Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 28 mar 2024, o 16:05




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 77 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 8 sty 2017, o 18:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11602
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1618
Otrzymał podziękowań: 3848
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Do regat zachęcałem nie raz i nie raz to jeszcze zrobię.
Skoro w tym dziale można pisać o wszystkim (pompy ciepła na ten przykład) to czemu nie o zimowym relaksie na łonie przyrody? Przy okazji to dobre ćwiczenie na podniesienie kondycji. Ale i zwykła wycieczka, o ile ktoś lubi wycieczki, jest przyjemnością samą w sobie. Ja od baaardzo dawna szlajam się na nartach (bo do Justyny Kowalczyk mi daleko, a szkoda). Rozrywka bardziej dla turystów niż sportowców, ale różnie to bywa...
Mogę, o ile ktoś zechce, więcej o biegówkach napisać. W Trójmieście kilka osób z forum biega (szwenda się), z tego co wiem. I nie z forum, a żeglarzy, także.

http://zpokladu.pl/glowna/relacje/relacja_05.html

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowania - 3: baoo, Janna, MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sty 2017, o 20:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7486
Podziękował : 5893
Otrzymał podziękowań: 2266
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Bardzo ciekawa relacja :)
Mam dokładnie takie same wydmy leśne do biegania...
Zdjęć dzisiaj znowu nie zrobiłem ( po wczorajszych mrozach bałem się, że mi paluchy odmarzną ;) ), ale poglądowe dla porównania zamieszczam.
Bardzo moim zdaniem celnie napisałeś o dostępności tego sportu i cenach sprzętu :)
Od siebie dodał bym jeszcze taką uwagę... W takim spacerowym bieganiu naprawdę nie ma sensu stosować wyszukanego sprzętu trekingowego... Nie mamy aż tak trudnych terenów, żeby miało to sens... Ale czasem są zaskakujące sytuacje...
Ja używam takich nart jak Ty... Tzn śladówek z łuską. I dokładnie takich samych wiązań NN75.
Wydaje mi się, że to najlepszy, najwygodniejszy system wiązań i nie mam do niego żadnych zastrzeżeń. Mało tego. Ja się ciągam na latawcu na takim sprzęcie często...
Mimo, że posiadam specjalnie do tego celu krótkie miękkie narty zjazdowe...
Po prostu te łatwiej założyć. A możliwości w zakresie sterowania są wystarczające :)
I dam się pokrajać, że jest to naprawdę najlepszy sprzęt na nasze warunki :)
Ale moja żona, która naprawdę nie jeździ dobrze na nartach...
Która zawsze wybiera łatwiejsze trasy i mniej strome zjazdy...
Ona upiera się przy stosowaniu najbardziej morderczych nart biegowych...
Typowo biegowych - wąskich i z sektorowym podłożem ( tylko nie stosuje smarowania )
Z wiązaniami SNS.
Efekt taki, że mimo wyboru łatwiejszej trasy - ma większą frajdę :lol:
Tak, że sprzęt jest rzeczywiście tani i naprawdę trudno o jakieś reguły tutaj...
Byle wszystko do siebie pasowało. A poza tym - każdy znajdzie coś dla siebie w cenach naprawdę niskich...
W porównaniu z innymi dziedzinami rekreacji :)


Załączniki:
zima1.jpg
zima1.jpg [ 231.7 KiB | Przeglądane 6645 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sty 2017, o 21:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11602
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1618
Otrzymał podziękowań: 3848
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Fajny teren na zdjęciu!

Co do nart, to ja mam dwie pary.
Jak zaczynałem tę zabawę, to kupiłem narty drewniane, norweskie, firmy Landsem. Już wtedy były stare. Mam je do dzisiaj i bardzo lubię. One nie mają łuski, więc musiałem się nauczyć smarować. Te widoczne na zdjęciu kupiłem kilka lat temu. Mają łuskę, niestety. Tak samo jak ich poprzedniki.
Ale dostań narty śladowe z plastikowym spodem, dość twarde, bez łuski. Chętnie kupię :)
Czemu kupiłem bardzo szybko narty drugie, plastikowe? Ponieważ drewniane mają wadę: nie jadą jak jest odwilż. Wtedy nic nie pomoże, nie jadą i już. A u nas często są warunki z mokrym śniegiem i wtedy się męczyłem. Dlatego kupiłem plastiki i miałem je dłuuugo, aż do czasu, gdy dość pechowo złamałem jedną nartę.
Wiązania NN są takie sobie. Ale ćwierć wieku temu nie było lepszych, w sumie wybór był słaby...
Kiedyś przejdę na nowe buty i wiązania, ale to wymaga kupna i montażu całego kompletu: buty plus dwa komplety wiązań. Kiedyś się zbiorę finansowo i zrobię taki manewr ;)

Gdy ktoś zaczyna, to niech idzie na giełdę i kupi to co mu pasuje. Można oczywiście nówki, ale śladówek u nas prawie nie widuję, a jak są to o długości 1,5m, ech.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sty 2017, o 21:20 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4172
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Ja spelnilem marzenie z dziecinswa i kupilem sobie (i corce) plastikowe biegowki. W szoku jestem jak technologia poszla do przodu, zwlaszcza dotyczy to butow.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sty 2017, o 21:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11602
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1618
Otrzymał podziękowań: 3848
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
plitkin napisał(a):
W szoku jestem jak technologia poszla do przodu, zwlaszcza dotyczy to butow.


Oj tak. Ale i koszty są inne. Wiązania NN można kupić za 15 zł, a nowe (różnych typów) kosztują dobrze ponad 100 zł. Buty podobnie. Ale i różnica jest duża w użytkowaniu, choćby trzymanie pięty. Gdy ja płużę, to pięta mi z narty zleci, w nowych wiązaniach to raczej niemożliwe.
Ale... Jak ktoś nie wie, czy to polubi, nie ma co szaleć. Asia kupiła sobie cały komplet, czyli narty, buty i kijki, używane oczywiście, za chyba 320 zł (kilka lat temu).
Pewnie że warto mieć nowe i nowego typu. Choć o narty naprawdę śladowe, długie, jest bardzo trudno. Przynajmniej w Trójmieście, może na południu Polski jest lepiej.

A inna sprawa to smary - to już w ogóle trudne do kupienia. Mam na myśli komplet smarów na cały zestaw temperatur i żeby w komplecie nie było 15 smarów, ale kilka.
Ale to inny temat. Też ciekawy :)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sty 2017, o 21:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7486
Podziękował : 5893
Otrzymał podziękowań: 2266
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
waliant napisał(a):
Ale dostań narty śladowe z plastikowym spodem, dość twarde, bez łuski. Chętnie kupię :)

Nie zdążysz - będę szybszy :-P
waliant napisał(a):
Ponieważ drewniane mają wadę: nie jadą jak jest odwilż. Wtedy nic nie pomoże, nie jadą i już.

Jest na to sposób, ale makabryczny ;)
Kiedyś miałem super warunki wiatrowe na latawiec. Niestety odwilż totalna... Śniegu tyle co tylko...
Wziąłem pojemnik najdroższego wosku meblarskiego jaki miałem w stolarni :rotfl:
No, ale promujemy narciarstwo jako tani sport ;) To nie będę kontynuował może :rotfl:

NN75 to najlepsze wiązania biegowe. Najtańsze i najlepsze. I nic mnie nie przekona, że jest inaczej. Próbowałem już chyba wszystkich, łącznie z Adidasowymi wynalazkami.
Jak chcesz szybko i wygodnie założyć narty i naprawdę wygodnie biegać w terenie...
To nie ma jak NN75 :) Rzekłem !


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sty 2017, o 21:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2785
Podziękował : 411
Otrzymał podziękowań: 698
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
waliant napisał(a):
Choć o narty naprawdę śladowe, długie, jest bardzo trudno. Przynajmniej w Trójmieście, może na południu Polski jest lepiej.
Ja mam drewniane przedpotopowe śladówki z płaskim spodem bez łuski. Teraz narty do tego rodzaju turystyki są promowane jak tzw. "narty back country". Można pogooglać co na temat tych nart piszą. Wiem, że niektóre modele mają metalowe krawędzie. We Wrocławiu jest sklep sezonowy w którym jakiś czas temu oglądałem spory wybór ale nie zdecydowałem się na ich zakup z uwagi na coraz częstsze problemy ze śniegiem w najbliższej okolicy. Jak chcę pojeździć to muszę wyjeżdżać w góry.



