Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 23 lip 2025, o 15:42




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 50 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 9 mar 2011, o 02:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Kot jest żony, pies jest córki. Nie popłynę, nie będę potworem, nie pozwolę zniszczyć tej miłości - nie rozdzielę ich!!! :-)


Załączniki:
dwa.jpg
dwa.jpg [ 33.15 KiB | Przeglądane 3037 razy ]

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 mar 2011, o 07:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Popatrz, popatrz. Mój pies i kot żyją ze sobą od pięciu lat, i o takiej symbiozie nawet mowy nie ma. Zasadniczo to temat nie istnieje. :roll:
Kot nie włazi psu w drogę, bo wie, że zostały mu już tylko trzy życia :lol:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 mar 2011, o 08:09 

Dołączył(a): 28 maja 2007, o 11:44
Posty: 1999
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 109
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Maar napisał(a):
Kot jest żony, pies jest córki.
Smutno Ci bo nie masz własnego zwierzaka? :)

_________________
www.samoster.org.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 mar 2011, o 09:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
gf napisał(a):
Maar napisał(a):
Kot jest żony, pies jest córki.
Smutno Ci bo nie masz własnego zwierzaka? :)

Jak to nie mam?! Mam, tyle że, gdyby popłynął ze mną, to nie musiałbym go z nikim rozdzielać, bo on nie kocha nikogo - jest do mnie podobny :-)


Załączniki:
trzy.jpg
trzy.jpg [ 31.89 KiB | Przeglądane 2919 razy ]

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 mar 2011, o 15:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Piotr K napisał(a):
Popatrz, popatrz. Mój pies i kot żyją ze sobą od pięciu lat, i o takiej symbiozie nawet mowy nie ma. Zasadniczo to temat nie istnieje. :roll:
Kot nie włazi psu w drogę, bo wie, że zostały mu już tylko trzy życia :lol:


To pół biedy, taka symbioza.. Moja kotka kładła się na łapach psa na jego posłaniu, a czasami, jak była pierwsza, pies ze stoickim spokojem patrzył chwilę na zajęte posłanie (kot dowolnych rozmiarów jest w stanie rozciągnąć się w sposób umożliwiający zajęcie dowolnie dużej powierzchni o dowolnym kształcie - to aksjomat, potwierdzony wieloletnimi obserwacjami...) po czym spacerował w inne miejsce. Kotka mogła z nim robić co chciała, będąc jedyną żywą istotą mogącą mu przeszkadzać przy misce (reszta po pierwszej próbie rezygnowała z tak głupich pomysłów...)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 mar 2011, o 16:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17668
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4281
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Moniia napisał(a):
będąc jedyną żywą istotą mogącą mu przeszkadzać przy misce (reszta po pierwszej próbie rezygnowała z tak głupich pomysłów...)
Dobrze ułożony pies nie warknie na nikogo, kto chciałby mu zabrać miskę... bo jest nauczony i wie, że tę miskę z powrotem dostanie i wie też, że człowiekowi, a zwłaszcza jego panu, wolno to zrobić.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 mar 2011, o 16:57 

Dołączył(a): 26 lip 2010, o 12:44
Posty: 13
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
Cytuj:
Dobrze ułożony pies nie warknie na nikogo, kto chciałby mu zabrać miskę... bo jest nauczony i wie, że tę miskę z powrotem dostanie i wie też, że człowiekowi, a zwłaszcza jego panu, wolno to zrobić.



Zakładając, że nie jest głodny. Instynkt jest silniejszy od naszego wpływu na jego zachowanie jakkolwiek dobrze go wytresujemy głodny pies ugryzie przy próbie zabrania jedzenia :)


Ostatnio edytowano 9 mar 2011, o 17:25 przez Magister, łącznie edytowano 2 razy
Poprawilem cytowanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 mar 2011, o 17:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
qui4 napisał(a):
Instynkt jest silniejszy od naszego wpływu na jego zachowanie jakkolwiek dobrze go wytresujemy głodny pies ugryzie przy próbie zabrania jedzenia

Dobrze ułożony pies, nie!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 mar 2011, o 18:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17668
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4281
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Carlo napisał(a):
qui4 napisał(a):
Instynkt jest silniejszy od naszego wpływu na jego zachowanie jakkolwiek dobrze go wytresujemy głodny pies ugryzie przy próbie zabrania jedzenia

Dobrze ułożony pies, nie!
No właśnie - nigdy nie miałem takich problemów ze swoimi psami. Mogę zabrać swojemu psu miskę spod mordy, a nawet wyjąć kość z pyska. I wszyscy domownicy mogą to zrobić. Mieliśmy też jednego, który jako już dorosły przyszedł do nas od teściów, ten próbował warczeć, ale szybko się tego oduczył.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 mar 2011, o 21:03 

Dołączył(a): 17 sty 2011, o 16:53
Posty: 25
Lokalizacja: cuenca
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: s.j
moj jamnik nawet nie mruknie kiedy mu sie zabiera miske ...
czasem jest mi go naprawde szkoda kiedy widze co z nim wyprawia moja 16 miesiaczna corka. kiedys chowal sie pod lozkiem obecnie tam tez nie jest bezpieczny :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 mar 2011, o 21:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
robhosailor napisał(a):
Dobrze ułożony pies nie warknie na nikogo, kto chciałby mu zabrać miskę... bo jest nauczony i wie, że tę miskę z powrotem dostanie i wie też, że człowiekowi, a zwłaszcza jego panu, wolno to zrobić.


Hehe, a gdzie ja napisałam, że on był dobrze ułożony, hę? :D On był wariat kompletny, jedyna osoba jakiej się słuchał to ja*, co nie oznacza, że próbowałam kiedykolwiek zabrać mu miskę. Primo, po co? Secundo, znałam go i wiedziałam, że miska to dla niego świętość i mi wara od niej, jeśli jest pełna... Nie lubił, jak mu się przeszkadza przy konsumpcji :lol:

*ponieważ traktował też jako swój obowiązek pilnowanie mojego świętego spokoju, nikt nie mógł mnie też nawet próbować obudzić przed moim budzikiem. Spał w nogach mojego łóżka (no, materaca, bo akurat tak wtedy sypiałam, na podobnym poziomie jak on) i warczał dyskretnie (coby mnie tym nie obudzić) na jakiekolwiek takowe próby. Gdy tylko zadźwięczał budzik, był pierwszy do budzenia mnie :) wiedział, że na spacer idzie...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 mar 2011, o 07:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Nie można uogólniać Robert.
Moją qasi wilczurzycę wziąłem ze schroniska. Jest posłuszna, wierna i mogę z nią robić co chcę. Za wyjątkiem odebrania żarcia......
Szanuję to i nie bawię się z nią w podchody do pełnej miski.
Widać ma jakąś skazę, bo w schronisku musiała o michę walczyć z innymi psami na wybiegu. I tak jej zostało.......

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2011, o 10:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17668
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4281
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Piotr K napisał(a):
Nie można uogólniać Robert.
Moją qasi wilczurzycę wziąłem ze schroniska. Jest posłuszna, wierna i mogę z nią robić co chcę. Za wyjątkiem odebrania żarcia......
Szanuję to i nie bawię się z nią w podchody do pełnej miski.
Widać ma jakąś skazę, bo w schronisku musiała o michę walczyć z innymi psami na wybiegu. I tak jej zostało.......

To pewnie kluczowa sprawa.
Moja owczarka niemiecka jest z nami od szczenięcia i od początku była uczona, że można jej miskę zabrać i nawet z niej zjeść trochę. To mój pierwszy pies, a gdy się tylko u nas pojawił, odebrałem nauki o podstawach układania od bardzo doświadczonych kynologów i zastosowałem je w praktyce - działa.
Jak pisałem, musiałem też oduczyć, agresji przy misce, dorosłego psa, który do nas przybył - tutaj wykorzystałem swoją przewagę fizyczną i stanowczość, też się udało i po pewnym czasie mogłem z jego miską robić co chciałem.
Mamy też teraz jedną sukę po przejściach (przybłąkała się jako szczeniak) i też miała odruch walki o żarcie, ale szybko jej to przeszło i już nie ma z tym żadnych problemów.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2011, o 11:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
robhosailor napisał(a):
pewnym czasie mogłem z jego miską robić co chciałem.
Po co?!

Pytam, bo psa - a czasami psy - miałem od zawsze, ale nigdy nie przyszło mi do głowy zabieranie im misek. Przypuszczam, że gdybym to zrobił, to później musiałbym karmić Cliverka łyżeczką - on strasznym niejadkiem jest.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2011, o 11:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
OK Robert. Ale ja nie widzę potrzeby, aby ją tego oduczyć.
Po prostu nie zabieram jej michy i tyle.
Ja też nie lubię , jak mi ktoś zabiera sprzed nosa pełny talerz. Ugryźć nie ugryzę, ale dźgnąć widelcem - i owszem :lol:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2011, o 11:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17668
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4281
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Piotr K napisał(a):
OK Robert. Ale ja nie widzę potrzeby, aby ją tego oduczyć.
Po prostu nie zabieram jej michy i tyle.
Ja też nie lubię , jak mi ktoś zabiera sprzed nosa pełny talerz. Ugryźć nie ugryzę, ale dźgnąć widelcem - i owszem :lol:
Maar napisał(a):
robhosailor napisał(a):
pewnym czasie mogłem z jego miską robić co chciałem.
Po co?!

Pytam, bo psa - a czasami psy - miałem od zawsze, ale nigdy nie przyszło mi do głowy zabieranie im misek. Przypuszczam, że gdybym to zrobił, to później musiałbym karmić Cliverka łyżeczką - on strasznym niejadkiem jest.
Odpowiedź jest prosta: W życiu bywa wiele sytuacji, w których może nastąpić np. konieczność przestawienia psiej miski, albo będzie przypadkowe zbliżenie się kogoś do psa, który akurat je i psu strzeli do łba, że chcą mu michę zabrać. I co? Pies rzuca się na domowników i/lub ich gości? A taki był zawsze grzeczny...

Tak jak nigdy nie pozawala się psu wejść pierwszemu do domu, na swoje podwórko, jak zawsze pies wsiada i wysiada z samochodu wyłącznie za przyzwoleniem (komendą), jak nigdy nie pozwala mu się włazić na kanapę (bo ma swoje posłanie), jak nigdy nie pozwala mu się żebrać o żarcie podczas posiłku ludzi, ani nigdy go się w tym samym czasie nie częstuje ze stołu itd. itp. Tak samo - można zawsze psu odebrać bezboleśnie miskę. On wie, że ją z powrotem dostanie, bo zawsze mu ją oddawano.

Są to podstawowe zasady wychowania psa, które pozwalają na utrzymanie w domu odpowiedniej hierarchii, w której wiadomo, że pies... jest psem, a nie panem włażącym wszystkim na łeb i ustanawiającym swoje prawa. I tylko tyle. Jeśli ktoś ma wątpliwości do tego, co napisałem, niech poczyta książki o zasadach układania psów.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2011, o 11:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
robhosailor napisał(a):
Pies rzuca się na domowników i/lub ich gości? A taki był zawsze grzeczny...
Ale masz jakieś wsparcie w statystykach? :-)

Cytuj:
Tak jak nigdy nie pozawala się psu wejść pierwszemu do domu, na swoje podwórko, jak wsiada i wysiada z samochodu wyłącznie za przyzwoleniem (komendą), jak nigdy nie pozwala mu się włazić na kanapę (bo ma swoje posłanie), jak nigdy nie pozwala mu się żebrać o żarcie podczas posiłku ludzi, ani nigdy go się w tym samym czasie nie częstuje ze stołu itd. itp. Tak samo - można zawsze psu odebrać bezboleśnie miskę. On wie, że ją z powrotem dostanie, bo zawsze mu ją oddawano.

Był kiedyś taki watek o ilości potrzebnej wiedzy do pływania. Aż się łza w oku kręci, gdy czyta się Twoje dawne teksty o zakazie zabraniania i braku potrzeby uczenia.

:-)

ps. Z psami jak z dziećmi. Są albo brudne, albo szczęśliwe.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2011, o 12:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17668
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4281
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Maar napisał(a):
Był kiedyś taki watek o ilości potrzebnej wiedzy do pływania. Aż się łza w oku kręci, gdy czyta się Twoje dawne teksty o zakazie zabraniania i braku potrzeby uczenia.
:-)
ps. Z psami jak z dziećmi. Są albo brudne, albo szczęśliwe.
Pies to nie człowiek - chyba tego nie trzeba nikomu udowadniać*. Moje są szczęśliwe - nawet wtedy, kiedy przestawiam im miski, bo są wtedy głaskane i chwalone za posłuszeństwo.

___
*) chyba, że zamierzasz im dać czynne i bierne prawa wyborcze... :lol:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2011, o 13:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
robhosailor napisał(a):
Pies to nie człowiek
A żeglarz, to niby człowiek?
Czy człowiek dałby się namówić na chłód, głód i niewygody, i jeszcze za to płacić? :-)

robhosailor napisał(a):
chyba, że zamierzasz im dać czynne i bierne prawa wyborcze...
Ciekawa definicja człowieka! :-) :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2011, o 13:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17668
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4281
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Maar napisał(a):
robhosailor napisał(a):
Pies to nie człowiek
A żeglarz, to niby człowiek?
Czy człowiek dałby się namówić na chłód, głód i niewygody, i jeszcze za to płacić? :-)
A pies? A pies? A pies ci... :lol:

Maar napisał(a):
robhosailor napisał(a):
chyba, że zamierzasz im dać czynne i bierne prawa wyborcze...
Ciekawa definicja człowieka! :-) :-)
Znasz lepszą? :lol:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2011, o 13:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Eee. Tam....
Pies też człowiek i swoje prawa ma :lol:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2011, o 13:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17668
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4281
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Piotr K napisał(a):
Eee. Tam....
Pies też człowiek i swoje prawa ma :lol:
Ma! Dostaje pełną michę, ma swoje posłanie, albo budę, jest głaskany, wyprowadzany na spacery, rzuca mu się patyki, nawet się dba o jego zdrowie, a nie musi płacić składki do ZUS... :lol:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2011, o 21:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
No tak...
Moj kot ma od zawsze wszelkie mozliwe prawa, plus kilka praw dodatkowych, ktore sam sobie wymyslil, ustanowil i ktore potrafi egzekwowac.
Nigdy na mnie nie warknal....
Ja na niego tez nie. :wink:
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2011, o 21:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Ale na wybory chodzi? Czy nie?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2011, o 21:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17668
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4281
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Maar napisał(a):
Ale na wybory chodzi? Czy nie?
Niedługo zostanie prezydentem :D

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2011, o 21:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
robhosailor napisał(a):
Niedługo zostanie prezydentem
Libii. Pewnie dlatego Francja uznała tamtych nowych dzikich za legalnych następców tych starych dzikich.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2011, o 22:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Jaka Francja, cywilizowany czlowieku z cywilizowanego kraju w dzien po Kolejnej Miesiecznicy Wielkiej Katastrofy Przypadkowej? :D
Co do wyborow, to glosujemy ( ja i Kot ) w domu, po czym wysylamy do urn Tubylke Nasza.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2011, o 22:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Maar napisał(a):
Z psami jak z dziećmi. Są albo brudne, albo szczęśliwe.
Grzywiasty, cósik Ci siem chyba pomylało. Prawda jest inna:
Z psami jak z dziećmi. Są albo brudne, albo nieszczęśliwe. :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2011, o 22:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Się pomyliło, bo w US W-wa Żoliborz byłem :-) Są albo czyste, albo szczęśliwe :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2011, o 00:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Maar napisał(a):
Się pomyliło, bo w US W-wa Żoliborz byłem :-) Są albo czyste, albo szczęśliwe :-)

Moze nie bywaj tam wiecej i zrewiduj przy okazji poglady o dzikusostwie i cywilizacji?
Catz Zazenowany Mocno

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 50 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 64 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL