Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 23 lip 2025, o 14:30




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 100 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 16 lis 2016, o 10:22 

Dołączył(a): 28 wrz 2012, o 11:37
Posty: 312
Podziękował : 262
Otrzymał podziękowań: 166
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Szanowni.
Doczekaliśmy się, przynajmniej ja, chwili w której pierwsza Polka ruszyła na podbój Bieguna Południowego (wczoraj). Tych samotników polskich to nie było zbyt wielu, zdaje się, że tylko Marek Kamiński.
W każdym razie jest komu kibicować.

Poniżej link do fajnego wywiadu z Gosią Wojtaczką
http://wyborcza.pl/duzyformat/7,127290, ... iegun.html

Jeszcze bardziej poniżej jej strona z trackiem i wiadomościami
http://samotnienabiegun.pl

Można pomóc jak się odczuwa potrzebę (Gosia to Selma :) )

Zalajkować:
https://www.facebook.com/SamotnieNaBiegun/

lub wpłacić grosz:
https://wspieram.to/SamotnieNaBiegun

J



Za ten post autor Juziu otrzymał podziękowania - 2: Aqu, Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2016, o 11:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
No i fajnie, tylko po co?
Podbój bieguna co został już dawno podbity? Bez sensu.

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2016, o 12:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 paź 2010, o 14:59
Posty: 5559
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 3174
Otrzymał podziękowań: 2993
Uprawnienia żeglarskie: ciut ciut
Po co? Bo można, bo się chce, bo pierwsza Polka, bo się lubi entuzjastów, bo ma ładny uśmiech, czy wreszcie - bo tak.* ;-)

*niepotrzebne skreślić

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca



Za ten post autor Janna otrzymał podziękowania - 7: Aqu, Były user, Juziu, Marian Strzelecki, Moniia, Nicram, Seba
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2016, o 13:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12595
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1768
Otrzymał podziękowań: 4264
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Wszystkie argumenty rozumiem, jasne. :)
Ale nurtuje mnie pytanie, czy chodzi o dojście do bieguna i samodzielny powrót, czy dojście i powrót transportem lotniczym?
Napisane jest to niejasno, ale długość trasy wyprawy, 1200 km, sugeruje, że chodzi o marsz w jedną stronę.
To oczywiście i tak wyczyn jak cholera, ale tak sobie wspominam wyprawę Scota, który do bieguna dotarł, za to wrócić mu się nie udało. Były też wyprawy, które zawróciły tuż przed biegunem, żeby móc w ogóle wrócić.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2016, o 13:34 

Dołączył(a): 28 wrz 2012, o 11:37
Posty: 312
Podziękował : 262
Otrzymał podziękowań: 166
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
waliant napisał(a):
ale tak sobie wspominam wyprawę Scota, który do bieguna dotarł, za to wrócić mu się nie udało


Ja jak myślę o wyprawie Scotta, to mam ciary.
Wstrząsająca historia ( Ostatnia wyprawa Scotta. Scott Robert F.) której zapis mamy aż do samego końca, czyli chwili śmierci. brrr.
A zabrakło im tam niewiele, chyba coś koło 15 km od obozu żywności.
Chyba im Amundsen psyche załatwił :-?
J

-- 16 lis 2016, o 13:48 --

No to się popisałem zapominając o Wojciechu Moskalu w 1988 r. Chyba też sam drałował.
O ile się nie mylę, wygląda to generalnie tak:

- w 1961 r. Czesław Nowicki - dziennikarz zwany zdaje się Wicherkiem jako pierwszy został tam dostarczony samolotem.
- w 1974 r. profesor Stanisław Rakusa - Suszczewski - polarnik, współzałożyciel "Arctowskiego"- również samolotem.
- 1988 r. właśnie W. Moskal (tu już pieszo jak i niżej)
- 1995 r. Marek Kamiński
- 1997 r. Marek Kamiński - przerwana na biegunie wyprawa transantarktyczna
- 2005 r. Jan Mela, Marek Kamiński (nie wiem czy również z Wojciechem Moskalem i Wojciechem Ostrowskim)

A potem to już nie wiem, z samotników to chyba wszyscy, może coś ktoś wie.
Z grupowych kojarzy mi się nazwisko Rafał Szczepanik bo machnął oba bieguny, ale tych wypraw chyba trochę było.
Na pewno jeden prezydent wpadł na soczek :)
J


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2016, o 14:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Janna napisał(a):
Po co? Bo można, bo się chce, bo pierwsza Polka, bo się lubi entuzjastów, bo ma ładny uśmiech, czy wreszcie - bo tak.* ;-)

*niepotrzebne skreślić

Albo dopisać. Dla własnego dobrego samopoczucia, adrenaliny, pustej żądzy sławy. Równie dobrze następny może dojść na samych rękach, bo jeszcze nikt przed nim... Debilne jako motywacja. Chodzi o to, że każdemu wolno, ale ponieważ nikomu innemu do niczego to nie służy, jest jałowe, wyczyn dla wyczynu.
Dobrze, jeśli nie za czyjeś pieniądze.

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2016, o 14:30 

Dołączył(a): 28 wrz 2012, o 11:37
Posty: 312
Podziękował : 262
Otrzymał podziękowań: 166
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Alterus napisał(a):
No i fajnie, tylko po co?
Podbój bieguna co został już dawno podbity? Bez sensu.


Alterus, już tu bardzo dobitnie wyraziłeś co o tym myślisz :).
Nie potrzeba jeszcze dobitniej, nawet ja zrozumiałem :)



Za ten post autor Juziu otrzymał podziękowania - 2: Aqu, Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2016, o 14:39 
Alterus napisał(a):
Dobrze, jeśli nie za czyjeś pieniądze.

Nawet jeśli tak jest bo nie wiem. Co Tobie teraz przeszkadza, że ktoś znajdzie sponsora na jakiś cel? Przyszedł do Ciebie z bronią i zmusił do wpłaty jakiejkolwiek kasy?
Ty wiesz, że ludzie jeszcze po górach chodzą? Ba! Wspinają się.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2016, o 15:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 paź 2010, o 14:59
Posty: 5559
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 3174
Otrzymał podziękowań: 2993
Uprawnienia żeglarskie: ciut ciut
Alterus napisał(a):
każdemu wolno, ale ponieważ nikomu innemu do niczego to nie służy, jest jałowe, wyczyn dla wyczynu.


Dla Ciebie jest to jałowe, bo nikomu innemu nie służy, a dla mnie jest wartościowe, bo cenię sobie pasję u ludzi, a za jałową uważam bezczynność.

Podziwiam Gosię, ja bym się na to nie zdobyła, na samą myśl o takiej wyprawie robi mi się zimno i marzę o ogniu w kominku. Kibicuję jej, tak jak kibicowałam Olkowi Dobie, co więcej, kibicuję tak, jak kibicuję wszystkim innym ludziom, którzy decydują się na pokonywanie własnych słabości, którzy zdobywają swoje bieguny, swoje Kilimandżara.

I dla mnie nie jest najważniejsze, czy w grę wchodzi zdobycie bieguna, wejście na ileśtamtysięcznik, przepłynięcie Atlantyku kajakiem, start w regatach samotników czy "tylko" o pierwszy rejs kapitański, samodzielne opłynięcie Bornholmu, czy inne nie tak sportowe, a jednak wymagające nie mniejszego wysiłku sprawy, jak wyjście z nałogu itp. itd. Każdy ma swój próg wyczynu, swoje Kilimadżaro. A ja trzymam za nich kciuki, choć nawet ich nie znam, ani nic z tego nie mam.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca



Za ten post autor Janna otrzymał podziękowania - 3: Aqu, Juziu, Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2016, o 15:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Nie będę się upierał przy swoim, taka mnie naszła trochę smętna refleksja, bo namnożyło się - z dobrobytu, braku rzeczywistych wyzwań - takich nie wiadomo po co bitych rekordów, a przecież właściwie wszyscy jak tu jesteśmy pływamy nie dla czego innego, jak swojej przyjemności... Przyganiał więc trochę kocioł garnkowi, co przyznaję.

_________________
Pozdrawiam
Alterus



Za ten post autor Alterus otrzymał podziękowania - 2: Janna, Juziu
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lis 2016, o 12:07 

Dołączył(a): 28 wrz 2012, o 11:37
Posty: 312
Podziękował : 262
Otrzymał podziękowań: 166
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Gosia Wojtaczka w bazie Union Glacier, prawdopodobnie czeka na przelot małym samolotem na krawędź kontynentu czyli Zatoki Herkulesa (Herkules Inlet).
http://samotnienabiegun.pl/news/

Podobno przodem wysłana została znana ekipa odśnieżająca, ale to chyba plotki :)

Załącznik:
odśnieżanko.jpg
odśnieżanko.jpg [ 108.89 KiB | Przeglądane 8610 razy ]


Coś sporo namieszałem po drodze, przepraszam. Czesław Nowicki to nie był Wicherek, choć ich mylono i z tą samotnością Wojciecha Moskala coś nie pasuje. Trzeba się będzie zwlec z fotela i ruszyć do biblioteki bo internet wymiękł.

