Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Kalosze
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=86&t=15798
Strona 1 z 1

Autor:  Ejdzej [ 26 cze 2013, o 11:50 ]
Tytuł:  Kalosze

Witam,
poszukuję kaloszy żeglarskich, z dobrą podeszwą ewentualnie jakieś oddychające. Jest tylko jeden mały problem...rozmiar 48-50 w zależności od producenta(wkładka 31,5). Jakie firmy takie oferują w sensownych cenach(najlepiej poniżej 500zł).

Autor:  Ryś [ 26 cze 2013, o 11:58 ]
Tytuł:  Re: Kalosze

Ejdzej napisał(a):
(najlepiej poniżej 500zł).
;) http://www.sklep.odziez-robocza.com/kal ... p-893.html Moje ulubione, istniał 48 numer, o wiekszych nic nie wiem.
Producent, można pytać: http://kolmax-kolcz.pl/

Autor:  Ejdzej [ 26 cze 2013, o 12:07 ]
Tytuł:  Re: Kalosze

Coś takiego chyba właśnie miałem, ale nie dość, że rozmiar marnie wypadał to jeszcze podeszwa średnio na jacht się nadawała( mało przyczepna i brudziła pokład) :-?

Poszukuję raczej czegoś takiego:
http://www.musto.pl/classic-deck-bootkalosze-p-453.html
ale i musto i fladen kończą rozmiarówkę na 47.

Autor:  Sąsiad [ 26 cze 2013, o 12:13 ]
Tytuł:  Re: Kalosze

Proponuję superlekkiego Grenlandera z wkładką ocieplającą. Nie są super trwałe w warunkach morskich, ale za to kosztują tylko 50-70zł. Sam stosuję na jachtach i nie mam problemów z poślizgami, ani brudzeniem.

Znajdziesz np. tu: http://www.sezonnaleszcza.pl/kalosze-gr ... p-387.html
Te, jako wędkarskie, mają wkładkę łatwą do wysuszenia i odporną (w miarę) na gnicie.

W ogóle to każde z tworzywa EVA się nadają. :)

Autor:  Ryś [ 26 cze 2013, o 12:16 ]
Tytuł:  Re: Kalosze

Ja z przyczepności zadowolony jestem bardzo, może nie miałeś podeszwy z tej pianki? Osobiście niczego z pełnej gumy bym nie użył, obojętne ile wyścielane. Wilgoć się skondensuje na zimnej gumie i szlus. Susz to potem.
A widziałem (w UK) podobne lecz z pianki góra, a podeszwa z twardszej gumy. I zimniejszej... Takie zrobione z piankowej w całości, z podeszwą włącznie wypróbuj. Nawet bez wkładek, bo w istocie niepotrzebne. 50 zł nie strata.

Autor:  Ejdzej [ 26 cze 2013, o 12:24 ]
Tytuł:  Re: Kalosze

No i mają je w męskich rozmiarach :rotfl:
Jak nie znajdę innych to wezmę te :)

Autor:  Colonel [ 26 cze 2013, o 12:55 ]
Tytuł:  Re: Kalosze

Uzywam kaloszy wędkarskich robionych gdzies w Polsce. Sa ultralekkie, w jednym kolorze zielonym, bardzo przyczepne. Nie oddychają. Nie probowałem kupic duzych rozmiarów, normalne były po 60 zł w sklepach dla wedkarzy.

Autor:  Sąsiad [ 26 cze 2013, o 13:07 ]
Tytuł:  Re: Kalosze

W sumie mam takie wrażenie, że odkąd pojawiły się Crocsy z serii Boat i kalosze EVA, to kupowanie markowego obuwia żeglarskiego kompletnie mija się z celem. Relacja jakości do ceny jest do tego stopnia niekorzystna w przypadku różnych Musto, Fladenów, czy innych Lloydów, że jedynym powodem ich kupowania może być nieświadomość.

Oczywiście, dla niektórych ważny jest również znaczek ;)

^-^-^-^-^-^-^-^-^-^

RyśM napisał(a):
i zadnych gombecek co po 100 km siem rozsypiom

Istnieje taka teoria, że zbyt długie używanie jednych butów nie jest dobre. Większość ludzi, poza zawodowymi sportowcami i modelkami, ma jakieś drobne wady postawy, czy sposobu chodzenia. But się do nich najpierw dostosowuje, a później wypacza pogłębiając wadę. Poza tym w starym bucie mogą się pojawić kolonie trudno usuwalnych grzybów (czy innego świństwa).

^-^-^-^-^-^-^-^-^-^

Gdzie zniknął post Rysia, na który odpowiadałem???

Autor:  Ryś [ 26 cze 2013, o 13:38 ]
Tytuł:  Re: Kalosze

Uznałem że nie na temat, bo lądowe buty :-P

A 'istnieje teoria' to już chyba o spisek żarówkowy się ociera...Co do "za długo nosić" - żem kiedys w ramach zawodu chadzał po jakie 50 km dziennie przez chaszcze a wertepy, stąd na buty które wytrą sobie coś po kilkuset km jestem cięty okrutnie :mrgreen:
Choć nie bez powodu kiedyś buty do chodzenia robiło się ze skóry i tylko skóry. Jeszcze mi żal 20-letnich Wibramów, bym pomyślał i może by kto podeszwy umiał zeszyć :cry: Bo ode spoda nic a nic się wibram (the original) nie przytarł :-P
Bo jak teraz kupi człek te cudaczne powyginane w środku, a i na zewnątrz w każdą stronę (zamiast zwyczajnie płaskiej) podeszwy, które faktycznie zetrą się w tydzień - to dopiero można wad postawy nabyć. Jak też wykończyć nogi w jeden dzień w terenie... A próba znalezienia takiego co nie wytworzy komu płaskostopia libo w ogóle pozwoli mięśniom stóp pracować - może w depresję wegnać. Podobnie jak poszukiwania czegoś co nie ma w sobie "membran oddychających" i "goretexów" :evil:

To ku pożytkowi żeglarzy - but całkiem wodoodporny a oddychający robi(ło) się z końskiej skóry (cordobanu) garbowanej dębem. Hameryki (ani goreteksu) odkrywać nie trzeba, tylko szewca który wie skąd taką kupić ;) A w skórze dębową korą garbowanej żadne zarazki siem nie rozwiną, w przeciwieństwie do szmatek i gąbek które przesiąkną potem... no a potem...

Autor:  waliant [ 26 cze 2013, o 20:31 ]
Tytuł:  Re: Kalosze

RyśM napisał(a):
A próba znalezienia takiego co nie wytworzy komu płaskostopia libo w ogóle pozwoli mięśniom stóp pracować - może w depresję wegnać. Podobnie jak poszukiwania czegoś co nie ma w sobie "membran oddychających" i "goretexów" :evil:


Nie jest tak źle, warto poszukać w sklepach militarnych. Ja na przykład, po zniechęceniu się do butów "oddychających, wodoodpornych i tak dalej" wróciłem do korzeni i kupiłem, na wyprawy piesze (tudzież nocne marsze na orientację) buty Straforce Commander. Jestem baaardzo zadowolony, choć to buty z niższej półki. A inna sprawa, że cena około 300 zł kilka lat temu to jak za darmo, w porównaniu z butami ze sklepów turystycznych.

Ciekawe, ale to zupełnie jak ze sztormiakami... ;)

Autor:  Oks [ 26 cze 2013, o 20:46 ]
Tytuł:  Re: Kalosze

Kalosze do 500zł. Wow. W życiu nie miałem droższych niż 40 :D Z obu par byłem bardzo zadowolony.
Ja bym wziął coś takiego:
http://allegro.pl/lemigo-lekkie-kalosze ... 31765.html

Autor:  Buba [ 27 cze 2013, o 22:55 ]
Tytuł:  Re: Kalosze

A ja wam wszystkim troszke zazdroszcze, bo plywam juz pare lat i to naprawde intensywnie, i w rozych warunkach bywalo i nigdy nie mialem kaloszy :oops:
A to dlatego e mam rozmiar buta 50 i nie idzie nic znalezc :evil:

Autor:  Wojciech [ 28 cze 2013, o 08:01 ]
Tytuł:  Re: Kalosze

Buba napisał(a):
mam rozmiar buta 50 i nie idzie nic znalezc

Jak nie, jak tak http://www.sezonnaleszcza.pl/kalosze-gr ... p-387.html

Autor:  Ejdzej [ 28 cze 2013, o 11:33 ]
Tytuł:  Re: Kalosze

@Oks widzisz, ja podobnie jak Buba nie mogłem znaleźć nic co by weszło na moją nogę. No prawie nic, znalazłem kalosze firmy Dubarry za grubo ponad 1000zł, ale w dobrym rozmiarze. W ramach desperacji postanowiłem wydać max. 500zł by cieszyć się komfortem suchych stóp :) No. ale forum uczy, forum bawi i kupiłem kalosze za 70zł z przesyłką, a pozostałą kasę przepiję po sesji :)

Autor:  Sąsiad [ 28 cze 2013, o 11:42 ]
Tytuł:  Re: Kalosze

Ejdzej, a wziąłeś te grenlandery, czy jakieś inne?

Autor:  Buba [ 28 cze 2013, o 16:08 ]
Tytuł:  Re: Kalosze

Hehe, znaczy sie na przyszloroczna wyprawe bede mial kalosze, i to cieple!
Nawet nie marzylem :rotfl:

Autor:  lunsive [ 16 sie 2013, o 15:51 ]
Tytuł:  Re: Kalosze

A może ktoś z was kupował jakieś zwykłe kalosze w ogrodniczym za mniej niż 100zł? Chcę sobie takie sprawić, ale nie mogę znaleźć nic ciekawego. Czy takie kalosze, np. z czarną podeszwą nie będą zostawiać smug na laminacie?

Autor:  Janna [ 16 sie 2013, o 16:38 ]
Tytuł:  Re: Kalosze

Ja nie kupiłam, ale oglądałam. Firma Demar, kalosze z pianki eva, ok. 50 zł. Są też na Allegro.
Na stronie firmy wpisz sobie w szukaju "eva" i znajdziesz listę, m.in.:
http://www.demar.com.pl/pokaz-produkt/193/2/predator-z
http://www.demar.com.pl/pokaz-produkt/151/2/luna-a
http://www.demar.com.pl/pokaz-produkt/74/2/universal
A na portalu aukcyjnym, np.:
http://allegro.pl/ultra-lekkie-kalosze- ... 91463.html

Zwróć uwagę, że wkład ocieplający w Lunie jest wyjmowany, a Predator jest do wyboru w kolorze białym.

Autor:  666 [ 16 lis 2015, o 13:59 ]
Tytuł:  Re: Kalosze

Ejdzej napisał(a):
widzisz, ja podobnie jak Buba nie mogłem znaleźć nic co by weszło na moją nogę. No prawie nic, znalazłem kalosze firmy Dubarry za grubo ponad 1000zł, ale w dobrym rozmiarze. W ramach desperacji postanowiłem wydać max. 500zł by cieszyć się komfortem suchych stóp :)
Sprawa kaloszy jest podobnie nierozwiązywalna jak rękawiczek czy czapek ;-)
Albo mokro, albo ślisko, albo się pocisz, albo pleśnieją, albo za luźne i źle się trzymasz pokładu, albo nie dają się zdjąć bez szóstki koni, ... Najprościej ten problem (podobnie jak spodni od sztormiaka) rozwiązać zostając kapitanem :lol:

Co do botków skórzanych (Dubarry i podobne), to kiedyś na targach w Lądynie mierzyłem chyba paręnaście par. I tylko jedna para z tych parunastu na moją stopę była dobra, a tę mam wyjątkowo dogodną dla kaloszy, szczupłą niskie podbicie itd. Ta para to było zupełnie przypadkowo Musto, akurat najdroższe ze wszystkich mierzonych (no jakiś kosmos, puknąłem się w głowę i z rozpaczy kupiłem na stoisku obok GPS-a za cenę jednego buta :cool: ).
I akurat teraz (październik/listopad 2015) z W-wie w sklepie Musto przy Al. Prymasa Tysiąclecia mają na wyprzedaży... jedną parę oddychających Musto HPX w moim rozmiarze. No to jadę tam i prawie czekam na otwarcie sklepu jakby to jakiś Harrods z sukniami ślubnymi był :-P
Wkładam ten idealnie mój rozmiar na nogę i... no nie daje się włożyć :twisted: ani trochę :evil: w podbiciu tak niskie jak na jakiegoś smerfa czy krasnoludka :oops: Większego oczywiście nie mają :-(

Wniosek taki, że jak już coś trafisz na swoją nogę, to kupuj, bo przymierzenie kilkunastu par różnych producentów i modeli butów (kaloszy) jest właściwie niewykonalne (chyba, że na targach) i do tego kupowanie przez internet z różnych wyprzedaży bez uprzedniego przymierzenia jesli miałbyś płacić za zwrot nie ma sensu.

^-^-^-^-^-^-^-^-^-^

Tu masz buutki Gill i jak widać zapewniają taki komfort cieplny, ze wiele więcej już nie potrzeba :kiss::
Obrazek

^-^-^-^-^-^-^-^-^-^

Dla znawców języka Tabarly'ego i Mottisiera:
https://www.hisse-et-oh.com/system/asse ... Bottes.pdf

Autor:  WitekO [ 6 lut 2017, o 19:39 ]
Tytuł:  Re: Kalosze

Musto HPX [...]
Wkładam ten idealnie mój rozmiar na nogę i... no nie daje się włożyć :twisted: ani trochę :evil: w podbiciu tak niskie jak na jakiegoś smerfa czy krasnoludka :oops: Większego oczywiście nie mają :-(

Jako posiadacz stóp o bardzo wysokim podbiciu i szerokości, problem wielu butów, w tym kaloszy rozwiązałem następująco: wymieniam wkładkę. Oczywiście nie zawsze się to udaje, ale przy zakupie butów sprawdzam, czy można wkładkę wyjąć i czy oryginalna wkładka jest na tyle gruba, że można ją zastąpić cieńszą.

W ten sposób posiadam Musto HPX Ocean :mrgreen:

Autor:  Bombel [ 7 lut 2017, o 11:36 ]
Tytuł:  Re: Kalosze

WitekO napisał(a):
ale przy zakupie ...... sprawdzam, czy można wkładkę wyjąć i czy oryginalna wkładka jest na tyle gruba, że można ją zastąpić cieńszą.


Patrząc post wyżej na zdjęcie "buutków" Gill wywaliłbym opakowanie a wkladkę zostawił. Bezwzględnie zostawił :rotfl: :oops: :-P

Autor:  cine [ 7 lut 2017, o 15:16 ]
Tytuł:  Re: Kalosze

Ryś napisał(a):
To ku pożytkowi żeglarzy - but całkiem wodoodporny a oddychający robi(ło) się z końskiej skóry (cordobanu) garbowanej dębem. Hameryki (ani goreteksu) odkrywać nie trzeba, tylko szewca który wie skąd taką kupić ;) A w skórze dębową korą garbowanej żadne zarazki siem nie rozwiną,

Podobnież teraz się to Cordovan nazywa.

Autor:  Skier [ 7 lut 2017, o 15:29 ]
Tytuł:  Re: Kalosze

Bombel napisał(a):

Patrząc post wyżej na zdjęcie "buutków" Gill wywaliłbym opakowanie a wkladkę zostawił. Bezwzględnie zostawił :rotfl: :oops: :-P

:rotfl:

Autor:  Ryś [ 7 lut 2017, o 16:01 ]
Tytuł:  Re: Kalosze

cine napisał(a):
Podobnież teraz się to Cordovan nazywa.
Zależy od langłydża. El vocablo alude a la ciudad de Córdoba, famosa por sus curtidos.
A cena, niestety, w każdem języku równie wymowna. To już lepiej kasę wyrzucać na wkładki :D

Autor:  666 [ 19 lut 2017, o 22:13 ]
Tytuł:  Re: Kalosze

To ostatni model wkładki: mającej czym oddychać :lol:

-----
Bombel napisał(a):
Patrząc post wyżej na zdjęcie "buutków" Gill wywaliłbym opakowanie a wkladkę zostawił. Bezwzględnie zostawił


^-^-^-^-^-^-^-^-^-^

Bombel napisał(a):
Patrząc post wyżej na zdjęcie "buutków" Gill wywaliłbym opakowanie a wkladkę zostawił
Może być też wariant obuwia przewiewnego, ze specjalnymi szpilkami do wspinania się na wysokości, tylko trzeba umieć odróżnić 'rope' od 'string':
Obrazek

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/