Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Mam psa
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=73&t=2786
Strona 1 z 4

Autor:  Maar [ 8 kwi 2009, o 22:56 ]
Tytuł:  Mam psa

Jak w temacie!

Urodził się w Walentynki.
Rasy jest border terrierowej, jest po tatusiu championie Polski, Litwy, Rosji i Danii i mamusi FLC, na imię ma Cliver (wym. kliwer :- ) ) i jest śliczniutki.
Na fotce widać.

Autor:  Mirko [ 8 kwi 2009, o 22:59 ]
Tytuł: 

No to teraz Marek zamiast na rejsy to na wystawy będzie jeździł :D

Autor:  AsiaJohn [ 8 kwi 2009, o 23:00 ]
Tytuł: 

Yyyymmm piękniusi :)
Jak będę miała chwilę to wrzucę foty moich"psów" :P

Autor:  vv3k70r [ 8 kwi 2009, o 23:03 ]
Tytuł: 

A stawia sie go za ogon czy sam chwyta sie zebami.
I czy on sie sam roluje, czy tylko tak spi? Trzeba by go nauczyc sie rolowac :D

Autor:  Szaman3 [ 9 kwi 2009, o 07:05 ]
Tytuł: 

A ja mam sunię rasy owczarek mazowiecki.

Autor:  Cape [ 9 kwi 2009, o 08:03 ]
Tytuł: 

Ja mam psa rasy beagle, obecnie ma cztery lata i bardzo "misiowaty charakter"
Nazywa się Cape Canaveral i link jak był szczeniakiem

http://nasza-klasa.pl/profile/11920874/gallery/5

Autor:  AsiaJohn [ 9 kwi 2009, o 11:26 ]
Tytuł: 

Mariusz Twój piesio też jest super :) Ma takie szczęście w oczkach :]
A Krzysiu Twojego Cape już widziałam - też jest świetny :)
Uwielbiam psiaki :DD

Autor:  Szaman3 [ 9 kwi 2009, o 11:35 ]
Tytuł: 

AsiaJohn napisał(a):
Mariusz Twój piesio też jest super Ma takie szczęście w oczkach :]


To nie jest pies, tylko suń który nazywa się Milka, zwany potocznie lalunią. Jest to jedyna domowa koleżanka mojej żony (bo u mnie w domu to same chłopy som :DD )

Autor:  Maar [ 9 kwi 2009, o 11:41 ]
Tytuł: 

AsiaJohn napisał(a):
Mariusz Twój piesio też jest super :) Ma takie szczęście w oczkach :]

I uśmiechniętą buzię :-)

Autor:  AsiaJohn [ 9 kwi 2009, o 15:53 ]
Tytuł: 

Ojj przepraszam za błąd :) ale i tak jest super :)
Muszę pstryknąć fote moim zwierzakom i też sie tu pochwalić :P

Autor:  Szaman3 [ 9 kwi 2009, o 16:01 ]
Tytuł: 

AsiaJohn napisał(a):
Muszę pstryknąć fote moim zwierzakom i też sie tu pochwalić


Czekamy :grin: :grin:

[ Dodano: Czw 09 Kwi, 2009 17:14 ]
Na początku obecnego wieku :DD, jak nasza sunia zaczęła z nami pływać, miał miejsce taki epizod. Po nocy spędzonej w krzakach odcumowalismy i sobie poszliśmy dalej. Po pół godzinie od odcumowania coś mnie tknęło i zapytałem o Milkę. Okazało się że nikt jej nie widział na łódce. No to dawaj szukać. Pływaliśmy wtedy Pegazem 620, więc przeszukanie łódki to był moment. Nie ma. Już chciałem zawracać, ale syn podjął jeszcze jedną próbę i zaczął wołać: Milka, Milka. Mniej więcej po minucie zaspany suń wyszedł z miejsca skąd powinien wyjść, czyli z hund koi, gdzie lezały torby z rzeczami. Tak się wpasowała między te torby, że nikt jej wcześniej nie znalazł.
Ale kiedyś z kolei zostawiliśmy ją w knajpie w Mikołajkach. Zjedliśmy obiad, wstaliśmy od stołu i poszliśmy do sklepu a później na łódkę. Suńka była przywiązana do nogi od stołu i nikt jej nie zabrał. Dopiero po pół godzinie chłopcy wrócili po nią. Bardzo się cieszyła :DD

Autor:  Maar [ 9 kwi 2009, o 18:20 ]
Tytuł: 

No to jeśli takie psowe opowieści, to mi z kolei Pagaj (jakby ktoś nie wiedział, o czym piszę - http://www.logopedia.org.pl/gallery :-) ) zrobił "chlup" do wody.

Tak jeszcze gwoli wyjaśnienia - Paguś miał taki zwyczaj, że gdy podpływaliśmy do brzegu, to on stał na dziobie i w odpowiednim momencie zeskakiwał na keję z cumą w pysku. Gdy zaś podchodziliśmy na dziko, to Pagaj "inkasował" zapłatę za wcześniejszą pomoc przy cumowaniu - skakał do wody i sobie pływał. Z takim dużym mokrym psem był zawsze kłopot, ale zwyczaj był zwyczajem i nic się nie dało zrobić :-)

Halsowałem się w na Małych Zamordejach i gdy byliśmy blisko brzegu, to głupia Pagajowa morda myślała, że cumujemy i zeskoczył do wody. Nieszczęśliwie wzdłuż brzegu - w wodzie - leżały powalone drzewa ze sterczącymi gałęziami. Bidulek nie mógł wydostać się na brzeg. Za ciężki był, żeby podjąć go z wody więc przeszedłem na napęd - nomen omen - pagajowy i powolutku płynąłem obok psa.
Głupia sytuacja była, bo gdy skończyły się powalone drzewa, to zaczęły się trzciny i nie mieliśmy możliwości dojść do brzegu a Pagaj (chyba był przerażony) nie chciał sam popłynąć na ląd żeby odpocząć.
Sytuacja się przeciągała, pies zaczynał tracić siły - myślałem, że się utopi! Na szczęście trafiła się w trzcinach przecinka. Weszliśmy w nią w ostatniej chwili. Pagaj był taki wyczerpany, że nie miał siły wyleźć z wody. Musiałem go na rękach przenieść na trawę.

To był jego ostatni rejs :-( Miał nowotwór, kilka operacji i tego samego roku umarł :-(

Autor:  Cape [ 9 kwi 2009, o 18:33 ]
Tytuł: 

Mariusz Główka napisał(a):
Dopiero po pół godzinie chłopcy wrócili po nią. Bardzo się cieszyła

I tym sie różni pies od żony. Zamknij żonę na dwie godziny w bagażniku, potem otwórz i zobacz reakcję, a pies???

Autor:  Maar [ 9 kwi 2009, o 18:36 ]
Tytuł: 

cape napisał(a):
Zamknij żonę na dwie godziny w bagażniku

Ej tam w bagażniku - zamknij w samochodzie i zostaw jej lekko uchylone okno. Zobaczysz jak się będzie cieszyła na Twój widok :-) :-) :-)

Autor:  Cape [ 9 kwi 2009, o 19:00 ]
Tytuł: 

Maar napisał(a):
zamknij w samochodzie i zostaw jej lekko uchylone okno

To Ty ludzki pan jesteś, ale to uchylone okno tylko jak temperarura przekracza 35 C

Autor:  Banan [ 9 kwi 2009, o 19:08 ]
Tytuł: 

moja suka Saba już za nie długo będzie miała szczeniaki.
Może ktoś reflektuje ?
Rasa Saby ? Europejski Wiejski Czarny Domowo- Przydomowy Pies Mądry ;)

Autor:  Szaman3 [ 9 kwi 2009, o 19:37 ]
Tytuł: 

banan70 napisał(a):
Rasa Saby ? Europejski Wiejski Czarny Domowo- Przydomowy Pies Mądry


To tak jak moja suńka, jak napisałem, owczarek mazowiecki. Kiedyś weterynarz tak wpisał, chyba dla jaj, w ksiązeczce zdrowia psa szwagra. Od tamtej pory jak ktoś mnie pyta o moją suńkę, jaka to rasa, to z powazną mina zawsze odpowiadam: owczarek mazowiecki. W końcu urodziła się na Mazowszu. :DD

Autor:  Banan [ 9 kwi 2009, o 19:39 ]
Tytuł: 

Wteterynarz za to wpisał w książeczkę kotki - Europejski kot domowy ;)

Autor:  Cape [ 9 kwi 2009, o 20:50 ]
Tytuł: 

Przez wiele lat miałem mazurskiego jamnika, Filipa. Odbył kilkanaście rejsów po WJM. Bardzo go interesowały łabędzie, czyli wodne koty. Na wodzie nie opuszczał kokpitu, miał zabronione, ale na biwaku....zawsze chodził na dziób lewą burtą, wracał prawą. Pewnego dnia z prawej burty wpadł do wody. Natychmiast został "podniesiony". Od tego czasu do końca swojego życia chodził na dziób lewą i wracał lewą burtą.

Autor:  AsiaJohn [ 9 kwi 2009, o 20:59 ]
Tytuł: 

Możecie mi powiedzieć jak się wkleja tutaj te fotki??
Próbowałam przez to [img]tu%20strona%20internetowa[/img] i na podglądzie nic nie widzę... :/

Autor:  Cape [ 9 kwi 2009, o 21:00 ]
Tytuł: 

AsiaJohn napisał(a):
Możecie mi powiedzieć jak się wkleja tutaj te fotki??
Próbowałam przez to [url=tu strona internetowa]Obrazek[/url] i na podglądzie nic nie widzę... :/

Baa, mam ten sam problem

Autor:  AsiaJohn [ 9 kwi 2009, o 21:01 ]
Tytuł: 

Kiedyś wstawiałam przez fotosik czy coś takiego...ale teraz trzeba być tam zalogowanym,żeby cokolwiek wkleić a nie chce mi się specjalnie się tam rejestrować dla 2 czy 3 zdjęć....

[ Dodano: Czw 09 Kwi, 2009 22:15 ]
Fotka jeszcze za czasów kiedy były 3 :)
Dostałam na 18-stkę świnkę morską od kumpeli - miał to być chłopaczek -Teodor :)
Jednak po jakimś czasie z Teodora zrobiła się Tosia :p Na świat przyszły 3 maleństwa,jedno niestety nie przeżyło...Zostały dwa świniaki. Przy pomocy internetu rozpoznałam płcie tych zwierzaczków i nawet to mi się udało< wiem to stąd bo po miesiącu mały zaczął skakać na babeczki :P - Chcąc uniknąć kolejnej ciąży oddałam go kuzynce :P> A mała się zwie Luka :)

[ Dodano: Czw 09 Kwi, 2009 22:21 ]
Tak w ogóle to jestem maniaczką futerkowych zwierzaków - Wcześniej miałam trzy inne świnki. W kolejności - Pinia,Bunia,Salem

Autor:  Maar [ 9 kwi 2009, o 21:23 ]
Tytuł: 

Jak wstawiać fotki?

1. Przygotować sobie małe zdjątko! To ma być naprawdę małe! Jak ja wklejam, to wcześniej przygotowuję zdjęcia tak, żeby dłuższy bok miał 555 pixeli. Na forum jest ograniczenie wielkości a poza tym, miej litość dla tych, co łączą się z Internetem za pomocą wolnych linii (jakiś GPRS, modem tepsiany, etc.)

2. W Adobe PhotoShop zapisać je trzeba wciskając CTRL+ALT+SHIFT+S (Save for web) i wybrać jakość ca. MEDIUM. Zapisz jako JPG. Takie zdjęcie będzie ważyło max 20 kB.

3. Żeby wstawić zdjęcie do istniejącego wątku, nie możesz korzystać z "Szybka odpowiedź". Musisz kliknąć na przycisk "ODPOWIEDZ".

4. Poniżej okienka, w którym wpisujesz tekst jest niebieski pasek z napisem "Załącz plik". Klikasz na przycisk "Przeglądaj...", znajdujesz to co zostało wcześniej przygotowane i klikasz "Otwórz". W okienko "Komentarz załącznika" wpisujesz kilka słów prawdy i po kliknięciu przycisku "Dodaj załącznik" zdjęcie jest dodane. Pozostaje jedynie wysłać wiadomość :-)

ps. W Picasa (http://picasa.google.pl ) i innych darmowych i całkiem fajnych programach jest funkcja "przycinanie", "reskalowanie" i "zapisywanie dla WWW". Nie wiem jak to się robi, ale myślę, że Googiel to już kiedyś ćwiczył i jego się można podpytać. Alternatywnie można zawsze klawisz F1 wcisnąć :-)

[ Dodano: Czw 09 Kwi, 2009 22:24 ]
AsiaJohn napisał(a):
Chcąc uniknąć kolejnej ciąży oddałam go kuzynce

ROTFL, chyba kuzynowi?!

Autor:  AsiaJohn [ 9 kwi 2009, o 21:27 ]
Tytuł: 

No i żeby było tak dosłownie w temacie to też wkleje moją psinę.
Atos - sznaucer olbrzym,miałam go jak byłam mała,tzn jak miałam 7-8 lat...Niestety z braku odpowiednich warunków domowych<mieszkam w bloku,w małym mieszkaniu,do tego brak czasu spowodowany opieką nad - wtedy niemowlakiem - moim bratem> musieliśmy go oddać,oczywiście w dobre ręce,do znajomych którzy mieli działkę,tam miał dobrze :)
Dalej go pamiętam,tę fotkę mam w ramce :D Świetny był

Autor:  Maar [ 9 kwi 2009, o 21:38 ]
Tytuł: 

Śliczniusi, ale... nie uśmiecha się tak szeroko jak sunia Mariusza :-)

Autor:  AsiaJohn [ 9 kwi 2009, o 21:41 ]
Tytuł: 

Taaak kuzynce Marek :P
A Atos tu się nie uśmiecha bo pozuje :P A to jest poza na ważniaka :P

Autor:  Banan [ 10 kwi 2009, o 10:14 ]
Tytuł: 

a ja mam też kotki dwie ;)

Autor:  AsiaJohn [ 10 kwi 2009, o 14:00 ]
Tytuł: 

Jaka zaciekawiona tym meczykiem :) sportsmenka :)
Słodkie są :)

Autor:  Naufragus [ 15 kwi 2009, o 14:50 ]
Tytuł: 

Niby temat o psach, ale winę zrzucę na tego wyżej "bo on zaczął pierwszy!"

Kotka Andzia,
hobby; spanie, jedzenie i spanie, od czasu do czasu pobiega po domu w kółko

Słyszy się o psach które pływają, o kotach nie, może mój złamie ten stereotyp kota nielubiącego wody :)

Autor:  vv3k70r [ 15 kwi 2009, o 17:44 ]
Tytuł: 

"Ta kura nie przypomina osla!!!"

Ja mialem jamknika desantowego, podchodzil do kei samotnie po porzuceniu jednostki, sterowany ogonem. Nigdy nie spadl z burty. Umial wlezc przez luk inspekcyjny do forpiku kadeta.

Strona 1 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/