Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Co czytamy?
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=73&t=27567
Strona 1 z 2

Autor:  bartuss1nowy [ 19 lis 2017, o 20:01 ]
Tytuł:  Co czytamy?

Jeśli w ogóle czytamy, bo ponoćpolska frekwencja czytelnictwa jest na niskim poziomie.
Ja akurat fantastykę i fantasy, aktualnie Kinga - Śpiące królewny. Kilka tygodni temu tez Kinga - To.
Czasami znajdują się perełki :

https://www.youtube.com/watch?v=7PQstnnLscU

Autor:  Hania [ 19 lis 2017, o 22:32 ]
Tytuł:  Re: Co czytamy?

Dobra powieść historyczna, biografie, reportaże. Czasem wracam do Agaty Christie.
Zawsze kilka jednocześnie, zależnie od nastroju.

Autor:  Jaromir [ 19 lis 2017, o 23:06 ]
Tytuł:  Re: Co czytamy?

Hania napisał(a):
Zawsze kilka jednocześnie, zależnie od nastroju.

Hehe..
U mnie przy łóżku obok biografii Piotra Wielkiego, która uzupełnia nieco rozczarowującą "Carycę", wylądowała właśnie "Shantaram".
Te 800 stron ciągle mnie jeszcze onieśmiela, ale właśnie zbieram się rozpoznawać je bojem ;)

Autor:  MarekSCO [ 19 lis 2017, o 23:17 ]
Tytuł:  Re: Co czytamy?

Hania napisał(a):
Zawsze kilka jednocześnie, zależnie od nastroju.

Haniu :)
A czytałaś jakiś zbiór reportaży Swietłany Aleksijewicz ?
Wydaje mi się, że mogły by Ciebie zainteresować. Takie kobiece spojrzenie na Rosję i jej historię najnowszą... Autorka ma naprawdę dobry warsztat i wielki talent ( moim oczywiście zdaniem )
Jeśli nie czytałaś, to szczerze polecam. Wydają ostatnio całą serię przekładów...
Żona podsunęła kiedyś jedną książkę Swietłany Aleksijewicz i wciągnęło mnie to na amen. Dzisiaj do poduszki "Cynkowych chłopców " poczytam i spróbuję zasnąć ;)

https://pl.wikipedia.org/wiki/Swiat%C5% ... eksijewicz

Autor:  Hania [ 20 lis 2017, o 00:02 ]
Tytuł:  Re: Co czytamy?

Kobiety Watykanu , Potęga i Chwała - w mrocznym sercu Watykanu Jana Pawła II , Tam gdzie wiatr krzyczy najgłośniej (to o Inuitach), Samobójstwo (Suworowa) i taka jedna co nie wypada się przyznać ale mnie fascynuje (zakazana bywa a ja chcę zrozumieć faceta). Osobne czytanie to na Kindlu, bo w podróżach. Tam mam takie mnóstwo do czytania, że tylko siadać do pociągu, słuchawki z Bociellim w uszy i już można "utonąć" w lekturze.

Autor:  bury_kocur [ 20 lis 2017, o 00:14 ]
Tytuł:  Re: Co czytamy?

bartuss1nowy napisał(a):
Jeśli w ogóle czytamy,


no właśnie ...
http://www.newsweek.pl/styl-zycia/rapor ... 201,1.html

Autor:  Nicram [ 20 lis 2017, o 00:29 ]
Tytuł:  Re: Co czytamy?

W moim kręgu ''etatowcy'' dużo czytają, niestety prywaciarze już mniej ale czytają.

Autor:  waliant [ 20 lis 2017, o 08:20 ]
Tytuł:  Re: Co czytamy?

Dużo czytałem, dużo czytam, ale tylko to, co sprawia przyjemność (od matury już mogę). Żadnych obowiązkowych dzieł typu Marquez, Proust i tak dalej.
Różne mniej lub bardziej fachowe o historii (Krawczuk i Suworow, Łysiak i Sołonin, itp itd). Powieści wszelakie, od Bunscha po Nienackiego. Przygodowe (wracam do tych czytanych w młodości), kryminalne (Christie po wiele razy, Alex, Sayers, ale i seria z Cadfaelem), sensacyjne (MacLean, a co! ale i np. Korkozowicz). Wszystkie które pięknie operują językiem (coś przebija Niziurskiego "Klub włóczykijów" scena w spółdzielni Antyk Pułtuski? albo Chmielewskiej "Wszystko czerwone"?). :)
Ale i Ossendowskiego z jednej strony (definitywnie leczy z jakiejkolwiek sympatii dla bolszewików), Newerlego ostatnio ("Wzgórze błękitnego snu"), Komudę, i inne
Niedawno ponownie przeczytany "Upadek" Diamonda i podobne tego typu. Żeglarskie, w tym aktualnie książkę Sajmona (zacząłem w weekend i podoba mi się).
I wiele, których nie wymieniłem, bo to nie miał być elaborat, niektóre może dość dziwne.
;)

Autor:  666 [ 20 lis 2017, o 13:38 ]
Tytuł:  Re: Co czytamy?

bartuss1nowy napisał(a):
frekwencja czytelnictwa jest na niskim poziomie
A jak jest wyższość czytania nad np. oglądaniem (w medialnym XXI wieku)?
Przykładowo (choć to jeszcze był XX wiek) Smugi cienia czy Okrętu?

Autor:  Pipek11 [ 20 lis 2017, o 16:20 ]
Tytuł:  Re: Co czytamy?

Kiedyś czytałem gigantyczne ilości książek. W kilku znanych mi językach, ale najpiękniejsze są nasze. Czytanie dobrego tłumacza jest równiez przyjemnością. A zdarzają się potworki.....
Z uwagi na brak czasu obecnnie zarzuciłem czytanie papieru na rzecz ekranu (nie że film). A poszedłem jeszcze bardziej do przodu i przerzuciłem się na audiobooki.
Taki powiew czasów.
Ostatnio: Polszczyzna
Pilipiuk,
A.Przechrzta,materia prima , demony
Damski Z salut dla Wichra
A Ziemiański Virion
M.Przybyłek Orzeł Biały
Podlewski A. Wars i Sawa
Konik R. W obronie Św. Inkwizycji
E Cherezińska Harda
Borowiecky S.M. - Ani Żadnej Rzeczy
Zagramanica:
W.Gibson Neuromancer
Dan Browm Początek
S. Łukianienko
Tak z ciekawości sprawdziłem ile tej biblioteki audio mam i wyszło że około 15000.
W pdf czy innych docach pewnie ze 3 razy tyle ale kto by tam liczył.
Przy okazji pragnę przestrzec, kiedy czytamy to robimy to zazwyczaj dla przyjemności. Opowieści snują się przed naszymi oczami niczym film.
Zajęło mi sporo czasu przywrócenie stanu pierwotnej radości z czytania, której to pozbawiłem się w procesie "nauki szybkiego czytania". Brak werbalizacji zabrał cały urok literaturze. Może dlatego moja dewiacja w kierunku audiobooków.

Autor:  saywiehu [ 20 lis 2017, o 16:26 ]
Tytuł:  Re: Co czytamy?

U mnie, w końcu, coś co chciało się mieć 30 lat temu, "Niszczyciele Zapór" Hollanda o nalocie na niemieckie zapory w II w.św. Jak ew. ktoś się zastanawia, to serio warto, mimo paru pięciorzędnych drobnostek, które udało mi się znaleźć.

A w kibelku mam na stałe zakotwiczone tomy o Hornblowerze (skończę jeden, biorę następny), to coś co czytam od kilkunastu lat i się nie nudzi :D

Autor:  bartuss1nowy [ 21 lis 2017, o 17:25 ]
Tytuł:  Re: Co czytamy?

I to pewnie już wszyscy, może znalazłoby sie jeszcze parę pci piknych ktore pochwalą sie tym i owym. Reszta nie czyta, albo nawet nie chce poznać smaku czytania, bo czytając powieśc to jakby oglądając film ale wg własnych wyobrażeń wg opisów, a im lepsza i wciagająca powieść, tym otoczenie żywsze i bardziej obrazowe.
Czytałem nie tak dawno "To" Kinga, horror niczego sobie, ale jest pewna scena seksualna wśród 11 latków, ne wiem czy w filmie również została ona przedstawiona, podejrzewam, że raczej wycięta, a fabuła deko poskracana. Impuls chwili wszakże to nie jakaś pederastia, ale rezyser pewnie spękal

Autor:  boSmann [ 21 lis 2017, o 20:53 ]
Tytuł:  Re: Co czytamy?

bartuss1nowy napisał(a):
może znalazłoby sie jeszcze parę pci piknych ktore pochwalą sie tym i owym. Reszta nie czyta,

Nie wiem jak reszta ale ja dużo czytam i na pisanie brakuje już czasu :-P może inni też tak mają?

Autor:  rawonsails [ 21 lis 2017, o 22:50 ]
Tytuł:  Re: Co czytamy?

Ja nie czytam, bo się wzrok psuje ;)

Autor:  bartuss1nowy [ 22 lis 2017, o 06:54 ]
Tytuł:  Re: Co czytamy?

Jak się trafi coś naprawdę dobrego do czytania to i robota może poczekać, a dzwoniący klient dowiaduje się, że teraz jest pełne obciążenie maszyn hehe

Czytałem nie tak dawno Źambocha i cykl rozpoczynający się Wylęgarnią. Bardzo szybko się czyta, ciężko się oderwać. Jak skończyłem, to wygoglowałem co on tam jeszcze napisał i się okazało że całkiem sporo fajnych pozycji. Przeczytałem wszystko i mam jakiś niedosyt.
King jest wodolejcą, cegły grube, czasem zanim sie ta akcja rozkręci, to pół cegły.

Autor:  Ryś [ 22 lis 2017, o 09:39 ]
Tytuł:  Re: Co czytamy?

boSmann napisał(a):
Nie wiem jak reszta ale ja dużo czytam i na pisanie brakuje już czasu :-P może inni też tak mają?
A różnie bywa, bo widzisz, gdy w czytaty i pisaty kto większą ma wprawę, to mniej mu czasu zabiera :-P

Autor:  Pipek11 [ 22 lis 2017, o 16:53 ]
Tytuł:  Re: Co czytamy?

boSmann napisał(a):
Nie wiem jak reszta ale ja dużo czytam i na pisanie brakuje już czasu

kiedyś, wiele lat temu, zapytałem z wielkim zdziwieniem mojego ojca:
-Tato jak możesz nie czytać książek. ( w życiu może z 5 przeczytał, niebranżowych oczywiście)
- Synu, nie bądź tym co czyta książki, a tym o którym piszą w książkach.

Teraz z wiekiem zaczynam dostrzegać w tym kolejne pokłady ojcowskiej przewrotności.

Autor:  Alterus [ 22 lis 2017, o 17:12 ]
Tytuł:  Re: Co czytamy?

Taki Onassis nie tylko nie czytał, ale i nie pisał, jako właściwie analfabeta.
Nie wiem, czy to jest jakiś powód do refleksji, ale jeśli, to może wprowadzić w konfuzję. :-D

Autor:  bartuss1nowy [ 22 lis 2017, o 19:32 ]
Tytuł:  Re: Co czytamy?

Wielkie piniundze szczynscia nie dajo
Książka jest filmem o nieco dłuższym przekazie emocjonalnym, wyobraźnia daje jakies plastyczne odzwierciedlenie tego co autor chcial przekazać. No i zalezy co się czyta, sam wydałem co nieco, ale więcej sprzedałem pozycji technicznych aniżeli fabularnych.
A żeby nie być gołosłownym, tu macie moje teksta sprzed lat iluś tam, bo dawno niczego nie napisałem :
http://portalliteracki.pl/modules.php?n ... me=bartuss

Autor:  saywiehu [ 22 lis 2017, o 19:50 ]
Tytuł:  Re: Co czytamy?

bartuss1nowy napisał(a):
Wielkie piniundze szczynscia nie dajo

To działa troche tak:
Obrazek
W każdym razie już to nowe pokolenie jest typowo obrazkowe, ale na szczęście są chlubne wyjątki. A pamiętacie jak jeszcze w latach 90-tych widok prostego robotnika, rozwiązującego krzyżówkę w pociągu do/zes roboty był normą?

Autor:  waliant [ 23 lis 2017, o 08:04 ]
Tytuł:  Re: Co czytamy?

bartuss1nowy napisał(a):
I to pewnie już wszyscy


Myślę że nie wszyscy. Tylko nie każdy/każda się ujawnia. Znam z forum jeszcze dobre kilka osób, które książki czytają a nie odezwały się tutaj.

Autor:  Moroszka [ 23 lis 2017, o 20:49 ]
Tytuł:  Re: Co czytamy?

Bo czytają, więc nie mają czasu pisać ;)

Autor:  Pipek11 [ 24 lis 2017, o 13:00 ]
Tytuł:  Re: Co czytamy?

KUźwa!!!! Czytam forum , czy to mało? :rotfl:

Autor:  waliant [ 24 lis 2017, o 13:04 ]
Tytuł:  Re: Co czytamy?

Pipek11 napisał(a):
Czytam forum , czy to mało?

Wiesz, pytanie czy czytanie forum jest rozwojowe? ;)

Autor:  Bombel [ 24 lis 2017, o 13:04 ]
Tytuł:  Re: Co czytamy?

Pipek11 napisał(a):
KUźwa!!!! Czytam forum , czy to mało? :rotfl:

Kulson. Za mało :-P
Tym którzy nie znają polecam książki Svena Hassela. II WŚ z "innej" strony. M.in. Gestapo, Koła terroru, Batalion marszowy, Generał SS

Autor:  Pipek11 [ 24 lis 2017, o 18:12 ]
Tytuł:  Re: Co czytamy?

waliant napisał(a):
czy czytanie forum jest rozwojowe

żeby ratować honor i dać ci szansę na na naprawienie "fopa" uściślę że chodzi o nasze forum.
Przecież oprócz tego że jesteśmy genialni, to wiemy wszystko (tylko czasem trochę inaczej) więc na 110% jest rozwojowe.

Autor:  waliant [ 24 lis 2017, o 18:47 ]
Tytuł:  Re: Co czytamy?

Pipek11 napisał(a):
nasze forum.

No jasne, nasze jest najlepsiejsze ;)

Autor:  Koma5 [ 24 lis 2017, o 22:17 ]
Tytuł:  Re: Co czytamy?

Jaromir napisał(a):
U mnie przy łóżku obok biografii Piotra Wielkiego, która uzupełnia nieco rozczarowującą "Carycę", (...)

A czytałeś "Katarzyna Wielka. Gra o władzę" Ewy Stachniak? Świetnie się czyta. Polecam do kompletu.
Pipek11 napisał(a):
Czytanie dobrego tłumacza jest równiez przyjemnością. A zdarzają się potworki.....

Oj, zdarzają się. Kiedyś "na wyjeździe" kupiłam "Komu bije dzwon", aby poczytać w hotelu. Oczywiście czytałam już wcześniej, ale chciałam mieć na własność. Przebrnęłam przez kilka stron i w efekcie...zostawiłam na stoliku w pokoju hotelowym. Masakra!
saywiehu napisał(a):
A w kibelku mam na stałe zakotwiczone tomy o Hornblowerze (skończę jeden, biorę następny), to coś co czytam od kilkunastu lat i się nie nudzi

Masz wszystkie części?

Co czytam? Różnie...
Ostatnio przebrnęłam chyba przez wszystko, co napisała Monika Szwaja - znana także w świecie żeglarskim.
Przynosiłam po kilka powieści z biblioteki...Przy dziewiątej czy dziesiątej miałam dość...

"Inferno" Dana Browna, ale tym razem czytałam inaczej, niż poprzednie - z Internetem. Wszystkie miejsca, zabytki... w ktorych znalazł się Langdon, wszystkie opisywane dzieła sztuki oglądałam dokładnie w sieci. To była wielka przyjemność!! Zwłaszcza, że w "Inferno" jest tej sztuki więcej, niż w poprzednich powieściach. Mam zamiar w taki sam sposób jeszcze raz przeczytać "Kod" i "Anioły..."

Teraz czekam w kolejce na piątą część "Millenium", która ukazała się niedawno.

Autor:  Colonel [ 25 lis 2017, o 08:52 ]
Tytuł:  Re: Co czytamy?

Koma5 napisał(a):
Jaromir napisał(a):
U mnie przy łóżku obok biografii Piotra Wielkiego, która uzupełnia nieco rozczarowującą "Carycę", (...)

A czytałeś "Katarzyna Wielka. Gra o władzę" Ewy Stachniak? Świetnie się czyta. Polecam do kompletu.
Pipek11 napisał(a):
Czytanie dobrego tłumacza jest równiez przyjemnością. A zdarzają się potworki.....

Oj, zdarzają się. Kiedyś "na wyjeździe" kupiłam "Komu bije dzwon", aby poczytać w hotelu. Oczywiście czytałam już wcześniej, ale chciałam mieć na własność. Przebrnęłam przez kilka stron i w efekcie...zostawiłam na stoliku w pokoju hotelowym. Masakra!
saywiehu napisał(a):
A w kibelku mam na stałe zakotwiczone tomy o Hornblowerze (skończę jeden, biorę następny), to coś co czytam od kilkunastu lat i się nie nudzi

Masz wszystkie części?

Co czytam? Różnie...
Ostatnio przebrnęłam chyba przez wszystko, co napisała Monika Szwaja - znana także w świecie żeglarskim.
Przynosiłam po kilka powieści z biblioteki...Przy dziewiątej czy dziesiątej miałam dość...

"Inferno" Dana Browna, ale tym razem czytałam inaczej, niż poprzednie - z Internetem. Wszystkie miejsca, zabytki... w ktorych znalazł się Langdon, wszystkie opisywane dzieła sztuki oglądałam dokładnie w sieci. To była wielka przyjemność!! Zwłaszcza, że w "Inferno" jest tej sztuki więcej, niż w poprzednich powieściach. Mam zamiar w taki sam sposób jeszcze raz przeczytać "Kod" i "Anioły..."

Teraz czekam w kolejce na piątą część "Millenium", która ukazała się niedawno.
Imię: Katarzyna, Nazwisko: Wielka... HA!

Autor:  Hania [ 25 lis 2017, o 10:29 ]
Tytuł:  Re: Co czytamy?

Czekanie w samochodzie umilam sobie czytaniem. Wczoraj łyknęłam książkę reportaż o zabójstwie chłopczyka, który był nazwany Jasiem z Cieszyna. Reportaż z pracy policjantów, z frustracji wynikającej z braku efektów. Dobrze napisane, bo bez robienia sensacji ale jako relacja niemal dzień po dniu jak wyglądało ustalanie kim był Jaś i co się wydarzyło. Czytając zwróciłam uwagę na 3 sprawy.
1. Wśród rzeczy zebranych na miejscu zdarzenia zabezpieczono: paragon fiskalny z parafii ewang.-augsburskiej .... znamienne w porównaniu
2. Wychowankowie od słynnych sióstr boromeuszek stanowili "trzon" patologii wszelakiej. Podane statystyki. Nareszcie ktoś napisał wyraźnie, że habit nie jest gwarancją miłosierdzia i dobroci. Bycie osobą duchowną to wyzwanie i duży % temu nie potrafi sprostać.
3. Zatrważająca jest obojętność społeczeństwa. Rodzi się pytanie gdzie jest granica pomiędzy wścibstwem i donosicielstwem a reakcją na coś anormalnego. Skrzywdzić łatwo. Nie reagować to jak się okazuje też można skrzywdzić. I nie dotyczy tu tylko tego, że otoczenie nie reagowało na zniknięcie malucha, tylko na wcześniejsze krzywdzenie dzieci.
4. Dziecko jako takie jest traktowane jak byt bez praw, nie odczuwający bólu i pozbawiony emocji. Jakżeż mocno są zakorzenione średniowieczne zabobony.

Takie refleksje po lekturze "Był sobie chłopczyk" Ewy Winnickiej

PS. Może rozszerzmy wątek o nasze recenzje tego co czytamy ?

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/