Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
suchy kombinezon a dobry sztormiak https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=86&t=17581 |
Strona 1 z 3 |
Autor: | Katrine [ 6 sty 2014, o 19:06 ] |
Tytuł: | suchy kombinezon a dobry sztormiak |
mógłby mi ktoś udzielić informacji czym się różni: http://www.musto.com/sailing-clothing/d ... -grey.html od zwykłego dobrego oceanicznego sztormiaka: np. http://www.musto.com/sailing-clothing/h ... tinum.html http://www.musto.com/sailing-clothing/m ... k-red.html Chodzi mi o jakieś parametry typu oddychalność, wodoodporność? Czy produkty 1 i 3 są zrobione z tego samego materiału? Czy ja mam rozumieć że ten sztormiak z mpx to jest z tego samego co ten drysuit? ogólnie to który materiał jest lepszy ten mpx i hpx? |
Autor: | Wasyl [ 6 sty 2014, o 23:06 ] |
Tytuł: | Re: suchy kombinezon a dobry sztormiak |
Nie bardzo rozumiem czemu porównujesz akurat te ubrania ![]() ![]() Ale do rzeczy. HPX - klasa ocean stworzona specjalnie do używania w ekstremalnych warunkach oceanicznych. W tej serii mamy: suchy kombinezon http://www.musto.pl/ocean-drysuit-suchy ... -p-85.html sztormiak (kurtka) http://www.musto.pl/ocean-jacketsztormiak-p-347.html bluza (głównie stosowana w regatach) http://www.musto.pl/series-smock-bluza-p-554.html MPX - klasa offshore stworzona do żeglugi pełnomorskiej i oceanicznej. W tej serii mamy: suchy kombinezon http://www.musto.pl/suitsuchy-kombinezo ... p-223.html sztormiak (kurtka) http://www.musto.pl/offshore-jacketszto ... p-135.html sztormiak (kurtka wersja regatowa) http://www.musto.pl/offshore-race-jacke ... p-584.html bluza (głównie stosowana w regatach) http://www.musto.pl/offshore-race-smock-p-360.html Generalnie jeśli chodzi o suchacze to ich głównym zadaniem jest ochrona w ekstremalnej bardzo mokrej żegludze (nie chodzi tu bynajmniej o padający deszczy ale stałe strzały z wchodzących na pokład fal lub bryzgów) |
Autor: | Katrine [ 7 sty 2014, o 07:46 ] |
Tytuł: | Re: suchy kombinezon a dobry sztormiak |
Wasyl napisał(a): Nie bardzo rozumiem czemu porównujesz akurat te ubrania ![]() ![]() Ale do rzeczy. HPX - klasa ocean stworzona specjalnie do używania w ekstremalnych warunkach oceanicznych. W tej serii mamy: suchy kombinezon http://www.musto.pl/ocean-drysuit-suchy ... -p-85.html sztormiak (kurtka) http://www.musto.pl/ocean-jacketsztormiak-p-347.html bluza (głównie stosowana w regatach) http://www.musto.pl/series-smock-bluza-p-554.html MPX - klasa offshore stworzona do żeglugi pełnomorskiej i oceanicznej. W tej serii mamy: suchy kombinezon http://www.musto.pl/suitsuchy-kombinezo ... p-223.html sztormiak (kurtka) http://www.musto.pl/offshore-jacketszto ... p-135.html sztormiak (kurtka wersja regatowa) http://www.musto.pl/offshore-race-jacke ... p-584.html bluza (głównie stosowana w regatach) http://www.musto.pl/offshore-race-smock-p-360.html Generalnie jeśli chodzi o suchacze to ich głównym zadaniem jest ochrona w ekstremalnej bardzo mokrej żegludze (nie chodzi tu bynajmniej o padający deszczy ale stałe strzały z wchodzących na pokład fal lub bryzgów) Do żeglugi w lodzie w Arktyce powinnam kupić ten suchy kombinezon? (pływanie pontonem z silnikiem, kajakami miedzy górami lodowymi-będzie mokro nie ma innej opcji) czy sztormiak z serii HPX starczy? |
Autor: | M@rek [ 7 sty 2014, o 08:08 ] |
Tytuł: | Re: suchy kombinezon a dobry sztormiak |
Nia ma niczego uniwersalnego. "Suchary" sa przeznaczone glownie do regat na male lodki.Teoretycznie sa zupelnie szczelne bo maja gilzy gumowe przy szyi, mankietach i nogawkach ( chyba ze sa ze skarpetami ). Na plywanie kajakiem i pontonem w lodach jak najbardziej tak. Roznica miedzy HPX a MPX miedzy innymi polega na tym ze HPX sa sztywniejsze i grubsze i dlatego nieco mniej wygodne. Powinnas zwrocic uwage na kroj/przeznaczenie bo inne sa sztormiaki dla regatowcow a inne dla zeglarzy ktorzy plywaja statycznie. |
Autor: | Katrine [ 7 sty 2014, o 10:15 ] |
Tytuł: | Re: suchy kombinezon a dobry sztormiak |
a nie ma sztormiaka który byłby i ciepły i wygodny i nie przemakał i jeszcze odprowadzał pot? no bo z drugiej strony w takim kajaku ja będę musiała przecież wiosłować więc będę się musiała poruszać i miło by było by ten sztormiak jednak był w miarę "lekki" i nie krępował ruchów, no i żebym znowu w nim się nie zapociła (przynajmniej minimalna oddychalność?) to byłoby dodatkowo super;) Dlatego myślałam że lepsza niż taki kombinezon była by jakaś mega dobra kurtka (może nawet z tych dla regatowców). Zwykły sztormiak to ja mam, tylko jak mam miesiąc spędzić naprawdę w trudnych warunkach (przynajmniej jak dla mnie) to chciałabym się nie męczyć przynajmniej z powodu złego ubioru. poza tym na przyszły rok wybieram się najdalej jak się da na S (ten w tym roku to taki trening przed naprawdę trudnymi warunkami za rok) więc chciałabym by mi to posłużyło przynajmniej na dwa sezony. z 2 strony tam nie ma portów, wszędzie będziemy pontonem z silnikiem dobijać więc na bank będę cała morka (nie ma innej możliwości przecież) więc może jednak ten drysuit.... |
Autor: | Moniia [ 7 sty 2014, o 10:21 ] |
Tytuł: | Re: suchy kombinezon a dobry sztormiak |
Katrine napisał(a): (...) z 2 strony tam nie ma portów, wszędzie będziemy pontonem z silnikiem dobijać więc na bank będę cała morka (nie ma innej możliwości przecież) więc może jednak ten drysuit.... Jest. Że będziesz sucha. I nie jest to możliwość tylko teoretyczna, gwarantuję Ci. Ja na te warunki wzięłabym wypróbowanego Fladena (wypróbowanego w tych właśnie warunkach) ktory jest jakby kilka razy tańszy... Ale ja truskawki cukrem... |
Autor: | Katrine [ 7 sty 2014, o 10:26 ] |
Tytuł: | Re: suchy kombinezon a dobry sztormiak |
Moniia napisał(a): Katrine napisał(a): (...) z 2 strony tam nie ma portów, wszędzie będziemy pontonem z silnikiem dobijać więc na bank będę cała morka (nie ma innej możliwości przecież) więc może jednak ten drysuit.... Jest. Że będziesz sucha. I nie jest to możliwość tylko teoretyczna, gwarantuję Ci. Ja na te warunki wzięłabym wypróbowanego Fladena (wypróbowanego w tych właśnie warunkach) ktory jest jakby kilka razy tańszy... Ale ja truskawki cukrem... Mój kpt mi powiedział że będę mokra i nie ma innej możliwości. I powiedział że fladen jest nie ok. Zresztą chce kupić coś z musto, innych firm nie biorę pod uwagę. Tylko nie wiem co:/ |
Autor: | zosta [ 7 sty 2014, o 10:39 ] |
Tytuł: | Re: suchy kombinezon a dobry sztormiak |
Moniia napisał(a): Fladena (wypróbowanego w tych właśnie warunkach) ktory jest jakby kilka razy tańszy Poguglałem i nie widzę tego "kilka razy". |
Autor: | Moniia [ 7 sty 2014, o 11:24 ] |
Tytuł: | Re: suchy kombinezon a dobry sztormiak |
Sucharek Musto który Kasienka ogląda to 2600 PLN. Fladen kosztuje w granicach 800 PLN - 3 z kawałkiem to juz kilka, prawda? Jasne, że można kupić najdroższy za 1500 ![]() http://fladen.pl/6-kombinezony-wyportnosciowe Poza tym, Bielpol zaszalał nieco z cenami od czasu gdy sprzedawałam Fladena, bardziej normalne są ceny u mnie w UK, gdzie przeciętny Fladen kosztuje w granicach (mniej niz) £100-£190 http://www.uk-fishing-tackle.co.uk/?gcl ... tAod2SMAJg |
Autor: | zosta [ 7 sty 2014, o 11:31 ] |
Tytuł: | Re: suchy kombinezon a dobry sztormiak |
Moniia napisał(a): Fladen kosztuje w granicach 800 PLN Gdzie to takie ceny? Mnie się objawia 3590 złotówek za niego http://fladen.pl/13-suchy-kombinezon ^-^-^-^-^-^-^-^-^-^ Aaaa.... Ty o kombinezonach wypornościowych piszesz. Toż to przecież zupełnie inna bajka. ![]() |
Autor: | Moniia [ 7 sty 2014, o 11:33 ] |
Tytuł: | Re: suchy kombinezon a dobry sztormiak |
Czy ja mówiłam o suchym kombinezonie? Nie, mówiłam po prostu o jakimkolwiek Fladenie - sztormiaku wypornosciowym. Suchy kombinezon jest IMHO mocną przesadą, ale moze sie nie znam ![]() Sztormiak wypornosciowy to moze inna bajka, ale jest się suchym, jak sie wpadnie do wody to od hipotermii chroni, mozesz mi powiedzieć czego chcieć jeszcze? A, znaczka Musto... No, jak sie chce płacić za niego to czemu nie ![]() |
Autor: | zosta [ 7 sty 2014, o 11:36 ] |
Tytuł: | Re: suchy kombinezon a dobry sztormiak |
Moniia napisał(a): Suchy kombinezon jest IMHO mocną przesadą Jak się kto chce w mroźnej wodzie chlapać, to może nie. Fladen wypornościowy pewnie i dobry, ale z sucharkami nie ma co porównywać. To ma inny zakres stosowania. |
Autor: | Moniia [ 7 sty 2014, o 11:38 ] |
Tytuł: | Re: suchy kombinezon a dobry sztormiak |
Ps. A pocić sie człowiek zaczyna od 15 stopni wzwyż na słoneczku bezpośrednio grzejącym. Sprawdzone doświadczalnie. Aha, sprawdzone także doświadczalnie, ze w okolicach 80 stopni szerokości północnej takie warunki nie występują. Ale ja moze sie nie znam, bo przez trzy tygodnie na północy nie chciało mi sie nawet rozpakować sztormiaka... |
Autor: | zosta [ 7 sty 2014, o 11:40 ] |
Tytuł: | Re: suchy kombinezon a dobry sztormiak |
Moniia napisał(a): bo przez trzy tygodnie na północy nie chciało mi sie nawet rozpakować sztormiaka... Słodkie lenistwo... ![]() |
Autor: | Moniia [ 7 sty 2014, o 11:44 ] |
Tytuł: | Re: suchy kombinezon a dobry sztormiak |
zosta napisał(a): Moniia napisał(a): Suchy kombinezon jest IMHO mocną przesadą Jak się kto chce w mroźnej wodzie chlapać, to może nie. Fladen wypornościowy pewnie i dobry, ale z sucharkami nie ma co porównywać. To ma inny zakres stosowania. Zgadza sie, jak KTOŚ CHCE wskakiwać do mroźnej wody to różnicę zauważy. Tylko po co? Chlapanie w dowolnej ilości Fladen wytrzyma z łatwością w stopniu takim samym jak i sucharek. Zasadniczo różnica jest taka, jak pomiędzy grubą, ale mokrą pianką a suchą - która zasadniczo jest tworem bardzo podobnym do suchego kombinezonu. Obie zachowają sie tak samo oblane wodą - będziesz suchy. |
Autor: | Katrine [ 7 sty 2014, o 12:14 ] |
Tytuł: | Re: suchy kombinezon a dobry sztormiak |
Czy może mi ktoś powiedzieć który z tych sztormiaków musto byłby najlepszy na Arktykę. Mówiłam już że fladenów nie chce i już. |
Autor: | Moniia [ 7 sty 2014, o 12:47 ] |
Tytuł: | Re: suchy kombinezon a dobry sztormiak |
Kasieńko, jak Ci coś się radzi to się słyszy, że "Twój Kapitan" powiedział Ci, że to jest be. To mozesz mi powiedzieć, po co się pytasz o radę? Ja swoją już Ci dałam - i jedno, i drugie to przesada wg mnie. Jeśli chcesz, jak napisałam wyżej, wskakiwać do wody w tym - to kupuj śmiało suchy kombinezon. Tylko nie mów potem, że ja Ci to doradzałam. Bo nie doradzam, uważam za zbędne. Bo nie widzę za bardzo sytuacji, w których sie może przydać. Poza może planowaniem zatopienia jachtu i przeniesienia się do tratwy - ale tu też wolałabym Fladena, cieplej nieco. Czy naprawdę uważasz, że będziesz lądowała na brzegu w pontonie w kilkumetrowym, zalamującym sie nad Tobą przybojem? Osobiście mocno wątpię (czytaj: jestem pewna, że nie). Btw, gdzie ta straszna północ bedzie? Spitsbergen, Grenladia czy po prostu Islandia? Chyba z ciekawości przeprowadzę ankietę wsród znajomych, ale chyba juz teraz mogę Ci podać wyniki - prawdopodobnie nikt nie miał suchego kombinezonu ze sobą. Mówi Ci to coś? |
Autor: | M@rek [ 7 sty 2014, o 12:51 ] |
Tytuł: | Re: suchy kombinezon a dobry sztormiak |
Katrine napisał(a): a nie ma sztormiaka który byłby i ciepły i wygodny i nie przemakał i jeszcze odprowadzał pot? Kazdy "suchar" dobrej firmy spelnia te warunki jesli dobierzesz odpowiednie warstwy wewnetrzne. W trudniejszych warunkach plywaja w nich nawet Optymisciarze, oraz oczywiscie zawodnicy innych klas. Zaden inny sztormiak tak przed woda nie zabezpieczy. Jesli chodzi o wygode to poza zakladaniem i zdejmowaniem tez jest bezkonkurencyjny. Na tej samej zasadzie dzialaja suche kombinezony do nurkowania . |
Autor: | Moniia [ 7 sty 2014, o 13:07 ] |
Tytuł: | Re: suchy kombinezon a dobry sztormiak |
M@rek napisał(a): (...) to poza zakladaniem i zdejmowaniem tez jest bezkonkurencyjny.(...) . Hihi http://youtu.be/mYZ_gxmjFN4 |
Autor: | Wasyl [ 7 sty 2014, o 13:23 ] |
Tytuł: | Re: suchy kombinezon a dobry sztormiak |
Katrine napisał(a): Czy może mi ktoś powiedzieć który z tych sztormiaków musto byłby najlepszy na Arktykę. Mówiłam już że fladenów nie chce i już. Jeśli już zdecydowałaś się na Musto to teraz kwestia ile chcesz przeznaczyć na sztormiak. Opcja droższa to ubranie najbardziej zaawansowane technicznie (lekki i super pancerny materiał) posiadające bardzo ergonomiczne patenty w postaci elastycznych paneli, do żeglowania i eksplorowania w każdych warunkach, bez problemu do wygodnego użycia na pontonie również czyli: http://www.musto.pl/ocean-jacketsztormiak-p-347.html http://www.musto.pl/ocean-trousersspodnie-p-349.html Opcja tańsza to również flagowy model do żeglugi pełnomorskiej i oceanicznej, który również na pontonie sprawdzi się znakomicie czyli: http://www.musto.pl/offshore-jacketszto ... p-135.html http://www.musto.pl/mpx-trousersspodnie-rd-p-94.html Różnica zasadnicza miedzy tymi opcjami to taka że pierwsza jest po prostu maksymalnie zaawansowaną wersją w sensie konstrukcji i użytych materiałów, co nie oznacza że opcja druga jest jakaś znacząco gorsza. Oba sztormiaki uszyte są z materiałów firmy GORE, która od lat jest liderem w produkcji oddychających materiałów wodoszczelnych i wiatroszczelnych. Czemu sztormiak, a nie suchacz czy smock? To już trochę napisał M@rek, chociaż w przypadku wagi jest troszkę inaczej ![]() M@rek napisał(a): Nia ma niczego uniwersalnego. "Suchary" sa przeznaczone glownie do regat na male lodki.Teoretycznie sa zupelnie szczelne bo maja gilzy gumowe przy szyi, mankietach i nogawkach ( chyba ze sa ze skarpetami ). Na plywanie kajakiem i pontonem w lodach jak najbardziej tak. Roznica miedzy HPX a MPX miedzy innymi polega na tym ze HPX sa sztywniejsze i grubsze i dlatego nieco mniej wygodne. Powinnas zwrocic uwage na kroj/przeznaczenie bo inne sa sztormiaki dla regatowcow a inne dla zeglarzy ktorzy plywaja statycznie. Ja od siebie dodam: Sztormiak jest po prostu praktyczniejszy w użyciu. Dwuczęściowa odzież z rozpinaną kurtką daje nam zwykłą wygodę użytkowania, ale wcale nie powoduje, że nagle będziemy mokrzy i zziębnięci. Tej klasy sztormiaki mają w mankietach rękawów i nogawkach specjalne regulowane zabezpieczenia więc jeśli dobrze dobierzesz buty i rękawice to w zasadzie w takim sztormiaku możesz wejść do wody po pas i zanurzyć w wodzie ręce po łokcie i będziesz dalej sucha. Kombinezon albo masz na sobie albo go musisz zdjąć całego jak nawet na jakiś czas wejdziesz pod pokład i to samo jest z bluzą (smock). Te rodzaje ubrań są konstruowane głównie pod kątem pływania regatowego, czyli do ciągłego nurzania się w wodzie bez specjalnej konieczności wygodnego zdejmowania tych ubrań lub ich zakładania. To są takie ekstremalne mundurki lub kostiumy do stałego noszenia nie usiądziesz w nich spokojnie w kokpicie z kubkiem kawy bo nie do tego są stworzone ![]() Oddychalność to zapewniam że i wersja HPX i wersja MPX posiadają bardzo dobrą, ale żeby to działało to nie wystarczy sam sztormiak oddychający. Wszystko co masz pod spodem począwszy od bielizny termoaktywnej potem warstwy ocieplające muszą oddychać również. PS Zajrzyj również do swojego wątku ![]() viewtopic.php?f=86&t=16838 |
Autor: | Były user [ 7 sty 2014, o 13:47 ] |
Tytuł: | Re: suchy kombinezon a dobry sztormiak |
Katrine napisał(a): Mój kpt mi powiedział że będę mokra i nie ma innej możliwości. I powiedział że fladen jest nie ok. Zresztą chce kupić coś z musto, innych firm nie biorę pod uwagę. Tylko nie wiem co:/ Jak nie bierzesz nic innego pod uwagę i koniecznie musto to bierz sztormiak i suchara HPX... I stawaj logiem do zdjęcia. Jak chcesz dobry sztormiak to kup XM Ocean a jak chcesz się desantować z pontonu w przyboju nad głową i skakać w wodę po pas pośród bryzgów i tylko po to Ci suchar to kup to: http://www.decathlon.pl/spodniobuty-caperlan-team-3-c-id_8125913.html i to: http://www.decathlon.pl/bluza-dg500-szaro-czerwona-id_8203814.html w lokalnym markecie ![]() |
Autor: | Katrine [ 7 sty 2014, o 14:16 ] |
Tytuł: | Re: suchy kombinezon a dobry sztormiak |
Wasyl napisał(a): Katrine napisał(a): Czy może mi ktoś powiedzieć który z tych sztormiaków musto byłby najlepszy na Arktykę. Mówiłam już że fladenów nie chce i już. Jeśli już zdecydowałaś się na Musto to teraz kwestia ile chcesz przeznaczyć na sztormiak. Opcja droższa to ubranie najbardziej zaawansowane technicznie (lekki i super pancerny materiał) posiadające bardzo ergonomiczne patenty w postaci elastycznych paneli, do żeglowania i eksplorowania w każdych warunkach, bez problemu do wygodnego użycia na pontonie również czyli: http://www.musto.pl/ocean-jacketsztormiak-p-347.html http://www.musto.pl/ocean-trousersspodnie-p-349.html Opcja tańsza to również flagowy model do żeglugi pełnomorskiej i oceanicznej, który również na pontonie sprawdzi się znakomicie czyli: http://www.musto.pl/offshore-jacketszto ... p-135.html http://www.musto.pl/mpx-trousersspodnie-rd-p-94.html Różnica zasadnicza miedzy tymi opcjami to taka że pierwsza jest po prostu maksymalnie zaawansowaną wersją w sensie konstrukcji i użytych materiałów, co nie oznacza że opcja druga jest jakaś znacząco gorsza. Oba sztormiaki uszyte są z materiałów firmy GORE, która od lat jest liderem w produkcji oddychających materiałów wodoszczelnych i wiatroszczelnych. Czemu sztormiak, a nie suchacz czy smock? To już trochę napisał M@rek, chociaż w przypadku wagi jest troszkę inaczej ![]() M@rek napisał(a): Nia ma niczego uniwersalnego. "Suchary" sa przeznaczone glownie do regat na male lodki.Teoretycznie sa zupelnie szczelne bo maja gilzy gumowe przy szyi, mankietach i nogawkach ( chyba ze sa ze skarpetami ). Na plywanie kajakiem i pontonem w lodach jak najbardziej tak. Roznica miedzy HPX a MPX miedzy innymi polega na tym ze HPX sa sztywniejsze i grubsze i dlatego nieco mniej wygodne. Powinnas zwrocic uwage na kroj/przeznaczenie bo inne sa sztormiaki dla regatowcow a inne dla zeglarzy ktorzy plywaja statycznie. Ja od siebie dodam: Sztormiak jest po prostu praktyczniejszy w użyciu. Dwuczęściowa odzież z rozpinaną kurtką daje nam zwykłą wygodę użytkowania, ale wcale nie powoduje, że nagle będziemy mokrzy i zziębnięci. Tej klasy sztormiaki mają w mankietach rękawów i nogawkach specjalne regulowane zabezpieczenia więc jeśli dobrze dobierzesz buty i rękawice to w zasadzie w takim sztormiaku możesz wejść do wody po pas i zanurzyć w wodzie ręce po łokcie i będziesz dalej sucha. Kombinezon albo masz na sobie albo go musisz zdjąć całego jak nawet na jakiś czas wejdziesz pod pokład i to samo jest z bluzą (smock). Te rodzaje ubrań są konstruowane głównie pod kątem pływania regatowego, czyli do ciągłego nurzania się w wodzie bez specjalnej konieczności wygodnego zdejmowania tych ubrań lub ich zakładania. To są takie ekstremalne mundurki lub kostiumy do stałego noszenia nie usiądziesz w nich spokojnie w kokpicie z kubkiem kawy bo nie do tego są stworzone ![]() Oddychalność to zapewniam że i wersja HPX i wersja MPX posiadają bardzo dobrą, ale żeby to działało to nie wystarczy sam sztormiak oddychający. Wszystko co masz pod spodem począwszy od bielizny termoaktywnej potem warstwy ocieplające muszą oddychać również. PS Zajrzyj również do swojego wątku ![]() viewtopic.php?f=86&t=16838 no dobra no;) wszystko pięknie i nadal nie wiem co lepiej kupić;) czy hpx czy mpx? ![]() Ale chyba kupie w takim razie ten hpx bo jak jest droższy to pewnie lepszy;) teraz tylko jaki kolor;) OTO JEST PYTANIE ![]() dzięki za rady;) |
Autor: | Szpiszpak [ 7 sty 2014, o 14:32 ] |
Tytuł: | Re: suchy kombinezon a dobry sztormiak |
To ja ci sprzedam tego hpx za podwójną cenę będzie jeszcze lepszy ![]() |
Autor: | zosta [ 7 sty 2014, o 14:34 ] |
Tytuł: | Re: suchy kombinezon a dobry sztormiak |
Katrine napisał(a): co lepiej kupić Lepiej dla sprzedającego czy kupującego? ![]() Macałem oba. HPX jest bardzo sztywny. Nie kupuj sztormiaka w worku! Zawsze trzeba pomacać. ![]() |
Autor: | Wasyl [ 7 sty 2014, o 14:35 ] |
Tytuł: | Re: suchy kombinezon a dobry sztormiak |
Jak masz kasę to możesz kupić HPX, aczkolwiek jestem niemal pewien, że w pełni jego zalet nie wykorzystasz, natomiast jestem pewien że MPX w stu procentach zda egzamin. Kolor, jak to jaki, oczywiście żółty ![]() |
Autor: | Katrine [ 7 sty 2014, o 14:39 ] |
Tytuł: | Re: suchy kombinezon a dobry sztormiak |
Wasyl napisał(a): Jak masz kasę to możesz kupić HPX, aczkolwiek jestem niemal pewien, że w pełni jego zalet nie wykorzystasz, natomiast jestem pewien że MPX w stu procentach zda egzamin. Kolor, jak to jaki, oczywiście żółty ![]() Ja bym chciała różowy!:) |
Autor: | Wasyl [ 7 sty 2014, o 14:42 ] |
Tytuł: | Re: suchy kombinezon a dobry sztormiak |
Do różowego to osy lecą ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Maar [ 7 sty 2014, o 14:45 ] |
Tytuł: | Re: suchy kombinezon a dobry sztormiak |
Wasyl napisał(a): Do różowego to osy lecą Duża osa to z angielska bigos ![]() |
Autor: | Wasyl [ 7 sty 2014, o 14:49 ] |
Tytuł: | Re: suchy kombinezon a dobry sztormiak |
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Q...gdzie mam ścierkę do monitora ![]() ![]() ^-^-^-^-^-^-^-^-^-^ Katrine wracając do owego sztormiaka tak na poważnie to każdy sztormiak typu offshore szanującej się firmy zda egzamin. |
Autor: | baoo [ 7 sty 2014, o 15:09 ] |
Tytuł: | Re: suchy kombinezon a dobry sztormiak |
Katrine napisał(a): Wasyl napisał(a): Jak masz kasę to możesz kupić HPX, aczkolwiek jestem niemal pewien, że w pełni jego zalet nie wykorzystasz, natomiast jestem pewien że MPX w stu procentach zda egzamin. Kolor, jak to jaki, oczywiście żółty ![]() Ja bym chciała różowy!:) Oczywiście że są i to oceaniczne http://www.hellyhansen.com/news/display/1005/Helly-Hansen-outfits-all-women%E2%80%99s-Team-SCA-for-2014-15-Volvo-Ocean-Race-campaign |
Strona 1 z 3 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |