23 lipca rozpoczyna się jedna ze sztandarowych imprez żeglarskich na Pomorzu Zachodnim - Etapowe Regaty Turystyczne, organizowane przez Zachodniopomorski Okręgowy Związek Żeglarski i Yacht Klub Polski Szczecin. Jest to 52 edycja tych regat - jak widać po liczbie edycji z długa tradycją w regionie. Z założenia, była to impreza mająca na celu propagowanie żeglarstwa wśród jak najszerszej rzeszy żeglarzy, na którą wybierały się całe rodziny. Jej celem była też promocja gmin, na terenie których znajdowały się mariny w których miały zakończenie poszczególne etapy tygodniowej przygody pod żaglami. Nie do przecenienia było też to, że mało doświadczeni żeglarze - tacy jak ja - mogli czegoś się nauczyć od doświadczonych skiperów, szczególnie jeśli chodzi o regaty. To właśnie dzięki udziałowi w tych regatach - ich 50-tej edycji - po raz pierwszy wypłynąłem na Bałtyk, po raz pierwszy brałem udział w regatach i zachwyciłem się właśnie tą formą współzawodnictwa i teraz dla zwykłej frajdy pływam sobie w regatach - fakt że do tej pory bez zdobycia jakiegokolwiek " dzbanka" , ale wszystko jeszcze przede mną
. W tym roku też chciałem się zapisać do regat. Postanowiłem - jak w 50 regatach popłynąć na pierwszy etap do Trzebieży, tam zapłacić wpisowe i przez tydzień bawić się na wodzie i tu "zonk"!!! Okazało się, że koszt imprezy jest - jak dla mnie - zaporowy! Wpisowe do regat 400 złotych ( dwa lata temu 100 zł) dodatkowo, za każdego członka załogi - 20 zł ( poprzednio 10 zł). Ale najbardziej zdziwiło mnie to, że dodatkowo za każdy udział w etapie regat, trzeba dodatkowo zapłacić 50 zł ( poprzednio 0 zł). Sumując moje wydatki na tą tygodniową zabawę wydać bym musiał za samo wpisowe 820 zł ( dwa lata temu 110 zł). Przepraszam, ale nie rozumiem co tak okrutnie zdrożało, by taką kasę żądać od uczestnika? Przecież prawie inflacji nie ma ( wiedzą coś o tym emeryci, którym świadczenia rewaloryzuje się o wskaznik inflacji 0,2% ).Poprzednio za te 110 zł ubrano mnie w koszulkę z dumnym napisem " Kapitan", czapeczkę z logo regat, dostałem banderkę, numer a na koniec losowano fajne nagrody - wcale nie tanie bo i kamizelki pneumatyczne się trafiały. Może tym razem dla zwycięzcy czeka Mercedes - nie wiem? Myślę jednak, że nie! Chodzi tutaj bardziej o to by zarobić a się nie narobić. W 50-tej edycji regat startowało 100 jachtów - wiecie jaki to był piękny widok na starcie!!!??? Teraz poinformowano mnie, że zapisanych jest 46 jachtów. Przy obecnej cenie wpisowego, wychodzi na to samo a nawet więcej kasy a ile roboty mniej!!! Tylko gdzie jest idea regat? Gdzie masowość i popularyzacja wpisana w statut organizacji które te regaty robią??? Gdzie te wartości, które samym regatom, od początku ich organizowania, przyświecały? Cóż - kasa najważniejsza!!! Smutno pozdrawiam.Janusz. ps. Dla ścisłości chcę dodać, że mógłbym zaoszczędzić 200 zł wpisowego, gdybym zapisał się do regat do dnia 15-go lipca. Nie zrobiłem tego nie przypuszczając że tak pozmieniała się formuła regat przez te dwa lata 
.