Za ten post autor Marian J. otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sty 2017, o 21:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7486
Podziękował : 5893
Otrzymał podziękowań: 2266
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Marian J. napisał(a):
Ja mam drewniane przedpotopowe śladówki z płaskim spodem bez łuski. Teraz narty do tego rodzaju turystyki są promowane jak tzw. "narty back country".

Też mam takie. Dwie pary w tym jedna własnej roboty...
Próbowałem na latawcu, ale nie widzę jakiejś większej przewagi ani nart ani wiązań...
Chociaż teraz kandahary rzeczywiście w modzie i ceny niesamowite czasem...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sty 2017, o 22:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11602
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1618
Otrzymał podziękowań: 3848
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Marian J. napisał(a):
We Wrocławiu jest sklep sezonowy

Trochę, kurcze, daleko ;)
MarekSCO napisał(a):
Chociaż teraz kandahary

Bardzo rzadko przydatne, a do nich faktycznie już należy mieć narty "back country".

Ja na swoich byłem w górach kilka razy i dały radę, acz Gorce to już górna granica możliwości.

MarekSCO napisał(a):
To nie ma jak NN75

Ale czemu? Wpina się je dłużej, pięty nie trzymają, więc?
Już nie wspomnę, że kiedyś z wiązań typu NN wypadła mi blaszka mocująca (to były wiązania chyba polskie, na zdjęciu widać rosyjskie, są o wiele lepsze) i musiałem kilka km dygać do domu pieszo. A gdyby tak w górach albo daleko na szlaku?

Na zdjęciu moje pierwsze i stare narty, piękna robota, szerokie, twarde, długie, nie mam pojęcia ile mają lat.


Załączniki:
DSCF5016_3.jpeg
DSCF5016_3.jpeg [ 244.24 KiB | Przeglądane 6567 razy ]

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sty 2017, o 23:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2785
Podziękował : 411
Otrzymał podziękowań: 698
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
waliant napisał(a):
Marian J. napisał(a):
We Wrocławiu jest sklep sezonowy

Trochę, kurcze, daleko ;)
A od czego jest internet. Daję link do strony głównej tego sklepu. Na jednym ze zdjęć na stronie głównej w żółtej koszulce to właściciel tego sklepu. Gość naprawdę zna się na rzeczy:
http://marko.wroc.pl/
W ofercie nart biegowych są narty back country oznaczone symbolem BC z metalowymi krawędziami.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sty 2017, o 23:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11602
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1618
Otrzymał podziękowań: 3848
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Marian J. napisał(a):
W ofercie nart biegowych są narty back country oznaczone symbolem BC z metalowymi krawędziami.


Ale takich jednak nie potrzebuję.
Dzięki za stronę sklepu, próbuję znaleźć narty bez łuski, i szerokie, ale opisy są jednak zbyt ubogie.
Szerokość nart jest tylko przy niektórych. Poza tym większość nart jest krótka.
Jutro przejrzę dokładniej co tam jest.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sty 2017, o 07:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2785
Podziękował : 411
Otrzymał podziękowań: 698
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
waliant napisał(a):
próbuję znaleźć narty bez łuski,
Gdzieś słyszałem, że można zastosować jako narty śladowe długie narty zjazdowe tylko z odpowiednimi wiązaniami.
waliant napisał(a):
ale opisy są jednak zbyt ubogie.
Na stronie tego sklepu przy opisach nart jest do wyboru opis skrócony i opis pełny.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sty 2017, o 10:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7486
Podziękował : 5893
Otrzymał podziękowań: 2266
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
waliant napisał(a):
Ale czemu? Wpina się je dłużej, pięty nie trzymają, więc?
Już nie wspomnę, że kiedyś z wiązań typu NN wypadła mi blaszka mocująca (to były wiązania chyba polskie, na zdjęciu widać rosyjskie, są o wiele lepsze) i musiałem kilka km dygać do domu pieszo. A gdyby tak w górach albo daleko na szlaku?

Ale w trudnych warunkach zapina się je szybciej jak SNSy...
Rzecz trochę i w jakości wiązań. Nie używam NN75 z "drucianym" zapięciem.
A tylko takich prawdziwych - z blaszaną sprężyną.
Takich wysokiej jakości, czy jak wolisz, starych... Kupuję je na giełdach wraz ze starymi
( często całkowicie znoszonymi ) nartami z których odzyskuję wiązania.
To draństwo to po prostu kandahary bez sprężyny na pięcie. I to niezależnie od jakości buta.

W szczenięcych latach używałem tylko kandaharów ( miałem nawet tego typu wiązania własnej roboty ) i nie szukałem innych rozwiązań. Ale wtedy można było kupić do tego całkiem niezłe buciorki...
Kiedy zaczynaliśmy jeździć z żoną - używaliśmy oboje SNS-ów... I też było super...
Ale od kiedy stałem się "bożyszczem kobiet" :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Sprawa zaczęła mieć fundamentalne znaczenie.
Oto w naszych wyprawach zaczęły stadnie uczestniczyć przemiłe koleżanki mojej żony...
W wieku od lat nastu do kilkunastu. I ktoś musiał się tym całym stadem opiekować.
A sześć kobiet na SNS-ach to dwanaście wiązań ze szczeliną ryglową ;)
W normalnych warunkach, na które te wiązania były zapewne projektowane...
Tzn bez śniegu :rotfl:
Zapina sie to cudo rewelacyjnie. Trzask ! Trzask! i jedziemy...
Gorzej jak spadnie śnieg ;) A jeszcze gorzej jak zapadnie zmierzch...
Wtedy zaczyna się masakra z czyszczeniem szczeliny ryglowej...
Już po pierwszej wycieczce siadłem przed komputerem i kupiłem na allegro NN75 i nowe buciczki.
Kiedy to całe towarzystwo zatrzyma się na popas i nakarmi mnie tymi wszystkimi pysznościami, które ze sobą na wyprawę zabierają.
To ktoś musi je potem na powrót na deski postawić.
I szybko karawanę wprawić w ruch.
Tak, że kiedy znalazłem się w krytycznych warunkach, to zrezygnowałem z doskonałych SNS-ów na rzecz sprawdzonych w boju NN75 ;)


Załączniki:
nn75.jpg
nn75.jpg [ 89.55 KiB | Przeglądane 6483 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sty 2017, o 11:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11602
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1618
Otrzymał podziękowań: 3848
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
MarekSCO napisał(a):
W normalnych warunkach, na które te wiązania były zapewne projektowane...
Tzn bez śniegu


I wszystko jasne, teraz kumam o co chodzi ;)
Ale piętę te nowe trzymają jednak lepiej.
Jak oglądam teraz nowe buty do wiązań NN (firma Botas), to widzę, że one już mają na pięcie podłużną szczelinę. Gdyby zamontować takie podłużne podparcie pod piętę (może da się kupić osobno), to powinno być znacznie lepiej. Przy czym ja ogólnie nie narzekam, to o czym piszę na znaczenie w trudnym terenie, na stromych zjazdach (czytaj np. w Gorcach), na Kaszubach jest wystarczająco dobrze. :)

Natomiast wiązania jak ze zdjęcia - znam dwa (w tym jedno moje), które się rozleciały. Znaczy blaszka pękła (lub "wygła się") i było po zawodach. To ja wolę swoje "druciane", ale to zapewne kwestia doświadczeń osobistych.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sty 2017, o 11:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11602
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1618
Otrzymał podziękowań: 3848
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
MarekSCO napisał(a):
Nie zdążysz - będę szybszy


Zobacz tutaj:
http://www.top-narty.pl/narciarstwo-bie ... 2-3-detail

Trochę wąskie, ale...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sty 2017, o 11:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7486
Podziękował : 5893
Otrzymał podziękowań: 2266
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
waliant napisał(a):
Jak oglądam teraz nowe buty do wiązań NN (firma Botas), to widzę, że one już mają na pięcie podłużną szczelinę.

Ale mają zatrzask ? Bo to może jest NNN ( New Nordic Norm )...
Możliwe, że to miałem... ( pierwsza fotka pod postem )
Jeśli podobne, to możesz być trochę zawiedziony...
Tak naprawdę piętę trzymają dobrze dopiero SNSy ( druga fotka )
Ale wszystko co ma bagnetowy zatrzask zupełnie inaczej zapina się w sklepie...
A zupełnie inaczej na śniegu ;)

waliant napisał(a):
Zobacz tutaj:

Topolowy rdzeń :( Nie napalał bym się za bardzo...


Załączniki:
sns.jpg
sns.jpg [ 89.87 KiB | Przeglądane 6453 razy ]
nnn.jpg
nnn.jpg [ 68.55 KiB | Przeglądane 6453 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sty 2017, o 11:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11602
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1618
Otrzymał podziękowań: 3848
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
MarekSCO napisał(a):
Bo to może jest NNN ( New Nordic Norm )...


Oj, odróżniam jedno od drugiego: :)
https://www.sportrebel.pl/Buty-biegowe- ... a-NN75/659

MarekSCO napisał(a):
Topolowy rdzeń :( Nie napalał bym się za bardzo...


Nie napalam, to tak na szybko znalezione, dla mnie i tak ciut za wąskie. Teraz jak mam już kupić narty to dokładnie takie jak chcę, czyli odpowiednio szerokie, odpowiednio długie, plastik i bez łuski/foki i tak dalej, czyli gładkie spody.

MarekSCO napisał(a):
A zupełnie inaczej na śniegu

No ba. Nawet NN-y trzeba oczyścić, tak samo podeszwę buta, gdy śniegu jest ciut więcej, albo naprawdę dużo.
Muszę przyznać, że chęci na nowe wiązania trochę mi jednak przeszły. :roll:

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sty 2017, o 12:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7486
Podziękował : 5893
Otrzymał podziękowań: 2266
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
waliant napisał(a):
Oj, odróżniam jedno od drugiego: :)
https://www.sportrebel.pl/Buty-biegowe- ... a-NN75/659

O! A ja tego jeszcze nie widziałem :)
To może mieć sens moim zdaniem :)
Na pewno większy niż NNN.

waliant napisał(a):
Muszę przyznać, że chęci na nowe wiązania trochę mi jednak przeszły. :roll:

Ja się trzymam uparcie NN75. I powiem tak... Jeśli miałbym zmieniać wiązania przy wąskich nartach ( śladowych ) na inne... To tylko z powodu latawca i tylko na... Stare kandahary :lol: Serio.
Ale buciczków do kandaharów teraz nie dostanie w normalnych pieniądzach chyba...
BC to fajna sprawa ( same wiązania - broń Boże okuwane narty - na nasze tereny )
Ale to z jednej strony "dobrze zapomniane stare" a z drugiej - drogie jak szlag :(
Tak, że pozostaję przy NN75 :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sty 2017, o 12:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11602
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1618
Otrzymał podziękowań: 3848
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
MarekSCO napisał(a):
Na pewno większy niż NNN.


NNN jest w ogóle bez sensu, bo ma wady NN a nie ma zalet SNS na przykład. To stary, przejściowy pomysł, chyba już zarzucony.

A NN, ale z innymi piętami, wygląda nieźle. Zobaczę bliżej, znalazłem u nas jeden sklep, może da się coś kupić.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sty 2017, o 12:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7486
Podziękował : 5893
Otrzymał podziękowań: 2266
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
waliant napisał(a):
NNN jest w ogóle bez sensu, bo ma wady NN a nie ma zalet SNS na przykład. To stary, przejściowy pomysł, chyba już zarzucony.

A to Cię zaskoczę pewnie :)
Rozwijają to cudo dalej :rotfl: Powiem więcej. To jest teraz podstawa w BC...
Taka "wielka nadzieja białych"... Białych niedźwiedzi na porządny obiad :rotfl:

Ja miałem jedne z pierwszych typowo biegowych wersji...
Potem wydłużyli obie belki i zrobili takie elastyczne podłoże, które - wyobraź sobie - przestało pękać ;)
Jak sobie wyobrażę wycieczkę z tymi "moimi" kobietami na wiązaniach NNN BC...
To jestem bliski rzucenia się w przepaść...
Hmm... Jak ta moda narciarska dalej będzie się tak rozwijała, to trzeba będzie rzeczywiście zacząć rozglądać się za przepaścią :rotfl:


Załączniki:
Komentarz: Podstawowa wada pierwszych wiązań systemu NNN - zawsze pękały w tym miejscu...
nnnw.jpg
nnnw.jpg [ 73.92 KiB | Przeglądane 6417 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sty 2017, o 14:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7486
Podziękował : 5893
Otrzymał podziękowań: 2266
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Właśnie wróciłem z godzinnego spacerku po wydmach i tym razem przywiozłem fotki.
Tak mniej więcej wyglądają tereny na których sobie biegamy.
Jak widać, nie trzeba się specjalnie bardzo starać, żeby przywalić w drzewo, albo zawdziać
nartę o jakiś skryty pod śniegiem korzeń, czy gałąź...
Dlatego te moje koleżanki używają wiązań bagnetowych ( kazałem im takie kupić ).
Oprócz trzymania pięty SNS ma jeszcze jedną przewagę nad NN75.
W razie, jakby co - uwolni bucik ;)

Dzisiaj tą trasę zrobiłem na klasycznych biegówkach z łuską i wiązaniami NN75.
Ale chyba pójdę śladem Walianta i poszukam tych nowych bucików do NN...


Załączniki:
wydmy14.jpg
wydmy14.jpg [ 111.53 KiB | Przeglądane 6390 razy ]
wydmy15.jpg
wydmy15.jpg [ 126.44 KiB | Przeglądane 6390 razy ]
wydmy11.jpg
wydmy11.jpg [ 83.33 KiB | Przeglądane 6390 razy ]
wydmy4.jpg
wydmy4.jpg [ 108.95 KiB | Przeglądane 6390 razy ]
wydmy2.jpg
wydmy2.jpg [ 142.6 KiB | Przeglądane 6390 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sty 2017, o 16:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2785
Podziękował : 411
Otrzymał podziękowań: 698
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
U mnie śniegu nie dowieźli a na dodatek prognozują odwilż. Czyli znowu będę musiał się wypuścić w góry. Za to załączę dwie starsze fotki z moich wypadów:
Pierwsza na przełęczy Suchej w Górach Bialskich na granicy z Masywem Śnieżnika. Wypad zrobiłem będąc w jednym z pensjonatów w pobliskich Bielicach. Miałem wtedy jeszcze stare buty i wiązania.
Załącznik:
09.JPG
09.JPG [ 136.56 KiB | Przeglądane 6373 razy ]

Kolejna fotka zrobiona podczas innego wypadu włóczyłem się po Grzbiecie Lasockim najbardziej na wschód wysuniętej części Karkonoszy. W oddali widać Chełmiec 851 m npm do niedawna uznawany za najwyższy szczyt Gór Wałbrzyskich. Na tym wypadzie miałem już nowe buty i nowe wiązania SNS. Chwilę po zrobieniu tego zdjęcia zjechałem w dół widoczną na zdjęciu przecinką po dziewiczym śniegu.
Załącznik:
DSCN0912.JPG
DSCN0912.JPG [ 138.22 KiB | Przeglądane 6373 razy ]



Za ten post autor Marian J. otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sty 2017, o 17:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11602
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1618
Otrzymał podziękowań: 3848
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
MarekSCO napisał(a):
W razie, jakby co - uwolni bucik ;)

Nooo, to nie jest wcale taka nieistotna zaleta...

Marian J. napisał(a):
starsze fotki z moich wypadów:

Ja zdjęć z dawnych czasów mam mało, a jak mam, to papierowe.

Powiedz jakie wiązania wolisz, skoro różnych próbowałeś

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sty 2017, o 18:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 paź 2010, o 14:59
Posty: 5447
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 2914
Otrzymał podziękowań: 2898
Uprawnienia żeglarskie: ciut ciut
MarekSCO napisał(a):
Tak naprawdę piętę trzymają dobrze dopiero SNSy ( druga fotka )
Ale wszystko co ma bagnetowy zatrzask zupełnie inaczej zapina się w sklepie...
A zupełnie inaczej na śniegu

Ja jeżdżę na SNS-ach i jakoś nie miałam problemu z wpinaniem, nawet na nieprzetartym śniegu. Wystarczy kilka ruchów kijkiem i bolce czyste. Łatwiej niż na zjazdówkach. Chyba Marku nie doceniasz swoich kobiet. :-D
A piętę rzeczywiście całkiem nieźle trzymają, nawet w czasie jazdy ostrym pługiem po zlodzonym stoku pięta nie uciekała. Chociaż oczywiście nie da się ich porównać z nartami i wiązaniami skitourowymi.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca



Za ten post autor Janna otrzymał podziękowania - 2: MarekSCO, waliant
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sty 2017, o 18:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2785
Podziękował : 411
Otrzymał podziękowań: 698
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
waliant napisał(a):
Powiedz jakie wiązania wolisz, skoro różnych próbowałeś
Wolę oczywiście nowe typu SNS. W starych brakowało mi możliwości oddziaływania butem na możliwość skręcania nartą przy zjazdach.



Za ten post autor Marian J. otrzymał podziękowanie od: waliant
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sty 2017, o 18:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11602
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1618
Otrzymał podziękowań: 3848
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Zapytaj, mówili, a doradzą ci, mówili... ;)

Na razie odwiedziłem w Gdańsku dwa sklepy sportowe, o których wcześniej nie słyszałem. Jeden to część sieci, i jak powiem jakie buty chcę, to bez zobowiązań mi sprowadzą i mogę mierzyć i porównywać.
Miło, trzeba tak będzie zrobić, bo czemu nie... Inna sprawa, że w Trójmieście posucha straszna. A o smarach biegowych w ogóle można zapomnieć.
Co nie znaczy że nie kupię, bo się w końcu zmobilizowałem i znalazłem to i owo (mój komplet smarów Skivo (ktoś pamięta?) stał się pełnoletni i działają te smary jakoś dziwnie...).
Wszystko się starzeje, co za życie... :roll:

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sty 2017, o 18:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 paź 2010, o 14:59
Posty: 5447
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 2914
Otrzymał podziękowań: 2898
Uprawnienia żeglarskie: ciut ciut
Może wiatraczek do rozwiewania wątpliwości znajdziesz na tej stronie:
http://narty-biegowe.com.pl
:-)

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sty 2017, o 18:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7486
Podziękował : 5893
Otrzymał podziękowań: 2266
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Janna napisał(a):
Chyba Marku nie doceniasz swoich kobiet. :-D

Doceniam :) Tylko, że one są początkujące a w ostatnich latach prawie nie mieliśmy prawdziwej zimy. Stad i nie ma się co dziwić, że pojawiają się pewne problemy w trudniejszych warunkach ( po zmroku ).
Prawdę mówiąc, to nawet sam trochę jestem tym problemom winien. Jeśli bym zaczął
surowo wymagać, to One by bez problemu samodzielnie zakładały narty w każdych warunkach, już po kwadransie "szkolenia" ;)
Ale, że uparły się ze mną szwendać po wydmach ( z niezrozumiałych dla mnie powodów )
to coś im się od życia należy ;) Ważne, że podporządkowały się w kwestii sprzętu...
Bo to widzisz, jest tak, że ja im surowo nakazałem kupić SNSy a sam przesiadłem się
na mniej bezpieczne wiązania, żeby mieć większy komfort w tym bieganiu wokół karawany.
W końcu jak już jadą ze mną w teren, to musi być fajnie ale i bezpiecznie...
Szczerze mówiąc, to nawet nie wiem która potrafi zapiąć SNSy po zmroku samodzielnie.
I tak sprawdzam wszystkie narty...
Tutaj, gdzie jeździmy, nie ma szerokich tras. To typowe polodowcowe leśne wydmy...
Piasek porośnięty sosnowym lasem. Łatwo o kontuzję z byle powodu...
Nie mówiąc już o tym, że podkarmiają mnie takimi smakołykami, że w końcu jakaś opieka im się ode mnie należy ;) Już choćby za to...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sty 2017, o 18:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11602
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1618
Otrzymał podziękowań: 3848
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Janna napisał(a):
Może wiatraczek do rozwiewania wątpliwości znajdziesz na tej stronie:

Eeee, jednak nie. Butów NN nie mają w ogóle. Smarów też mało.

Na razie kupię to co muszę (jak się uda), czyli nowe buty NN. Wtedy w zasadzie na kolejne lata mam spokój ;)
Do tego smary i już w ogóle można ruszać na podbój dziczy ;)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sty 2017, o 18:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7486
Podziękował : 5893
Otrzymał podziękowań: 2266
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Mnie na tej stronie zaintrygowały takie cudeńka...
Często widuję człowieka trenującego w lecie na nartorolkach.
Jak nadarzy się okazja, żeby z nim porozmawiać, be zatrzymywania go ;)
To muszę koniecznie popytać o wrażenia.
Może ktoś z Was używa takich rolek ?


Załączniki:
nartorolki-quionne-01.jpg
nartorolki-quionne-01.jpg [ 57.2 KiB | Przeglądane 6316 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 77 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 207 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL