Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Stereotypy u nas i gdzie indziej. https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=73&t=5595 |
Strona 1 z 3 |
Autor: | Carlo [ 5 sie 2010, o 06:13 ] |
Tytuł: | Stereotypy u nas i gdzie indziej. |
starypraktyk napisał(a): Chociaż uważam tą eskapadę za szalony pomysł i osobiście nigdy bym na to nie pozwolił. Ryzykować życiem kogoś, kto nie w pełni rozumie grożące niebezpieczeństwo tylko po to, by pobić kolejny rekord......... Przesadzasz. Większość ludzi w tym wieku już całkiem nieźle rozumie otaczający świat. Sam rozwój psychiczny to kwestia indywidualna, jak ta dziewczyna wychowała się na jachcie i sama wielokrotnie pływała po morzu czy zdaje się i oceanie, to zapewne doskonale zdaje sobie sprawę z grożących niebezpieczeństw. Ja trzymam za nią kciuki i wcale nie uważam, że jest za młoda, bo to nie jest kwestia 14 lat za młoda a 16 lat już nie, to jest kwestia indywidualna. pozdrowienia |
Autor: | skipbulba [ 5 sie 2010, o 07:08 ] |
Tytuł: | Re: Samotny rejs Laury Dekker |
hehehe Piotrek , ale masz sam 14 letnie dziecko? albo jakieś dziecko? ![]() To sprawa rodziców tej panny, ale ja bym się również nie zgodził. W związku z tą sprawą odbywa się w internecie gloryfikacja młodego wieku. Zupełnie bezpodstawnie moim zdaniem. 14 latek to DZIECKO, które ma wątłe pojęcie o otaczającym nas świecie. A co gdyby sie okazało, że ktoś chce puścić 8 latka w rejs dookoła świata? "bo on urodził się i wychował na jachcie"? Moim zdaniem ta pogoń za rekordem jest absurdalna. Może jednak dzieci niech są dziećmi, a nie na siłę "nibydorosłymi"? ps. każdemu dziecku wydaje się, że zjadło już wszystkie rozumy i "co te stare wapniaki wiedzą". Niestety życie na ogół przyznaje rację wapniakom. |
Autor: | Carlo [ 5 sie 2010, o 07:39 ] |
Tytuł: | Re: Samotny rejs Laury Dekker |
Wiesz dobrze że nie mam. Ale to trochę argument w stylu tylko ten może mówić o katastrofie, kto stracił w niej bliskich ![]() ![]() ![]() Wcale nie uważam że pogoń za rekordem jest dobry, ale też nie uważam że 14-latka jest równa 14-latce, są to batrdzo indywidualne kwestie rozwojowe. Przypominam tylko, że w niektórych okolicznościach 16-latka w Polsce może wziąć ślub, co jest równoznaczne z osiągnięciem pełnoletności, a współżycie seksualne z 15-latką (art. 200 kk) jest prawnie dopuszczalne. 8 lat to jest zupełnie inny etap rozwojowy człowieka niż 14-15 lat. Uważam, że w takiej kwestii nie ma co nadmiernie się podniecać, bo dziewczyna i rodzice i tak zrobi co będzie chciała, a nawet nadgorliwy Sąd się wycofał z zakazaów. ps. Nie znam również 14-latki która sama sobie pływa do GB. A Ty Maćku znasz ?? ![]() ![]() |
Autor: | starypraktyk [ 5 sie 2010, o 08:12 ] |
Tytuł: | Re: Samotny rejs Laury Dekker |
