Do napisania tego tekstu zainspirował mnie wpis Colonela – zdegradowali mnie , bo po części dotyka komunikacji Państwo – obywatel. Dokładnie temat będzie dotyczył narodowego dostawcy czyli Poczty Polskiej.
W tej firmie pracuję 23 lata , znam doskonale jej całą specyfikę działalności, ekonomię , tak jak zna to kierownik produkcji rolet : zakres i rodzaj tkanin , komponentów , montażu etc które oferuje. Różnica tkwi w ilości pracowników…

Ale do rzeczy . Działalność jest prosta : Klient przychodzi do okienka , nadaje list polecony o 8 rano, Pani zwrotnie daje mu potwierdzenie i wzrokiem zaprasza kolejnego klienta .
(Takich klientów będzie miała na zmianie dziś 100, a są tylko we dwie zamiast 5 ale o tym dalej) .

Ów list zostaje odebrany przez kierowcę na tym urzędzie ok 13 lub 15 stej , wszystko zależy od tego jak na poprzednim urzędzie szybko spakowali worek. ( bo tam tez są tylko 3 panie zamiast 5).

Jedzie na bazę (przykład UPP 2 ) w Olsztynie, a tam 5 podjazdów i na każdym samochód w trakcie zapakowywania . Kierowca czeka . Wjeżdża na rozdzielnie o 20 , znów dwóch zamiast pięciu ludzi rozpakowuje paczki i wrzuca na sortownice. Automat rozdziela je na stanowiska i tych samych dwóch ludzi wrzuca je do poszczególnych aut -> Kraków , wawka, Poznań, Białystok .

Wyjazd 22 kierunek Kraków . Mamy zimę, więc jak ma farta to dojechał.
O 5 nad ranem sortownia przyjmuje paczki i rozdziela na male auta . OK 8 wyjeżdżają na miasto i dostarczają Wam pod dom na np.: osiedle Łagiewniki tego samego dnia.

Jeśli jednak adresatem jest wieś pod Krakowem to sytuacja wygląda następująco : O 10 rano z UPP 2 Kraków jedzie transport do UP 1 Wieliczka . Tam znów pracują dwie z pięciu potrzebnych osob , przyjmują worek , rozpakowują i dzielą już ręcznie na 4 przegródki – Ulica od A do Z. Tak mniej więcej do 18 stej.
Następnego dnia dwóch listonoszy ładuje te paczki, koperty wg liter do swojej torby klnąc pod nosem „znów mam tę wiochę w rejonie”. Odpalają swoje maluchy lub motorynki i jadą do Was , pod górę , po śniegu, na zadupie z paczką listem, wezwaniem ….

Czasem dacie mu łyk herbaty , a częściej zjebiecie , że kurwa czemu tak późno ??….
Prosi Was o podpis i w zadumie odjeżdża do następnego klienta… Wraca do domu o 20 i zastanawia się : co ja tu robie.?

Sasin zabrał poczcie 70 mln , to wszyscy wiemy , z tego powodu w 2020 zostało zwolnionych 3 tys pracowników PP , a w obecnym 2021 Zarząd (Rząd) łaskawie nam odpuścił i planuje -> zwolnimy Was tylko 2 tys …

Paczki jednak będą do Was przychodziły, uwierzcie , ale popatrzcie kiedyś na listonosza jak na człowieka. PZDR.

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Z listonoszem się "przyjaźnię". Miałem włączone śledzenie przesyłki. Było jak opisałem.
Nie mieszkam na wsi, tylko w niemal milionowej aglomeracji.
Jak dla mnie koniec.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

U mnie PP (w sumie to korzystam głównie z Pocztex) działa fajnie, pani listonosz jest bardzo miła (i ładna), często listy odbieram na ulicy, bo 'o mam coś dla Pana'.

Nie rozumiem wzmianki o 'powinno być 5' - jest tyle, ile szef zatrudni - jak zatrudnił za mało to życie, tak nie można się tłumaczyć. DPD czy inne firmy kurierskie jakoś dają radę dojechać na 'wiochy'. A Sasin akurat dopłaca do PP za magazynowanie kart (wg słów prezesa Poczty Polskiej, mogę poszukać wypowiedzi) miesięcznie całkiem sporą kwotę (tzn nie Sasin ale podatnicy...).

Sprywatyzować (choć, jak piszę, akurat u mnie PP działa lepiej niż DHL bo na moją okolicę akurat zatrudnili kuriera-skurwiela, co siedzi w aucie i wklepuje 'nie zastano').

_________________
Jeśli nie wiesz do jakiego portu chcesz dopłynąć, nie licz że wiatry będą ci sprzyjać.
Pozdrawiam, Krzysiek Gawor

A możesz mi wyjaśnić jaki był cel przejścia z kolejowego transportu przesyłek na samochodowy? Szybciej? Taniej?

_________________
Pozdrawiam Marcin Konstańczak (mkonst)

Darku
Nie rozumiem czym powodowany jest Twój post, ale spróbuję Cię zainteresować takim zjawiskiem:
Mieszkam w niewielkiej wiosce i prowadzę ( ze wspólnikiem ) warsztat samochodowy.
Mój rejon obsługuje dwu listonoszy ( na zmianę ). Obu znam bardzo dobrze i obaj przywożą swoje pojazdy do naprawy do nas. Obu obsługujemy poza kolejnością.
Oczywiście nie mam żadnych uwag do ich pracy jako listonoszy. Rzecz nie w tym.
Oto obydwu opadają szczęki jak zamawiam w hurtowniach części do ich samochodów i kurierzy przywożą mi je w ciągu maksimum czterech godzin od momentu złożenia zamówienia.
Obaj ci listonosze zgodnie twierdzą, że takie tempo nie mieści im się w głowach.
Ot tak mi się skojarzyło z Twoim postem.
Mam nadzieję, że nie chcesz porównywać działalności Poczty Polskiej z profesjonalistami dostarczającymi przesyłki ?

To jeszczę ja dwa słowa o tym "profesjonalizmie" dostarczania przesyłek przez PP.



Super - to jeszcze ja się dopiszę i poproszę pana kierownika o kilka odpowiedzi - dobrze?

Nadaję często paczki do córki do Szwecji - dostaję z okienka taki chyba list przewozowy (tak to się nazywa?) z numerem do śledzenia przesyłki, więc ją śledzę.

Nadaję głównie ze wsi Czosnów pod Warszawą - poczta Czosnów - filia oddziału PP Nowy Dwór Mazowiecki.

Potem patrzę, jak moja paczka przez kolejne dni jedzie, jedzie, jedzie i Qrwica mnie trafia ...

Poniżej kopia ze śledzenia jednej przesyłki:

Event name Date and time Post office

Posted 2021-01-21 13:40 FUP Nowy Dwór Mazowiecki 1
Package sent 2021-01-21 14:17 FUP Nowy Dwór Mazowiecki 1
Item arrived 2021-01-21 16:03 UP Nowy Dwór Mazowiecki 1
Package sent 2021-01-21 17:33 UP Nowy Dwór Mazowiecki 1
Item arrived 2021-01-21 19:11 Transshipment
2021-01-25 10:15 WER Warszawa
Sent from Poland
Package sent 2021-02-09 12:04 MALMO TOFTANAS
Accepted in the destination country 2021-02-09 12:04 MALMO TOFTANAS
Item delivered 2021-02-11 14:07 International Postal System

I teraz mam do "znakomitej" polskiej poczty trzy pytania:

1. co robi polska poczta z moją przesyłką przez 4 dni od dnia nadania do dnia dostarczenia do owego tajemniczego punktu oznaczonego jako "WER Warszawa" ?

2. co robi nasza "znakomita" poczta z moją przesyłką 16 dni (!!!) - tzn. od 25. stycznia, kiedy to zawędrowała ona owego tajemniczego punktu "WER Warszawa" - do dnia 2021-02-09, kiedy to przesyłka została wysłana z tego punktu do Malmo?

3. jak to jest możliwe, że w Szwecji - poczta szwedzka dostarcza moją przesyłkę - odcinek ponad 500 km w zimie - z Malmo do miejsca pobytu mojej córki w nieco ponad 48 godzin natomiast na terenie PL moja paczka - pod kuratelą poczty polskiej - spędza na terenie Polski 19 dni a odcinek 40 km z Czosnowa do owego "WER Warszawa" (mniemam, że to coś tajemniczego na lotnisku Okęcie) moja przesyłka pokonuje ponad 4 dni - od 2021-01-21 godz. 13:40 do 2021-01-25 godz. 10:15 ?

A potem możemy porozmawiać o pozytywnym stosunku klienta do tej firmy ...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Moim zdaniem słaba analogia z tym kierownikiem w kontekście znajomości ekonomii przedsiębiorstwa.

Bardzo dobry przykład podałeś , skupmy się na szczegółach.

Paczka wysłana w FUP ( Filia Urzędu Pocztowego) , którą może być sklep spożywczy w malej wsi . Pracuje tam tylko właścicielka , która sprzedaje bułki i właśnie przyjęła Twoją paczkę. Do takiego punktu przyjeżdża raz dziennie listonosz i zabiera przesyłki ( małe) do torby zawożąc je do UP macierzystego – większa wieś gminna i prawdziwy Urząd.
Ale zauważ, że Twoja paczka nie została zabrana , bo po takie przesyłki musi przyjechać samochód, co się dzieje następnego dnia.

Paczka znajduje się w konsekwencji w UP i zostanie przesłana już do WER (Węzeł ekspedycyjno -rozdzielczy) np. na Łączynach w Warszawie. Na WER już oczywiście pracuje kilkaset osób i dzielą paczki, listy na kilkadziesiąt samochodów w skali doby, które wyjeżdżają do 10 innych WER w Polsce , lub do innych punktów w Warszawie.

Twoja paczka zostaje dostarczona do punktu na Lotnisko Okęcie. I tu odpowiedzialność PP się niejako kończy . Następuje styk działalności 2 firm . PP nie ma wpływu na termin zapakowania jej do samolotu.

Ale mam dla Ciebie praktyczną rade. Jeśli przekazałbyś paczkę w jakimkolwiek urzędzie pocztowym w Warszawie o godzinie 11 ( UPxx a nie FUP) , to gwarantuję ze o 16 będzie na WER , a o 20 na lotnisku . Oszczędzasz te 4 pierwsze dni , które faktycznie są wąskim gardłem logistyki.

Na każdym etapie logistycznym w PP pracują tam ludzie w składach ograniczonych o średnio 30% od tych jakie wynikają z norm zakładowych potrzebnych do obsługi zleceń. Przy planowanych zwolnieniach w roku 2021 będzie tylko gorzej.

Reasumując, chodziło mi jedynie o sprawy pracownicze , bo przyznam, że czasem też nie rozumiem polityki firmy.

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Oszczedziłem pierwsze 4 dni. Czy w Trójmiasto jest obsługiwane przez WER w Przemyślu, czy poczta w Wejherowie nie jest 1.5 km MIASTA ode mnie, a punkt pocztowy (NIE SKLEP GOŹDZIKOWEJ) 110 m ode mnie. I 7 czy ile tam, bo już zapomniałem, dni?
BANDA!
I nie mówimy o szarych pracownikach (choć też by się dało, choćby o poprzednim listonoszu).

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Jakieś 17 - 20 lat temu jeden kolega przesłał drugiemu koledze kawałek lufy do wiatrówki. Stalowa rura średnicy zewn. ok 10 mm, wewnętrznej 4,5 mm, długości mniej więcej 15 cm. Przesyłka dotarła i w zasadzie wszystko było ok. Z małym wyjątkiem - lufa przyjechała zgięta pod kątem prostym w połowie długości... Jak oni dali radę to zrobić - nie wiem. Ale oksydy na powierzchni stali nie zarysowali. Żeby nie było - to nie historia zasłyszana. To ja byłem drugim kolegą...

Z tym też bywa różnie. Dobrego listonosza nikt za grzechy firmy nie osądza. Zły kumuluje negatywne opinie o firmie. Złych jest dużo (słynne awiza - to temat będący przedmiotem już nawet humoru ludowego).

