Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Choroba morska w przykazaniach kościelnych
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=73&t=9365
Strona 1 z 2

Autor:  Carlo [ 17 sie 2011, o 12:03 ]
Tytuł:  Choroba morska w przykazaniach kościelnych

[ Wydzielono z choroba morska -- Cypis ]

Maar napisał(a):
zaczęła dłonią zgarniać toto i wtedy zauważyłem, że to nie cukier tylko białe robaki


A czy to był piątek.... ? :>

Autor:  Carlo [ 17 sie 2011, o 19:15 ]
Tytuł:  Re: choroba morska

ZygZag napisał(a):
Po co marnować takie ilości protein na rybki ... najlepiej robaczki zjeść


Carlo napisał(a):
A czy to był piątek.... ? :>


:D

Autor:  Kurczak [ 17 sie 2011, o 19:29 ]
Tytuł:  Re: choroba morska

Czy to ważne . To białe mięsko więc w piątek można :lol:

Autor:  ZygZag [ 18 sie 2011, o 08:50 ]
Tytuł:  Re: choroba morska

Carlo napisał(a):
ZygZag napisał(a):
Po co marnować takie ilości protein na rybki ... najlepiej robaczki zjeść

Carlo napisał(a):
A czy to był piątek.... ? :>

:D

Aj, kurcze, nie zrozumiałem intencji pytania :oops:
Piotr K napisał(a):
Czy to ważne . To białe mięsko więc w piątek można :lol:

Stosując się do zasad Kościoła katolickiego można kambuz uznać za punkt żywienia zbiorowego - a ludzie pozbawieni możliwości wyboru pokarmu są zwolnieni z obowiązku wstrzemięźliwości od mięcha :D . Z drugiej strony robaki można by uznać za upolowane ... no i wtedy kłopot teologiczny gotowy :roll:

Autor:  JasiekN [ 18 sie 2011, o 20:08 ]
Tytuł:  Re: choroba morska

ZygZag napisał(a):
- a ludzie pozbawieni możliwości wyboru pokarmu są zwolnieni z obowiązku wstrzemięźliwości od mięcha


Problem cokolwiek nieaktualny (od 2002 roku piątki - zwykłe piątki) - zostały zwolnione z listy dni postnych (w świetle 4 przykazania kościelnego).

Ja tam może specjalnie (prywatnie) "we w tem temacie" autorytetem nie jestem - ale tak z przyzwyczajenia... Przepisy ochrony środowiska (bo to jest akurat mój zawód, znaczy, projektanta w tej branży) zmieniają się znacznie częściej - a też je muszę znać na bieżąco :-)

Autor:  Kitt [ 19 sie 2011, o 13:29 ]
Tytuł:  Re: choroba morska

ZygZag napisał(a):
Piotr K napisał(a):
Czy to ważne . To białe mięsko więc w piątek można :lol:

Stosując się do zasad Kościoła katolickiego można kambuz uznać za punkt żywienia zbiorowego - a ludzie pozbawieni możliwości wyboru pokarmu są zwolnieni z obowiązku wstrzemięźliwości od mięcha :D . Z drugiej strony robaki można by uznać za upolowane ... no i wtedy kłopot teologiczny gotowy :roll:

W podróży też jest dyspensa AFAIK :)

*****

JasiekN napisał(a):
Problem cokolwiek nieaktualny (od 2002 roku piątki - zwykłe piątki) - zostały zwolnione z listy dni postnych (w świetle 4 przykazania kościelnego).

Chodzi Ci o nową wersję przykazań kościelnych? Czy został jakoś unieważniony kanon 1251 Kodeksu Prawa Kanonicznego? - nie mogę nic konkretnego wygóglać...

Autor:  Kurczak [ 19 sie 2011, o 15:19 ]
Tytuł:  Re: choroba morska

Też tak słyszałem , że w piątek mięcho wciągać wolno już :lol:

Autor:  Carlo [ 19 sie 2011, o 16:45 ]
Tytuł:  Re: choroba morska

Piotr K napisał(a):
Też tak słyszałem , że w piątek mięcho wciągać wolno już :lol:


Zawsze można było. W piątek jako w dzień męki należy się umartwiać, więc niejedzenie mięsa uznawano za właśnie takie umartwianie. Uznawano i nadal się uznaje choć już nieoficjalnie chyba tylko w Polsce. Nie jest to wymysł KK tylko tradycja Kościoła polskiego.

Autor:  Padre [ 19 sie 2011, o 18:32 ]
Tytuł:  Re: choroba morska

Czwarte przykazanie kościelne: Zachowywać nakazane posty i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, a w okresach pokuty powstrzymywać się od udziału w zabawach.

- rozróżnijmy post i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych

- okresem pokuty w Kościele są: poszczególne piątki całego roku i czas wielkiego postu.

- wstrzemięźliwość obowiązuje wszystkich, którzy ukończyli 14 rok życia we wszystkie piątki i Środę Popielcową.

- post obowiązuje w Środę Popielcową i w Wielki Piątek wszystkich między 18 a 60 rokiem życia

- Powstrzymywanie się od zabaw obowiązuje we wszystkie piątki i w czasie wielkiego postu

konkludując:
- w piątki katolik mięsa jeść nie może, chyba że w ten dzień przypada uroczystość
- jest to oficjalne stanowisko Kościoła polskiego
- jest to praktykowane nie tylko w Polsce. od września obowiązuje to wszystkich katolików w UK. Tamtejszy Episkopat ponownie przypominam, że jest to ważna praktyka religijna, która niestety została zapomniana
- żywienie zbiorowe, jak i przebywanie w podróży, zwalnia z przestrzegania postu, ale w zastępstwie należy podjąć inne umartwienie

Autor:  Katrine [ 19 sie 2011, o 18:50 ]
Tytuł:  Re: choroba morska

Padre napisał(a):
konkludując:
- w piątki katolik mięsa jeść nie może, chyba że w ten dzień przypada uroczystość
- jest to oficjalne stanowisko Kościoła polskiego


Ty tak na poważnie?

Autor:  ZygZag [ 19 sie 2011, o 20:31 ]
Tytuł:  Re: choroba morska

Katrine napisał(a):
Padre napisał(a):
konkludując:
- w piątki katolik mięsa jeść nie może, chyba że w ten dzień przypada uroczystość
- jest to oficjalne stanowisko Kościoła polskiego


Ty tak na poważnie?

Nie tylko on :)

Autor:  Jaromir [ 19 sie 2011, o 20:56 ]
Tytuł:  Re: choroba morska

Padre napisał(a):
Czwarte przykazanie kościelne: Zachowywać nakazane posty i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, a w okresach pokuty powstrzymywać się od udziału w zabawach.

I powszechnie stosuje się do tego wymienione w innym wątku 97.7% polskiego społeczeństwa?
Acha...

Autor:  Carlo [ 19 sie 2011, o 20:58 ]
Tytuł:  Re: choroba morska

Znowu rozmowę z wtrąconym żartem zamienicie w dyskusję o religii?? :>

Autor:  Kurczak [ 19 sie 2011, o 21:00 ]
Tytuł:  Re: choroba morska

Ja się zastrzelę :roll: :roll: :roll:

Autor:  Jaromir [ 19 sie 2011, o 21:35 ]
Tytuł:  Re: choroba morska

Carlo napisał(a):
Znowu rozmowę z wtrąconym żartem zamienicie w dyskusję o religii?? :>

Żart był Twój - o piątku - i ja go rozumiem.
Omówienie w reakcji na ten żart szczegółów czwartego przykazania kościoła katolickiego w świetle wskazań Episkopatu nie zostało przeze mnie przyjęte jako żart. Pewnie mam wadliwe poczucie humoru..
Choć z drugiej strony, jak się nad tym zastanowić, to omawianie przykazań kościelnych w temacie o rzyganiu to też jakiś rodzaj dowcipu. :evil:

Autor:  robhosailor [ 19 sie 2011, o 21:48 ]
Tytuł:  Re: choroba morska

pierdupierdu napisał(a):
...omawianie przykazań kościelnych w temacie o rzyganiu to też jakiś rodzaj dowcipu. :evil:

Rzygamy ze śmiechu, czy na poważnie? :lol:

Autor:  Padre [ 19 sie 2011, o 22:09 ]
Tytuł:  Re: choroba morska

pierdupierdu napisał(a):
I powszechnie stosuje się do tego wymienione w innym wątku 97.7% polskiego społeczeństwa?


1. w innym wątku mowa była o ogóle populacji światowej i jej religijności
2. żeby nie było. nie wywołuje tematów religijnych ani nie zamieniam rozmów w dyskusje na temat religii, tylko odpowiadam, uszczegóławiam bądź prostuję wątki które zostały poruszone :)

Autor:  robhosailor [ 19 sie 2011, o 22:12 ]
Tytuł:  Re: choroba morska

Padre napisał(a):
pierdupierdu napisał(a):
I powszechnie stosuje się do tego wymienione w innym wątku 97.7% polskiego społeczeństwa?

1. w innym wątku mowa była o ogóle populacji światowej i jej religijności

To było w dziale "Humor żeglarski :-) " :D


;)

Autor:  Jaromir [ 19 sie 2011, o 22:13 ]
Tytuł:  Re: choroba morska

robhosailor napisał(a):
pierdupierdu napisał(a):
...omawianie przykazań kościelnych w temacie o rzyganiu to też jakiś rodzaj dowcipu. :evil:

Rzygamy ze śmiechu, czy na poważnie? :lol:

Nie - zabawne jest, że zamiast omawiać chorobę morską "uszczegóławiamy" jakieś bezsensowne OT - do porzygania... :DD

Autor:  Kitt [ 19 sie 2011, o 23:57 ]
Tytuł:  Re: choroba morska

pierdupierdu napisał(a):
Padre napisał(a):
Czwarte przykazanie kościelne: Zachowywać nakazane posty i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, a w okresach pokuty powstrzymywać się od udziału w zabawach.

I powszechnie stosuje się do tego wymienione w innym wątku 97.7% polskiego społeczeństwa?
Acha...

A jaki procent kierowców stosuje się do ograniczeń prędkości? :)

Autor:  Catz [ 20 sie 2011, o 00:19 ]
Tytuł:  Re: choroba morska

Kitt napisał(a):
A jaki procent kierowców stosuje się do ograniczeń prędkości?

Pytasz o kierowcow- katolikow?
Sto!!!! Coz za pytanie!
Catz

Autor:  Moniia [ 20 sie 2011, o 11:10 ]
Tytuł:  Re: Choroba morska w przykazaniach kościelnych

hehe, co śmieszniejsze duża część tubylczej (tu, w UK) ludności właśnie w piątek zasuwa do najbliższego "fish and chips" Jak zapytać - bo tak się przyzwyczaili. A wynika właśnie z powyższego...

-- mniej niż minutę temu --

ps. ja jak bym miała się umartwiać to raczej powinnam nie jeść rybek... (pozdrawiając znad czegoś łososiowatego na brunch...)

Autor:  -O- [ 20 sie 2011, o 14:05 ]
Tytuł:  Re: Choroba morska w przykazaniach kościelnych

Padre napisał(a):
nie wywołuje tematów religijnych ..., tylko odpowiadam, uszczegóławiam bądź prostuję wątki które zostały poruszone

No to mamy chyba kapelana forumowego. :lol:

Autor:  Maar [ 20 sie 2011, o 14:10 ]
Tytuł:  Re: Choroba morska w przykazaniach kościelnych

Jeanneau napisał(a):
kapelana forumowego
Przeszkadza Ci to?
Każde szanujące się forum powinno mieć kilka rzeczy: regulamin, trolla, shoutbox, kapelana, dział do testów i Kuracenta :-)

Ja się cieszę, że Padre tu zagląda.

Autor:  Cypis [ 20 sie 2011, o 14:20 ]
Tytuł:  Re: Choroba morska w przykazaniach kościelnych

Maar napisał(a):
Każde szanujące się forum powinno mieć kilka rzeczy: regulamin, trolla, shoutbox, kapelana, dział do testów i Kuracenta :-)
W ramki i na ścianę!

Przepraszam: Print screen i na pulpit! :lol:

Autor:  robhosailor [ 20 sie 2011, o 14:24 ]
Tytuł:  Re: Choroba morska w przykazaniach kościelnych

Maar napisał(a):
Jeanneau napisał(a):
kapelana forumowego
Przeszkadza Ci to?
Każde szanujące się forum powinno mieć kilka rzeczy: regulamin, trolla, shoutbox, kapelana, dział do testów i Kuracenta :-)

E tam - powinno mieć kilku kapelanów: katolickiego, prawosławnego, ewangelicko-augsburskiego, kalwińskiego... rabina, mułłę, lamę, szamanów przeróżnych itd. itd., żeby żadnej religijnej dyskryminacji nie było!!! :lol:

Autor:  -O- [ 20 sie 2011, o 14:31 ]
Tytuł:  Re: Choroba morska w przykazaniach kościelnych

Maar napisał(a):
Przeszkadza Ci to?

Przeszkadza?
Wręcz przeciwnie, raduję się.
Mam też nadzieję, że na równych prawach będę mógł, podobnie jak Pedre: odpowiadać, uszczegóławiać bądź prostować wątki które zostały poruszone. :-(
Maar napisał(a):
Każde szanujące się forum powinno mieć kilka rzeczy: regulamin..

To my tu mamy regulamin?

Autor:  robhosailor [ 20 sie 2011, o 14:49 ]
Tytuł:  Re: Choroba morska w przykazaniach kościelnych

Jeanneau napisał(a):
Mam też nadzieję, że na równych prawach będę mógł, podobnie jak Pedre: odpowiadać, uszczegóławiać bądź prostować wątki które zostały poruszone.

Ale tylko w zakresie swoich kompetencji, a chyba nie jesteś duchownym żadnej religii? :D

-- 20 sie 2011, o 15:57 --

Jeanneau napisał(a):
Maar napisał(a):
Każde szanujące się forum powinno mieć kilka rzeczy: regulamin..

To my tu mamy regulamin?

Mamy:
viewtopic.php?f=6&t=2

Autor:  -O- [ 20 sie 2011, o 15:05 ]
Tytuł:  Re: Choroba morska w przykazaniach kościelnych

robhosailor napisał(a):
Ale tylko w zakresie swoich kompetencji, a chyba nie jesteś duchownym żadnej religii?

No to zawalczę o bezpatencie w sprawach dyskusji na tematy religijne.
robhosailor napisał(a):
Mamy:
viewtopic.php?f=6&t=2

Trzy paragrafy!!!
Och, gdyby tak nasze ustawodawstwo sprowadzić to takiego poziomu.

Autor:  Maar [ 20 sie 2011, o 15:09 ]
Tytuł:  Re: Choroba morska w przykazaniach kościelnych

Jeanneau napisał(a):
Mam też nadzieję, że na równych prawach będę mógł, podobnie jak Pedre: odpowiadać, uszczegóławiać bądź prostować wątki które zostały poruszone. :-(
Zdanie się kończy lewym nawiasem, to odpowiem poważnie.
Marku, każdy (nie tylko Ty) na tym forum może prostować, odpowiadać itd. To, że bywają tacy, którzy z uporem maniaka swoje odpowiedzi, uszczegółowienia i sprostowania umieszczają w nieodpowiednich działach/wątkach traktuję jako folklor (i dodatkową pracę dla moderatorów), ale nigdy nikomu nie napisałem, żeby nie umieszczał odpowiedzi, sprostowań, etc.

Powyższe nie tyczy się chamstwa w dowolnej postaci.

Jeanneau napisał(a):
To my tu mamy regulamin?
No pewnie! Zaczyna się od tego, że "Zakazuje się zakazywania" a zaraz po tym punkcie jest o tym, że administratorzy są nieomylni i wszechmogący :-) Tu masz link.

BTW wczoraj @Neptun/Bulaj, gdy dostał bana po swojej chamskiej erupcji frustracji napisał mi maila, że pozwie mnie do sądu, bo wyleciał z forum niezgodnie z regulaminem :-)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/