Powiedzcie Dobrzy Ludzie - jaka wg Was wielkość flagi PL będzie odpowiednia do powieszenia jej na maszcie 12 m ?

Znaczy - aby na tym maszcie nie była ani za mała ani za duża ?

Flaga potrzebna jest na maszt przed dom w SE - oni tam mają (@#$%^&*) z wieszaniem flag przed domem ...

To jak ? Pomożecie ?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Zmierz flagę sąsiada i zawieś o połowę większą

_________________
Wiosna

Heraldyk A. Znamierowski twierdzi, że szerokość powinna być między 1/6 a 1/4 masztu
http://www.flagi.pl/pub/pliki/pdf/Protokol_flagowy.pdf

Uważam to za przesadę. Ja na maszcie 12-metrowym powiesiłbym 70x112 lub (lepiej) 100x160

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Weksylologia powiada, że szerokość /wysokość/ flagi powinna być większa niż 1/6 i mniejsza niż 1/4 wysokości masztu pionowego.

Kojarzyłem tą przypadłość z Duńczykami, którzy nawet przy przyczepie na campingu stawiają maszt z flagą, ale widocznie to ogólnoskandynawska "choroba".

_________________
Pozdrawiam Marcin Konstańczak (mkonst)

O to to, ta druga wysokość flagi jest 1/12 wysokości masztu i pasuje jak ulał.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Tak z innej beczki: czy jest jakaś etykieta flagowa z tym związana?
Czy np. Norweg, lub Duńczyk mieszkający w Szwecji podnosi obie flagi? Co np. kiedy jest szwedzkie święto narodowe? Albo jeżeli mieszka w wynajętym domu?

Hmmm....
Przekazałem Twoje pytanie mojej rodzinie (Agnieszka mieszka tam ponad 10 lat i ma podwójne obywatelstwo) i taką dostałem odp jak poniżej.

"W Polsce z flagami to jest bardzo poważna sprawa i wszyscy to biora bardzo na powaznie a tu nie.
Wieszam flagę jaką lubię.
Szwedzką lub inna.
Ja wieszam szwedzka albo województwa Halland, czyli gryfa na niebieskim tle, albo flagę Alvhaga (miejsce ich zamieszkania - dopisek mój) bo też taką mamy, albo prywatną flagę Claësa bo on też ma swoją flagę.
Wiele osob stawia różne flagi, lokalne albo zwyczajowe.
Należy to traktowac bardzo luźno.
Szwedzką flagę stawia sie jak jest swieto panstwowe, lub koscielne, albo ktos z rodziny krolewskiej ma imieniny lub urodziny albo ten co mieszka ma urodziny, imieniny albo mu sie dziecko urodzilo albo mamusia przyjechala albo kuzyn z zagranicy.
Okazji jest mnostwo.
Jest to traktowane dosc luzno, dopoki to Twoj dom (wlasny lub wynajmowany) Twoj maszt i Twoj ogrodek. I nic nikomu do tego. No moze jak powiesisz swastyke albo gola babe (eee tam - kto sie gołą babą przejmie ) to bedzie dym.
Albo jak bedziesz upowszechniac idee ksenofobiczne, obrazajace mniejszosci narodowe seksualne etniczne ect to moze Cie sasiad na policje podac.
Za flage np "je..c Zyda" lub cos w tym stylu mozna Cie podac na policje, ale za stawianie flagi Polski, Szwecji, Tajlandii lub Hondurasu na policje sie nie idzie.
Wolno Ci stawiac flagi panstw do upojenia.
Moze tylko sasiad Cie spyta o co Ci chodzi.
Ja chcę przy swoim domku polską flage stawiac na 3 maja i 11 listopada ale bardziej 3 maja.
Gmachy publiczne tak jak wszedzie - w swięta panstwowe ale juz nie koscielne bo Szwecja jest panstwem swieckim i jest na szczęście ścisły rozdzial kosciolow WSZELAKICH od panstwa (a jest ich tu duzo: dominujacy ewangelicki kosciol szwedzki, koscioly ewangelickie tzw wolne a nie solnedgång tzn np zielonoswiatkowcow, metodystow, ect kosciol katolicki, prawoslawny, religia islamska, buddyjska ect)"

No to tak na szybko

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

W Polsce jest podobnie. Obecnie możesz sobie wywieszać kiedy chcesz. W moim przypadku również Gryfa Kaszubskiego.
Na temat obcej flagi była nawet interpelacja. Można wieszać śmiało. Nie sądzę aby cokolwiek się zmieniło.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych otrzymywało dotychczas sygnały o sporadycznych przypadkach nieprawidłowego eksponowania flag obcych państw na terytorium RP, a tym samym nie dostrzega konieczności uregulowania ustawowego zasad wynikających z innych przepisów, norm i praktyki międzynarodowej.
Z wyrazami szacunku
Podsekretarz stanu
Grażyna Bernatowicz
Warszawa, dnia 24 września 2012 r.

A w Polsce poważna sprawa z flagami? Córka raczy żartować.
klik

Wiesz - za komuny był z tym cyrk - flagę wieszało się TYLKO w święta państwowe a powieszenie jej ot tak sobie groziło poważnymi konsekwencjami - chyba nawet karnymi.

Teraz jest faktycznie luzik

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Kocurku, to było jeszcze ciut inaczej.

Za dawnych świetlanych czasów flaga narodowa służyła głównie do karania obywateli.
Ustawa mówiła, że jeżeli właściciel domu nie powiesi flagi w święto państwowe - podlega karze grzywny, ale jeśli ją powiesi w dniu, kiedy nie ma święta państwowego - też podlega karze grzywny.

Żeby młodzież forumowa nie myślała, że to było głupie - wyjaśnienie:
To nie było głupie, to było głęboko przemyślane przez jedynie suszną waadzę. Chodziło o to, że wszystko (święta też) dzieliły się na suszne i niesuszne.

Suszny był 1 Maja, niesuszny 3 Maja, no bo gdzie tam jakiejś feudalnej konstytucji do święta klasy robotniczej.
Suszny był 22 Lipca, niesuszny 11 Listopada, no bo gdzie tam nastanie Niepodległej rządzonej przez wrednych kapitalistów do proklamowania Ludowej, rządzonej przez lud pracujący miast i wsi.

Nie można więc było dopuścić, żeby jakaś wredota powiesiła flagę 3 Maja lub 11 Listopada, bo to był młyn na rzecz odwetowców z Bonn, a może nawet i syjonistów.

Ustawa była więc tak sformułowana, żeby można było temu typowi dupnąć taką grzywnę, żeby w następnym roku mu się odechciało świętowania 3 Maja.

PS. I tylko mam wątpliwości, czy to, co obserwuję ostatnio w Najjaśniejszej Rzplitej, lepiej nazwać déjà vu, czy może powtórką z rozrywki.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Bareja wiecznie żywy i dzisiaj tematów miałby do bólu.
klik

Ano tak było i wszyscy z owych czasów to pamiętamy.

Posłałem mojej byłej na urodziny "Misia".

Okazało się, że Agnieszka miała wieczorem ubaw po pachy ale musiała co chwilkę stopować film i tłumaczyć naszemu dziecku i swemu obecnemu facetowi - znaczy Szwedowi z krwi i kości - z czego się tak chichra

Oni tego filmu kompletnie nie kumali ...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Misia mi nie przypominaj...Kiedyś wziąłem na statek, kasetę vhs, kontrakt 9 miesięcy i nie były to czasy internetu. Mam alergię, znam wszystkie teksty na pamięć.

Dzięki za odpowiedź!
Bardziej chodziło mi o to "co wypada", a nie "co wolno".
Wyobrażam sobie np. że jeżeli w szwedzkie święto nie podniosę flagi Szwecji - tylko własną (polską, rosyjską, czy niemiecką) - to nikt mi nic nie powie, ale pomyśli sobie, że "czar prysł"...

Zapytałem przy okazji Szwedów - potwierdzili, że dosyć luźno do tego podchodzą - choć zasady mają. Powiedzieli, że np. jeżeli wiesza się obcą flagę - to nie wolno podnosić dwóch flag na jednym maszcie. I generalnie powinno się flagę zdejmować na noc - ale też nie należy mieć gołego masztu - dlatego wieszają wtedy "wimpel" - czyli taką długą, zwężającą się wstęgę.
Powiedzieli też, że Szwedzi podchodzą swobodnie - nie to co Norwedzy - u nich nie ma żartów!