Jak na obrazku:

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Wygląda na (nie pierwszy) idiotyzm, ale może to zwykłe niedopatrzenie w tej gorączce tworzenia nowych przepisów?

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Jak poszło oficjalne pismo z MŚ że nie będzie dalszej budowy bo jest to niezgodne z założeniami reformy gospodarowania wodami to nie jest to bałagan/ przeoczenie w ustawie...

Po niemieckiej stronie Odry są wszędzie na wałach drogi rowerowe

_________________
pozdrowienia piotr

Jaromirze
Doskonały ( doskonale celny ) tytuł
Oboje z żoną uwielbiamy roverowe wyprawy po wałach... Mimo braku ścieżek rowerowych, czy "przejściowych niedoborów" w tym zakresie.
Wprawdzie nie mam żadnych "wtyczek" w "kręgach" władzy, ale o tym, że nie będzie ścieżek na wałach wiedziałem już wcześniej. W każdym razie - jesteśmy i na taką ewentualność przygotowani

Masz gust do samochodów

Ale wiecie... Tak całkiem poważnie... Do jeżdżenia rowerem po wałach nie potrzeba ścieżek.
Wały i rower wystarczą. Dowiedliśmy tego nie raz.
I zauważcie też, że jak ONI zaczną budować ścieżki dla rowerów, to...
Dla Land Roverów - ścieżek może zabraknąć. Rozumiecie ?
Ja wiem, że warto temu rządowi - owej "własti' - na ręce patrzeć. Ale rozumnie - please
Patrzeć i widzieć, co można stracić a co zyskać można...
Daleko waszym zdaniem do zakazu poruszania się na rowerze poza wyznaczoną ścieżką ??
Przynajmniej w takim lokalnym ujęciu - na jakichś "wałach" ??
Moim zdaniem, jak ścieżek nam nabudują - to bardzo blisko...
Niebezpiecznie blisko...
Nie wiem czemu tak zarządzili z tymi ścieżkami... Pewnie znowu się pogubili ( jak mówi Alterus ).
Ale powinniśmy się raczej zastanowić, czy aby nie czas - cieszyć się z tego ?

Eeeee tam. Jestem raczej przewidywalny
A tak serio, to żona tym jeździ, jak usiłuję "polatać" trochę z jakiejś góreczki.
Widzi, jak jej "orzeł strzęposkrzydły" "zawierszył" właśnie "Awganskij zachod na posadku" w jakichś oczeretach...
Wspina się na fotel ( dosłownie - wspina ) i dalejże ewakuować swojego "kosmonautę"
Do pracy też tym jeździ na przełaj, jak zaśpi trochę W ogóle jej pomysł, bo ja chciałem coś pomotać w warsztacie... Ale usłyszałem - "Marek. Kup dyskotekę. Nie kombinuj"

Dyskotekę da się zmotać moja kiedyś była poliftową dwójką, hybrydowa turbina, koła 285/100R16, lift, zawiecha z Defa 110, reduktor z Defa 130, wały z 200...

Lada Niva czy mi się zdaje? ja mam gust do Dodgów, chcę w końcu sprawić sobie coś w deseń Nitro, Ram za duży.

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

Tak, tak, to Niwa, tylko ten szpaner SCO dokleił na masce litery Land Rover.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Tak szpaner ale nie: "dokleił", a "zasłonił" ( ...mi też się tak zdaje )

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Wszystko w porządku, przynajmniej dla nas. Zecerzy przestawili dwie litery trzecią zniknęli ('lub czasopism') i teraz w zamian można jachtami ('def.: jednostki popędzane siłami natury przeznaczone do poruszania się po wodach rodnych') po tych tam...

No niema się czego wstydzić, miałem kiedyś dwa nosorożce, pierwszy kieszonkowiec a drugi z tej nowszej generacji, oba skończyły na złomie. Ale pzez jakis czas było czym jezdzić. De wasto śmierdziało benzyną na maxa. A Łada miała jakąś grzałkę jak w czajniku.

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz

Niech mi ktoś spróbuje sensownie wytłumaczyć: na ch..steczkę komu setki kilometrów ścieżek wzdłuż Wisły. A jeśli już to dlaczego tylko po jednej stronie. Toż druga będzie pokrzywdzona.
I dlaczego tylko Wisła. Jest przecież jeszcze Smródka, Gówniany Potoczek, Gnojówkowa Struga. One są gorsze????
Rozumiem ściezki przy ruchliwych drogach, ale na wałach?????
Toż tam zadnego zagrożenia, no chyba że zaatakuje wściekły ślimak lub co gorsza rozjuszona dżdżownica.
Może od razy wybetonować wzdłuż i w poprzek wszystkie lasy i pola. Bo wszak jakiś znudzony mieszczuch może chcieć raz na 10 lat zobaczyć jak trawka rośnie.
A dla bezpieczeństwa cyklistów zamontować światła i ...fotoradary.
Nie wystarczy zwykła ścieżka gruntowa???
Ludzie, nie dajcie się zwariować.
A tytuł""niusa"" jak zwykle kretyński. Wały są dla rowerów, nie dla betonowania.


I to są sensowne słowa.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

A naco i poco i zwłaszcza komu one uniodotacje tak potrzebne do szczęscia to Waćpan już zauważył, czy w nieświadomości trwa?

Myślę, że na tak długą trasę nie. Gdybym miał wybrać się wzdłuż Wisły rodzinnie czy z jakąś paczką rowerami, to taki asfaltowy szlaczek wzdłuż brzegu na pewno powitałbym z radością. I tak odbijałoby się od niego do jednego czy drugiego miasteczka czy co tam byłoby ciekawego. Całość to niezła atrakcja turystyczna, a kto miałby ochotę na crossy, też by mu nie zabrakło.
Dotacjom unijnym jestem przeciwny, uważam że wiecej z nich szkody jak pożytku.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Fajnie, że wiecie, o czym piszecie

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

To ja poproszę taki asfaltowy szlaczek wzdłuż całego wybrzeża morskiego. Tak bliziutko wody.
A co, może też się kiedyś przepedałuję

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Wiemy, wiemy.
Tylko ( jak zwykle) wątek się rozjeżdza.
A włodarzom województw współczuję. Tyle kasy koło nosa.
A jeździć rowerowymi ścieżkami ( gruntowymi) po wałach nikt nikomu nie zabrania

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

No właśnie. Nie prościej w ten sposób ? http://szczecinblog.pl/wp-content/uploa ... czecin.jpg

_________________
Zbyszek

Nie Nie rozjeżdża się Bomblu
Nic się nie rozjeżdża.
Ja Ci to bez cudów "zjadę" z powrotem i udowodnię, jak żeś taki niecierpliwy
Rzecz w tym, że mi na tym temacie zależy.
Jeśli widziałeś jakieś moje posty, to wiesz, że bardzo lubimy jeździć na różnych rowerkach po różnych wertepach. Nie, żebyśmy ( ja i moja żona ) byli ekspertami w dziedzinie...
My już po prostu wiemy, że dziedziny nie ma

Jeśli będziemy "ściśle" trzymali się tematu, to pójdziemy tam, gdzie szyny prowadzą
Wielka nieodżałowana strata milionów petrodolarów przez eurodeputowanych przyznanych, a ścieżki przecież mogły odegrać rolę tak doniosłą...
Jak to - cyklista bez ścieżki... To się przecież nie rymuje
No i te petrodolary... Cóż za niegospodarność... W dodatku kaczory wymyśliły rzecz...
No to, niech już lepiej wyjdzie na to, że kaczory nie poradziły sobie.
Wiele można poświęcić w tej ulicznej walce - prawda ?

Tylko, że mi zależy... Tu kłopot będzie niestety

Dlaczego mi się rower z land roverem zrymował ? Nie tylko dlatego, że jedno i drugie stoi po chałupą... Bardziej dlatego, że "ścieżki" dla land roverów już od dawna są
Taka dyskoteka... Przecież tym się jeździ tylko po "ścieżkach"...
Terenowe rajdy. Ofrołdy jakieś... Prawdziwie męska impreza... Coś dla twardzieli...
I tego kanonu nie przełamiesz. Co z tego, że nieśmiało wyjaśniam, na cholerę mi "taka grata" Że to do latania bardziej...
"Dyskoteka" dzisiaj postrzegana jest tak, jak jutro będzie postrzegany rower...
Jak nam te unijne ścieżki wreszcie wybudują na tych wałach...
Tak to widzę i dlatego świadomie chcę rozciągnąć temat i analogii szukać...


Nie zabrania bo alternatywy nie ma A jak będą ścieżki ?
A jeśli okaże się oczywiste ?
I trzeba będzie jakoś te ścieżki bardziej "uzasadnić" ???
Będziemy popierdalać po ścieżkach na tych wałach - powiadam Ci


Nie żartuj O ewakuacyjnym pojeździe terenowym z prawdziwego zdarzenia myślałem . Przykład masz na fotce.


Liter akurat nie kleiłem A szpanuję, bo kupiłem to cacko od ofrołdowców za trzy tysie ( liczone w złotówkach ). Oczywiście ubite na śmierć...
I w trzy tygodnie, śrubka po śrubce, postawiłem na koła.
Coś się tam jeszcze potrafi w tej całej mechanice

Poprzedni właściciel przelakierował na ten superfajny kolorek... Policja się tego nie ima po prostu. Mieli mnie na radarze w Sarzynie i nie zatrzymywali.
Jedyna rzecz, jaką poprzedni właściciele ( bezlitośni mordercy pojazdów ) zrobili z sensem...

Rozważałem i to chyba. I wcale nie ukrywałem przed Wami zdaje się:
viewtopic.php?f=73&t=25675

A mało kto wie, że to polski samochód był...

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Mir
Facet pojechał równo po bandzie
Fajnie "wytłumaczył" skąd nazwa rover wzięła się W powojennych czasach...
Tylko o której wojnie mówi ?
W 1883 była jakaś większa wojna w Europie ? Bo słaby jestem z historii

Ryś
No to poanalizujmy z deka
1. Taką inwestycyjkę to tak realnie da się tylko na tych wałach pierdzielnąć - tak ?
2. Nowy włodarz wałów pokazał inwestorom wała, bo musiałby być zdrowo walnięty na umyśle, żeby ściągać sobie na swoje wały strategiczne taki kłopot - tak ?
3. Cykliści tu ni do czego, ale... Łatwo dają się robić w wała
Mało któren pobrzeżami rzek na cyklu się poniewiera, To i rzeczy nieświadom.
No i za cyklistami nikt się nie ujmie... Albo co gorsza - ujmie się każdy
A oni sami "masą krytyczną" zajęci... Bynajmniej nie na ścieżkach...
Łykną wszystko co im podasz i będą zadowoleni, że ktoś wreszcie dostrzega ich "interesy"...
Znaczy czego my tak naprawdę nie rozumiemy Jaromirze ?

A już Jaromir pytał czy wiemy o czym piszemy
Powiem krótko. Kto ma w garści pieniądze ten ma władzę.
Nikt nie zabrania budować ścieżek, szlaczków czy betonek na wałach.
Problem polega na tym że do tej pory to było w gestii włodarzy (marszałków) województw. W ślad za tym szła określona kasa, czy to unijna czy też z puli samorządów jak też dotacji budżetowych.
Teraz, po utworzeniu Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie ( o kulson, ale nazwa). zgodnie z zapisami ustawy Prawo Wodne, sprawy zagospodarowania m.in. wałów wymyka się z rąk marszałków. W ślad za tym wymykają się pieniądze czyli w jakimś stopniu i władza.
Stąd płacz i narzekanie.
Żeby było śmieszniej to marszałkowie nadal mogą realizować swoje cele. Ale już nie tak dowolnie tylko w porozumieniu i za zgodą PGW WP. Mało tego, będą musieli wnosić za te wały tenutę dzierżawną.
Czy ta zmiana poszła w dobrym kierunku? Nie wiem. Czas pokaże czy nie zostanie spie...ny kolejny odcinek. A że PGW WP to twór nowy to pewnie znów coś spi...ą.
Jakie to polskie

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Heh:
"Ministerstwo Środowiska wycofało się z zakazu budowania ścieżek rowerowych na wałach przeciwpowodziowych przez samorządy w całej Polsce."
Po południu w środę minister wycofał się ze swojego wcześniejszego stanowiska.
Więcej:
https://krakow.onet.pl/waly-jednak-dla- ... az/v9cbjz6
http://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,4442 ... zakaz.html

Znaczy - pan wiceminister Gajda spłodził oficjalne stanowisko, rozesłał je do marszałków województw... chociaż nie wiedział...
Konkretnie - nie wiedział co jego ministerstwo umieściło w ustawie, którą samo płodziło...
A umieściło np:
Art. 176. 1. W celu zapewnienia szczelności i stabilności wałów przeciwpowodziowych zakazuje się wykonywania
robót lub czynności, które mogą wpływać na szczelność lub stabilność wałów przeciwpowodziowych, w tym:
1) przejeżdżania przez wały oraz wzdłuż wałów pojazdami lub konno oraz przepędzania zwierząt, z wyjątkiem miejsc
do tego przeznaczonych;
...
3. Zakaz, o którym mowa w ust. 1 pkt 1, nie dotyczy przejeżdżania rowerem wzdłuż wałów przeciwpowodziowych.
...
Art. 179. 1. Wykonanie drogi rowerowej oraz wyznaczenie szlaku turystycznego pieszego lub rowerowego na wale przeciwpowodziowym wymaga uzyskania zgody właściciela tego wału.
2. Uzyskanie zgody, o której mowa w ust. 1, wymaga przedłożenia właścicielowi wału przeciwpowodziowego w przypadku:
1) wykonania drogi rowerowej – dokumentacji zawierającej charakterystykę planowanych działań wraz z podstawowymi danymi technicznymi i opisem planowanej technologii robót oraz mapy sytuacyjno-wysokościowej pobranej z państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego, kopii tej mapy potwierdzonej przez wnioskodawcę za zgodność z oryginałem albo innej mapy sytuacyjno-wysokościowej, z naniesionym schematem planowanych obiektów lub robót,
2) wyznaczenia szlaku turystycznego pieszego lub rowerowego – dokumentacji zawierającej charakterystykę planowanych działań wraz z podstawowymi danymi technicznymi, mapy sytuacyjno-wysokościowej pobranej z państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego, kopii tej mapy potwierdzonej przez wnioskodawcę za zgodnośćz oryginałem albo innej mapy sytuacyjno-wysokościowej, z naniesionym schematem planowanych obiektów lub robót, określającym przebieg szlaku oraz usytuowanie drogowskazów i tablic, a także opis planowanej do zastosowania techniki montażu oznakowania – przed przystąpieniem do planowanych robót.
3. W przypadku planowania robót, które mogą naruszyć strukturę korpusu lub podłoża wałów, dołącza się także badania hydrogeologiczne wraz z opinią dotyczącą wpływu tych robót na szczelność i stabilność wałów.
4. W dokumentacji, o której mowa w ust. 2, należy określić termin rozpoczęcia planowanych robót.
5. Zgoda, o której mowa w ust. 1, wymaga zachowania formy pisemnej pod rygorem nieważności.
6. Zgoda, o której mowa w ust. 1, zachowuje ważność przez okres 3 lat.
Art. 180. Właściciel lub zarządca wału przeciwpowodziowego może, na podstawie umowy, oddać w dzierżawę koronę wału lub jej część na cele związane z budową drogi rowerowej, a także na cele związane z potrzebami zarządzania drogą rowerową.
źródło:
http://dziennikustaw.gov.pl/du/2017/1566/1


Serio, serio?
Sprawa się "wymyka"?
Wcześniej nie była potrzebna zgoda właściciela?
Czy może tylko kolejnego niedouczonego czynownika poniosło - i to tak ewidentnie, że musiał odszczekać?

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

A całkiem serio, serio.
Jak dotychczas, prawa właścicielskie w stosunku do stanowiących własność Skarbu Państwa nieruchomości (m.in. wały przeciwpowodziowe) wykonywały JST. Od 01,01.2018 kompetencje te przejmuje PGW WP. Tak więc marszałek ( ""dysponent"" budowy ścieżki rowerowej)pytał się i wydawał zgodę sam sobie (wykonawca praw właścicielskich SP).
A" wymykają" się głównie środki finansowe.
- do tej pory przypisane Narodowemu oraz wojewódzkim funduszom ochrony środowiska i gospodarki wodnej , dotacje z budżetu państwa oraz środki pozyskiwane z nowych opłat za usługi wodne.
- przez przejęcie zakresu zadań obecnie wykonywanych przez marszałków województw oraz starostów, Wody Polskie będą mogły również otrzymywać środki przypisane tym jednostkom, w ramach rezerwy celowej, będącej w dyspozycji Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, oraz środki będące w budżecie wojewodów.
Obawiam się, że następuje wyłacznie zmiana opakowania

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Bardzo, bardzo brutalnie upraszczasz.
Popatrz na art 193, 212 264 i 265 tego dzieła, którego nie znał wicek Gajda.
Na początek

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Eee tam. Uproszczenie w sam raz.
ale po kolei
1.
Od 01.01.2018 prawa właścicielskie wykonuje PGW WP. Do tego czasu prawa właścicielskie wykonują JST. "Wymkło" się marszałkom?. Wymkło
2.
Nie znajduję ( na potrzeby dyskusji) związku, poza zapisem z wyjątkiem wałów przeciwpowodziowych, co i tak nie zmienia sedna
3.
Potwierdzenie wykonywania praw właścicielskich przez WP
4.
Zapewne chodzi Ci o tryb przetargowy/bezprzetargowy.
a wpływy z tego tytułu stanowią ich* przychód.
* PGW WP.
Stąd moja wzmianka o wnoszeniu tenuty ( czy jak tam zawał) dzierżawnej
Odnoszę nieprzeparte wrażenie że doskonale wiesz o co chodzi a spierasz się "dla zasady"

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Fakt, niedouczony. Może przypuszczał że inni odczytają jego niedopowiedzenie, np. w związku ze zmianą struktur zarządzania właścicielskiego. A że (kolejny)temat nosny i można komuś dokopać.... to i poszło
Żeby było jasne. Mnie też nie podoba się kolejna centralizacja władzy

_________________
Pozdrawiam
Wiesław