[ Wydzielone z Sprzęt i jachty » Jachty - opinie, naprawy, budowa, modyfikacje. » Jacht typu "uszatek" -- Cypis ]



Ciekawy i zastanawiający jest fakt, dużej popularności jednostek wielokadłubowych w żegludze plażowej na naszym Wybrzeżu, i zerowy sukces Sztrandka, który był projektowany, właśnie w tym celu.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Tak z ciekawości - co uważasz za:
"dużą popularność jednostek wielokadłubowych w żegludze plażowej na naszym Wybrzeżu"?
Chodzi Ci może o te te kilka zabawkowych catów co stoją w wypożyczalniach nad Zatoką?

Albo ogólniej - jak Twoim zdaniem objawia się "duża popularność żeglugi plażowej na naszym Wybrzeżu" - z naciskiem na "duża popularność"?
Myślałeś o wyprawach polskim Wybrzeżem? O wszystkich dwu-trzech rocznie?

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Jakich niby wyprawach??? Toż to rejsy turystyczne są, a nie żadne tam wyprawy.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

OK.
I ile ich jest rocznie (tak podtrzymując rozmowę o "założonej" popularności) ?

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Acha.
Od czego "więcej"?
Ile dziesiątków a może setek takich wielokadłubowców spotkałeś, żeglując wzdłuż naszego wybrzeża?
Ile jest na polskim wybrzeżu wielokadlubowcow "średnio na kilometr plaży"? Ile proa?
Ile widziałeś proa - oczywiście w żegludze plażowej wzdłuż naszego wybrzeża - najwięcej i jednocześnie?

Tia - fajna dyskusja z założeniem "popularności żeglugi plażowej na naszym wybrzeżu".
A jeszcze fajniej można podyskutować o drzwiach do roweru...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Kto w tej dyskusji założył "popularność żeglugi plażowej na naszym wybrzeżu"???
Łukasz napisał o popularności wielokadłubowców w takiej żegludze:
Powtórzę więc: Udział wielokadłubowców w żegludze plażowej, jest wyraźnie wyższy niż w innych typach żeglowania na naszych wodach.

Czy wszystko według Ciebie opiera się wyłącznie na wielkich liczbach?

Samych turystycznych rejsów plażowych, jak sam zauważyłeś, jest najwyżej kilka w sezonie.
Jeśli w roku wzdłuż polskiego brzegu Bałtyku płyną w sumie 4 łódki z tego 2 są wielokadłubowcami, to na prawdę niczego nie oznacza?
Najwięcej i jednocześnie proa płynęło wzdłuż wybrzeża, w zeszłym tygodniu, 2 (słownie: dwie) sztuki - według Ciebie to mało???
A ile wielokadłubowców turystycznie pływa wśród setek mazurskich koromyseł?
I mówimy o turystycznych rejsach, gdzie przemieszczamy się z miejsca na miejsce wzdłuż jakiejś, zaplanowanej trasy, nocujemy w coraz to nowym miejscu, a nie wypływamy tylko z przystani wypożyczalni na parę godzin dziennie.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Oczywiście że, na naszym Wybrzeżu najbardziej popularne jest pływanie, od portu do portu - drogimi, wielkimi (>7,5m) jachtami, z mnóstwem uprawnień, pozwoleń, opłat portowych i innych tego typu atrakcji...
Ja nawiązuję do akcji http://www.otwieramy-wybrzeze.port21.pl/, i z wielkim szacunkiem dla altruizmu Wojciecha Kasprzaka, niestety żaden Sztrandek nie poczuł do tej pory słonej wody...
Tegoroczny wynik Proa vs. Sztrandek 8:0...

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

No. Napisał:
Ciekawy i zastanawiający jest fakt, dużej popularności jednostek wielokadłubowych w żegludze plażowej na naszym Wybrzeżu

To ja dodam, że ciekawy jest też fakt dużej popularności samochodów amerykańskich w rajdach po naszych stadionach lekkoatletycznych.

Widzę, że dyskusja na temat zabawnego przeinaczania znaczenia słowa popularność zmierza w kierunku, w którym należy się zamknąć, byście mogli dobrze bawić się dalej, słów znaczenie mając za nic.


Aha...
A udział samochodów amerykańskich w rajdach po stadionach jest wyraźnie wyższy niż w innych typach rajdów.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Jaromirze - pie... przysz.

***
I sprostowanie: Właśnie zakończył się plażowy rejs turystyczny wzdłuż bałtyckiej plaży, w którym uczestniczyły nie dwie, jak napisałem, tylko 3 (słownie: trzy!!!) jednostki typu proa - były to PJOA, WikiWiki i TePuke!

Co dla Jaromira i tak się nie liczy.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Napisalbym raczej - odreagowujesz...

Sa, beda jakies relacje ?
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

No - jaka to "duża popularność"!
Nie dwie, tylko 3 (słownie: trzy!!!) jednostki typu proa - na ca 777 km długości linii wybrzeża morskiego Polski.
Aż się obawiam, że jeszcze ze dwa katamarany i zabraknie miejsca na żeglugę plażową, od tej jej ekstremalnej popularności!

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Policz jeszcze jednokadłubowce i porównaj do liczby wielokadłubowców.

Qrrr... Czy ktokolwiek tutaj mówił o popularności morskiej żeglugi plażowej w Polsce, jako takiej? Nie!
Ale mówimy o stosunku wielokadłubowców do jednokadłubowców w takiej żegludze, a nie w ogóle w Polsce. Wiadomo przecież, że w Polsce najpopularniejsze jest mazurskie koromysło i nikt temu nie przeczy.

***
EDIT: żeby nie było wątpliwości - cytat, od którego zaczęła się cała dyskusja o "popularności":


Rozumiem, że według Jaromira użycie słów "duża popularność" w stosunku do "zerowego sukcesu" jest karygodnym błędem, bo my tu piszemy ustawy i encyklopedie i inne wiekopomne dzieła i musimy zważać na każde słowo.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

A najczęściej poruszanym tematem jest - "Gdzie zrobić kupę za 8zł", lub "Skandal - zimny prysznic w porcie XYZ"

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Ależ nikt chyba nie miał wątpliwości, że od początku chodzi o ten kuriozalny cytat
Ja w każdym razie nie mam wątpliwości, że ktoś powinien poćwiczyć logiczne wyrażanie myśli w potocznej (o literackiej nie śmiem się wypowiadać) polszczyźnie.
Że o prawidłowym użyciu przecinków oraz spójnika "i" nawet nie wspomnę...


Karygodnym - nie.
Błędem - tak.
Symptomatycznym błędem - jak najbardziej.
A jak kto waży własne słowa i jaki sens z niech wynika (lub nie) - to już oczywiście prywatna tylko sprawa.
To w końcu tylko internet... Trza pisać dużo, niekoniecznie z sensem i najlepiej byle co oraz czytać po łebkach. I czekać, a nuż jakaś z tego zrodzi się... fakt dużej popularności!

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Żeby nie było, że popularność wielokadlubowców w żegludze plażowej nie będzie wzrastała, to wiadomo, że powstają kolejne wielokadłubowe jednostki, specjalnie do tego celu, a i moja BETH ma wkrótce dostać dwa boczne pływaki, więc stanie się wielokadłubowcem - nie, nie proa, tylko trimaranem, albo raczej "double outrigger canoe".

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Ja mialem... Jestem wiec bardzo zadowolony, ze wszystko zostalo wyjasnione i zakonczone wsrod usmiechow.
Catz Nieliterat.

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Jaromirze, zacząłeś od tego miejsca:




Wyrwałeś pół zadania z kontekstu i uczepiłeś się tego jak rzep psiego ogona.

*****


W tym jesteś dobrym nauczycielem.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Ale zaraz, to Ty Jaromirze, ubrałeś cytat w nienadaną mu przez autora treść

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Robert, uważaj bo zaraz Jaromir wytknie Ci, źle postawione przecinki

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Czy ty nie piszesz przypadkiem o tej poważnej eskapadzie, o której można tak wiele na tutejszym forum przeczytać?
Wiesz - o tej wyprawie co to zaliczyła już 37 stron, 913 wypowiedzi, 42 tysiące odsłon i trwa już ponad 7 miesięcy?
Ciekawe ile BETH, ta "bardzo mała łódka" odwiedziła w tym czasie portów? Ile setek mil przepłynęła? Ile razy sztrandowała na plaży?
Powiesz?
Bo tak czasem zastanawiam się na czym polega fakt dużej popularności tej jednostki..?

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Jeżeli całkowicie wypaczają sens zdania i jeżeli towarzyszą im bezsensownie użyte spójniki - tak.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Zastanawiaj się dalej, a ja zrobię, co będę chciał i tyle

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

No wiec jednak nie - jednak moje wątpliwości byly uzasadnione.
Catz Doswiadczony.
Dobranoc i bonne continuation!

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Np. ten?

Ale nie o tym, tylko ogólnie. Interpunkcja ważna rzecz, błędna może całkowicie wypaczyć sens zdania. Więc po prostu warto stosować poprawnie. Co na przyszłość polecam!

P.S.
Świadkowie Jehowy jeden z najistotniejszych dla siebie dogmatów opierają na położeniu przecinka w pewnym biblijnym wersecie -- cóż z tego, że w tekście oryginalnym przecinków nie używano wcale... Ot, taki przykład drobny

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl

Został przez Łukasza postawiony prowokacyjnie, co mu się udało

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Nie tylko przecinkami można wypaczyć sens zdania, ale też celowo złym cytowaniem.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

W takim razie Łukasz nie potrafi wysłać posta, nawet na PW, bez uciekania się do prowokacji.

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl