Kobiety - wiadomo - dom i seks... To ich domena...
Dom, czyli gniazdo poniekąd. Bo gniazdko ( zelektryfikowane ) to już chłop...
Albo chłopiec - wczesna odmiana .
Prawda, że dobry wstęp, żeby zacząć dyskusję o kołach ?
Koło - proszę Koleżeństwa, to nie to-tamto. Znaczenie ma doniosłe i trudno obok niego
przejść obojętnie. Jeszcze trudniej przejechać.
Wszak jeździmy najczęściej na kołach ( zwolenników płóz proszę o wyrozumiałość )...
Koło wywodzi się z jakiejś Mezopotamii, czy innej antycznej kultury...
Opisał je w swoich aksjomatach Euklides... Przeciwko niszczeniu kół protestował już
Archimedes... I tylko Heron z Aleksandrii lał wodę.
Aż dolał się koła wodnego, które... Mimo tego, że podsię i nasię, jest jednak bierne.
I chyba nie będziemy się tutaj nim zajmować.
Forma sakralna - kółko. Występująca najczęściej jako różańcowe... Tudzież innych
zainteresowań. Też nie zachęca do rozważań. Nie daje pola...
Kółko akceptujesz (przynależnością ) lub nie... Kółko zakładasz... Co jeszcze można robić z kółkiem ?
Moją intencją jest, byśmy skupili się na kołach. I na danej nimi możliwości poruszania
się po lądzie...
Rowery, motocykle samochody, wiezdiechody i inne kołowe pojazdy...
Frajda z ich użytkowania, konstruowania, remontowania i co tam jeszcze...
A czemu w takiej formie ? Czemu paplanina ?
Koła. Pojazdy kołowe, to ogromny rynek. A rynek to reklama.
A reklama to dźwignia... I właśnie tej dźwigni zawdzięczamy, że w w zakresie zakreślonym kołem - nasza wyobraźnia nie działa samodzielnie
Dajmy odpór lewarku i porozmawiajmy o tym co kto lubi. Na jakich kołach, gdzie kiedy i z kim ?
Ot taka paplanina... Co Wy NATO ?

I we w naszej to antycznej kultury muzeumie tu nam leży, od laty wielu, najstarsze świadectwo koła u woza.
Na wazie z Bronocic - a toć to niedaleczko macie, Panie Dzieju. Nie szukaj kultury pod piramidą, toć pod nosem masz. To som zwyczajne dzieje... że są rzeczy na ziemi... o których siem inżenierom nie śniło. Na ten przykład że to właśnie nasi wymyślili piąte koło u woza

Ponieważ Marek pozbawił mnie atrybutów męskości co najmniej rok przedwcześnie albo też odebrał prawo do seksu to nie zaszczycę was moim udziałem w rozwiązaniu tej kwadratury koła.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Marek - przyznaj się, że miałeś trudny dzień, musiałeś gdzieś dać wyraz swej frustracji i napisałeś ten wątek ...
Bo napisz jakoś prosto ... o co Ci chodzi ?
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

No przeca napisał wprost, że chodzi mu o koło, czyli że ma problem z sexem i kobitkami...

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.

Colonelu
Seks koła... Jego płeć, nie ja ustanowiłem ( pierwszy obrazek ). I powiem Ci, że
z mojej strony na to patrząc ( drugi obrazek ) rzecz oceniono trafnie.
Koło to ponętne i doskonałe zjawisko. I to w tym właśnie szerokim znaczeniu...
W którym ani ja dla Ciebie, ani Ty dla mnie - jakoś specjalnie ponętni nie jesteśmy

Ryś
Nie o rywalizację historyczną tu idzie. W sensie, kto pierwszy? (wynalazł koło).
Jeżeli już w "nawias czasowy" zawrzeć, to...
Otwieramy faktem narodzin aktywnej rekreacji ruchowej z wykorzystaniem kół jako takich...
A zamkniemy pewnie pierwszymi przejawami katalogowania motoryzacyjnych trendów...

Zobacz jak Jacques Henri Latrique fotografował koła ( trzy ostatnie obrazki ), a potem zamknij oczy i pozwól wyobraźni pracować

bury_kocur


Prosto się raczej nie da Ale podejmę ten trud...
Jeśli jutro jest niedziela, to zostałem poproszony o wzięcie udziału w pewnej inscenizacji...
Mam w jakimś leśnym parku, na stawie, trzy łódki wystylizowane na
międzywojnie pokazać.
Problem w tym, że ludzie, którzy ze mną rozmawiali, traktują swoją robotę niezwykle
poważnie. I tak mi namieszali we łbie, że i ja się przejąłem

Najprościej jak potrafię:
Porozmawiajmy o początkach kariery koła w rekreacji lądowej. Ale z dystansem...
Nie o "zorganizowanych akcjach robienia kilometrów na rowerach w imię..."
Nie o rowerach górskich/trekingowych/MTB/etc...
Nie o "Charleyach/Suzukach/Vanach/Offrołdach" Ot tak po prostu - o rekreacji na kołach.

Nie złapał. Wóz. Wozić. Uwozić. Uwieźć. Kto pierwszy na przejażdżkę woził. Nieistotne?

Ważna kto ostatni.
Powoził wilk razy kilka powieźli i wilka.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Co pięknie koresponduje z trzema łódkami wystylizowanymi na międzywojnie.
Pytanie, na które? Na przeszłe, czy na obecne..?
A co byś powiedział na walory rekreacyjne jeśli koła w rząd, a biegną po stalowej (stal Hadfielda) ścieżce bez końca?

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Koresponduje Alterusie I to nawet bardziej niż korespondencyjny kurs szermierki, czy jazdy konnej
Ja się z tymi ludźmi co jakiś czas spotykam i przynajmniej raz w roku pomagam im w jakichś działaniach... A to coś wykuję, wytopię, odleję... Wybuch jakiś wykonam widowiskowy, czy coś...
Wiesz... Oni mają swoje pasje, ja mam swoje... I to się czasem łączy, zazębia, czy jakoś tak...
Ale zawsze przy takich spotkaniach dyskusja jest. Często o ich przyszłych projektach.
I właśnie efektem takiej dyskusji jest ten wątek


Koniec przeszłego, albo traumatyczne początki obecnego ( ale w Europie )...
Z tymi łódkami, to bardzo prosta sprawa. Dali stary numer "Bluszcza" i kazali się jakoś wpasować... A, że artykuł tyczył składaków i Plucińskiego, to sam rozumiesz
Bo ja wiem... Widziałem kiedyś w jakiejś Newadzie czy gdzieś... A właściwie w internecie... Żaglowóz na szynach.
Fajna sprawa ale pytanie o zagospodarowanie zjawiska.
Opory toczne minimalne. Koła mogą być małe, nie jak u japonki
Ale skąd weźmiesz masę, żeby dynamiczne opory ruchu łatwo pokonywać ? Pęd skąd ?
Bez tego szyny tylko ograniczają moim zdaniem.
Chyba, że... Ktoś ma wzgórze ładne za chałupą Wtedy jak najbardziej - ma to sens

Nie takie minimalne. I kółka nie tak małe. I w stali manganu z dziesięć razy tyle co w szynowej.
Bo ja nie o szynach. Ani żaglowozach. O wozach, o, to już tak. Sposobnych do rekreacji na miarę naszych czasów.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Alterusie _
Ja się z tymi moimi kolesiami od inscenizacji umówiłem, że mi Dodżkę i Gaza 69 na tydzień wypożyczą... Wprawdzie proponowali jeszcze tanka... Ale nie wyraziłem zainteresowania,
bo koła w gąsienice odziane to jak burkini na plaży
Ale OK spróbuję, jak będzie okazja w przyszłym tygodniu i opiszę wrażenia.
Fotki też jakieś wkleję

Jak o kółkach, to o kółkach i żagielku. I rekreacji na tym żaglowozie.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski

Burkini to ostatnio krzyk (nomen omen) mody w Europie. Nawet zapowiada się, że moda to będzie dość trwała, choć może nie u nas.
Gaz69 A? Üdany.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Leszku
O tak ! Tu Ci przytaknę chętnie Piękna sprawa, ale niuans jest...
Kołom trudno pogodzić się z wiatrem. O ile możemy przyjąć, że o kierunku jazdy decydujesz
w dużej mierze sam. O tyle drogę wytycza wiatr. Przy powożeniu żaglowozem, czy żaglówką
tak samo jest
Oczywiście trudności nie są po to, żeby się załamywać, ale żeby było fajnie
Jak żagiel odwiążesz od masztu i uniesiesz wysoko, to możesz śmiało pod górkę śmigać
Ale prawdziwe analogie do żeglarstwa to dopiero na płaskiej...
Wyznaczonej waserwagą i utwierdzonej zamarzaniem powierzchni.
Ale wtedy znowu płozy nęcą bardziej
W każdym razie rok życia nad tym zagadnieniem spędziłem miło i każdemu polecam

Alterusie
Bardziej Üdany jak Uaz Afgany
I silnik jeszcze mniej wyżyłowany
( Ale tej Dodży bardziej jestem ciekaw bo 69 już jeździłem )

Ja się na tym nie znam, bo niby skąd i dlatego proponuję ci na początek łamanie kołem.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Marku, powiem szczerze, pomyślałem, że pomysł tego tematu wynika z pewnego wątku na naszym forum. Koło. Koło sterowe zwane "szturmwałem" i kapitan przy nim I teraz sobie popaplajmy Czy w te mańkę czy w drugą o za różnica przeca kapitan! Pozdrawiam.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski

A co to w stroju nurka to już nie można sobie spokojnie łazić?

I zakonnice won z plaży.


Zdjęcie źródło

Napastliwy wał nie ma nic wspólnego z kołem... no i rzadko udaje mu się kimkolwiek sterować.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

No to i ja mam pytanie. Co to jest ten szturwał i czemu kiedyś słyszałam że to własnie koło sterowe?

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Bo ostatnio obowiązuje mylenie słów znaczenia, w celu ogłupienia
A wał to wał. A koło to koło. A mogą czasem być razem, i owszem. Różne bywają związki. Ale jednak nie mylmy, także koła z wałem.

Szturwał (i koło )

Dlaczego biedne zakonnice?
Habity won!

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Popieram.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski

...zależnie od wieku zakonnic.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Ale une ino w habitach chcom. No to niech zostaną jak som.

Pewnie. Przecież nie o to chodzi, kto w co się ubiera, tylko czy rzeczywiście chce, czy jest do tego zmuszany. Zakonnica sama decyduje, czy nosić habit, od niej zależy, czy go zdjąć. Inaczej jest z noszącymi burkini mieszkankami Europy - często nie chcą, ale muszą. Taka mała różnica.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

No i inna "drobna" różnica: zakonnicą zostaje się w wieku dorosłym, na własne życzenie a za rezygnację grozi najwyżej ostracyzm i bieda, co wprawdzie nie jest łatwe i przyjemne, ale bez porównania z chłostą, więzieniem czy śmiercią.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

I zakaz noszenia burkini miał być tym antidotum (bezprawny wg orzeczenia sądu), które polepszy sytuację? No to super.

Niestety, obawiam się że polepszy o tyle, że muzułmanki dostaną zakaz chodzenia na plażę.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.