W Gdyni poprawiło się moim zdaniem.
Opłata za postój jachtu 9m - 45zł. W tym prąd, woda, toalety i postój. Prysznice 5zł)
Bosman sympatyczny, w nocy chyba ochrona.
Po za tym Gdynia jak zawsze:) duży, jak na polskie warunki, port jachtowy. Sporo łódek, sporo ludzi. Dużo gawiedzi zwiedzającej nabrzeża.
Jedynym minusem jest zrobienie miejsc gościnnych na Wschodnim falochronie podczas gdy bosmanka z zapleczem socjalnym jest dokładnie po drugiej stronie basenu jachtowego. Wydaje mi się, że rezydentom prysznic i toalety są nieco mniej potrzebne niż gościom ale to generalnie detal.
Oby utrzymali tak dalej, bo w Gdyni problemem zawsze byli bosmani z przerostem poczucia władzy

PS. niestety zwyczaj wypełniania ankiety postojowej objętością zbliżonej do CV pozostał:)

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Żeby jeszcze ciepła woda była, a automat nie zjadał piątek

hmm... nie korzystałem z prysznica w Gdyni więc nie zarejestrowałem tych niedogodności:)

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Zjadanie zjadaniem, ale Kazio opowiadał mi dopiero co, że zrobił drakę o czas -- miało być trzy minuty. Pomiary sprzętem nawigacyjnym pn. stoper wykazały sekund czterdzieści i pięć. Kurczę, zapomniałem, gdzie to było...

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl