Nie do śmiechu, czyjaś tragedia niestety:
http://www.bbc.com/news/world-europe-40362094
Uwolniony z gwintu nabój (zasobnik) CO2 działa jak pocisk.
Podobne zasobniki mamy w kamizelkach pneumatycznych, choć mocowanie bywa inne - zwykle na naboju przeznaczonym do napełniania kamizelek jest gwint ('męski').
Pytanie, czy ten gwint wkręcany jest w inny metal, czy w plastik (nikt z nas nie zna wszystkich systemów swiata i co postanowią księgowi).

Podobnie tragiczne wypadki przytrafiają się płetwonurkom - np. parę lat temu na łodzi w Chorwacji zginęła Polka trafiona zaworem, który wyrwał się z butli (bulta nurkowa to jeszcze wyższe ciśnienie - aż do nawet 230 ata).

Ja tam bym nie demonizował, kiedyś w każdym domu był syfon, biegało się wymieniać naboje do kiosku, każdy jako dzieciak wymieniał i nabijał syfon i żyjemy.

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl

I nawet dzieciak wiedział że nie celuje się przy tem nabojem w siebie, a co dopiero prosto w serce. Acz kiedyś nie pomyślałem że w okno też nie należy
A pomyśl o tych młodych, co się uczą życia od młodych blogerek