Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Jestem załamany
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=73&t=7603
Strona 1 z 6

Autor:  Wąski [ 18 mar 2011, o 08:12 ]
Tytuł:  Jestem załamany

Czy ktoś nie był kiedyś załamany?
Pozwoliłem sobie założyć ten wątek, żeby kto chce mógł się tu wyżalić. W kupie raźniej. Może kto pocieszy, doradzi... czasem obśmieje...

Mam taki mały problem, który staram się nagłośnić. Nic by wielkiego nie było, gdyby sprawa tyczyła się dorosłych. Ale nasze społeczeństwo już nie daje się tak łatwo nabrać, więc tzw. "przedsiębiorcy" zabrali się za dzieci!

Otóż.
Pół roku temu, moje dziecko coś kliknęło w poczcie na naszej-klasie czy w czymś takim. :evil:
Okazało się że to spam jakiejś loterii Reader's Digest. W efekcie przyszła pocztą nikomu niepotrzebna książka za 80zł. Sprawdziłem - loteria jest dla pełnoletnich. Machnąłem na to ręką.

Zgodnie z tym co jest na stronach UOKiK, jako ojciec, mogę nie wyrazić zgody na "transakcję" internetową niepełnoletniej córki ale muszę się skontaktować z tzw. Przedsiębiorcą... he, he. Córka twierdzi, że nic nie było o tym, że trza płacić. Zadzwoniłem więc do Reader's Digest ale się nie dogadałem. Za późno na odesłanie (minęło 10 dni), mam zapłacić. Oświadczyłem, że nie zamierzam nic płacić. Poprosiłem o wykreślenie dziecka z bazy. Jak grochem o ścianę, bo od tego czasu, regularnie, dziecko dostaje rachunki i jest straszone windykacją.

He, he... Jeszcze nigdy nie byłem sądzony przez wymiar sprawiedliwości... Ciekawe co dalej? Przez ostatnie 3 miesiące wezwania do zapłaty 80zł są ostateczne! :lol:

Literatura:
http://kontakt24.tvn.pl/a...gest,17972.html
http://www.uokik.gov.pl/a...hp?news_id=1970
http://www.uokik.gov.pl/a...hp?news_id=1784

Autor:  Wojciech [ 18 mar 2011, o 08:38 ]
Tytuł:  Re: Jestem załamany

Sławek miałem to samo...
Najpierw przysyłali materiały konkursowe i druki do zamówienia literatury.
Wszystko leciało do kosza.
Za jakiś czas otrzymałem wezwania do zapłaty za książki , które nie zamówiłem.
Straszyli windykacją i sądami.
Żadna korespondencja z tej firemki nie była wysłana listem poleconym...
Za jakiś czas otrzymałem nowe materiały konkursowe i druki do dokonania zamówień.
Ponownie pisali, że zostałem wytypowany jako jeden z nielicznych do zdobycia głównej nagrody loterii Reader's Digest... :lol:
Kosz to właściwe miejsce na pisma...jak i na masowe ilości reklam marketów, które dostajemy do skrzynek pocztowych...w piecu ten papier źle się pali. :evil:

Autor:  Wąski [ 18 mar 2011, o 09:59 ]
Tytuł:  Re: Jestem załamany

Tia... można olać.
Tu chodzi o zasady oraz nękanie i zastraszanie mojego dziecka!

Autor:  Wojciech [ 18 mar 2011, o 10:02 ]
Tytuł:  Re: Jestem załamany

...teraz potrzeba fachowca...prawnika. :wink:

Autor:  kompsutra [ 18 mar 2011, o 11:27 ]
Tytuł:  Re: Jestem załamany

Cytuj:
..teraz potrzeba fachowca...prawnika. :wink:


Fakt że dobry prawnik udowodni że ręka za którą cię złapali nie jest twoja.
Ale to kosztuje.
Dlatego te wezwania są na 80zł nie na 800 - żeby się nie opłacało nic z tym robić.

Autor:  Wąski [ 18 mar 2011, o 12:39 ]
Tytuł:  Re: Jestem załamany

kompsutra napisał(a):
Dlatego te wezwania są na 80zł nie na 800 - żeby się nie opłacało nic z tym robić.

I zdaje się nic nie robią. W każdym razie google nie znajdują. Ludziska się szarpią, dyskutują, płacą, nie płacą, odsyłają, nie odsyłają...
A proceder kwitnie!

Autor:  utopia [ 18 mar 2011, o 13:08 ]
Tytuł:  Re: Jestem załamany

Miałem przeboje z tym wydawcą gdy wszedł do kraju .
Zacząłem otrzymywać jakąś gazetkę i zaczęło się nękanie ...
Pierwsze dwa nie reagowałem po 3 monicie z ich strony zadzwoniłem i poinformowałem że zawiadamiam prokuraturę o próbie wyłudzenia przez nich pieniędzy za usługi których nie chcę i nie zamawiałem.

Od tamtej pory mam całkowity spokój z wszelkimi natrętami i naciągaczami .
tego typu firmy sprzedają sobie wzajemnie bazy danych z klientami a klienci podatni na manipulację są w bazach tzw "pewniaków ".
By zostać usuniętym jako oporny trzeba się niestety postawić ..


a skąd mają wasze dane telleadresowe , pesel itd...?
proste - zawsze znajdzie się ktoś bez wyobraźni w banku , ubezpieczalni czy nfz kto za parę stówek zrobi klona całej bazy .....

Autor:  Maro M [ 18 mar 2011, o 14:02 ]
Tytuł:  Re: Jestem załamany

Też miałem z nimi wątpliwy kontakt. Działo się to ładne kilka lat temu i od tej pory mam spokój. Chodziło o serię książek, gdzie pierwsza kosztowała 9.90 zł. Zechciałem i przysłali. Zapłaciłem i wtedy okazało się, że wg. nich wyraziłem ochotę na resztę książek z serii - oczywiście to napisali w liście dostarczonym z następną książką (za jeżeli dobrze pamiętam 39,90). Jako, że nie zamawiałem tej drugiej książki, olałem całość. Chcieli przysłać, to przysłali. Nie odesłałem, nie zapłaciłem, nie dzwoniłem. Pisali, straszyli, nękali - przestali i mam spokój. Wziąłem na przeczekanie.
Pozdrawiam,
Marek

Autor:  Carlo [ 18 mar 2011, o 16:51 ]
Tytuł:  Re: Jestem załamany

Maro M napisał(a):
Też miałem z nimi wątpliwy kontakt. Działo się to ładne kilka lat temu i od tej pory mam spokój. Chodziło o serię książek, gdzie pierwsza kosztowała 9.90 zł. Zechciałem i przysłali. Zapłaciłem i wtedy okazało się, że wg. nich wyraziłem ochotę na resztę książek z serii - oczywiście to napisali w liście dostarczonym z następną książką (za jeżeli dobrze pamiętam 39,90). Jako, że nie zamawiałem tej drugiej książki, olałem całość. Chcieli przysłać, to przysłali. Nie odesłałem, nie zapłaciłem, nie dzwoniłem. Pisali, straszyli, nękali - przestali i mam spokój. Wziąłem na przeczekanie.
Pozdrawiam,
Marek


Zdaje się, że za te akcje UOKiK nałożył na nich wysokie kary.

SlaWasII napisał(a):
Ciekawe co dalej? Przez ostatnie 3 miesiące wezwania do zapłaty 80zł są ostateczne! :lol:


Zgłoś skargę do UOKiK.

Sam się wybieram tam ze skargą na inną firmę.

Autor:  Wąski [ 18 mar 2011, o 18:31 ]
Tytuł:  Re: Jestem załamany

Carlo napisał(a):
Zgłoś skargę do UOKiK

Jest to jedna z wielu akcji, które raczej na pewno podejmę. Na razie gromadzę oręż. Broń i psa już odpowiednio przygotowałem - zdaje się, że niepotrzebnie. Ten rzekomy "windykator" pono nie istnieje... Coraz bardziej mnie to wciąga!
Gorzej, jak to będzie faktycznie mafia jaka. Tu bez prokuratora się nie obejdzie. :evil:

PS
A jednak istnieje: Intrum Justitia. Ma fatalną renomę.
W ubiegłym roku UOKiK wszczął postępowanie w sprawie Intrum Justitia po otrzymaniu informacji od konsumentów. http://www.firma.egospodarka.pl....UOKiK,1,11,1.html
"Jak wynika z przeprowadzonej analizy – w pismach kierowanych do konsumentów spółka informowała, że działania operacyjne podejmowane przez inspektorów związane są z bezpośrednimi wizytami w siedzibie dłużnika zmierzającymi do wyegzekwowania ciążącego na nim obowiązku zapłaty. Urząd stwierdził, że treść przesyłanych konsumentom pism mogła wywołać błędne przekonanie, że pracownicy spółki dysponują możliwością użycia środków przymusu, a działania będą prowadzone nawet wobec sprzeciwu konsumenta. Mogło to budzić niepokój i lęk, co do skutków oraz samego przebiegu wizyty inspektora terenowego. Wywoływanie błędnego przekonania konsumentów co do uprawnień pracowników windykatora – zdaniem UOKiK jest bezprawne."

Autor:  kompsutra [ 18 mar 2011, o 19:15 ]
Tytuł:  Re: Jestem załamany

Na Mafię to nie prokurator tylko inna mafia :) (jedyny znany mi tani sposób).

Cytuj:
Na razie gromadzę oręż. Broń i psa już odpowiednio przygotowałem


Ja chętnie dał bym ci swojego (psa rasy żeńskiej). Zabija postawą , wyglądem - dosłownie pity i astry przy nim wymiękają (ale jak się do niego ktokolwiek zbliży to) TAKI PIESZCZOCHA zupełnie niegroźny.

A z broni mogę ŁUKA ci pożyczyć. :) najskuteczniejsza broń wszechczasów.

Autor:  Cape [ 18 mar 2011, o 19:28 ]
Tytuł:  Re: Jestem załamany

Kiedy otrzymacie książkę lub coś innego pocztą, możecie ją zatrzymać, lub wyrzucić i dostawca może Wam ...skoczyć.

Autor:  Wąski [ 18 mar 2011, o 19:45 ]
Tytuł:  Re: Jestem załamany

kompsutra napisał(a):
pity i astry przy nim wymiękają
Z ras budzących wyglądem i szczekaniem respekt, to znam tylko bernardyny i berneńczyki.
Kumpel ma doga arlekina - jest wielki ale faktycznie niegroźny - dziecka by nie skrzywdził.
Co do łuku to skuteczny ale cichy - nie budzi respektu. No i może zabić. A wiadomo, że najskuteczniejszą obroną jest wystraszenie napastnika, tak, żeby odstąpił od ataku i więcej nie wracał. Jak wyjdę z łukiem, to go zabiję... śmiechem... (przy okazji sąsiada) :lol:
Wobec tego co UOKiK napisał(a):
tylko sąd może określić koszty postępowania egzekucyjnego i nakazać wyjawienie majątku, a jedynie komornik na podstawie prawomocnego wyroku sądu może zająć majątek dłużnika.
jeśli to nie będzie komornik sądowy z policją, to będę się długo, skutecznie i głośno ostrzeliwał. :evil: Myślę, że amunicji starczy na jakieś 3 dni. :lol:
Cape napisał(a):
Kiedy otrzymacie książkę lub coś innego pocztą
Krzychu, zapomniałeś dodać "niechcianą".

Autor:  kompsutra [ 18 mar 2011, o 20:03 ]
Tytuł:  Re: Jestem załamany

Cytuj:
Z rasy budzącej wyglądem i szczekaniem respekt to znam tylko bernardyny i berneńczyki.


Ja mam Dogo argentino.
respekt murowany - zamiast szczekać coś jakby wyją w trakcie mówiąc (takie dziwne wycie łamane).

Cytuj:
dziecka by nie skrzywdził.

DA też nie.

Cytuj:
jak wyjdę z łukiem to go zabiję... śmiechem... :lol:

Znam (tylko z opowieści przy piwie) że strzałą udało się przestrzelić blok silnika ( z doświadczenia wiem że przez chłodnicę strzała przeleci (tzn na przelot) nawet z łuku młodzieżowego (czyli tradycyjny z naciągiem od 12kg do 18kg). To budzi respekt a nie śmiech.

Mogę ci pożyczyć i myśliwski (ten z wyglądu budzi respekt).

Autor:  Wąski [ 18 mar 2011, o 20:10 ]
Tytuł:  Re: Jestem załamany

Mój kumpel, ten od doga arlekina, jest prezesem sekcji łuczniczej. Ma kilka profesjonalnych w domu. Coś o łukach wiem. Mnie bardziej rajcują małe kusze... ale tu już trza mieć pozwolenie.

Autor:  elektryczny [ 18 mar 2011, o 20:21 ]
Tytuł:  Re: Jestem załamany

Sławek, przede wszystkim nie należy odbierać żadnej korespondencji, żadnych przesyłek od nich. Widziałem Twój wątek na f. b. i użalanie się oszukanych osób na niemożność odesłania niechcianej paczki. Lepiej niechcianej paczki nie odbierać od kuriera, odmówić jej przyjęcia, wówczas to kuriera problem co z nią zrobić. Będzie musiał tym złodziejom ją zwrócić.
A tak w ogóle, to osoba nieletnia nie ma prawa do zawierania takich umów (myślę, że Piotrek może nam tu coś na ten temat napisać) i możesz ich zwyczajnie olać lecz nie zaszkodzi im o tym przypomnieć. Kiedyś w radio mówili, że tak jest. :cool:

Autor:  Cape [ 18 mar 2011, o 20:26 ]
Tytuł:  Re: Jestem załamany

elektryczny napisał(a):
paczki nie odbierać

Możesz odebrać i wyrzucić.
elektryczny napisał(a):
A tak w ogóle, to osoba nieletnia nie ma prawa do zawierania takich umów

To też, ale jak znam takie firmy, to nie ma żadnej umowy. Coś na temat sprzedaży na odległość wiem.
elektryczny napisał(a):
Kiedyś w radio mówili, że tak jest

Przez lata byłem w Sądzie Konsumenckim. Tak jest

Autor:  Wąski [ 18 mar 2011, o 20:28 ]
Tytuł:  Re: Jestem załamany

Cóż, chętnie bym nie odebrał. Jednak kurier przyszedł z imienną paczką do mojej córki jak byłem w pracy. W ogóle to dowiedziałem się o sprawie trochę poniewczasie.
A teraz córa dostaje takie pisemka (i nie są to listy polecone):
Załącznik:
Readers Digest - ostateczne wezwanie - tekst.jpg
Readers Digest - ostateczne wezwanie - tekst.jpg [ 39.8 KiB | Przeglądane 11637 razy ]


Załączniki:
Reader's Digest - ostateczne wezwanie.jpg
Reader's Digest - ostateczne wezwanie.jpg [ 74.87 KiB | Przeglądane 11637 razy ]

Autor:  boSmann [ 18 mar 2011, o 20:35 ]
Tytuł:  Re: Jestem załamany

SlaWasII napisał(a):
Z rasy budzącej wyglądem i szczekaniem respekt to znam tylko bernardyny i berneńczyki.

A co powiesz na to? http://mastino.org.pl/mastino.html
SlaWasII napisał(a):
Co do łuku to skuteczny ale cichy - nie budzi respektu. No i może zabić. A wiadomo, że najskuteczniejszą obroną jest wystraszenie napastnika, tak, żeby odstąpił od ataku i więcej nie wracał. Jak wyjdę z łukiem, to go zabiję... śmiechem...

Tym to na pewno wystraszysz (pod warunkiem, że przeciwnik nie posiada nic podobnego) http://www.militaria.pl/promocje_c791.xml

Autor:  Wąski [ 18 mar 2011, o 20:45 ]
Tytuł:  Re: Jestem załamany

Oprócz prokuratury i UOKiK, jest jeszcze sprawa dla GIODO. Cóż to za stwierdzenie "nazwisko znalazło się na liście"? Jakaś podstwa prawna? Że niby nie płaci za niezamawiane książki?! Rewelacja!

Nie chciałbym, żeby córcia za 10 lat była nękana, bo jej danych ktoś nie usunął. Mimo, że tego zażądałem. Ale spoko, za bardzo mnie zaleźli za skórę. Jako ojciec będę walczył jak lew! Na śmierć i życie. Mówię serio.

Powtórzę na podstawie tego co zebrałem: pół Polski jest nękane przez Reader's Digest od kilkunastu lat, ludzie płaczą, nie śpią po nocach, a nasza władza jakby bezradna...

Autor:  elektryczny [ 18 mar 2011, o 20:46 ]
Tytuł:  Re: Jestem załamany

SlaWasII napisał(a):
kurier przyszedł z imienną paczką do mojej córki jak byłem w pracy

Mi do firmy i do domu straż miejska przysyła jakieś wezwania. Zabroniłem w pracy a także w domu odbierania takowej korespondencji, niech listonosz zostawia awizo, mam ich w doopie, nie ma przymusu korespondowania z kimkolwiek IMHO. A może się mylę? :-?
Jak na razie jakoś się bronię :D

*****

SlaWasII napisał(a):
Jako ojciec będę walczył jak lew! Na śmierć i życie.

Noo, i tu odezwał się w Tobie instynkt macierzyński :lol:

Autor:  Cape [ 18 mar 2011, o 20:59 ]
Tytuł:  Re: Jestem załamany

SlaWasII napisał(a):
Powtórzę na podstawie tego co zebrałem: pół Polski jest nękane przez Reader's Digest od kilkunastu lat, ludzie płaczą, nie śpią po nocach, a nasza władza jakby bezradna

Bo się dają nękać, te głupkowate wezwania, do kosza. Im więcej wydadzą na pocztę, tym lepiej. Jednakże kluczowe jest to zamówienie, zakładam, ze go nie ma, ale mogę się mylić.
To co prawda nie jest obowiązujace prawo, ale szanujący e-biznes ma taki certyfikat.
http://www.euro-label.com/pl/kodeks/index.html
elektryczny napisał(a):
Mi do firmy i do domu straż miejska przysyła jakieś wezwania. Zabroniłem w pracy a także w domu odbierania takowej korespondencji, niech listonosz zostawia awizo, mam ich w doopie, nie ma przymusu korespondowania z kimkolwiek IMHO. A może się mylę?

Mylisz się, Straż Miejska to co innego. Możesz obudzić się z ręką w nocniku. Korespondencję należy odbierać.

Autor:  Wąski [ 18 mar 2011, o 21:02 ]
Tytuł:  Re: Jestem załamany

Na dzisiaj mam dość wrażeń. :wink:
Coś dla rozluźnienia: http://www.youtube.com/watch?v=Pql_42Wjyp8&feature=player_detailpage#t=380s

Autor:  kompsutra [ 18 mar 2011, o 21:03 ]
Tytuł:  Re: Jestem załamany

opowiem wam parę histori jak tyko będę miał chwilkę czasu :) ale teraz praca :(

Autor:  elektryczny [ 18 mar 2011, o 21:11 ]
Tytuł:  Re: Jestem załamany

Cape napisał(a):
Możesz obudzić się z ręką w nocniku.

Jak głowy za to nie ucinają, to znaczy, że włos mi nie spadnie :lol:

Autor:  marek48100 [ 18 mar 2011, o 22:31 ]
Tytuł:  Re: Jestem załamany

Od paru lat w zimie poza sezonem pracuję (teraz właściwie "pracowałem") jako listonosz. Firm nękających jest od ch... a w/w firma przegina totalnie.
Pamiętajcie o jednym - nic nie podpisaliście to mogą Wam skoczyć!!!! Nikt nie udowodni dostarczenia niepodpisanej przesyłki. Zastraszanie jest na porządku dziennym, a lepsze jest branie na wyrzuty sumienia :lol:
Nie uwierzycie ile ludzi łapie się na "instytuty" np.P. Skargi, Radio M, różnorakiego rodzaju fundacje itd., itp.
Np. Dostajesz darmową paczkę a w środku muzyka klasyczna i rachunek, a jak nie zapłacisz to procenty, windykacja itd.
Kto udowodni Ci że coś dostałeś.
Olać i w kosz :lol:
Marek

Autor:  Catz [ 18 mar 2011, o 23:20 ]
Tytuł:  Re: Jestem załamany

marek48100 napisał(a):
Od paru lat w zimie poza sezonem pracuję (teraz właściwie "pracowałem") jako listonosz.Kto udowodni Ci że coś dostałeś. Olać i w kosz

Dzieki!
Forum jednak praktycznie uzytecznym bywa. :wink:
Catz

Autor:  gf [ 19 mar 2011, o 00:56 ]
Tytuł:  Re: Jestem załamany

marek48100 napisał(a):
Zastraszanie jest na porządku dziennym, a lepsze jest branie na wyrzuty sumienia
Nie uwierzycie ile ludzi łapie się na "instytuty" np.P. Skargi, Radio M, różnorakiego rodzaju fundacje itd., itp.
Np. Dostajesz darmową paczkę a w środku muzyka klasyczna i rachunek, a jak nie zapłacisz to procenty, windykacja itd.
Potwierdzam, znam w wersji z inną firmą. Polega to na tym, żeby coś wcisnąć (często starszym ludziom), a następnie dosyłać kolejne przesyłki i kazać sobie za nie słono płacić. Na końcu zaczynają się właśnie takie triki jak opisane w tym wątku: "ostateczne wezwanie", "wezwanie przedsądowe", "wystąpimy na drogę prawną", na kopercie wielkie napisy "pilne - windykacja", przesyłanie kopii niby-wniosków do sądu ze wstawionym już imieniem i nazwiskiem, ale jednocześnie z informacją, że w drodze nadzwyczajnego wyjątku, jeśli ktoś szybko wpłaci to oni z konsekwencji prawnych zrezygnują. A wszystko to idzie zwykłą, nierejestrowaną przesyłką :lol:

Wiele osób w którymś momencie się przestraszy i dla świętego spokoju zapłaci. Emeryci często są tak uczciwi, że płacą miesiącami za każdą przesyłkę, jednocześnie nie potrafiąc w żaden skuteczny sposób z tego zrezygnować. Od takiego Reader's Digest w ogóle trudno się uwolnić, bardzo są oporni :-?

Autor:  marek48100 [ 19 mar 2011, o 08:22 ]
Tytuł:  Re: Jestem załamany

Od wielu lat brat dostaje od w/w firmy klika listów i różnych przesyłek miesięcznie. "Wygrał" już setki razy :lol: Najlepszym jest to że za każdym razem konsekwentnie odsyła im zwrotną kopertę z informacją że nagroda go nie interesuje (frajer :lol: ) a oni nadal nie odpuszczają. Wszystkie przesyłki i listy zbiera i zrobił sobie z tego swego rodzaju hobby. Korespondencję trzyma w garażu bo te śmieci nie mieścily się w mieszkaniu. Jest po prostu ciekawy kiedy dadzą sobie spokój. Nigdy nic nie zamówił :lol:
A tak poważnie to zastanówmy się ile drzew zostało ściętych niepotrzebnie :-(
Marek

Autor:  Colonel [ 19 mar 2011, o 09:25 ]
Tytuł:  Re: Jestem załamany

Zajrzałem po raz pierwszy do tego wątku i.... trafilo!
Nie jestem co prawda tym załamany ale przerabiam "Polski Kantor Numizmatyczny" sp.zo.o., od którego dostałem "pilne potwierdzenie rezerwacji" niezamawianego duperela i to z powołaniem na JPII.
Zareagowałem mailem z żadaniem usunięcia moich danych osobowych z bazy i zapytaniem skąd takowe pozyskali.
Odpowiedzieli (jakiś automat podpisany bok), że jak zgodzę sie na piśmie na wprowadzenie moich danych do bazy to je wprowadzą, a potem usuną. Na to ja, że nie zgadzam się na wprowadzenie i mają je po prostu usunąć.
Po za tym odpowiedzieli, że moje dane mają od firmy Acxiom Polska, skontaktowałem się z tą firma z podobnymi pytaniami. Odpowiedzieli, że nie mają mnie w bazie i nie udostępniali moich danych.
Zadałem więc ponowne pytanie PKN... czekam na odpowiedź.
A potem będzie GIODO.

Strona 1 z 6 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/