Nie wiem czy coś się nie zmieniło, ale kurier DHL z wioski w lubuskim zbiera paczkę i tego samego dnia zawozi do zielonej góry. Stamtąd wieczorem jedzie ona do poznania, gdzie następnego dnia (od nadania kurierowi) jest ładowana na tira by zawieźć ja do Niemiec. Tzeciego dnia ta paczka byłaby w samolocie do Szwecji (chyba że transport do Szwecji odbywa się drogą morską, bo nie wiem).

A państwowa firma zatrudniająca tysiące pracowników twierdzi że potrzeba aż 4 dni by wysłać paczkę spod Warszawy z warszawskiego lotniska?

Właśnie sprawdziłem możliwości DHL.
Zdecydowałem że wysyłam paczkę z Olsztyna do Mragowa ( 65 km) i sobie zażyczyłem kuriera. Wchodzę na stronę , wypełniam formularz i co widze? Kurier bedzie u mnie jutro ( czwartek) a dostarczenie w sobotę , za tylko 27 zł.

Jak dam dyche kierowcy Busa na tym odcinku , (transport pasażerski) to za godzinę przesyłka dotrze do Adresata.

Na wsiach są przecież emeryci , którzy nie mają kompów a chcą wysłać kartkę do dzieci. Idą wiec do Pani Zosi w spożywczym i po prostu przekazują kartkę do jej reki.
PP ma obwiązek ustawowy świadczyć usługi na ludności , dlatego musi utrzymać ponad 8 tys punktów z których emeryt wyśle list.

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Dariusz - twierdzisz, że jest za mało 'załogi' w urzędach i na ekspedycji itp. OK. Ale jak masz firmę i brakuje pracowników to nie bierzesz zleceń. Porste, nie?
Jak nie dasz rady wykonać zlecenia to nie kasujesz pieniążków i nie obiecujesz, że się uda.
Ja nie wiem, czy ja jestem nienormalny - jak sprzedaję komuś rejs to nie mówię - "sorry nie ma jachtów, bo miało być 5 a są 2 no i tak wyszło, idź na plażę". Ale ja to dziwak jestem.

_________________
Jeśli nie wiesz do jakiego portu chcesz dopłynąć, nie licz że wiatry będą ci sprzyjać.
Pozdrawiam, Krzysiek Gawor

Powiem tak - nie przekonałeś mnie bo próbujesz przekonać, że jak jest źle to tam musi być.

Jak PP ma stał problemy ze wszystkim i stale zbiera "joby" od klientów i stale sobie z czymś nie radzi to ja mam propozycję, aby oprócz tej postkomunistycznej firmy mającej jak widać socjalistyczne podejście do klienta wpuścić na nasz rynek odpowiednią konkurencyjną firmę zachodnią i głowę daję, że jak PP zajrzy w oczy widmo bankructwa to ich problemy znikną same.

Nic tak dobrze nie robi na działanie takich firm jak konkurencja tyle, że u nas zaraz zacząłby się krzyk, że krzywda się dzieje - że "Niemcy nas biją" i podobne...

Bo naprawdę wiem, że taka firma może działać szybciej i lepiej - wiem z opowieści z mojej rodziny jak działa szwedzka poczta i mimo, ze tam także mają spuściznę po 20 latach rządów socjalistów to firma ta działa zdecydowanie prężniej.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Ja pewni tez jestem dziwny, ale jak mam więcej zleceń to albo ich nie biorę albo zatrudniam więcej ludzi.

Czy tom jest takie trudne do ogarnięcia ?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Wyobrażasz sobie wydział komunikacji , gdzie o 8 rano zamykają drzwi klientom mówiąc : sorry ale mamy na dziś dla was tylko 10 blach , zapraszamy jutro. Przecież ludzie ich zlinczują .
Są pewne firmy które muszą świadczyć ciągłe usługi dla ogółu , muszą być zawsze czynne. To nie jest firma prywatna, która teoretycznie może się zatrzymać, potem wznowić działalność.
Tu mamy Hydepark , możemy pisać o wszystkim , sam wywołałem ten temat , bo chciałem akurat o ludziach zwalnianych przez pandemie tfu … na przykładzie poczty , nie przypuszczałem że rozwinie się aż taka dyskusja . Ale ok staram się szczegółowo wyjaśnić Wam mechanizm działania, nawet jak mnie zalewacie argumentami niezadowolonych klientów.

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

A nas w PP zwalniają i co nam zrobisz?

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Wam nic. Ale prezesi i ich minister powinni trafić do pierdla.
Oczywiście, że są np. okresy świąteczne albo klęski żywiołowe ale w tej firmie okres klęski panuje nieprzerwanie od lat.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Ja odebrałem wczoraj dość gruby rekommenderad brev wysłany z północnej Szwecji 16 lutego. Trochę czasu zajęło, ale dali radę. Nie była to też paczka.



Hi hi sławne Malmö/Toftanäs ...

Zastanów się, czy tam nie trzymali paczki, chyba na to wygląda.
Ten listing taki oczywisty nie jest... Przynajmniej dla mnie.

Tu sobie poczytaj opinie tych co mieli czas i zdrowie tam napisać. A ilu już nie od wczoraj zna ten adres i dają sobie spokój ? :
https://www.hitta.se/postnord+sverige+a ... /ijkkkkklc

Postnord Sverige AB - Malmö/Toftanäs
I wish they have 0.5 star because Postnord Malmö is not even deserved to it. My package from USA came to Malmö from 12.01.2021 and I have no any information since that day. Today 28.01.2021, I called them and that they need more information from me as well as the value of the package. Why dont they contact me in 16 days? If I dont call them so how can I know what I need to do and when can I get my package??? So terrible service!
……………………………….
Paket som min dotter har skickat till Ryssland 4 december 2020 är fortfarande ligger i Toftanäs och idag är 26 januari 2021! Det har inte kommit längre än till Toftanäs och har inte rört sig en enda centimeter! Eller kanske har ni långfingrade personer i hanteringen? Varför svarar ni inte på mail? Varför finns inte längre telefonnummer till SEMMAB och inte e-postadress heller?
………………………………….
En julklapp från min syster i USA anlände enl. USPS till Sverige den 31 dec. Det har sedan dess förnekats av Postnord och vid senaste telefonkontakten fick jag ett irriterat bemötande och anmodades att kontakta avsändaren Nu nästan en månad senare finns tydligen paketet då jag krävs att betala tull för att få det levererat. Var det har hållit hus sedan nyår lär jag aldrig få veta. Nedanstående kopierat från USPS-loggen: December 31, 2020, 6:45 pm.Departed. STOCKHOLM, SWEDEN January 22, 2021, 8:46 am. Processed Through Facility. MALMO TOFTANAS, January 22, 2021, 8:46 am. Held in Customs
…………………………………
Ni borde anställa mer personal om ni inte klarar erat jobb inom rimlig tid! Julklappar som jag skickade till Barcelona fastnade över två veckor hos er. Julklappar skickade till mig från Spanien har anlänt hos er 18/12 förra året ni har registrerat ankomsten 26 dagar senare! Nu har det gått två dagar sen ni registrerat och det har ännu inte kommit till mig i Stockholmsområdet! Ska det ta en månad när man betalar så dyrt!?
………………………….

Ciekawe, jaki listing byś dostał z WER WWa, jakbyś się zapytał o gap tych iluś dni?

_________________
Pozdrawiam Krzysztof
Tango 780S, przedtem MAK 747 GT przez 20 lat, a jeszcze wcześniej BEZ-4.

Może cztery godziny to przesada, ale towar zamówiony przed południem i wysłany firmą kurierską mam następnego dnia do 15-tej, często wcześniej.
Jak to możliwe, wszak odległość z punktu A do punktu B, czy to Pocztą Polską czy np. DHL-em jest taka sama....?
A może nieeee.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

No cóż ...

Widać istnieje Spisek Poczt Światowych i nie jest to Spiskowa Teoria Dziejów a realna rzeczywistość

Pozostaje nam z tego wniosek: kupić gołębie, założyć ich hodowlę oraz tresurę, wprowadzić na rynki europejskie nową usługę oraz rozpropagować hasło:

GOŁĘBIE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ

ps. może coś drgnęło

Poniżej śledzenie ostatniej paczki do mojego dziecka:

Posted 2021-02-19 16:30 FUP Nowy Dwór Mazowiecki 1
Package sent 2021-02-19 18:16 FUP Nowy Dwór Mazowiecki 1
Item arrived 2021-02-19 18:49 UP Nowy Dwór Mazowiecki 1
Package sent 2021-02-19 20:20 UP Nowy Dwór Mazowiecki 1
Item arrived 2021-02-19 22:29 Transshipment
Sent from Poland 2021-02-20 16:42 WER Warszawa

Czekam teraz niecierpliwie na info z Malmö/Toftanäs

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

A mi zdarzało się znajdować w skrzynce pocztowej awizo z adnotacją "awizowano powtórnie". Paradoks polegał na tym, że ja cały czas byłem w domu i nikomu nie chciało się sprawdzić tego i zadzwonić przez domofon. A na dodatek przesyłka była do odebranie w innym urzędzie który był oczywiście o wiele dalej od mojego miejsca zamieszkania niż urząd z którego zazwyczaj korzystałem. Po którejś takiej akcji wkurzyłem się i napisałem skargę do PP i otrzymałem odpowiedź w której przyznali mi rację i przeprosili.

To już na tym etapie jesteś przepaść przed PP, na której stronie nie sprawdziłbyś nawet takich możliwości. Ba, nawet na żywo nie sprawdzisz co oni mogą i potrafią po 2 tygodniach zwrócić paczkę z sortowni w Warszawie tylko dlatego, że lokalna poczta przyjęła ją jako międzynarodową priorytetową (po sprawdzeniu w komuterze), a sortownia czy jakiś tam centralny urząd uznał, że do tego kraju priorytetu nie przyjmą. Zamiast telefonu do nadawcy czy się zgadza na zmianę statusu na ekonomiczny - przesyłka wraca. 2 tygodnie.

Awiza to stan permanentny, po prostu pan nie chodzi w ogóle po piętrach....

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Przetłumaczę Wam z pocztowego na nasz język klienta. O 16 byl samochód w spożywczaku w FUP, zabrał paczkę. Zawiózł ją do UP , tam doładował kolejne paczki i pomknął do Wawki . Wyładował wszystkie paczki ok 22 na WER, kierowca wrocil do domu spać. Następnego dnia o 16 wyjechal inny samochód z wieloma paczkami na lotnisko , koniec opowiesci . Trafiłes idealnie z momentem przekazania paczki na FUP , oraz uczciwego kierowce/listonosza.

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Ogromny szacun za lojalność i obronę pracodawcy. Powaga.

Nie bierz do siebie problemów wylewanych na instytucję. Ale nie czaruj, że tak ma być. Jako monopolista i moloch ta instytucja jest bezradna, niewspółczesna, opieszała i ma zerową odpowiedzialność. I winni są wewnątrz, a nie na zewnąrz.

Hi, hi, hi...

Ten jak to nazwałeś spożywczak to całkiem normalny punkt placówki pocztowej:

https://www.google.com/search?q=czosn%C ... s2A6hL5_DM



no cóż - czasem w życiu ma się szczęście...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

O strukturze punktów juz pisałem , mamy ich ponad 8 tys . Są to tzw filie , Agencje , główne urzędy pocztowe i punkty przeładunkowe. Akurat Czosnów to filia , gdzie może pracować teoretycznie 1 osoba. W skali miesiąca powstaje w kraju kilka takich punktów Agencyjnych , a zamyka się kilkanaście .


Ale na dziś wybaczcie, nie dość że spędzam z nią codziennie 10 godzin to jeszcze w privat czasie o tym pisze ....

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Ciekawe, że w poprzednim listingu nie było daty i godziny, jak teraz.

_________________
Pozdrawiam Krzysztof
Tango 780S, przedtem MAK 747 GT przez 20 lat, a jeszcze wcześniej BEZ-4.