Szanowny Piotrze. Oczywiście masz rację, że głupotą było by podciąganie pod wspólną kreskę wszystkie dzieciaki. Oczywiście, że jedne są bardziej a inne mniej. Ja tylko uważam, że ryzyko w tym wieku popełnienia błędu jest dużo większe aniżeli gdy dysponuje sie większym doświadczeniem wynikającym z wieku. A niech sobie dzieciak pływa skolko ugodno! - sam o to walczę wśród swoich. Jednak bez NIEPOTRZEBNEGO ryzyka. A takie w TYM wypadku istnieje. I tu się będę upierał. Niemniej pozdrawiam. Andrzej P. |
Autor: | skipbulba [ 5 sie 2010, o 08:46 ] |
Tytuł: | Re: Samotny rejs Laury Dekker |
carlo napisał(a): Wiesz dobrze że nie mam. Ale to trochę argument w stylu tylko ten może mówić o katastrofie, kto stracił w niej bliskich ![]() ![]() ![]() i z tego oglądy wynika, że 14 letnie dzieci mogą robić to co dorośli? carlo napisał(a): Przypominam tylko, że w niektórych okolicznościach 16-latka w Polsce może wziąć ślub, co jest równoznaczne z osiągnięciem pełnoletności, a współżycie seksualne z 15-latką (art. 200 kk) jest prawnie dopuszczalne. Tak, w ekstremalnych przypadkach wyższej konieczności. Tutaj przypadek wyższej konieczności nie zachodzi. carlo napisał(a): 8 lat to jest zupełnie inny etap rozwojowy człowieka niż 14-15 lat. Taak.... myślę, że podbobnie jak w przypadku 18-19 lat. Dlatego uznano, że DZIECI w wieku lat 14 nie są dorosłe:) carlo napisał(a): Uważam, że w takiej kwestii nie ma co nadmiernie się podniecać, bo dziewczyna i rodzice i tak zrobi co będzie chciała, a nawet nadgorliwy Sąd się wycofał z zakazaów. Sąd tylko wypowiedział się czy rodzice mogą taką decyzję podjąć. Zauważ, ze ja nie piszę o zakazach. Dla mnie mogą se nawet puszczać 3 letnie dzieci. Nie moje dzieci, nie mój problem. Najwyżej pula genów się oczyści. Natomiast wyrażam swoją opinię, która powiada, że puszczanie 14 letnich dzieci w samotny rejs dookoła swiata to albo głupota, albo cynizm. carlo napisał(a): ps. Nie znam również 14-latki która sama sobie pływa do GB. A Ty Maćku znasz ?? ![]() ![]() Ale co to ma do rzeczy? Jedną głupotę argumentujesz drugą głupotą? Ja szczerze życzę tej pannie udanego i fajnego rejsu i trzymam za nią kciuki, ale to nie zmienia mojej oceny sytuacji, w której pozwala się DZIECKU na takie rzeczy. I argument, że płynęła/pływała sama do GB, że inne dzieci jeżdża na motocyklach, że inne dzieci wchodzą na Mont Everst, a jeszcze inne nurkują,uprawiają seks, palą trawkę, chodzą na dyskoteki, itd, itd... dowodzi jedynie, że zgłupienie na świecie jest ogromne, a nie że to dobre pomysły. |
Autor: | Moniia [ 5 sie 2010, o 08:59 ] |
Tytuł: | Re: Samotny rejs Laury Dekker |
To ja dołożę do tej listy jeszcze trochę - wiesz Maćku, w tym kraju gdzie mieszkam 16 latki (dzieci jak je określiłeś) mają np. własne firmy które z sukcesami prowadzą. Nie jest to żadne z niebezpiecznych czy nieodpowiedzialnych działań które wymieniłeś - wręcz przeciwnie. I wiesz - gdy z nimi porozmawiasz, to póki nie zapytasz, nie będziesz wiedział że mają te 16 lat. Będziesz obstawiał raczej 20.... Tak więc patrząc na to - i pamiętając, że "ubezwłasnowolnienie" osób w tym wieku to raczej dość świeża historia - przyznaję rację Piotrowi. Nie mówię, że wszystkie SĄ takie, ale że część jest znacznie bardziej dojrzała niż nam się wydaje. |
