrość - Zadrościmy innym wszystkiego co maja i przez to mamy do nich stosunek raczej chłodny. (Masz sztormiak za 2500 tysiaka to ty idź na dziób) Nieumiarkowanie ........... Np nachlewać się co drugi dzień ewentualnie wyżerać wspolne po cichu . Gniew - Żona nas w domu obcyndala to my drzemy się o wszystko i na wszystkich na jachcie. Lenistwo - tymitunie pierdol ja ja seleże . Po pewnym czasie konflikt. Zabawy w podgrupach. Kłótnie i fochy. Ot cała filozofia ![]() |
Autor: | Zielony Tygrys [ 20 sty 2016, o 09:38 ] |
Tytuł: | Re: Załoga niczym rodzina (patologiczna) |
No no Micuś nie wiedziałam że z ciebie taki kaznodzieja ![]() |
Autor: | Colonel [ 20 sty 2016, o 09:42 ] |
Tytuł: | Re: Załoga niczym rodzina (patologiczna) |
ins napisał(a): W zamian pojawiły się rytualne i publiczne, wspierane przez postępowe rządy, obmacywanie, molestowanie, gwałcenie i obrabowywanie kobiet. Honorowe zabójstwa też. Prosto mówiąc kłamiesz! |
Autor: | Colonel [ 20 sty 2016, o 09:54 ] |
Tytuł: | Re: Załoga niczym rodzina (patologiczna) |
Micu, postawiłeś mnóstwo hipotez, co więcej wygłosiłeś tezę, która była już prostowana. A pewne jest tylko chlanie i to że zaistniał konflikt. W ten sposób potwierdziłeś racje Wiktora, z którym zresztą się nie całkiem zgadzam. Nie podoba mi się wywlekanie, a jeszcze mniej "sąd publiczny" nie oparty pełnej wiedzy i bez dania szansy stronom. Nie podobało by mi się wywlekanie spraw rodzinnych. Lecz jeśli w rodzinie trwa przestępstwo? (I znów: nie pudelek, tylko organa albo fachowcy od pomocy). Ta sprawa jest o tyle inna, że przedsięwzięcie nie jest całkiem prywatne, bo z publiczną zrzuty i wygenerowało drugą zrzutę. Co więcej z uczestnikami różni inni będą pływać. A już wcześniej były delikatne sygnały na forach na temat rzetelności niektórych osób, jak widać zlekceważone przez innych uczestników. A opinia w Stacji i w środowisku naukowców? Czy nie zablokuje dostępu tam kolejnym żeglarzom? Przerobiłem kiedyś sytuacje pływania z "alkoholikiem". W tym sensie. ze bardzo szybko tracił kontrolę, wtedy zaczynał być nieco agresywny, natomiast knocił robotę. Już kilkadziesiąt lat wyrzucam sobie, że nie doprowadziłem do rozstania na samym początku. Z innego wątku: plitkin napisał(a): 1. Alkoholizm jest straszną rzeczą. Nie jeden internetowy żeglarz z "ogromnym doświadczeniem" w rzeczywistości jest zwyczajnym alkoholikiem. Takie tematy z reguły są po kolesiowsku zamiatane pod dywan. Najczęściej głos rozsądku jest dławiony grupowymi stwierdzeniami w stylu "a co - komu kieliszek winka czy jedno piwko zaszkodziło"? A życie swoje.
|
Autor: | Micubiszi [ 20 sty 2016, o 10:43 ] |
Tytuł: | Re: Załoga niczym rodzina (patologiczna) |
Colonel napisał(a): Micu, postawiłeś mnóstwo hipotez, co więcej wygłosiłeś tezę, która była już prostowana. Pułkowniku mój post nie odnosi się tylko do Polonusowej opcji. On tylko w niektórych kwestiach się pokrywa. Nie pisałem tego pod kątem konfliktu na Antarktyce. Wszelkie podobieństwa są niezamierzone. ![]() |
Autor: | Colonel [ 20 sty 2016, o 11:01 ] |
Tytuł: | Re: Załoga niczym rodzina (patologiczna) |
OK. Przyjmuje do wiadomości. |
Autor: | 666 [ 20 sty 2016, o 12:27 ] |
Tytuł: | Re: Załoga niczym rodzina (patologiczna) |
Micubiszi napisał(a): Pycha - mamy załoganta który wszystko wie najlepiej Uff, dobrze, że nie kapitana ![]() |
Autor: | skipbulba [ 20 sty 2016, o 14:07 ] |
Tytuł: | Re: Załoga niczym rodzina (patologiczna) |
Colonel napisał(a): Prosto mówiąc kłamiesz! Czy aby na pewno? Sam słyszałem wypowiedz kogoś w rodzaju burmistrza, że kobiety powinny się dostosować i nie prowokować strojem i zachowanie naszych biednych uchodźców w wieku poborowym. Nie zbliżać się na odległośc wyciągniętej ręki itd. Kurde, ale my, Europejczycy, jesteśmy tutaj chyba u siebie, nie? Jak dla mnie wygląda to przynajmniej na pewne przyzwolenie władz na to co się dzieje/działo. Czymże innym jest próba tuszowania zdarzenia jeśli nie cichym przyzwoleniem? I to nie tyle przez media co przez... policję i władzę. Moim zdaniem to co na pokładzie powinno na pokładzie zostac, ale w pewnych granicach. Są granice (dośc mgliste i indywidualne) po przekroczeniu, których jednak można zrozumieć wylanie się pretensji na zewnątrz. Niestety, bo na takich sprawach nikt z szeroko rozumianego środowiska żeglarskiego nie zyskuje. Zyskują jedyni ci, którzy chcieliby tę straszliwą samowolkę żeglarską ukrócić (uwaga to był sarkazm z tą samowolką). |
Autor: | Colonel [ 20 sty 2016, o 16:00 ] |
Tytuł: | Re: Załoga niczym rodzina (patologiczna) |
skipbulba napisał(a): Sam słyszałem wypowiedz kogoś w rodzaju burmistrza, A coś w rodzaju burmistrza to "postępowe rządy"? Uważasz, że tylko poseł Pieta i posłanka Pawłowicz to idioci, i tylko w Polsce występują? |
Autor: | Alterus [ 20 sty 2016, o 16:11 ] |
Tytuł: | Re: Załoga niczym rodzina (patologiczna) |
Chodzi o wypowiedzi burmistrz Kolonii Henriette Reker, które śmiało można traktować jako stanowisko obecnie rządzących w większości europejskich krajów. |
Autor: | Andrzej Kolod [ 20 sty 2016, o 17:32 ] |
Tytuł: | Re: Załoga niczym rodzina (patologiczna) |
Źródło kontrowersyjnej wypowiedzi zgadza się. Tłumaczenie na język polski chyba jednak jednak nie. Wypowiedź pani Reker dotyczyła trzymania chuliganów na odległość wyciągniętej ręki przez kobiety, które czują się zagrożone. Ilość policjantów na placu przed dworcem w noc sylwestrową gdzie gromadzą się tysiące witających Nowy Rok (tradycja) była niewystarczająca. Urząd miasta (pani Reker) próbowała w ten sposób zatuszować błąd lokalnego samorządu i lokalnej policji. Policja w Niemczech jest również zdecentralizowana. Tylko Bundespolizei działa w całym RFN. Dyskusje na temat zmian w regulacjach dotychących obcokrajowców toczą sie. Decyzje nie będą podejmowane o zmroku w ciagu kilku godzin. Stawką jest gra o przyszłość UE, ruchu bezwizowego, zatrudnień obcokrajowców itd. Pieprzenie (przepraszam za słowo) w mikrofon głodnych kawałków przez zdenerwowanych pięciorzędnych lokalnych polityków nie ma tego samego ciężaru politycznego co wypowiedzi ministrów rządów. POMIDOR ![]() Z tłumaczeniami bywa różnie. Hyde Park jest mokry, ponieważ pada deszcz. Pada deszcz, ponieważ Hyde Park jest mokry. ![]() Każda opcja znajdzie dla siebie odpowiednie tłumaczenie. ![]() Gdy nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. I o to chodzi. Kto za to wszystko zapłaci (straci) i kto na tym skorzysta? Pozdrowienia z Daqing, Andrzej |
Autor: | Alterus [ 20 sty 2016, o 18:03 ] |
Tytuł: | Re: Załoga niczym rodzina (patologiczna) |
Andrzej Kolod napisał(a): Źródło kontrowersyjnej wypowiedzi zgadza się. Tłumaczenie na język polski chyba jednak jednak nie. Wypowiedź pani Reker dotyczyła trzymania chuliganów na odległość wyciągniętej ręki przez kobiety, które czują się zagrożone. Użyłem liczby mnogiej, ponieważ wypowiedzi było więcej i nie, nie dotyczyły tylko trzymania imigranckich chuliganów (bo o tych przecież chodzi) na odległość wyciągniętej ręki. Swoją drogą - ciekawe, jak to sobie pani burmistrz wyobraża, bo nie potrafię sobie wyobrazić... ![]() Burmistrz Kolonii to już nie "pięciorzędny polityk". Wypowiedzi pani Reker nie były jakimś głosem odrębnym, a wręcz przeciwnie głosem typowym i odzwierciedlającym powszechne wśród obecnych rządów podejście do problemów stwarzanych przez "uchodźców". Owszem, widzimy powolne wycofywanie się z nierealistycznych założeń, wymuszane przez opinię publiczną. |
Autor: | bratanek65 [ 20 sty 2016, o 19:27 ] |
Tytuł: | Re: Załoga niczym rodzina (patologiczna) |
plitkin napisał(a): :"dlaczego wchodzac do czyjegos domu zdejmujemy buty i mowimy "dzien dobry"?". Matko żesz jedyna!! Dlaczego zdejmujesz buty? Jakich ty masz znajomych? Bez obrazy ale buty każą zdejmować tylko nowobogaccy i buraki. |
Autor: | ins [ 20 sty 2016, o 19:30 ] |
Tytuł: | Re: Załoga niczym rodzina (patologiczna) |
Colonel napisał(a): ins napisał(a): W zamian pojawiły się rytualne i publiczne, wspierane przez postępowe rządy, obmacywanie, molestowanie, gwałcenie i obrabowywanie kobiet. Honorowe zabójstwa też. Prosto mówiąc kłamiesz! Przykład: Niemcy. państwo w ktorym analitycy rynku pracy wyliczyli że rocznie potrzebnych będzie około 400 tysięcy nowych par rąk do roboty. To było główną przyczyną otwarcia granic, nie humanitaryzm. Ale cały czas o tych Niemczech. Państwo bogate, posiadające dobrze działające struktury i technikę organizacji obozów pozwala na wejście na swe terytorium ponad 1 milionowi ludzi pochodzących z obszaru o całkowicie odmiennym postrzeganiu relacji społecznych. To państwo udaje że nie wie kogo wpuszcza, pokazujac w mediach dzieci matki i starców tak jakby one miały pracowac w Niemczech, a rzeczywiste relacje stosunków pomiedzy mieszkańcami miast w których zakwaterowano tz uchodźców były i nadal są cenzurowane by społeczeństwem sterować. Całe to działanie jest niczym innym jak wspieraniem bandytów i to wspieraniem nie z mównic tylko rzeczywistym. Cytuj: Bez obrazy ale buty każą zdejmować tylko nowobogaccy i buraki. Mogę wymienić parę nacji, w których jest to wręcz nakazem. Piotr Siedlewski |
Autor: | AIKI [ 20 sty 2016, o 19:36 ] |
Tytuł: | Re: Załoga niczym rodzina (patologiczna) |
ins napisał(a): Cytuj: Bez obrazy ale buty każą zdejmować tylko nowobogaccy i buraki. Mogę wymienić parę nacji, w których jest to wręcz nakazem.Ale nie gospodarza, tylko.... bo ja wiem - zwyczaju, dobrego wychowania etc. |
Autor: | Marian.Kowalski [ 20 sty 2016, o 19:45 ] |
Tytuł: | Re: Załoga niczym rodzina (patologiczna) |
Zależy od sytuacji... Buty są elementem stroju. Trudno wyobrazić sobie damę zdejmującą szpilki i faceta w garniturze pod krawatem, zdejmującego lakierki. Ale widziałem niedawno na rosyjskim portalu społecznościowym (pokazuje te portale strona GW) jak zaprawione panienki paradowały w rajstopach z czarnymi od brudu stopami. Wszystkie były bez butów. |
Autor: | AIKI [ 20 sty 2016, o 19:47 ] |
Tytuł: | Re: Załoga niczym rodzina (patologiczna) |
Marian.Kowalski napisał(a): Zależy od sytuacji... Buty są elementem stroju. Trudno wyobrazić sobie damę zdejmującą szpilki i faceta w garniturze pod krawatem, zdejmującego lakierki. Ale widziałem niedawno na rosyjskim portalu społecznościowym (pokazuje te portale strona GW) jak zaprawione panienki paradowały w rajstopach z czarnymi od brudu stopami. Wszystkie były bez butów. Przykład ze wschodu to słaby przykład. Nawet całkiem do dupy... |
Autor: | Alterus [ 20 sty 2016, o 20:04 ] |
Tytuł: | Re: Załoga niczym rodzina (patologiczna) |
Dajcie spokój z tymi butami... ![]() Jasne, że podczas bardziej oficjalnych wizyt się nie zdejmuje, ale wpadając do przyjaciół, do ich wychuchanego mieszkanka z częstymi wizytami, nie będziemy przecież robili zadymy i narażali ich na dodatkowe sprzątanie. |
Autor: | Jaromir [ 20 sty 2016, o 20:15 ] |
Tytuł: | Re: Załoga niczym rodzina (patologiczna) |
Andrzej Kolod napisał(a): Z tłumaczeniami bywa różnie. Hyde Park jest mokry, ponieważ pada deszcz. Pada deszcz, ponieważ Hyde Park jest mokry. ![]() Pominąłeś: "Deszcz jest mokry, ponieważ Hyde Park pada" Takie tłumaczenie w polityce funkcjonują bardzo często. ![]() |
Autor: | Alterus [ 20 sty 2016, o 21:10 ] |
Tytuł: | Re: Załoga niczym rodzina (patologiczna) |
ins napisał(a): Przykład: Niemcy. państwo w ktorym analitycy rynku pracy wyliczyli że rocznie potrzebnych będzie około 400 tysięcy nowych par rąk do roboty. To było główną przyczyną otwarcia granic, nie humanitaryzm. Ale cały czas o tych Niemczech. Państwo bogate, posiadające dobrze działające struktury i technikę organizacji obozów pozwala na wejście na swe terytorium ponad 1 milionowi ludzi pochodzących z obszaru o całkowicie odmiennym postrzeganiu relacji społecznych. To państwo udaje że nie wie kogo wpuszcza, pokazujac w mediach dzieci matki i starców tak jakby one miały pracowac w Niemczech, a rzeczywiste relacje stosunków pomiedzy mieszkańcami miast w których zakwaterowano tz uchodźców były i nadal są cenzurowane by społeczeństwem sterować. Całe to działanie jest niczym innym jak wspieraniem bandytów i to wspieraniem nie z mównic tylko rzeczywistym. Dobrze napisane. Przesadziłeś tylko trochę z "bandytami", bo większość bandytami jednak nie jest i co do cenzury... Myślę, że przesadna poprawność polityczna tak weszła niektórym w krew, tak zaćmiła, że dopiero teraz zaczynają się budzić. |
Autor: | piotr6 [ 20 sty 2016, o 21:13 ] |
Tytuł: | Re: Załoga niczym rodzina (patologiczna) |
Alterus napisał(a): Myślę, że przesadna poprawność polityczna tak weszła niektórym w krew, tak zaćmiła, że dopiero teraz zaczynają się budzić. poprawność polityczna to nawet fajna jest byle nie było pitu pitu i nie zasłaniała widzenia istotnych problemów i nie stawała się swoistą cenzurą |
Autor: | AIKI [ 20 sty 2016, o 21:15 ] |
Tytuł: | Re: Załoga niczym rodzina (patologiczna) |
I co mianowicie takiego fajnego w niej widzisz? |
Autor: | ins [ 20 sty 2016, o 21:33 ] |
Tytuł: | Re: Załoga niczym rodzina (patologiczna) |
Alterus napisał(a): Dobrze napisane. Przesadziłeś tylko trochę z "bandytami", bo większość bandytami jednak nie jest i co do cenzury... Myślę, że przesadna poprawność polityczna tak weszła niektórym w krew, tak zaćmiła, że dopiero teraz zaczynają się budzić. Ja nie twierdzę że wszyscy, ale odgórna tolerancja wobec zachowań nieprzystających do norm europejskich czyni z normalnych uchodźców zakładników tych którzy są potencjalnymi bandytami i tych ugupowań ktore chcą na problemach z nimi zrobic karierę polityczną. Przecież obecny "sojusz" krajów Europy Środkowej jest konsekwencją idiotycznych decyzji Merkel. Piotr Siedlewski |
Autor: | piotr6 [ 20 sty 2016, o 22:56 ] |
Tytuł: | Re: Załoga niczym rodzina (patologiczna) |
AIKI napisał(a): I co mianowicie takiego fajnego w niej widzisz? a na przykład to Colonel napisał(a): Prosto mówiąc kłamiesz! nie żeby mi specjalnie ta wypowiedź przeszkadzała ale zawsze można powiedzieć że "jestem innego zdania , mylisz się , nie zgadzam się z tą opinią "itd . to też jednak jest poprawnośc polityczna ![]() oczywiście pomijam fakt że jest to wypowiedż ad personam i zupełnie nie popycha dyskusji do przodu a wręcz przeciwnie. Atak ad personam jest dość efektowny ale nijak się nie ma z pojęciem poprawności politycznej bo raczej nalezy dążyć do sedna a nie rozmydlać dyskusję |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |