Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Harcerzyki, czyli czym skorupka za młodu.
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=73&t=7633
Strona 1 z 1

Autor:  Maar [ 21 mar 2011, o 01:16 ]
Tytuł:  Harcerzyki, czyli czym skorupka za młodu.

Wieść w prasie gruchnęła, że ZHP ma straszniste problemy finansowe a co za tym idzie nie wiadomo czy Zawisza i inne harcerskie jachty nie pójdą pod komorniczy młotek.

No to sobie wszedłem na stronę arcyzwiązunia harcerskiego żeby znaleźć jakieś informacje u źródła i... przestałem się dziwić, że mają. Skoro oni zamiast wychowywać młodzież do takich bezeceństw dzieciaki namawiają, to wszystko jest jasne :-)

Czytam: SPRAWNOŚCI HARCERSKIE -> SOBIERADEK OBOZOWY
Co młody człowiek musi potrafić? <proszę, żeby dzieci nie czytały dalszej części tego posta>
1. Musi umieć używać własnych rąk dla udogodnienia życia. (hmmm...)
2. Musi umieć postawić namiot (chyba rano?)
3. Radzi sobie w życiu pod namiotem. Wraz z zastępem rozstawi, okopie, zwinie i dobrze zapakuje (chyba poniżej 16 lat pakowanie jest niedozwolone?)
4. Objaśni skutki zwinięcia mokrego namiotu. (ciekawe czy wie jak krem na odparzenia działa)
5. Wie co robić aby namiot nie przeciekał, nie obwisał, (skoro wie jak używać własnych rąk to nic dziwnego)
6. Zrobił z drzewa przedmiot użytku obozowego np: łyżkę, widelec, świecznik, (tak, o koleżanki trzeba dbać!)

Jak do tego wszystkiego dołoży się sprawność ŚPIEWAK i konieczność nucenia:
"Każda twarz się uniesieniem płoni,
Każdy laskę krzepko dzierży w dłoni."
To obraz harcerstwa - bez względu na to, czy kłopoty finansowe są prawdziwe czy tylko prasowe - przedstawia się nie najlepiej :-)

:-)

Autor:  gf [ 21 mar 2011, o 01:26 ]
Tytuł:  Re: Harcerzyki, czyli czym skorupka za młodu.

Maar napisał(a):
4. Objaśni skutki zwinięcia mokrego namiotu.
Skutkiem zwinięcia mokrego namiotu jest zwinięty mokry namiot. Co wygrałem? :)
Maar napisał(a):
6. Zrobił z drzewa przedmiot użytku obozowego np: łyżkę, widelec, świecznik,
Siedzę sobie w lesie pod namiotem i się zastanawiam co by tu z drewna wyprodukować. I nagle olśnienie: świecznik. Kandelabr cały! Dopiero potem można wyposażać namiot w kolejne urządzenia AGD :)

Autor:  Wojciech [ 21 mar 2011, o 01:48 ]
Tytuł:  Re: Harcerzyki, czyli czym skorupka za młodu.

Maar napisał(a):
Czytam: SPRAWNOŚCI HARCERSKIE -> SOBIERADEK OBOZOWY


Dopuśćmy inne źródło informacji jakoby właściwe...
http://www.zhpgkh.org//index.php?option ... Itemid=114

Ps.
Maar napisał(a):
No to sobie wszedłem na stronę arcyzwiązunia harcerskiego żeby znaleźć jakieś informacje u źródła i... przestałem się dziwić, że mają. Skoro oni zamiast wychowywać młodzież do takich bezeceństw dzieciaki namawiają, to wszystko jest jasne :-)


Za moich czasów obozowych to i tanie dobre wino było i sporty bez filtra, a i druhny całowało się tu i tam . ;)

Oj popsuło się to harcerstwo, że w takie kłopoty finansowe wpadli. :-(

Autor:  Leszczyna [ 21 mar 2011, o 02:26 ]
Tytuł:  Re: Harcerzyki, czyli czym skorupka za młodu.

Maar :lol: :lol: :lol: dobry antydepresant,dzięki! :lol:

Autor:  Carlo [ 21 mar 2011, o 08:47 ]
Tytuł:  Re: Harcerzyki, czyli czym skorupka za młodu.

Wojciech1968 napisał(a):
Za moich czasów


Za Twoich czasów harcerstwo było w zasadzie całkowicie na garnuszku państwa. Obecnie mamy przeszło 20 lat wolnego rynku, a harcerstwo mentalnie nadal tkwi w tamtych czasach. I to jest dramat tej organizacji. Zamiast managerów, leśne dziadki.

Autor:  Maar [ 21 mar 2011, o 09:05 ]
Tytuł:  Re: Harcerzyki, czyli czym skorupka za młodu.

Carlo napisał(a):
Zamiast managerów, leśne dziadki
Choć wątek żartobliwie-onanistyczny, to odpowiem poważnie.
O nowym szefunciu Zespołu Armatorskiego Zawiszy słyszałem całkiem odwrotną opinię. A o jego managerskim podejściu do sprawy, to ktośtam wyrażał się w samych superlatywach.

Autor:  Carlo [ 21 mar 2011, o 09:12 ]
Tytuł:  Re: Harcerzyki, czyli czym skorupka za młodu.

Maar napisał(a):
O nowym szefunciu Zespołu Armatorskiego Zawiszy słyszałem całkiem odwrotną opinię. A o jego managerskim podejściu do sprawy, to ktośtam wyrażał się w samych superlatywach.


I pewmoe tak jest skoro wyciągnął ZA z długów i jeszcze zarabia i pożycza GK.
Ja mówię o całym związku i poszczególnych Chorągwiach. W wielu miejscach coś takiego jak nowoczesne zarządzanie to terra incognita.

Autor:  Zbieraj [ 21 mar 2011, o 09:23 ]
Tytuł:  Re: Harcerzyki, czyli czym skorupka za młodu.

Carlo napisał(a):
Maar napisał(a):
O nowym szefunciu Zespołu Armatorskiego Zawiszy słyszałem całkiem odwrotną opinię. A o jego managerskim podejściu do sprawy, to ktośtam wyrażał się w samych superlatywach.


I pewmoe tak jest skoro wyciągnął ZA z długów i jeszcze zarabia i pożycza GK.
Ja tylko tak, gwoli ścisłości: Mówicie o dwóch różnych facetach.

Autor:  Kurczak [ 21 mar 2011, o 21:04 ]
Tytuł:  Re: Harcerzyki, czyli czym skorupka za młodu.

Zdarzają się wyjątki , ale zasadniczo tak jak napisał Carlo większość etetowców harcerskich odpowiedzialnych za mienie - jeszcze się nie przystosowała do tego, że w Polsce od dłuższego czasu system nakazowo-rozdzielczy przestał działać :evil:

Autor:  Stara Zientara [ 21 mar 2011, o 22:13 ]
Tytuł:  Re: Harcerzyki, czyli czym skorupka za młodu.

Maar napisał(a):
O nowym szefunciu Zespołu Armatorskiego Zawiszy słyszałem całkiem odwrotną opinię. A o jego managerskim podejściu do sprawy, to ktośtam wyrażał się w samych superlatywach.

Chodzi o to, że kojodoba na Zawiszy podrożała prawie 2 razy?

Autor:  Cypis [ 21 mar 2011, o 22:17 ]
Tytuł:  Re: Harcerzyki, czyli czym skorupka za młodu.

Maar napisał(a):
Carlo napisał(a):
Zamiast managerów, leśne dziadki
Choć wątek żartobliwie-onanistyczny, to odpowiem poważnie.
O nowym szefunciu Zespołu Armatorskiego Zawiszy słyszałem całkiem odwrotną opinię. A o jego managerskim podejściu do sprawy, to ktośtam wyrażał się w samych superlatywach.

To ten, co chciał ode mnie opłaty za prąd z Zawiasa?

Autor:  Maar [ 21 mar 2011, o 22:46 ]
Tytuł:  Re: Harcerzyki, czyli czym skorupka za młodu.

Cypis napisał(a):
To ten, co chciał ode mnie opłaty za prąd z Zawiasa?
Całkiem inny :-)

Autor:  Cypis [ 21 mar 2011, o 23:03 ]
Tytuł:  Re: Harcerzyki, czyli czym skorupka za młodu.

Maar napisał(a):
Cypis napisał(a):
To ten, co chciał ode mnie opłaty za prąd z Zawiasa?
Całkiem inny :-)

To dobrze, bo już wtedy wyglądało, że bez wystawienia DINO na licytację się nie obejdzie :)

Autor:  Stara Zientara [ 21 mar 2011, o 23:11 ]
Tytuł:  Re: Harcerzyki, czyli czym skorupka za młodu.

Obawiam się, że teraz musiałbyś zapłacić za prąd, wodę, cumowanie, pilotaż i holowanie. :(

Autor:  Cypis [ 21 mar 2011, o 23:57 ]
Tytuł:  Re: Harcerzyki, czyli czym skorupka za młodu.

Stara Zientara napisał(a):
Obawiam się, że teraz musiałbyś zapłacić za prąd, wodę, cumowanie, pilotaż i holowanie. :(
A cumownicy to co, za darmo by byli? Zawisza ma taaaaką wysoką burtę, że akurat cumownicy są naprawdę potrzebni!

(Jeśli ktoś nie wie, o czym ten offtop: http://www.dino.merigold.pl/temp/dino_vs_zawias.jpg )

:)

Autor:  Maar [ 22 mar 2011, o 00:05 ]
Tytuł:  Re: Harcerzyki, czyli czym skorupka za młodu.

Cypis, nie wiem dlaczego dałeś ten link. Czy obijacze to coś takiego dziwnego jest, że trzeba dokumentować je fotograficznie? :-)

Autor:  Cypis [ 22 mar 2011, o 00:17 ]
Tytuł:  Re: Harcerzyki, czyli czym skorupka za młodu.

Maar napisał(a):
Cypis, nie wiem dlaczego dałeś ten link. Czy obijacze to coś takiego dziwnego jest, że trzeba dokumentować je fotograficznie? :-)

Jeśli kto pyta odbijaczy ile zużyły megawatów, to tak trzeba. A oficjalnie stanęło bodaj na "tender to Zawisza", więc nie umniejszaj roli!! :-)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/