Nie natrafiłem natomiast na żadną kobietę. Jedynie, z tego co pamiętam Alina Centkiewicz była o włos od lotu na biegun, ale jej odmówiono. Plotki głoszą, że ze względu na pochodzenie, takie to były paskudne czasy : :oops:

-- 19 lis 2016, o 20:50 --

No i ruszyła nam nasza Gosia ku biegunu
http://samotnienabiegun.pl/tracker/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lis 2016, o 23:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24
Posty: 2793
Lokalizacja: Norge
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 332
Uprawnienia żeglarskie: hm...
Alterus napisał(a):
Przyganiał więc trochę kocioł garnkowi

Słuszna refleksja :)

Warto wspomnieć, że w Gośka nie jest w drodze na biegun sama. Jakieś pięćdziesiąt kilometrów przed nią idzie solosister ze Szwecji.
http://solosister.se/folj-med-till-sydpolen/

Nieważne po co.



Za ten post autor zosta otrzymał podziękowanie od: Juziu
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lis 2016, o 23:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 mar 2012, o 08:33
Posty: 1897
Lokalizacja: Gdynia
Podziękował : 150
Otrzymał podziękowań: 280
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie potrzebne
Pewnie ma astmę dlatego jest przed Gośką ;)

Dobrze, że ludzie mają pasję i cel. Nie ma nic gorszego jak siedzieć przed telewizorem i narzekać.



Za ten post autor Nicram otrzymał podziękowanie od: Juziu
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lis 2016, o 10:41 

Dołączył(a): 28 wrz 2012, o 11:37
Posty: 312
Podziękował : 262
Otrzymał podziękowań: 166
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Gosia zasuwa na południe, a my mamy filmik z Patagonii.


J

-- 20 lis 2016, o 14:44 --

Niestety mam współpracownicę. Pierwsza Polka na biegunie. Choć kudłata :)

Załącznik:
Bugenwilla_httpwww.swiatkwiatow.pl.jpg
Bugenwilla_httpwww.swiatkwiatow.pl.jpg [ 179.76 KiB | Przeglądane 8296 razy ]


J

-- 25 lis 2016, o 14:57 --

Gosia sobie spokojnie drałuje, już zupełnie samotnie (ci co się znają mówią, że wspomnianej Szwedki raczej nie spotka, bo idzie ona inną trasą za to może spotkać czterech mężczyzn na jednej z przełęczy, zobaczymy), co sobie chwali.

Załącznik:
Jacyś obcy są jednak.jpg
Jacyś obcy są jednak.jpg [ 15.39 KiB | Przeglądane 8296 razy ]


http://samotnienabiegun.pl/news/


A ja zanim opiszę polskie perypetie biegunowe (do czego się zobowiązałem, ale muszę jeszcze poszperać w literaturze) pozwolę sobie pokrótce i subiektywnie opisać ogólną historię zdobywania Antarktyki. To powszechnie znane informacje więc proszę o wybaczenie, ale może ktoś wszystkiego nie wie i się zarazi jakąś polarną chorobą .

Z góry musze uprzedzić, że mam tendencję do dygresji, więc jak to się zrobi męczące (często gubię główny wątek), proszę mnie walnąć w łeb.

Na początku, zaraz po wielkim wybuchu..., żartuję, ale już od dawna niektórzy (zwłaszcza ci co wiedzieli już że Ziemia nie jest płaska a jeszcze bardziej zwłaszcza, że z tymi sześcioma krokodylami, czy słoniami to lipa) kombinowali, że musi być jakaś równowaga dla lądów północy choćby dlatego, żeby Ziemia się nie przewróciła. Pojawiają się takie „nazwiska” jak Seleukos, Hiparch (współczuję) czy Ptolemeusz. Zwłaszcza ten ostatni sporo namieszał i później mnóstwo ludzi (np. nasz Mikołaj K.) musiało odkręcać wymyślone przez niego teorie. Podobno był uczonym gabinetowym (fotelowym), jak wielu z nas np. ja, a informacje czerpał od żeglarzy, a tu wiadomo jak z tymi informacjami zwłaszcza w porcie.
Dobra zostawię już w spokoju biednego Ptolemeusza, dość dodać, że już w II w. n.e. powstały teorie, które wykuły termin „Terra Australis” – Ląd Południa, a właściwie „Terra Australis Incognita” czyli Nieznany Południowy Ląd.

Minęło ponad tysiąc lat, podczas których ludzkość albo była mocno zajęta swoimi sprawami (np. wyrzynaniem się nawzajem lub odkryciami, jak Kolumb który nie wiedział, że przed nim była już cała kupa ludzi, a miejscowi nie wpadli na to żeby się odkryć), albo nie zostały nam pozostawione żadne przekazy.

Temat ruszył dopiero w XV w. Powoli obalano tezy Ptolemeusza który sądził, że Terra Australis to gigantyczny ląd łączący się nawet z Afryką. Nieznany ląd zaczął się kurczyć. Oczywiście odtrąbiano wielokrotnie sukces, co ktoś się wychylił bardziej na południe i skończył mu się ląd zobaczywszy następny szalał ze szczęścia. Przykładowo Portugalczycy niechcący wpływając w rzekę La Platę, która ma spore ujście, nawet nie sprawdzili czy woda jest słona, tylko żwawo popedałowali do kraju by żyć w chwale.

W każdym razie się coś drgnęło. W 1519 r. ruszył Magellan i opływając choćby Afrykę okroił mocno mityczny ląd. Potem Drake (1578 r.), którego wydmuchało znacznie dalej niż Magellana i ujrzał wysepki Ziemi Ognistej. Potwierdził to w 1616 r. Holender Jacob Le Maire opływając Przylądek Wtedy jeszcze nieHorn, nazwany tak wtedy przez niego.
Nie wszyscy byli tym zachwyceni. Był w Norymberdze taki astronom Jan Schóner który właśnie skończył globus i trochę się wkurzył. Dał jednak radę i żeby masa lądu się zgadzała, rzutem na taśmę rozciągnął „Terra. Australis.”na duży kawał Oceanu Indyjskiego.
Znany nam i lubiany Gerhard Mercator też ostro „płynął”, ale zostawmy to już. (Juziu bęcwale wracaj do tematu!).

Przyśpieszę trochę, bo Gosia wcześniej dojdzie do bieguna niż ja do końca współczesnych czasów.

Zatem ekspresowo.
Amerigo Vespucci w 1501/1502 r. zaocza Wyspę Południowej Georgii , odkrytą ponownie (jak widać można) w 1675 przez De la Roche’a.
1616 r. Dirk Hartog na statku Eendracht, odkrył późniejszą Australię Zachodnią. Oczywiście było; „ ojej odkryłem Terra Australis!”. Do czasu. Około 27 lat później Abel Tasman opłynął kontynent Australii od południa i odkrywa Nową Zelandię i oczywiście postrzega ją jako Ląd Południa. Biedna Antarktyda znowu się kurczy.
Następnie mamy Francuzów: Bouveta, de Bougainville’a (to ten od pięknej bugenwilli) i Tremerec–Kergulena, którzy natrafiali jedynie na subantarktyczne wysepki (było – ojej! ....).
Załącznik:
Bugenwilla_httpwww.swiatkwiatow.pl.jpg
Bugenwilla_httpwww.swiatkwiatow.pl.jpg [ 179.76 KiB | Przeglądane 8296 razy ]


James Cook, którego jak wiadomo zjedzono (nie wiem co mi się skojarzyło, może przerwa na kanapkę), podczas pierwszej wyprawy (były trzy) dookoła świata, opływając Tasmanię ponownie „ściska” już nie „Australis Incognita”, bo ta nazwa się przylepia do wiadomego kontynentu, ale „Terra Incognita”.

Jak wiadomo Anglicy często ruszali w świat za chlebem (a teraz taka sytuacja, że my do nich) i rusza druga wyprawa Cooka, która ma za zadanie ustalenie jak to jest do cholery z tym południowym lądem.

Ale o tym, mam nadzieję, następnym razem, bo teraz proza życia – obrać kartofle i wynieść śmieci brr. Nie jest tak źle jednak, bo dziś piąteczek (piątunio) i życzę wszystkim żeby szlag trafił poniedziałek :)

cdmnn.
J.

-- 25 lis 2016, o 15:02 --

Coś robię nie tak. Przepraszam. Spróbuje to rozgryźć.
J.


Załączniki:
Kot polarny.jpg
Kot polarny.jpg [ 386.67 KiB | Przeglądane 8414 razy ]

Za ten post autor Juziu otrzymał podziękowania - 2: Alterus, Aqu
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lis 2016, o 15:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2013, o 16:56
Posty: 57
Podziękował : 97
Otrzymał podziękowań: 63
Uprawnienia żeglarskie: oj tam, oj tam
Juziu, coś ci się skleja strasznie i trudno znaleźć nowości, a ciekawe. Rozkmiń to - sam (jak Gocha), albo poproś Admina, to ci podpowie :)
Kot polarny na biegunie - mega! ;)

_________________
...Ale czymże jest życie, nie przeżyte na ostrzu wbijającym się w nieznane, na szczycie szaleństwa czy mądrości?
Witkacy



Za ten post autor Aqu otrzymał podziękowanie od: Juziu
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lis 2016, o 16:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13996
Podziękował : 10551
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Juziu
Zapomniałeś ;) o mapach Piri Reisa z 1513roku i wcześniejszych (chyba z ~~1260r) także




Pozdrawiam MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/



Za ten post autor Marian Strzelecki otrzymał podziękowanie od: Juziu
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lis 2016, o 13:57 

Dołączył(a): 28 wrz 2012, o 11:37
Posty: 312
Podziękował : 262
Otrzymał podziękowań: 166
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Marianie, dziękuje.
Nie zapomniałem jednak o Piri Raisie a moje nieodnoszenie się do niego, wynika z niewiedzy i niewiary :). Czyli za mało wiem o tych mapach. Jest tam Atlantyda ponoć, co prostą drogą prowadzi do Annunaków i Reptilian. Ja bardzo lubię niektóre teorie spiskowe, ale (ustaliliśmy już, że trzeba mieć otwarty umysł, pytanie kiedy go zamknąć żeby nie przeholować :) problem polega na poleganiu na źródle:).

Na przykład tacy Panowie są. Marianie specjalnie dla Ciebie :D


Przy okazji: czy fakt, że sklejają mi się posty które nie są przecięte "obcym" postem jest naturalny? Będę bardzo wdzięczny za pomoc.
J



Za ten post autor Juziu otrzymał podziękowanie od: Aqu
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lis 2016, o 15:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13996
Podziękował : 10551
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Juziu napisał(a):
Marianie, dziękuje.
Nie zapomniałem jednak o Piri Raisie a moje nieodnoszenie się do niego, wynika z niewiedzy i niewiary :). Czyli za mało wiem o tych mapach. Jest tam Atlantyda ponoć, co prostą drogą prowadzi do Annunaków i Reptilian. Ja bardzo lubię niektóre teorie spiskowe, ale (ustaliliśmy już, że trzeba mieć otwarty umysł, pytanie kiedy go zamknąć żeby nie przeholować :) problem polega na poleganiu na źródle:).
Na przykład tacy Panowie są. Marianie specjalnie dla Ciebie :D

Czy ty mnie czasem nie obrażasz? :rotfl:
"Siergiej Sall, kandydat nauk fizyczno-matematycznych mówi... (mógł by się chociaż uczesać (umyć?) - byłby wiarygodniejszy... ;)
A map i tak żaden z nas nie widział.
Zwłaszcza wiarygodnych map Atlantydy nie widziałem - (nie mylić z udokumentowanymi mapami Antarktydy admirała Piri Reisa)
Czy to znaczy, że to co o nich piszą jest mało wiarygodne? ...owszem piszą i tacy którym mało wierzę.
Anunaków i Reptilian też nie widziałem, ale w istnienie życia w kosmosie akurat wierzę, tak jak duża część uznanych naukowców, którzy poszukiwaniem tegoż się zajmują i od kogoś (od lat) mają na to kupę forsy.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/



Za ten post autor Marian Strzelecki otrzymał podziękowanie od: Juziu
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2016, o 10:36 

Dołączył(a): 28 wrz 2012, o 11:37
Posty: 312
Podziękował : 262
Otrzymał podziękowań: 166
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Hihi.
Jedyne co jest na 100% pewne Marianie to to, że nie chciałem Cie obrazić :).
Wszystkiego dobrego :)
J


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2016, o 11:34 

Dołączył(a): 28 wrz 2012, o 11:37
Posty: 312
Podziękował : 262
Otrzymał podziękowań: 166
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Mamy fajoski filmik ze startu. Teraz już nie jest tak płasko i pojawiły się nieprzyjemne nawet metrowe zastrugi czyli takie utwardzone przez wiatr i temperaturę śniegowe bruzdy.
http://samotnienabiegun.pl/news/


J



Za ten post autor Juziu otrzymał podziękowanie od: Aqu
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2016, o 14:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13996
Podziękował : 10551
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Jak bym tam był to natychmiast skręcił bym pod piramidy aby sprawdzić czy są tworem naturalnym, czy sztucznym.


Załączniki:
piramida na Antarktydzie.jpg
piramida na Antarktydzie.jpg [ 424.26 KiB | Przeglądane 8104 razy ]
Antarktyda..jpg
Antarktyda..jpg [ 86.76 KiB | Przeglądane 8104 razy ]

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Za ten post autor Marian Strzelecki otrzymał podziękowanie od: Juziu
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2016, o 16:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Mieliście o biegunie, a nie po Atlantydach się szlajać i to jeszcze z przereklamowanym Piri Rejsem. :lol:

_________________
Pozdrawiam
Alterus



Za ten post autor Alterus otrzymał podziękowanie od: Juziu
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 lis 2016, o 10:05 

Dołączył(a): 28 wrz 2012, o 11:37
Posty: 312
Podziękował : 262
Otrzymał podziękowań: 166
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Marian Strzelecki napisał(a):
Jak bym tam był to natychmiast skręcił bym pod piramidy aby sprawdzić czy są tworem naturalnym, czy sztucznym.

Ale, po co? Ja stąd widzę, że sztucznym :lol:
Alterus napisał(a):
Mieliście o biegunie, a nie po Atlantydach się szlajać i to jeszcze z przereklamowanym Piri Rejsem.

Święte słowa, nie idźmy tą drogą :). No, może wpadniemy na nią na chwilę przy Byrd'zie :rotfl:

Wrócę zatem do Gosi, która zmaga się z temperaturami. Możemy z ciepłych mieszkanek popatrzeć na nią z góry :).

Załącznik:
Gosia z góry..jpg
Gosia z góry..jpg [ 46.39 KiB | Przeglądane 8035 razy ]

http://samotnienabiegun.pl/news/
J



Za ten post autor Juziu otrzymał podziękowanie od: Aqu
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 lis 2016, o 10:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24
Posty: 2793
Lokalizacja: Norge
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 332
Uprawnienia żeglarskie: hm...
Juziu napisał(a):
ci co się znają mówią, że wspomnianej Szwedki raczej nie spotka, bo idzie ona inną trasą

Bardzo nieznacznie musi ona być inna, bo ostatnia pozycja Gośki jest oddalona o trzy kilometry od miejsca, w którym dwudziestego była Johanna.
Dystans między nimi wzrósł jednak do jakichś dwustu kilometrów.



Za ten post autor zosta otrzymał podziękowanie od: Juziu
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lis 2016, o 10:34 

Dołączył(a): 28 wrz 2012, o 11:37
Posty: 312
Podziękował : 262
Otrzymał podziękowań: 166
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
zosta napisał(a):
Bardzo nieznacznie musi ona być inna, bo ostatnia pozycja Gośki jest oddalona o trzy kilometry od miejsca, w którym dwudziestego była Johanna.

Istotnie trasa mocno nie odbiega, więc albo moja poczta pantoflowa jest do bani, albo są różne warianty trasy nieznacznie się rózniące :).

A z innej beczki, Joanna Mędraś wygrała maraton antarktyczny.Gratulacje :).

http://www.festiwalbiegowy.pl/biegajacy ... D6bcCm9F4Q

J



Za ten post autor Juziu otrzymał podziękowania - 2: Aqu, Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 gru 2016, o 20:56 

Dołączył(a): 28 wrz 2012, o 11:37
Posty: 312
Podziękował : 262
Otrzymał podziękowań: 166
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Kiedyś się trochę nabijałem z kibiców Formuły 1, że niby siedzą na trybunach i co jakiś czas przelatuje ryk i kolorowe smugi. Kibicowanie Gosi jest drugą stroną tego medalu. Muszę to jakoś przetrwać :).
Spróbuję pozabijać trochę czas kontynuowaniem epopei południowo–polarnej.

Skończyłem, zdaje się, na drugiej wyprawie Cooka (1772/1775 r.) i tu od razu mamy dwóch Polaków, a ściślej Gdańszczan: Jerzego Adama Forstera (syn) i Jana Reinholda Forstera (ojciec), lub jak kto woli Georga i Johanna. Wypada się podzielić trochę z Niemcami Panami Forsterami, zwłaszcza że grzecznie zapytali zakładając już nieistniejącą Stację Polarną „Georg Forster”, czy nie mamy nic przeciwko takiemu jej nazwaniu.
Furorę zrobił Jerzy, a to głównie za sprawą wiekopomnego dzieła A Voyage Toward the South Pole and Round the World in HMS „Resolution” commanded by Captain Cook, during the years 1772–1775.
O ile się nie mylę książka nie przetłumaczona na język polski poza fragmentami pięknie zatytułowanymi. Aż przytoczę (nie PACać plis): Wypisy z obserwacyi Pana J. R. Forstera względem różnych okoliczności ściągających się do Fizyczney Geografii i Historyi Naturalney, które uczynił pod czas swoiej podróży na okół świata z kapitanem Cook.

Tutaj mógłbym pójść na skróty i od razu przejść do pozostałych śladów polskich, ale trochę jeszcze pomorduję ewentualnych czytelników obcokrajowcami. Do polskich historyi jeszcze, mam nadzieję, wrócę. Zwłaszcza, że o Polsce głośno ostatnio na świecie. Wszystko to za sprawą ostatnich X–menów, a dokładniej Magneto, który mieszka i pracuje w Pruszkowie i nawet zabija kilku milicjantów. Proszę sprawdzić.

Dobra Juziu. Cook!
Niestety, wielkiemu żeglarzowi nie udaje się spełnić zadania, które wyznaczyła Admiralicja i pomimo opłynięcia obecnej Antarktydy (nawet się udało przekroczyć koło podbiegunowe), mnogość lodów powoduje powrót na tarczy i stwierdzenie: „Tam nie ma żadnego lądu”.
Niektórzy polarnicy twierdzą, że to zdanie spowodowało kilkudziesięcioletnie opóźnienie dalszych odkryć.

Mamy już XIX wiek i odkrycie w 1807 r. (Wiki mówi, że w 1810 (?)). przez Fredericka Hasselborougha Wysp Cambpella i Maquarie. Z tą ostatnią jest niezły numer. Ktoś przywiózł na nią kiedyś króliki i tak się rozmnożyły, w tak szybkim tempie, że zeżarły prawie wszystko. Trzeba było je niedelikatnie powstrzymać, ale zdaje się, że się udało wygrać straszliwą wojnę z królikami i dziś Maquarie jest ściśle strzeżonym rezerwatem, do którego nie łatwo się dostać nie tylko królikom.

No i wreszcie!. Doczołgałem się do chwili zobaczenia Nieznanego i Tajemniczego Lądu Południowego.
Wszystko to za sprawą Fabiana Gottlieba Bellinghausena, Rosjanina, doskonałego żeglarza, zresztą wychowanka Iwana Kruzenszterna, a przede wszystkim świetnego dowódcę. Niezwykle dbającego o załogę. Wprowadzał nowatorskie rozwiązania, typu obowiązkowe wietrzenie statków, bielenie wapnem ścian, dobre jedzenie, ruch, ciepła odzież, zachowanie higieny itp.
Zaryzykuję stwierdzenie, że był to ewenement w tamtych czasach.
Podczas dwuletniej wyprawy (1820/1821 r.) na statkach „Mirnyj” i „Wostok” odkrywa wyspy leżące już poza kręgiem polarnym. Wyspę Aleksandra nazwaną początkowo Ziemią Aleksandra (car, który zlecił zrobienie lepszego rekonesansu niż ten Cooka) i Wyspę Piotra I (również car, tylko wcześniejszy). No i najważniejsze. Zobacza (nie wiem czy jest takie słowo), więc może lepiej, zaocza Kontynent. Powiedzmy: punkt dla Ptolemeusza. Niech mu będzie.

Prawie równolegle pojawiają się tam wyprawy, które rozpoczynają krwawy okres w historii odkrywania Antarktyki, który, co prawda w mniejszej skali, trwa do dziś. Faktem jest, że dużo zawdzięczamy łowcom fok i wielorybów, ale tylko jeśli chodzi o poznawanie i uszczegóławianie białego kontynentu, choć dzielili się informacjami niechętnie. Wiadomo, zysk a nikt się nie chwali bogatymi łowiskami. Za sprawą, między innymi oczywiście (to byli pionierzy), Palmera, Powella czy Weddella, w Antarktyce pojawiają się morza krwi. Niejako skutkami „ubocznymi” są odkrycia geograficzne, takie jak Orkady Południowe (Palmer) czy Morze Weddella (jak się łatwo domyśleć Weddell). Do tego ostatniego, mam nadzieję wrócę jeszcze bo sporo się tam działo.
cdmnn.
J.



Za ten post autor Juziu otrzymał podziękowania - 3: Alterus, Aqu, Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 gru 2016, o 10:06 

Dołączył(a): 28 wrz 2012, o 11:37
Posty: 312
Podziękował : 262
Otrzymał podziękowań: 166
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
To jak już się tak biegunowo bawię i wszystko mi się kojarzy... :)
Buzz Aldrin 86 - letni księżycowy chłopak (chciałbym mieć choć połowę "pałeru" Pana Buzza), wybrał się na wycieczkę na Biegun Południowy. Niestety źle się poczuł i został ewakuowany do Amerykańskiej Stacji Polarnej McMurdo. Miejmy nadzieję, że już wszystko ok.
http://www.nbcnews.com/news/us-news/ast ... le-n690616
Załącznik:
Buzz_Aldrin_www.telegraph.co.uk.jpg
Buzz_Aldrin_www.telegraph.co.uk.jpg [ 34.82 KiB | Przeglądane 7916 razy ]

J


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 gru 2016, o 19:19 

Dołączył(a): 28 wrz 2012, o 11:37
Posty: 312
Podziękował : 262
Otrzymał podziękowań: 166
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Gosia cuś się nie odzywa. Jestem przekonany, że wszystko gra, ale paznokieć u małego palca jest zagrożony.

A ja lecę dalej.
W 1819 r. brytyjski żeglarz Wiliam Smith na statku „Wiliams” odkrywa Szetlandy Południowe i nazywa największą wyspę Wyspą Króla Jerzego (tutaj źródła podają sprzeczne informacje. Jedne twierdzą, że to Smith tak nazwał „naszą” wyspę, inne, że to Bransfield rok później po wynajęciu przez Admiralicję „Wiliamsa” od Smitha i z nim na pokładzie w charakterze pilota). Jest to bardzo ważna dla nas wyspa. Jak wiadomo od ponad trzydziestu lat mieści się tam Polska Stacja Polarna im. Henryka Arctowskiego zwana „Arctowskim”.
Bransfield odkrywa cieśninę nazwana później przez Weddella jego imieniem oraz wyspy Elephant iClarence .

1831/1832 r. Na zlecenie stoczni Charlesa Enderby’ego (która dorabiała sobie połowami na wieloryby) John Biscoe na statku „Tula”, jako trzeci (po Cooku i Bellingshausenie) opływa Antarktydę. Towarzyszy mu wspomniany już Smith na „Lively”. Oczywiście chodzi o nowe łowiska, ale obaj mają zacięcie podróżnicze i dopływają dalej od Bellingsausena. Powstają nowe odkrycia i nazwy, m. in. Ziemia Enderby (od nazwy firmy, to dopiero jest marketing) oraz Wyspa Adelajdy (imię królowej) i Ziemia Grahama (Pierwszy Lord, obecnie sponsor), czyli współczesny Półwysep Antarktyczny, zwany dawniej przez Amerykanów Półwyspem Palmera (nie pierwszy i nie ostatni raz Amerykanie i Brytyjczycy dogadali się i w 1964 r. utrwaliła się obecna nazwa).
Z obowiązkowym (zwłaszcza na okrętach HMS) szkorbutem na pokładach docierają do Londynu, gdzie zostają obwieszeni medalami.
Rok później wyprawa Kempa (również kapitan Enderby) kończy, jak ja nazywają historycy polarni, okres „przypadkowych” odkryć. Następuje epoka wypraw naukowych. Równolegle rozkręca się coraz bardziej biznes połowowy.

XIX wiek obfituje w liczne wyprawy naukowe. Niektóre udane i słynne, inne mniej. Nie jestem w stanie opisać wszystkich choćby dlatego, że zanudziłbym czytających na śmierć (permanentne ziewanie może zabić, jak dowodzą amerykańscy naukowcy).
Skupię się zatem na nielicznych. Tych, które były kamieniami milowymi w antarktycznych dokonaniach, lub były moim zdaniem interesujące, lub po prostu je lubię. Z resztą co tu dużo mówić. Naukowcy, nie naukowcy, swoje ambicje mają i po prostu rywalizowali ze sobą ścigając się w docieraniu coraz bliżej Kontynentu. Wszyscy wiedzieli, że wypadałoby w końcu postawić na nim stopę. To bardzo ekscytujące czasy.

Na pewno lubię Dumonta d’Urville’a, Francuza z Tulonu. Wyprawa nie była łatwa. d’Urville, już nie nastolatek, cierpiał na podagrę. Na statkach „Astrolabe” i „Zélée” panował szkorbut, przyplątała się też czerwonka. Nie odpuścił jednak i przysłużył się do odkrywania Antarktydy znacznie.
Za co go lubię? Odkryty ląd – Ziemia Adeli i pingwiny nazwał imieniem swojej Szanownej Małżonki. Chyba ją lubił. Może była po prostu super tą... no... . Zobaczmy czy jest gdzieś jej zdjęcie.




Zdjęcie?, może jeszcze selfie w bikini. Ech Juziu.
Jest portret, na znaczku. Nie wygląda to wszystko najgorzej.
Załącznik:
adele-dumont-d-urville.jpg
adele-dumont-d-urville.jpg [ 140.91 KiB | Przeglądane 7841 razy ]


Widzę, że wpadam w łikendowy nastrój, wszak dziś znowu piątunio. Żeby się nie rozkręcić za bardzo przerwę na dziś. Miłego łikendowania :)
J



Za ten post autor Juziu otrzymał podziękowanie od: waliant
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 gru 2016, o 22:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13996
Podziękował : 10551
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
To skoro o Aldrinie na stacji Antarktycznej (w koszulce z Marsa) już było i o piątku także było:
to na sobotnie zimowe wieczory poddaję pod wyobraznię:


Załączniki:
Stacja polarna...   i mars.jpg
Stacja polarna... i mars.jpg [ 95.97 KiB | Przeglądane 7813 razy ]

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 gru 2016, o 22:59 

Dołączył(a): 28 wrz 2012, o 11:37
Posty: 312
Podziękował : 262
Otrzymał podziękowań: 166
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Drogi Marianie. Coś ten link mi nie sztymuje, a ciekawy jestem.Czy to ja , Czy Ty jesteś winwajcą:)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 100 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: noone i 67 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL