Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Lwy, koszulki, wielka gala.
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=73&t=25200		 Strona 1 z 2
Autor:  Maar [ 27 wrz 2016, o 18:58 ]
Tytuł:  Lwy, koszulki, wielka gala.
Rozdanie polskich Oskarów, czyli Złotych Lwów gdyńskiego festiwalu filmowego uświetniła forumowa koszulka otulająca wraz ze świątecznym polarem brzuch (ehhh ten paprykarz!) Ziętary. :-)

ps. Logo foruma pod ścianką... hmmm, robi wrażenie.

Załączniki:
Komentarz: 5 minut loga dla reporterów
logo_na_festiwalu.jpg
logo_na_festiwalu.jpg [ 73.66 KiB | Przeglądane 4451 razy ]
Komentarz: Złoty Lew festiwalu w koszulce forumowej
zloty_lew_w_koszulce_forumowej.jpg
zloty_lew_w_koszulce_forumowej.jpg [ 65.99 KiB | Przeglądane 4451 razy ]
Autor:  markrzy [ 27 wrz 2016, o 19:04 ]
Tytuł:  Re: Lwy, koszulki, wielka gala.
Odważna kreacja!
Autor:  plitkin [ 27 wrz 2016, o 19:20 ]
Tytuł:  Re: Lwy, koszulki, wielka gala.
Maar napisał(a):
ps. Logo foruma pod ścianką... hmmm, robi wrażenie.


Zaiste :roll:
Autor:  Katrine [ 28 wrz 2016, o 08:47 ]
Tytuł:  Re: Lwy, koszulki, wielka gala.
Przepięknie Magda wyglądała! Naprawdę aż miło się patrzy;)

Wojtek trochę gorzej :P
Autor:  Wert23 [ 28 wrz 2016, o 10:43 ]
Tytuł:  Re: Lwy, koszulki, wielka gala.
Nic do Wojtka nie mam ale mi się to nie podoba. Jego strój. Ten festiwal to jest swojego rodzaju święto. Polar i dżinsy to nie przystoi.
Jeśli byłbym zaproszony a nie mógłbym się przemóc aby wbić się w jakiś garniak po prostu bym nie poszedł.
Chyba, że został zgarnięty w ostatniej chwili i nieświadomie tam się znalazł. Wtedy zwracam honor.
Autor:  Stara Zientara [ 28 wrz 2016, o 13:41 ]
Tytuł:  Re: Lwy, koszulki, wielka gala.
Garnituru nie mam od jakichś 30 lat. Mój strój został uzgodniony z właściwymi osobami.

PS. Niektórzy artyści też byli bez garniturów, że o fotografach i kamerzystach nie wspomnę. :rotfl:
Autor:  Zbieraj [ 28 wrz 2016, o 13:49 ]
Tytuł:  Re: Lwy, koszulki, wielka gala.
Stara Zientara napisał(a):
Garnituru nie mam od jakichś 30 lat.
A co, wyrosłeś? :D
Ja w sytuacjach awaryjnych zakładam ten, com go miał na maturze. Cholera, pasuje. :rotfl:
Autor:  vaginal [ 28 wrz 2016, o 13:49 ]
Tytuł:  Re: Lwy, koszulki, wielka gala.
Tleniona blondynka w złotych pantofelkach - w porzo.
Ale po co ta kiecka.
v
Autor:  Wert23 [ 28 wrz 2016, o 15:55 ]
Tytuł:  Re: Lwy, koszulki, wielka gala.
Zbieraj napisał(a):
Stara Zientara napisał(a):
Garnituru nie mam od jakichś 30 lat.
A co, wyrosłeś? :D
Ja w sytuacjach awaryjnych zakładam ten, com go miał na maturze. Cholera, pasuje. :rotfl:

Jakoś podświadomie wyczuwam,ze wegetarianinem/weganinem nie jesteś. No to jak? Nie pijesz?? Że nie tyjesz? To Ty kapuś jesteś? Po postach i postawie to nie. Musi porwany przez UFO! ALIEN!!! ;)
Autor:  Zbieraj [ 28 wrz 2016, o 16:18 ]
Tytuł:  Re: Lwy, koszulki, wielka gala.
Aj em drapieżnik, znaczy siem predator. Żywię się głównie mięsem. Jem najchętniej wszystko to, co szkodzi, bo to jest najsmaczniejsze. Kaw pijam 10-15 dziennie. (No, napoje u starej Sobieskiej trudno nazwać kawą :D ).

Waga od osiągnięcia dorosłości - ta sama. Raz w życiu przytyłem 5 kilo, kiedy wróciłem z Bliskiego Wschodu z amebą, która podobno wyniszcza organizm. A mnie się z amebcią żyło w symbiozie, ona się tuczyła na mnie, a ja na niej. Jak mi wytruli wewątpiach amebę, to wróciłem do swojej wagi.

A ciśnienie mam od zawsze 120/80.

Powód tego wszystkiego? Najbardziej podejrzane są geny. :lol:
Autor:  Wert23 [ 28 wrz 2016, o 16:33 ]
Tytuł:  Re: Lwy, koszulki, wielka gala.
Zbieraj napisał(a):
A ciśnienie mam od zawsze 120/80.

Jak mój Ojciec i Dziadek...Kaszuby. Dziadek przeczył nauce. Wcinał całe życie jajecznicę ze sporą okrasą, wieprzowinę, smalec wszystkie tłuścinki. Dziewiątkę z przodu miał jak się zapakował w ostatnią podróż. Tato do dzisiaj z golonek wszystkie skóry zjada. Cholesterol? Nie wie co to jest. Potwierdzone wynikami.
Musi jakiś diabeł...anioł?!?... miesza! Ale tak trzymać. ;)
Autor:  Zbieraj [ 28 wrz 2016, o 16:53 ]
Tytuł:  Re: Lwy, koszulki, wielka gala.
Wert23 napisał(a):
jajecznicę ze sporą okrasą, wieprzowinę, smalec wszystkie tłuścinki.
Mniam, mniam. :D
Wert23 napisał(a):
Tato do dzisiaj z golonek wszystkie skóry zjada.
Papcio wie, co robi. To jest z golonki najlepsze.
Wert23 napisał(a):
Cholesterol? Nie wie co to jest
A co to jest???? :roll:
Autor:  Zielony Tygrys [ 28 wrz 2016, o 17:42 ]
Tytuł:  Re: Lwy, koszulki, wielka gala.
Nie wrukwiajcie mnie!
Autor:  Zbieraj [ 28 wrz 2016, o 17:45 ]
Tytuł:  Re: Lwy, koszulki, wielka gala.
Odezwał siem! Jedyny na świecie Tygrys-samica-przeżuwacz. :rotfl:
Autor:  Zielony Tygrys [ 28 wrz 2016, o 17:51 ]
Tytuł:  Re: Lwy, koszulki, wielka gala.
I przepłukiwacz.
Autor:  Ryś [ 28 wrz 2016, o 18:30 ]
Tytuł:  Re: Lwy, koszulki, wielka gala.
Wert23 napisał(a):
Dziadek przeczył nauce.
Wręcz naprzeciwpostawnie, w najzupełniejszej zgodzie z nauką.
Nauką, znaczy, nie z wegan-genderyzmem :cool:
Autor:  MarekSCO [ 28 wrz 2016, o 19:27 ]
Tytuł:  Re: Lwy, koszulki, wielka gala.
Stara Zientara napisał(a):
Garnituru nie mam od jakichś 30 lat. Mój strój został uzgodniony z właściwymi osobami.

To i ja się wypowiem na temat Twojej kreacji...
Ale weź poprawkę na to, że ja, wiesz... Truskawki cukrem... Znaczy - jestem trochę popier...
Sprawa wygląda tak. Oderwałem na chwilę wzrok od pięknej tajemniczej kobiety w czerwonej kreacji...
A łatwe to nie było, tak, że... Doceń poświęcenie...
I rzuciłem przelotnie okiem na to monstrum obok Niej...
Na pierwszy rzut oka była to chybiona inwestycja... Bardzo podobne obrazki widzę codziennie w tym... No, jak mu tam... Lustrze...
Morda niewyjściowa... Brzuszysko jak szlag... Ale...
Zaintrygowało mnie, że postać obok Niej, ( wybacz, ale inaczej nie potrafię Cię nazwać w kontekście ) nie wbiła się w jakiś kontusz czy inne smokingi...
A kroczy po tym "czerwonym dywanie" w łachamanach, na których...
Jak to u mnie we wsi powiadają - "jest co poczytać" ;)
Znaczy - Koleś robi coś ze swoim życiem...
Na jakieś dalsze wnioski z moich obserwacji nie licz, bowiem śpiesznie wracam oglądania zdjęć z jedynej przyjemnej dla mnie perspektywy ;)
Autor:  Katrine [ 29 wrz 2016, o 07:56 ]
Tytuł:  Re: Lwy, koszulki, wielka gala.
Zbieraj napisał(a):
Wert23 napisał(a):
jajecznicę ze sporą okrasą, wieprzowinę, smalec wszystkie tłuścinki.
Mniam, mniam. :D
Wert23 napisał(a):
Tato do dzisiaj z golonek wszystkie skóry zjada.
Papcio wie, co robi. To jest z golonki najlepsze.
Wert23 napisał(a):
Cholesterol? Nie wie co to jest
A co to jest???? :roll:


Kiedyś to były inne geny chyba lub zdrowsze powietrze, jedzenie, życie

Mój dziadek też jest niezniszczalny jak Zbieraj, chyba je wszystko co zabronione a już dobija do 90 i wyniki ma w normie...

a mojej mamy brat znowu umarł w wieku 40 lat na zawał.

niby geny te same ale tryb życia robi swoje.

Chyba trzeba trochę zwolnić tempo albo opcja druga (bardziej optymistyczna) uciekać na morze :) tam nie stresów życia codziennego ;)

tym miłym akcentem wracamy do roboty ;)
Autor:  Zbieraj [ 29 wrz 2016, o 08:04 ]
Tytuł:  Re: Lwy, koszulki, wielka gala.
Katrine napisał(a):
opcja druga (bardziej optymistyczna) uciekać na morze
Ot, znaczy si, mądrej to i warto posłuchać. :kiss:
Autor:  Wert23 [ 29 wrz 2016, o 08:13 ]
Tytuł:  Re: Lwy, koszulki, wielka gala.
Taaa, pod warunkiem, że to pływanie dla przyjemności, żeglowanie...
Jak przy tym kasa jeszcze wpada - pogratulować, połączenie przyjemnego z pożytecznym.
Marynarze z marynarki handlowej będą mieli odmienne zdanie. Jak będą mieli jechać w rejs. Po powrocie będą zadowoleni z perspektywy wypoczynku w domu.
Autor:  Katrine [ 29 wrz 2016, o 08:16 ]
Tytuł:  Re: Lwy, koszulki, wielka gala.
Trzeba jakiś cel w życiu mieć prawda?:) i skutecznie go realizować ;)

Powolutku, krok po kroku aż w końcu będzie się miało możliwości.

Trzeba sobie wypracować najpierw pozycję by móc sobie później pozwolić na niepracowanie, by zatrudniać innych.

wg dewizy Toneygo

„Jeśli nie zbudujesz swojego marzenia, ktoś inny Cię zatrudni, abyś pomógł mu zbudować jego.”

co kto lubi ;)
Autor:  Zbieraj [ 29 wrz 2016, o 08:17 ]
Tytuł:  Re: Lwy, koszulki, wielka gala.
Wert23 napisał(a):
Jak przy tym kasa jeszcze wpada - pogratulować, połączenie przyjemnego z pożytecznym.
Amerykańska metoda na zadowolenie z pracy:
Zastanów się, co lubisz robić najbardziej, a potem znajdź faceta, który ci będzie za to płacił. :D
Autor:  Katrine [ 29 wrz 2016, o 08:18 ]
Tytuł:  Re: Lwy, koszulki, wielka gala.
Zbieraj napisał(a):
Wert23 napisał(a):
Jak przy tym kasa jeszcze wpada - pogratulować, połączenie przyjemnego z pożytecznym.
Amerykańska metoda na zadowolenie z pracy:
Zastanów się, co lubisz robić najbardziej, a potem znajdź faceta, który ci będzie za to płacił. :D


albo kobietę! ;)
Autor:  Wert23 [ 29 wrz 2016, o 08:32 ]
Tytuł:  Re: Lwy, koszulki, wielka gala.
Zbieraj napisał(a):
Zastanów się, co lubisz robić najbardziej, a potem znajdź faceta, który ci będzie za to płacił.

Katrine napisał(a):
albo kobietę!

Czy Wy mnie obrażacie proponując jakieś niecne rzeczy? Bo ja wiem co lubię. ;) Ale za to nie płaciłem i mi nie płacono. :D
Autor:  junak73 [ 29 wrz 2016, o 08:35 ]
Tytuł:  Re: Lwy, koszulki, wielka gala.
Katrine napisał(a):
a mojej mamy brat znowu umarł ....


Oj zdarzało mu się już to wcześniej ? :-?
Autor:  Katrine [ 29 wrz 2016, o 08:48 ]
Tytuł:  Re: Lwy, koszulki, wielka gala.
junak73 napisał(a):
Katrine napisał(a):
a mojej mamy brat znowu umarł ....


Oj zdarzało mu się już to wcześniej ? :-?
nie, ale żył w permanentnym stresie no i palił papierosy nałogowo.

poszedł do łazienki zabolało go coś w klatce piersiowej i upadł i zmarł.

40 lat. zawał. zostawił małe dziecko.
Autor:  Wert23 [ 29 wrz 2016, o 09:00 ]
Tytuł:  Re: Lwy, koszulki, wielka gala.
Kaśka niepotrzebnie...manipulację trzeba piętnować.
junak73 napisał(a):
Katrine napisał(a):
a mojej mamy brat znowu umarł ....
Oj zdarzało mu się już to wcześniej ?

Ty wcześniej napisałaś
Katrine napisał(a):
a mojej mamy brat znowu umarł w wieku 40 lat na zawał.

Można mieć zastrzeżenia do stylistyki ale nie do sensu. Słowo znowu zostało użyte w kontekście tego, że inny pożył sobie dłużej. Może niefortunnie trochę. Ale dowalić!

To jest przykład wyzłośliwiania się.
Autor:  Były user [ 29 wrz 2016, o 09:18 ]
Tytuł:  Re: Lwy, koszulki, wielka gala.
Zbieraj napisał(a):
Ja w sytuacjach awaryjnych zakładam ten, com go miał na maturze. Cholera, pasuje.


Phi! wielka mnie sztuka. Luźniej te togie zamotasz bez ramnie i przypasi nawet jak się przytyje. :mrgreen:

PS Po nóżkach nie ciągnie zimą? ;)
Autor:  Katrine [ 29 wrz 2016, o 09:29 ]
Tytuł:  Re: Lwy, koszulki, wielka gala.
Yigael napisał(a):
Zbieraj napisał(a):
Ja w sytuacjach awaryjnych zakładam ten, com go miał na maturze. Cholera, pasuje.


Phi! wielka mnie sztuka. Luźniej te togie zamotasz bez ramnie i przypasi nawet jak się przytyje. :mrgreen:

PS Po nóżkach nie ciągnie zimą? ;)


Pewnie Zbieraj ma -specjalnie na taką okazję wyczekujące- piękne wypastowane kozaki :D Takie wysokie coby nie ciągnęło chłodem :D
Autor:  grzegorzgrzegorz [ 30 wrz 2016, o 09:43 ]
Tytuł:  Re: Lwy, koszulki, wielka gala.
Świetny sprawa, nie rozumiem głosów "nie przystoi". Adaś M czy Jurek D. też występują w swoich polówkach i czapeczkach z daszkiem z różnego rodzaju logiem ;) to że festiwal, to że jakaś gala. Zawsze byłem przekonany, że w tym wszystkim chodzi o film, obcowanie z kinem, a nie lans modowy na ściankach
Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/