Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Burdele a podatki
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=73&t=24999
Strona 1 z 1

Autor:  bury_kocur [ 21 sie 2016, o 22:02 ]
Tytuł:  Burdele a podatki

Mam pytanie do forumowych prawników - jak w naszym pięknym kraju opodatkowane są usługi seksualne ? :rotfl:
Pytam do gdzieś w zakamarkach mózgu świta mi w zaszłości informacja, iż państwo polskie nie może prawnie czerpać zysków z nierządu, w związku z tym tzw "kurewstwo" czyli sprzedawanie się za kasę jest nieopodatkowane.
Ale może coś mi się myli bo przecież agencje towarzyskie jakoś oficjalnie funkcjonują ...
Pzdr
Kocur

Autor:  gregd [ 21 sie 2016, o 22:23 ]
Tytuł:  Re: Burdele a podatki

bury_kocur napisał(a):
przecież agencje towarzyskie jakoś oficjalnie funkcjonują ...

Towarzyszenie się nie jest zakazane, więc dlaczego mają funkcjonować nieoficjalnie?
Jak idziesz do znajomych potowarzyszyć się to też chyba się nie konspirujesz.

Autor:  bratanek65 [ 22 sie 2016, o 07:42 ]
Tytuł:  Re: Burdele a podatki

Połączyłeś kilka tematów w jeden.
Co innego usługi seksualne jako źródło utrzymania, zwane w/g mnie błędnie "kurestwem", co innego burdel czyli oficjalny dom publiczny (instytucja w Polsce nie występująca), a co innego tzw. agencje towarzyskie.
Co do udziałów państwa polskiego (świadomie używam małych liter), to nic się nie zmieniło poza tym że teraz jest trudniej w ten sposób zalegalizować nieujawnione dochody bo trzeba 'udowodnić ponad wszelką wątpliwość" fakt utrzymywania się z nierządu.

Autor:  vaginal [ 22 sie 2016, o 08:04 ]
Tytuł:  Re: Burdele a podatki

Nie rób burego dramatu.
Wydając 200 zł na nierząd, rzuć na tacę w rodzimej parafii 46 zł na tacę.
Moralnie VAT masz załatwiony.
v

Autor:  bury_kocur [ 22 sie 2016, o 08:13 ]
Tytuł:  Re: Burdele a podatki

vaginal napisał(a):
Wydając 200 zł na nierząd, rzuć na tacę w rodzimej parafii 46 zł na tacę.


A fakturę parafia wystawi ? :rotfl:
Pzdr
Kocur

Autor:  vaginal [ 22 sie 2016, o 08:18 ]
Tytuł:  Re: Burdele a podatki

Niech nie wie lewica co czyni prawica.

v

Autor:  Borys_q [ 22 sie 2016, o 09:02 ]
Tytuł:  Re: Burdele a podatki

W Pl nielegalne jest streczycielstwo czyli czerpanie dochodu z cudzych usług, z własnych można zyć.

Autor:  Alterus [ 22 sie 2016, o 09:15 ]
Tytuł:  Re: Burdele a podatki

Bury Kocurze, interesujesz się od strony przyjemnościowej, czy biznesowej..? :lol:

Autor:  bury_kocur [ 22 sie 2016, o 09:45 ]
Tytuł:  Re: Burdele a podatki

Alterus napisał(a):
Bury Kocurze, interesujesz się od strony przyjemnościowej, czy biznesowej..?


Hmmm....
Jakby Ci to powiedzieć ....
Kumpel w Skarbowym na pytanie o źródło dochodów odpowiedział - patrząc panience słodko w oczy, że jest męską prostytutką i całkiem nieźle z tego ciągnie :rotfl:
Panienka się spłoniła i więcej pytań nie zadawała.
Kumpel opowiedział mi to przy wódeczce i ubawiliśmy się z tego nieźle ale byłem ciekaw jak obecnie wygląda stan prawny opodatkowania takich usług. :lol:
Pzdr
Kocur

Autor:  Stara Zientara [ 22 sie 2016, o 10:22 ]
Tytuł:  Re: Burdele a podatki

bury_kocur napisał(a):
jak obecnie wygląda stan prawny opodatkowania takich usług. :lol:
było:
bratanek65 napisał(a):
trzeba 'udowodnić ponad wszelką wątpliwość" fakt utrzymywania się z nierządu.

Autor:  Zielony Tygrys [ 22 sie 2016, o 11:04 ]
Tytuł:  Re: Burdele a podatki

Podobno żądają listy klientów.
Jakby mnie US przepytywał to mam wasze dane na FB.

Autor:  bury_kocur [ 22 sie 2016, o 12:43 ]
Tytuł:  Re: Burdele a podatki

Zielony Tygrys napisał(a):
Jakby mnie US przepytywał to mam wasze dane na FB.


Mnie osobiście Tygrysie to już nie za często wymieniaj, bo wiesz - lata już nie te :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Pzdr
Kocur

Autor:  gregd [ 22 sie 2016, o 13:15 ]
Tytuł:  Re: Burdele a podatki

Zielony Tygrys napisał(a):
Podobno żądają listy klientów.

To jest tajemnica handlowa :lol:

Autor:  piotr6 [ 22 sie 2016, o 13:49 ]
Tytuł:  Re: Burdele a podatki

Kocur jak chcesz rozkręcić interes to podatki najmniejszy problem, musisz się dogadać ludźmi z miasta a na to szanse są bardzo małe bo jak wyczują to stracisz wszystko.
Znam dwa przypadki, które zakończyły się dość nieszczęśliwie dla załozycicieli. A niby wszystko mieli obstukane :D

Autor:  Zielony Tygrys [ 22 sie 2016, o 14:48 ]
Tytuł:  Re: Burdele a podatki

Jakie to szczęście, że jestem ze wsi.

Autor:  bury_kocur [ 22 sie 2016, o 15:31 ]
Tytuł:  Re: Burdele a podatki

Zielony Tygrys napisał(a):
Jakie to szczęście, że jestem ze wsi.


No i w przypadku chęci założenia takiego interesu u siebie musiałabyś się dogadywać z ... "ludźmi ze wsi" :rotfl:
Pzdr
Kocur

Autor:  Cape [ 22 sie 2016, o 15:42 ]
Tytuł:  Re: Burdele a podatki

bury_kocur napisał(a):
Kumpel w Skarbowym na pytanie o źródło dochodów odpowiedział - patrząc panience słodko w oczy, że jest męską prostytutką

To wynika z ustawy PIT.
Opodatkowane mogą być tylko przychody, które wynikają z prawnie skutecznej umowy
Dodatkowo międzynarodowe zobowiązania Polski (ratyfikowana konwencja) uniemożliwia opodatkowanie przychodów z nierządu

Autor:  bratanek65 [ 22 sie 2016, o 16:32 ]
Tytuł:  Re: Burdele a podatki

Opodatkowanie to jedno i tu nie ma problemów. Państwo nie opodatkowuje takich przychodów. Natomiast powoływanie się na nierząd jako źródło posiadanych pieniędzy to już nisza inszość i nie bardzo wierzę w historię o panience z US która się "spłoniła" i na tym się skończyło. To było dobre 10-15 lat temu ale nie teraz. Coś mi tu zalatuje urban legend.

-- 22 sie 2016, o 17:42 --

Opodatkowanie to jedno i tu nie ma problemów. Państwo nie opodatkowuje takich przychodów. Natomiast powoływanie się na nierząd jako źródło posiadanych pieniędzy to już nisza inszość i nie bardzo wierzę w historię o panience z US która się "spłoniła" i na tym się skończyło. To było dobre 10-15 lat temu ale nie teraz. Coś mi tu zalatuje urban legend.

Autor:  bury_kocur [ 22 sie 2016, o 18:47 ]
Tytuł:  Re: Burdele a podatki

bratanek65 napisał(a):
nie bardzo wierzę w historię o panience z US która się "spłoniła" i na tym się skończyło. To było dobre 10-15 lat temu ale nie teraz. Coś mi tu zalatuje urban legend.


Wiesz - nie jestem człowiekiem opowiadającym bajki a mój kumpel też niejedno w życiu przeszedł i z niejednego pieca chleb jadł i on też nie musi nikomu "imponować" przy wódeczce zmyślonymi historiami.
Znając mego kolegę to historia była opowiedziana jak najbardziej prawdziwa - mogę się spytać kumpla przy okazji czy był do niej cd. ale rozmawiamy se sobą dość często i raczej wiedziałbym o tym.
Wygląda na razie to tak jak opisałem a co będzie z tego w przyszłości to czas pokaże.
Na razie było śmiesznie.
Pzdr
Kocur

Autor:  Cape [ 22 sie 2016, o 19:17 ]
Tytuł:  Re: Burdele a podatki

bury_kocur napisał(a):
a co będzie z tego w przyszłości to czas pokaże.

Np. opodatkowanie na podstawie decyzji dochodu w wysokości 75 % (zgodnie z ustawą PIT)

Autor:  Ryś [ 22 sie 2016, o 19:41 ]
Tytuł:  Re: Burdele a podatki

A bo 'Panienka w US' mogła po prostu znać historię, całkiem niezłą a wcale niedawną; a że oparła się o krakowskie sąda - służę lokalnopatryjotycznie a źródłowo, może... hmm, pomoże: ;) http://www.epodatnik.pl/interpretacje-p ... -86-15-asz

Autor:  bury_kocur [ 22 sie 2016, o 20:34 ]
Tytuł:  Re: Burdele a podatki

Ryś napisał(a):
'Panienka w US' mogła po prostu znać historię, całkiem niezłą a wcale niedawną;


I pomyślała sobie - po czorta ja pracuję w tej firmie za te nędzne pieniądze ?
A tu za dawanie doopy "podatniczka" kupiła sobie chałupę ... :rotfl:
Pzdr
Kocur

Autor:  Maar [ 23 sie 2016, o 07:48 ]
Tytuł:  Re: Burdele a podatki

gregd napisał(a):
To jest tajemnica handlowa
Tajemnica tajemnicą, a US może przysłać kontrolerów i zrobią kontrolę krzyżową.
Nawet nie chcę obie wyobrażać tych świństw. :-)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/