Autor: | Carlo [ 5 sie 2010, o 09:42 ] |
Tytuł: | Re: Samotny rejs Laury Dekker |
skipbulba napisał(a): carlo napisał(a): Wiesz dobrze że nie mam. Ale to trochę argument w stylu tylko ten może mówić o katastrofie, kto stracił w niej bliskich czyli ustawiający do kąta! . Ale wiesz też że trochę jednak z młodzieżą pracowałem i co ciekawsze najwięcej z młodzieżą w wieku 13-18 lat, więc ogląd na sprawę jakiś tam mam. i z tego oglądy wynika, że 14 letnie dzieci mogą robić to co dorośli? Wynika z tego tylko tyle, że choć nie mam dzieci to jakąś tam wiedzę o nich mam, szczególnie w omawianym wieku skipbulba napisał(a): carlo napisał(a): Przypominam tylko, że w niektórych okolicznościach 16-latka w Polsce może wziąć ślub, co jest równoznaczne z osiągnięciem pełnoletności, a współżycie seksualne z 15-latką (art. 200 kk) jest prawnie dopuszczalne. Tak, w ekstremalnych przypadkach wyższej konieczności. Tutaj przypadek wyższej konieczności nie zachodzi. Żadnych tam ekstremalnych, wystarczy ciąża lub wspólne zamieszkiwanie, w dowonej ocenie Sądu skipbulba napisał(a): carlo napisał(a): 8 lat to jest zupełnie inny etap rozwojowy człowieka niż 14-15 lat. Taak.... myślę, że podbobnie jak w przypadku 18-19 lat. Dlatego uznano, że DZIECI w wieku lat 14 nie są dorosłe:) Uznano również, że od 13 roku życia mają ograniczoną zdolność do czynności prawnych, mogą podejmować pracę a środki uzyskane z pracy dowowlnie (zgodnie z prawem) wykorzystać i pare innych jeszcze praw skipbulba napisał(a): Natomiast wyrażam swoją opinię, która powiada, że puszczanie 14 letnich dzieci w samotny rejs dookoła swiata to albo głupota, albo cynizm. Szanuję Twoją opinię, aczkolwiek pozawalm sobie nie do końca się z nią zgodzić. skipbulba napisał(a): Ale co to ma do rzeczy? Jedną głupotę argumentujesz drugą głupotą? Tylko tyle i aż tyle, że ta 14 latka ma zapewne większe doświadczenie niż wielu sternik jachotwych czy morskich w Polsce. Nie ujmując oczywiście ani sternikom jachtowym ani morskim. A już w szczególności nie odnoszę tego do zacnych Koleżanek i Kolegów, piszę ogólnie. A IMO doświadczenie ma tu nie bagatelne znaczenie. skipbulba napisał(a): dowodzi jedynie, że zgłupienie na świecie jest ogromne, a nie że to dobre pomysły. lub tyle że część młodzieży dorasta znacznie szybciej niż część dorosych by sobie tego życzyła. pozdrowienia ![]() |
Autor: | Magister [ 5 sie 2010, o 10:11 ] |
Tytuł: | Re: Samotny rejs Laury Dekker |
Trzymam kciuki za dziewczynę, niech jej się uda skoro o tym marzyła. Jeżeli zaś chodzi o dyskusję o wieku, to jestem podobnego zdania co Piotr i Monia. |
Autor: | Maar [ 5 sie 2010, o 11:21 ] |
Tytuł: | Re: Samotny rejs Laury Dekker |
W kwestii wieku, to... co się robi w mózgu dziecka/człowieka w dniu 18 urodzin? Jakieś nowe połączenia się tworzą? Mądrzeje nagle?! Poza tym to w zależności od... sam nie wiem czego - mody, czasów, kultury, okoliczności 14 latek raz wie, a raz nie wie, co jest dobre - dziwne to strasznie. Wielu królów w tym wieku doskonale sobie radziło, czternastolatkowie na barykadach Powstania Warszawskiego byli w pełni dojrzałymi mężczyznami, a teraz, gdy 14 latek chcą zamówić pizzę, to okazuje się, że jest za młody ![]() Byłem oburzony gdy sad zabronił jej płynąć i bardzo się ucieszyłem, gdy tamta decyzja została cofnięta. Myślę, że Laura jest dużo bardziej dojrzała niż jej rówieśniczki sikające po nogach na widok DiCaprio i słuchające umcyk-umcyk na cały regulator. Zarzucanie rodzicom Laury, że za pomocą córki dążą do sławy jest chyba jakimś nieporozumieniem. To przecież nie jest patologiczna, pijacka rodzina, w której zapomina się wieczorem o istnieniu dziecka - przecież nie puszczają jej na żywioł. W każdym porcie ma mieć support, jest doskonale skomunikowana z lądem i skoro nie wycofała się z pomysłu w trakcie trwania urzędniczych pierepałek, to chyba nie jest to słomiany zapał tylko przemyślana decyzja. |
Autor: | skipbulba [ 5 sie 2010, o 12:09 ] |
Tytuł: | Re: Samotny rejs Laury Dekker |
Nie zgadzam się z Wami w całej rozciągłości. trzymając się Twojej argumentacji Marku, to 5 latki tez nie różnia się od 18 latków. A po drugie skąd wiesz, że ta panna nie sika na widok diCaprio? skąd wiesz, że to normalna rodzina, a nie cwaniaczki? Robicie niedozwolone założenie, że panna ta jest nad wiek dojrzała, że rodzina to porządni ludzie itd. Ja nie wiem jaka to jest rodzina, ani nie znam stopnia rozwinięcia dziecka. Absurdem dla mnie jest, że pozwala się panience zarywać szkołę, żeby mogła se popłynąć. Jeśli to jej marzenie to może poczekać, a jeśli to bicie rekordu to jest to zwykła głupota i cynizm. PS. Monia różnica pomiędzy 14 latkiem i 16 to latkiem jest gigantyczna. dla mnie EOT, bo to dyskusja światopogladowa. Ja jestem liberałem ale nie anarchistą. |
Autor: | Moniia [ 5 sie 2010, o 12:16 ] |
Tytuł: | Re: Samotny rejs Laury Dekker |
Maar napisał(a): W kwestii wieku, to... co się robi w mózgu dziecka/człowieka w dniu 18 urodzin? Jakieś nowe połączenia się tworzą? Mądrzeje nagle?! Poza tym to w zależności od... sam nie wiem czego - mody, czasów, kultury, okoliczności 14 latek raz wie, a raz nie wie, co jest dobre - dziwne to strasznie. Wielu królów w tym wieku doskonale sobie radziło, czternastolatkowie na barykadach Powstania Warszawskiego byli w pełni dojrzałymi mężczyznami, a teraz, gdy 14 latek chcą zamówić pizzę, to okazuje się, że jest za młody ![]() No właśnie o tym pisałam, że ubezwłasnowolnienie osób w tym wieku to dość świeża historia. Niewątpliwie chowane pod kloszem różnych zakazów 14 latki dzisiejsze są nieporównywalnie mniej dojrzałe od poprzednich generacji ale to nie oznacza jeszcze że wszystkie. I tyle. Poza tym, Maćku, obowiązek szkolny w różnych krajach różnie wygląda... |
Autor: | Maar [ 5 sie 2010, o 12:42 ] |
Tytuł: | Re: Samotny rejs Laury Dekker |
skipbulba napisał(a): Absurdem dla mnie jest, że pozwala się panience zarywać szkołę, żeby mogła se popłynąć. Rozumiem, że chodzi Ci o to, że rodzice pozwalają, yyy?
|
Autor: | Carlo [ 5 sie 2010, o 12:49 ] |
Tytuł: | Re: Samotny rejs Laury Dekker |
skipbulba napisał(a): óżnica pomiędzy 14 latkiem i 16 to latkiem jest gigantyczna. Natomiast różnica pomiędzy 14-latką a 16-latkiem żadna lub prawie żadna. |
Autor: | incoming [ 5 sie 2010, o 19:09 ] |
Tytuł: | Re: Samotny rejs Laury Dekker |
Witam. Co też nie jest żadnym argumentem iż w UK.czy innym kraju uznawanym za drastycznie lepiej rozwiniętym niż Polska,wszelkie przepisy czy to szkolne ,czy to prawne i.t.p są leprze niż w naszym kraju.............. Bo to co dzieje się z nastolatkami w krajach tzw. zachodnich przerasta moje wyobrażenie o dzieciach Nie jest to w zasadzie w temacie,ale wywołaliście temat,dorosłości,odpowiedzialności i doświadczenia,więc z racji posiadania dzieci 20 i 19 letnich pozwoliłem sobie wyrazić moje zdanie..... ***** A czy wysłanie w samotny rejs ;dziewczynki' czy nie w prosty sposób można sobie odpowiedzieć//mam córkę 14 latkę czy ja pozwoliłbym na to??ale tak z ręką na sercu bez emocji związanych z tym konkretnym przypadkiem,obcym,nierealnym niedotyczącym mnie osobiście, odpowiedzcie sobie na to pytanie.......... ***** Bo dla mnie dochodzi już do absurdów,,boimy się my rodzice wysłać własną córkę z kolegami pod namiot w wieku uznawanym za dorosłość ,a co dopiero samotny rejs......... A niech tam będę śledził,ale zdanie mam wyrobione |
Autor: | Moniia [ 5 sie 2010, o 19:27 ] |
Tytuł: | Re: Samotny rejs Laury Dekker |
incoming napisał(a): Bo to co dzieje się z nastolatkami w krajach tzw. zachodnich przerasta moje wyobrażenie o dzieciach A co się dzieje? Z czystej ciekawości pytam... incoming napisał(a): Bo dla mnie dochodzi już do absurdów,,boimy się my rodzice wysłać własną córkę z kolegami pod namiot w wieku uznawanym za dorosłość ,a co dopiero samotny rejs......... Zgadza się, to absurd. Pomijam już fakt że w wieku uznawanym za dorosłość - to raczej nie pytałam rodziców o zdanie. Ale ja to niegrzeczna dziewczynka jestem... ![]() W każdym razie miło że potwierdzasz moje zdanie. A propos zdania - jakie jest Twoje? - bo z Twojego postu możnaby wróżyć dwojako... |
Autor: | incoming [ 5 sie 2010, o 19:44 ] |
Tytuł: | Re: Samotny rejs Laury Dekker |
A co się dzieje? Z czystej ciekawości pytam... Oj Moniia wiemy to wszyscy ,a że uważam że u nas w Polsce nie doszliśmy jeszcze choć gonimy,do totalnego ignorowania wszelkich kanonów,zachowań w stosunku do np. rodziców.starszych,słabych,chorych.nie chce mi się rozpamiętywac totalnie tematu wychowywania dzieci,naszych dzieci. A boję się jako ojciec??oczywiście że tak choć z prawnego punktu nie mogę jej niczego zabronić. A moje zdanie? To jeszcze dziecko powinna poczekać....... |
Autor: | Cape [ 5 sie 2010, o 19:54 ] |
Tytuł: | Re: Samotny rejs Laury Dekker |
Uczestniczyłem z rok temu w tej dyskusji na innym forum. Wtedy broniłem stanowiska sądu rodzinnego, który zabronił, ale ... zlecił biegłym wykonanie szeregu analiz. Dosyć niezręcznie to brzmi. Chodziło o stwierdzenie, czy jest na tyle dorosła, aby płynąć. Widać, że decyzja sądu jest pozytywna dla tego pomysłu. Oczywiście zderzamy się z ingerencją władzy w nasze (rodziców) decyzje i ingerencję władzy w życie tej 14 latki. Czy pozostawić tą decyzję poza wszelkimi uregulowaniami ? Mam wątpliwości. Czy ingerencja jest za duża ? Można tak sądzić. Przez cztery lata byłem ławnikiem w Sądzie Rodzinnym. |
Autor: | Catz [ 5 sie 2010, o 19:56 ] |
Tytuł: | Re: Samotny rejs Laury Dekker |
incoming napisał(a): Bo to co dzieje się z nastolatkami w krajach tzw. zachodnich przerasta moje wyobrażenie o dzieciach Ciekawy jestem, co o nich wiesz? Z tego co piszesz - nic! incoming napisał(a): Bo dla mnie dochodzi już do absurdów,,boimy się my rodzice wysłać własną córkę z kolegami pod namiot w wieku uznawanym za dorosłość ,a co dopiero samotny rejs......... Przykro mi, ze sie boicie... Zaczynam rozumiec wasze projekcje wlasnych fobii. Ja nigdy sie nie balem i to w kraju "tzw. zachodnim" Catz PS Co do szkoly: dojrzale i inteligentne dziecko nadrobi rok szkolny w poltora miesiaca. Bez problemow i z nawiazka! |
Autor: | incoming [ 5 sie 2010, o 20:08 ] |
Tytuł: | Re: Samotny rejs Laury Dekker |
A znamiennym jest ze osoby zamieszkujące inne kraje niż Polska co widać z lokalizacji,wypowiadają się zdecydowanie bardziej liberalnie,czy aż tak bardzo zmienił się Wasz światopogląd z racji zmiany miejsca zamieszkania? ***** Nadrobi z nawiązką? prawdopodobnie tak, więc traktujmy nasze dzieci jako naszą własność decydując totalnie o ich losach,nie respektujmy żadnych uregulowań prawnych,nie liczmy się z nikim i z niczym. Chcemy by było dorosłe w wieku 12,14,16 lat to nasza wola,to nasza własność. Czy znam życie nastolatków w krajach ościennych ? no nie, nie czytam,nie oglądam żyje w ciemnocie i zabobonach tylko Tam mają monopol na mądrość... |
Autor: | Cape [ 5 sie 2010, o 20:19 ] |
Tytuł: | Re: Samotny rejs Laury Dekker |
incoming napisał(a): ,czy aż tak bardzo zmienił się Wasz światopogląd z racji zmiany miejsca zamieszkania? Ruszyło to mnie trochę. A nie przyszło Ci na myśl, że jest dokładnie na odwrót ? Tzn, ludzie o szerokich horyzontach w Polsce czują się źle. A co do respektowania prawa, to właśnie historia przygotowań do rejsu Laury jest przykładem jego respektowania. |
Autor: | incoming [ 5 sie 2010, o 20:26 ] |
Tytuł: | Re: Samotny rejs Laury Dekker |
Widzę że dyskusja zmierza zupełnie w innym kierunku niż temat postu . Co osoba to inne zdanie i prawidłowo,tylko nie wstępujmy na ścieżki osobistego wychowywania naszych dzieci po to już moja prywatna sprawa i nie ma to odniesienia do tego postu i tego forum. Bez urazy ***** Cape owszem tylko nie zakładajmy od razu że wszystko tam jest leprze niż tu. Czy stosunki rodzinne,tradycje w Polsce są gorsze niż tam? Czy Ty wybierając się z wizytą do rodziny musisz się zdecydowanie wcześniej zapowiadać?nie przyjemniej tak wpaść na kawę piwko?To tylko jako przykład. Siedziałem parę ładnych lat temu 3 miesiące u rodziny w Szwecji ,żyłem tak jak oni nie jako zwiedzacz i wierz mi napatrzyłem się do woli |
Autor: | Catz [ 5 sie 2010, o 21:01 ] |
Tytuł: | Re: Samotny rejs Laury Dekker |
incoming napisał(a): ,czy aż tak bardzo zmienił się Wasz światopogląd z racji zmiany miejsca zamieszkania?... W moim przypadku nie tyle zmienil, co uksztaltowal. 30 lat...wiecej niz polowa mojego zycia. incoming napisał(a): ,Nadrobi z nawiązką? prawdopodobnie tak, więc traktujmy nasze dzieci jako naszą własność decydując totalnie o ich losach,nie respektujmy żadnych uregulowań prawnych,nie liczmy się z nikim i z niczym. Chcemy by było dorosłe w wieku 12,14,16 lat to nasza wola,to nasza własność.... Nie wszyscy potrzebuja uregulowan prawnych do wychowywania i zycia. Zreszta, jak to juz pisala Moniia w roznych krajach prawa sa rozne i wole te, w ktorych decyduja rodzice - oczywiscie w rozsadnych granicach, ale jednak. W tej sprawie bywa tam lepiej niz w Polsce. Zwlaszcza w przypadku tzw. rodzin patologicznych. incoming napisał(a): ,Czy znam życie nastolatków w krajach ościennych ? no nie, nie czytam,nie oglądam żyje w ciemnocie i zabobonach tylko Tam mają monopol na mądrość... Tez czytam o Polsce ![]() Niedawno bylo sporo o malolatach z centrow handlowych i dyskotekach. Takze o belfrach z koszami na smieci na glowie...Macie czego sie bac! Catz |
Autor: | incoming [ 5 sie 2010, o 21:12 ] |
Tytuł: | Re: Samotny rejs Laury Dekker |
Nie no wywalasz jakieś drastyczne i patologiczne przypadki ,jeszcze nie strzelają w centrach handlowych i szkołach to jako odcinka...... Nie powiedziałem iż Polska jest rajem na ziemi |
Autor: | Moniia [ 5 sie 2010, o 21:13 ] |
Tytuł: | Re: Samotny rejs Laury Dekker |
bez urazy, nie mam zamiaru ingerować w żaden sposób w to, jak wychowujesz swoje dzieci. Co do mieszkania na tym zgniłym i przebrzydłym zachodzie, mieszkam tutaj z przerwami trzy lata. Przerwy polegały na tym, że próbowałam wracać do Polski - z powodów osobistych. I mimo że te powody dalej tam są, za trzecim razem stwierdziłam, że dość tego. Widać ja się do Polski nie nadaję. Chyba wolę ten nudny w porównaniu z Polską kraj otoczony morzem. Przez te trzy lata dość dużo poznałam relacji rodzinnych i choćby tego, jak dzieci pomagają rodzicom, dziadkom i pradziadkom - z racji swojej pracy mam doskonały w to wgląd. Zapewniam Cię, nie zapowiadają się miesiące naprzód ![]() Mój światopogląd się nie zmienił - rację ma Cape mówiąc, że to właśnie on powoduje, że w Polsce czuję się niekoniecznie na miejscu. Czy to szerokie horyzonty? Nie wiem, nie mnie oceniać. Może i wręcz przeciwnie. Ale właśnie dlatego, że nie mam zamiaru zmieniać poglądów, ani swoich ani cudzych - zmieniłam miejsce zamieszkania. I tyle. Nie twierdzę, że podejście do życia (najogólniej rzecz ujmując) jest tu lepsze niż gdzie indziej. Ono po prostu jest bardziej zgodne z moim własnym - tylko tyle i aż tyle. |
Autor: | Catz [ 5 sie 2010, o 21:16 ] |
Tytuł: | Re: Samotny rejs Laury Dekker |
incoming napisał(a): tylko nie wstępujmy na ścieżki osobistego wychowywania naszych dzieci po to już moja prywatna sprawa i nie ma to odniesienia do tego postu i tego forum. Boskie! I symptomatyczne.... Przeciez to ty zaczales! Wychowuj wiec swoje dzieci jak chcesz, w strachu i bez zaufania, w oparciu o regulacje prawne, ale wara ci od tego jak dzieci wychowuja inni, takze "na tzw. zachodzie". incoming napisał(a): Cape owszem tylko nie zakładajmy od razu że wszystko tam jest leprze niż tu. Czy stosunki rodzinne,tradycje w Polsce są gorsze niż tam? Czy Ty wybierając się z wizytą do rodziny musisz się zdecydowanie wcześniej zapowiadać?nie przyjemniej tak wpaść na kawę piwko?To tylko jako przykład. Siedziałem parę ładnych lat temu 3 miesiące u rodziny w Szwecji ,żyłem tak jak oni nie jako zwiedzacz i wierz mi napatrzyłem się do woli Szwecja to jeszcze nie caly "zaawansowany cywilizacyjnie" Swiat. "Zapowiadanie sie na piwo, etc. " istotnie jest powaznym argumentem przeciwko rejsowi Laury... Catz |
Autor: | Catz [ 5 sie 2010, o 21:19 ] |
Tytuł: | Re: Samotny rejs Laury Dekker |
incoming napisał(a): Nie no wywalasz jakieś drastyczne i patologiczne przypadki ,jeszcze nie strzelają w centrach handlowych i szkołach to jako odcinka...... Nie powiedziałem iż Polska jest rajem na ziemi Z tego co czytalem raczej przypadki powszechne...nie o strzelaniu pisalem, tylko o kopulacji. Catz |
Autor: | incoming [ 5 sie 2010, o 21:25 ] |
Tytuł: | Re: Samotny rejs Laury Dekker |
OK. moniia i ja to rozumie tylko boli mnie jako Polaka traktowanie mojego kraju jako krainy białych niedźwiedzi bo ich tu fizycznie nigdy nie było. Jasne wydaje mi się że trzeba próbować ,nic w tym złego,każdy prawdopodobnie ma kogoś bliższego czy dalszego na emigracji czy też jak to nazwać zmianie horyzontów i słyszę opinie o życiu tam. Trzeba by wypośrodkować co stanowiło by kwintesencje prawie ideału. |
Autor: | Catz [ 5 sie 2010, o 21:27 ] |
Tytuł: | Re: Samotny rejs Laury Dekker |
Moniia napisał(a): (.................................... ) Czy to szerokie horyzonty? Nie wiem, nie mnie oceniać. Może i wręcz przeciwnie. Ale właśnie dlatego, że nie mam zamiaru zmieniać poglądów, ani swoich ani cudzych - zmieniłam miejsce zamieszkania. I tyle. Nie twierdzę, że podejście do życia (najogólniej rzecz ujmując) jest tu lepsze niż gdzie indziej. Ono po prostu jest bardziej zgodne z moim własnym - tylko tyle i aż tyle. Podpisuje sie pod caloscia wypowiedzi i dodatkowo pod czescia dotyczaca pogladow. Catz Po latach trzydziestu. Catz Bis ![]() |
Autor: | incoming [ 5 sie 2010, o 21:33 ] |
Tytuł: | Re: Samotny rejs Laury Dekker |
Oczywiście Francja to pępek świata? Jeśli chodzi o piwo był to przykład,(czytaj uważniej) a nie argument za i przeciw. Co do wychowania dzieci?moich dzieci?jestem bardzo liberalny,zwracają sie do mnie np. marek a nie tato co szokuje większość, co do kopulacji?w szkole? wiesz nie znam rozmawiam z córką dość swobodnie i nie słyszałem o jakiś drastycznych ekscesach,ja tez byłem w szkole i zdarzało się i co to ma do rzeczy? |
Autor: | Catz [ 5 sie 2010, o 21:35 ] |
Tytuł: | Re: Samotny rejs Laury Dekker |
incoming napisał(a): OK. moniia i ja to rozumie tylko boli mnie jako Polaka traktowanie mojego kraju jako krainy białych niedźwiedzi bo ich tu fizycznie nigdy nie było. . Wybacz zlosliwosc... Bialych niedzwiedzi nie ma, ale sa krzyze, nie tylko fizycznie i jest to powazny problem na dlugo, wewnetrzny glownie ale dotyczy bezposrednio "traktowania" Polski na Swiecie. Wolalbym niedzwiedzie. Nawet lilaroz. Catz |
Strona 1 z 3 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |