Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 24 kwi 2024, o 21:16




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 482 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 17  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 8 gru 2017, o 22:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7523
Podziękował : 5924
Otrzymał podziękowań: 2282
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Alterusie :)
Ja Cię proszę - spróbuj się odnaleźć :D
Co nie jest argumentem według mnie ? Przypomnę i podkreślę co trzeba:
MarekSCO napisał(a):
Zbijanie ich argumentami typu - W MOJEJ FIRMIE obowiązuje taki system i jest OK.

Cape wprowadził taki system w swojej firmie, żeby zadowolić pracowników i uzyskać korzyść również dla siebie. Oto bowiem zadowolony pracownik pracuje lepiej...
Ale, jak zauważył Cape:
Cape napisał(a):
Postępuję zgodnie z KP

Czyli taki system może wprowadzić - UWAGA!!! -> KAŻDY PRACODAWCA
Zgadzamy się tutaj, czy nie ?
Jeśli pracodawca będzie działał np w trudniejszych warunkach niż Cape czy też będzie się kierował inną hierarchią wartości ( innym poczuciem interesu )...
To, czy może za pomocą takiego samego rozwiązania stworzyć warunki w których korzyść odniesie tylko on...
Czy takie rozwiązanie będzie mu w tym pomocne ?
Czy w tym systemie tkwi przysłowiowy "haczyk" ?

Jeśli naprawdę się pogubiłeś a nie wolisz np nie dostrzegać...
Albo po prostu "zbić" moją argumentację "wyświechtaną frazą" - że piszę niezrozumiale ;)
To proszę odpowiedz na to pytanie :twisted:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 gru 2017, o 22:57 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Marku.
Pytałeś gdzie haczyk
Odpowiadam. Haczykiem jest kasa. Kasa przedsiębiorcy.
Nie znam przypadku gdzie przedsiębiorca robiłby coś dla idei.
Musi zarobić
I tak układa swój biznes żeby zarobił. On a nie pracownik.
A prawo*:
Jest jak prostytutka. Da każdemu kto zapłaci.

* pracy

Bo to co nas podnieca
to się nazywa kasa,
a jeśli kasa pełna
to sukces pierwsza klasa

_________________
Pozdrawiam
Wiesław



Za ten post autor Bombel otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 gru 2017, o 23:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7523
Podziękował : 5924
Otrzymał podziękowań: 2282
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Bombel :)
Zgoda. Ale nie tyle kasa co dochód :) Przyrost kasy w czasie ( pierwsza pochodna, "de kasa po de te" )
Cape też zarobi przecież. Ale stać go na mniejszy przyrost ( i moje uznanie szczere w tym wypadku ).
A tak w ogóle słowami kluczowymi są dobrobyt i jego świadomość ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 gru 2017, o 23:13 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
MarekSCO napisał(a):
dobrobyt i jego świadomość

Byt i świadomość. Coś mi to przypomina. :mrgreen:
Poza tym, od czasu kiedy Noe porzucił żeglowanie liczy się tylko kasa. Kasa wyrażana w różny sposób, ale zawsze z możliwością przeliczenia. Czy się opłaci.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 gru 2017, o 23:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7523
Podziękował : 5924
Otrzymał podziękowań: 2282
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Bombel napisał(a):
Byt i świadomość. Coś mi to przypomina. :mrgreen:

Nie tylko Tobie. Był pierwszym który to ogłosił, ale czy pierwszym, który zauważył ?
No i jak dotąd nikt skutecznie nie zanegował.
A skoro zgadzamy się, że to prawda, to masz rację.
Liczy się kasa, byt ( jako taki ) możemy sobie odpuścić ;)
O czym myśmy tutaj z Marcinem offtopowali ?
O fascynacji land roverem series I/II/III ;)
Sporo kasy kosztuje ;) No ale, na coś trzeba ją wydawać w końcu ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 gru 2017, o 01:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
MarekSCO napisał(a):
O czym myśmy tutaj z Marcinem offtopowali ?
O fascynacji land roverem series I/II/III


Proponuję powrócić. Bardziej to rozwijające. Możemy o Lightweightach i Forward Controlach ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 gru 2017, o 01:41 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Yigael napisał(a):
MarekSCO napisał(a):
O czym myśmy tutaj z Marcinem offtopowali ?
O fascynacji land roverem series I/II/III


Proponuję powrócić. Bardziej to rozwijające. Możemy o Lightweightach i Forward Controlach ;)
Hłe, hłe.
Ktoś tu spać nie może. :lol:
A co to som te L i F cośtam????

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 gru 2017, o 01:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Bombel napisał(a):
Ktoś tu spać nie może.


Więcej takich:-) Nie wypada spać w fabryce:-)

https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... dde7f2a975

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 gru 2017, o 01:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Bombel napisał(a):
Yigael napisał(a):
MarekSCO napisał(a):
O czym myśmy tutaj z Marcinem offtopowali ?
O fascynacji land roverem series I/II/III


Proponuję powrócić. Bardziej to rozwijające. Możemy o Lightweightach i Forward Controlach ;)
Hłe, hłe.
Ktoś tu spać nie może. :lol:
A co to som te L i F cośtam????


Jeden lekki dla spadochroniarzy, drugi wręcz przeciwnie dla kwatermistrzostwa :mrgreen:

Obrazek

Obrazek

W drugim zwróć uwagę na bębny do smowyciągania się przy przedniej osi ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 gru 2017, o 02:06 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Yigael napisał(a):
Jeden lekki dla spadochroniarzy

Prawie prawie jak moje ostatnie Aro 243d
Yigael napisał(a):
W drugim zwróć uwagę na bębny do smowyciągania się przy przedniej osi ;)

Nic nowego. Przy Arusku miałem takie. Śprytny mechanikus dorobił jak się na podmokłej łące zakopałem.
Znaczy, dorobił później. :lol:

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 gru 2017, o 02:08 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Jurmak napisał(a):
Więcej takich:-) Nie wypada spać w fabryce:-)

To płacą Ci za siedzenie przy kompie ???

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 gru 2017, o 02:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Bombel napisał(a):
To płacą Ci za siedzenie przy kompie ???


Awaria:-(

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 gru 2017, o 02:20 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Jurmak napisał(a):
Awaria:-(

Czyli coś spieprzyłeś :-P . Zdolniacha

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 gru 2017, o 02:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Bombel napisał(a):
Nic nowego


Tylko, że ten akurat FC wyprzedza pierwsze ARO 24 o równe 10 lat i miał to w standardzie, jak jeden traktor angielski zresztą ;)

Rumuni wtedy tłukli Gazika dla ubogich, bez reduktora. :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 gru 2017, o 02:32 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Yigael napisał(a):
Rumuni wtedy tłukli Gazika dla ubogich, bez reduktora. :mrgreen:

A czym ja powiedział że bogaty??
Ale ten gazik dla ubogich doskonale się spisywał w terenie. Chociaż na trasie również. Przez rok codziennie dojeżdzałem takim z W-wy pod Rawę Mazowiecką..Fakt że przy szybkości 120 trudno było w nim wysiedzieć ale 250 km dziennie dało się przeżyć

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 gru 2017, o 02:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Bombel napisał(a):
A czym ja powiedział że bogaty??


A czy ja piszę o ARO 24x? Ten już był Rumuński. Ja piszę o Muscelach które produkowano jeszcze dekadę po premierze LR FC ze zdjęcia. Czytaj GAZ 69 bez reduktora tylko ze skrzynią z półciężarówki szosowej pod przyczepy /przyczepa średnio lekka 75mm/ z krótkimi 1 i 2.

Rumuni zanim nie kupili zachodnich licencji nie bardzo sami potrafili przekładnie robić więc fabryka była taką troszku montownią, a Rosjanie przekładni do lekkich terenówek nie mieli w nadmiarze, a technologii wierzgającemu już geniuszowi Karpat sprzedać nie chcieli to musiał brać co dawali ;)

Co więcej nie mówię że Aro 24x nie robi w terenie, na pewno lepiej od Honkera ;) ja tylko się czepiłem "nic nowego" - wszak patent z traktorów.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 gru 2017, o 12:34 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8026
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2413
Uprawnienia żeglarskie: -
E, Panie, a wy aby gdy piszecie o "terenie" to nie myślicie ino "błoto"? Warto czasem uściślić terminologiją :mrgreen:
A bo to jest różnica: czy idzie o poruszanie się bez drogi abo po gorszych, jeśli potrzeba - czy o zabawy zapasionych miastowych, tak ino dla jaj.
Bo przeciąganie drogich zabawek przez bagno może być rozrywkowe... :roll:
A zawodowiec przez błoto idzie piechotom - łatwiej a sprawniej, nie marnując sił i środków po próżnicy :-P

Ta siem mie skojarzyło, przypomniawszy jak krakowscy off-rołdowcy kole tyźnia przedzierali siem na swych wspaniałych maszynach do odciętych przez powódź że niby z pomocą; pare kilometrów a nie dali rady :rotfl:
A normalne ludzie, te odcięte, musielim se radzić inaczej, szczególniej gdy kto do pracy na rano dojeżdżał. Bo piontek/świontek, a Galeria Handlowa must go on! :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 gru 2017, o 12:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Bombel napisał(a):
Czyli coś spieprzyłeś


Ja? W życiu...
Dzisiaj w nocy nastąpiła inauguracja żeglugi kabotażowej :lol: Ładowaliśmy statek który popłynie z węglem do Szczecina

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 gru 2017, o 12:59 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Ryś napisał(a):
A normalne ludzie, te odcięte, musielim se radzić inaczej, szczególniej gdy kto do pracy na rano dojeżdżał. Bo piontek/świontek, a Galeria Handlowa must go on! :lol:

A bo widzita panocku, co narodkowi siem w d...ch poprzewracało. Każden chciałby coby""wedle potrzeb"". A że jeden chce Leksusa, zaś drugiemu kilo chleba siem marzy, to....
Nie dogodzis, nie dogodzis :oops:

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 gru 2017, o 13:01 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Jurmak napisał(a):
Bombel napisał(a):
Czyli coś spieprzyłeś


Ja? W życiu...
Dzisiaj w nocy nastąpiła inauguracja żeglugi kabotażowej :lol: Ładowaliśmy statek który popłynie z węglem do Szczecina

UUUffff. Odetchłem.
Już myslałem że był odlichtunek kopomaksa do Elbląga :mrgreen:

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 gru 2017, o 13:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Bombel napisał(a):
Już myslałem że był odlichtunek kopomaksa do Elbląga


W życiu by do Elbląga nie wszedł :rotfl:
"Pod balastami" ma 4,1 m zanurzenia
https://www.vesselfinder.com/pl/vessels ... -244910000

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 gru 2017, o 13:08 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8026
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2413
Uprawnienia żeglarskie: -
Bombel napisał(a):
A bo widzita panocku, co narodkowi siem w d...ch poprzewracało. ...
Nie dogodzis, nie dogodzis :oops:
No nijak. :lol:
Szlachetne Panicze młode wykształcone z miasta na swych błyszczących "R-R"ach mogli urlop spędzać niby że charytatywnie, bo se mogą; a panie sprzedawczynie zasuwały w drugą stronę o przedświcie, bo mus.
Quintesęcja.
Wot, rzycie. :cool:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 gru 2017, o 13:13 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Ryś napisał(a):
panie sprzedawczynie
Ryś napisał(a):
rzycie. :cool:

Yyyyy, znaczy ..ładne?

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 gru 2017, o 15:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Ryś napisał(a):
E, Panie, a wy aby gdy piszecie o "terenie" to nie myślicie ino "błoto"?


W Takim Egipce, Sudanie, Maroku, Mauretanii, Saharze Zachodniej teren stwierdziłem i musiałem byłem pokonywać czym akurat było, a błota, dziwnem trafem jak na lekarstwo.

A w szeroko rozumianych okolicach Jakucka wręcz przeciwnie, jechalim najlepszą drogą /OK można powiedzieć, że najgorszą też innej nie ma/ nie zbaczając w teren, a błota skolko ugodno setkami kilometrów. Tajemnicza sprawa. :mrgreen:

Ryś napisał(a):
młode wykształcone z miasta na swych błyszczących "R-R"ach


Nie wiem jak u Marka, ale u mnie to się błyszczą światła, jak przetarte i zapalone :mrgreen:

Ryś napisał(a):
A normalne ludzie, te odcięte, musielim se radzić inaczej, szczególniej gdy kto do pracy na rano dojeżdżał.


Zjawisko znane całemu światu, znajomi jechali sobie bez Transfogarską i okolice i wybrali się do wioseczki gdzie jedna droga i kościółek przecudnej urody, a wiosecka na wiersycku i serpentynka do niej, descyk kamule i błocko. Miejscami płynące nawet z góry. Pozapinali tedy reduktory, blokady i co kto miał, przygotowali wyciągarki i ostrzegli rodziny, że oto, prawdziwy offroad będzie. I jęli się piąć. Zza jednej serpentynki klakson i stara Dacia wyłoniła się waląc brzuchem o kamule tak, że było widać, słychać, czuć i żal. Waliła bo w środku pięciu chłopa. Pogaworzyli na radio, że w dół zawsze łatwiej i pną się dalej. Jak stanęli coby płynów odlać i zdjęcia uczynić Dacia minęła ich z powrotem. Wyjaśniło się po co 5. Jak Dacia na ciasnej nawrotce pod góreckę stawała to 4 wysiadało i nadrzucało potwora. Jak dojechali do wioseczki to się wyjaśniło po co. Sklep jest na dole, a była środa - pojechali po spirytualia. :rotfl:

Ryś napisał(a):
do odciętych przez powódź że niby z pomocą


Nie znam się to się wypowiem. Widzisz mamy taką uliczkę, w mieście szeroko rozumianym, a sporym bo w milionach liczonym, którą to uliczkę każde podtopienia lokalne lokalnie trafiają bo to na terenie zabagnionem, podmokłem, zalewowem, ale urokliwem. To pobudowali domków. I lokalne zwyczajne jak piszesz co woda wysoka to ulicę zalewa tak na pół metra, i ogródki, po czech dniach opada. Naród zwyczajny, nie nerwowy, do zapachu szamb pływających po okolicy luksusowych willi zwyczajny. Ot wystawiają z garaży zagłębionych auta na podjazdy /ach te normatywy PRL :D / i dni parę radzą sobie zbiorkomem - boczkiem uliczki paręset metrów w kaloszkach, a tam gdzie już asfalt i autobusu blisko, a zagłębienie i wody na metr i więcej to se kładą woreczki, deseczki i się chodzi. Aż pewnego dnia się przesięk we wale zrobił duży niedaleczko i cały misterny plan w... W każdym razie koleżanka prosiła żeby dziadkowi pomóc bo auta nijak, a utonie. Pożyczyłem lawetę zajechałem, zapakowałem Skodziankę i wytargałem do głównej. Nie powódź, nie teren. Wody było tam w obniżeniu tak że koła ledwie zakrywało. Skodziance. Ja miałem jeszcze z pół szerokości dłoni do lusterka. Z prawej gorzej. Zanim rozładował już stał rządek sąsiadów po prośbie ściskając bilety NBP bo autka na podjazdach już tak do pół koła wody miały. Co było robić, wywoziłem cały wieczór. Prawie społecznie. Bo za kawę i dwa mielone w bułce, biletów nie chciałem. Normalny dzień, wtorek, nie musiałem rano bardzo wcześnie wstawać do roboty. Paru ludziom chyba pomogłem bo bardzo wdzięczni byli. Aż krępująco wdzięczni. Ale nigdy bym nie pomyślał, że jak wykształcony, z wielkiego miasta i Land Roverem to wstyd... Będę pamiętał. :roll:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 gru 2017, o 15:55 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8026
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2413
Uprawnienia żeglarskie: -
Yigael napisał(a):
W Takim Egipce, Sudanie, Maroku, Mauretanii, Saharze Zachodniej teren stwierdziłem i musiałem byłem pokonywać czym akurat było, a błota, dziwnem trafem jak na lekarstwo.
Znajomi całą Sacharę wzdłuż (i wszerz), jako i okolice, bliższe wschody i do i z, zjeździli swego czasu trabantem. Doskonale się nadał. Nic tego nie zmoże; nawet brak wody :mrgreen:

Yigael napisał(a):
... bym nie pomyślał, że jak wykształcony, z wielkiego miasta i Land Roverem to wstyd... Będę pamiętał. :roll:
A nie czuj siem osamotnion, masz pełne me współczucie :kiss:
Ale znów: ja o powodzi piszę, a Ty o błocie. Mieszasz te pojęcia... co teren, a co "off road"...
Chyba że masz 4 m brodzenia? :-P
A w błocie siem bierze traktór, bo ciężki... a że miastowi nie mają pod ręką... znaczy na bezrybiu... :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 gru 2017, o 17:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12951
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2914
Otrzymał podziękowań: 2586
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Jurmak napisał(a):
Dzisiaj w nocy nastąpiła inauguracja żeglugi kabotażowej :lol: Ładowaliśmy statek który popłynie z węglem do Szczecina
To PKP aż tak podrożały? ;)

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 gru 2017, o 17:19 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Stara Zientara napisał(a):
To PKP aż tak podrożały? ;)

Nie. Jurmak potaniał :mrgreen:

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 gru 2017, o 17:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Ryś napisał(a):
Znajomi całą Sacharę wzdłuż (i wszerz), jako i okolice, bliższe wschody i do i z, zjeździli swego czasu trabantem. Doskonale się nadał. Nic tego nie zmoże; nawet brak wody


Ja przednionapędowym MB100. Nie wiem co go zmoże, a co nie, wody dolewałem często mój miał pękniętą głowicę.

Ryś napisał(a):
Chyba że masz 4 m brodzenia?


Do kominka z agromy i odpowietrzeń będzie dwa zero pięć. Tylko maskę i fajkę trza wziąć dla kierowcy.

Ryś napisał(a):
A w błocie siem bierze traktór, bo ciężki... a że miastowi nie mają pod ręką... znaczy na bezrybiu...


Nie wiem co mieszam, zaznaczyłem, że ja się nie znam. Ciężkie powiadasz... Sęk w tym, że ostatni raz jak widziałem "w terenie" traktor to jechałem /porzuciwszy teatr i restaurację/ z przyjaciółmi ratować kolegów utopionych na poligonie. Jak wyszarpałem zawodników to pojechałem wyciągać człowieka, po którego poszli pierwej i wyciągałem z błota utopionego w rzadkim i prawie na bok obalonego... Ursusa C360. Po czym wyciągnąłem ciemną nocą innego funfla, który przyjechał Unimogiem z dwoma dużymi zbloczami na pace i mechaniczną wyciągarką żeby pomóc szwagrowi, którego szarpać się nie podjąłem. Szwagier utopionego traktorzysty wyruszył bowiem na odsiecz Ursusa Fadromą z Piaskarni w której robił i wkleił ją po uszy. Jemu się też wydawało, że ciężkim lepiej... a tu łączka, gdzie woda spod nogi siknie, a czasem darń zakolebie się pod tupnięciem... Najlepsze błotko na całym poligonie...

PS Poniżej masz zawodnika mistrzostw Polski, którego wiara w sprzęt była tak wielką, że nie wziął woderów ni kaloszy :mrgreen:


Załączniki:
20120128_153020.jpg
20120128_153020.jpg [ 333.35 KiB | Przeglądane 3061 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 gru 2017, o 22:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
Ryś napisał(a):
całą Sacharę
Nie oglądaj "Familiady", bo Ci siem wszystko z sucharami kojarzy. :D

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski



Za ten post autor Zbieraj otrzymał podziękowanie od: Ryś
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 gru 2017, o 10:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7523
Podziękował : 5924
Otrzymał podziękowań: 2282
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Yigael napisał(a):
Nie wiem jak u Marka, ale u mnie to się błyszczą światła, jak przetarte i zapalone :mrgreen:

Czyli ta trzecia pompa to do spryskiwania reflektorów jest ? ;)

Ryś napisał(a):
A w błocie siem bierze traktór, bo ciężki... a że miastowi nie mają pod ręką... znaczy na bezrybiu... :lol:

Ryś :)
Często jeździłeś traktorem po błocie ? Jakim ?
( Jakim traktorem i po jakim błocie ) Ja trochę jeździłem... 60-tkę łatwo po oś zakopać...
A nawet złamać łatwo ;)
Mój "rekord" to kirowiec ( t150 ) po obie osie w lesie, między drzewami :lol:
( Dorabiałem sobie w młodości pracując w lesie )
Ale absolutnym mistrzem świata wszechwag, został mój kumpel, który detem świeżo spuszczony staw jesienią wyrównywał...
Wyskoczył na kwadrans po piwko i nie zgasił silnika... Początkiem lata go wyciągnęli :lol:

Ryś napisał(a):
Szlachetne Panicze młode wykształcone z miasta na swych błyszczących "R-R"ach mogli

Wiesz ile szukałem "dyskoteki" takiej, żeby nie miała z "randżem" nic wspólnego :rotfl:
Ryś. LR to naprawdę coś innego niż Honker czy buchanka... Tam w jednym modelu, wersji więcej niż wszystkich typów samochodów terenowych z RWPG.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 482 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 17  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 245 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL