Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Sztormiak typu "Fladen" na Śródziemnym?
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=86&t=27400
Strona 1 z 1

Autor:  Kitt [ 15 paź 2017, o 11:39 ]
Tytuł:  Sztormiak typu "Fladen" na Śródziemnym?

Wybieram się na jesienny (przełom października i listopada) rejs po Morzu Śródziemnym (baleary) W planach są również nocne przeloty. Mam sztormiak wypornościowy (nie jest to Fladen, ale podobny), który sprawdził się nieźle na jesiennym Bałtyku. Czy jest sens go brać? W tym momencie temperatury tam panujące w nocy są ok. 20 stopni - więc trochę za ciepło. Jak to może wyglądać w przypadku załamania pogody?

Autor:  plitkin [ 15 paź 2017, o 13:46 ]
Tytuł:  Re: Sztormiak typu

Moim zdaniem totalny nonsens.

Autor:  damit [ 15 paź 2017, o 16:53 ]
Tytuł:  Re: Sztormiak typu

plitkin napisał(a):
Moim zdaniem totalny nonsens.

Uwielbiam takie kategoryczne stwierdzenia.
Miejsce akcji - okolice Sycylii. Czas akcji - 4/3/2012 8:33 AM

Załączniki:
aaa.JPG
aaa.JPG [ 29.94 KiB | Przeglądane 8504 razy ]

Autor:  robertrze [ 16 paź 2017, o 18:41 ]
Tytuł:  Re: Sztormiak typu "Fladen" na Śródziemnym?

Ja dołożę zdjęcie z marca. Między Trapani a Almerią. Gorąco nie było. Obrazek

Wysłane z mojego SM-T550 przy użyciu Tapatalka

Autor:  Janna [ 16 paź 2017, o 19:08 ]
Tytuł:  Re: Sztormiak typu

robertrze napisał(a):
Ja dołożę zdjęcie z marca. Między Trapani a Almerią. Gorąco nie było.

Ja tak wyglądałam w zeszłym roku w maju. A w nocy, to nawet rękawiczki zakładałam. Ale ja ciepłolubną istotą jestem. :-)

Autor:  nauaag [ 16 paź 2017, o 20:17 ]
Tytuł:  Re: Sztormiak typu "Fladen" na Śródziemnym?

Kitt napisał(a):
Wybieram się na jesienny (przełom października i listopada) rejs po Morzu Śródziemnym (baleary) W planach są również nocne przeloty. Mam sztormiak wypornościowy (nie jest to Fladen, ale podobny), który sprawdził się nieźle na jesiennym Bałtyku. Czy jest sens go brać? W tym momencie temperatury tam panujące w nocy są ok. 20 stopni - więc trochę za ciepło. Jak to może wyglądać w przypadku załamania pogody?

Zwykly sztormiak wystarczy. Jak by ci bylo zimnio zaloz bielizne termiczna. Flanden w tym okresie na Balearach to przesada.

Jesien (nawet pozna), bo o te pore roku pytal Kity, jest zawsze cieplejsza od wiosny.

A jak "pizgnie wicher " no to nie ma rady. Trza sledzic prognozy q...

Autor:  junak73 [ 16 paź 2017, o 20:38 ]
Tytuł:  Re: Sztormiak typu

nauaag napisał(a):
Zwykly sztormiak wystarczy. Jak by ci bylo zimnio zaloz bielizne termiczna. Flanden w tym okresie na Balearach to przesada.


Ja w tym samym okresie na rejsie na tym samym akwenie tak przemokłem i zmarzłem ze zestaw zimowych ciuchów i sztormiak zostawiłem na jachcie bo mi się nie mieścił w limicie wagi bagażu.
Reguły nie ma... ja bym zabrał. Lepsze to niż potem żałować że odpowiedni ciuch leży w szafie

Autor:  plitkin [ 16 paź 2017, o 21:44 ]
Tytuł:  Re: Sztormiak typu

damit napisał(a):
plitkin napisał(a):
Moim zdaniem totalny nonsens.

Uwielbiam takie kategoryczne stwierdzenia.
Miejsce akcji - okolice Sycylii. Czas akcji - 4/3/2012 8:33 AM


Super. Rowniez uwielbiam porownanie marca do pazdziernika/listopada. Poza tym ciekaw jestem jaka jest przewaga nawet w marcowym rejsie wypornowciowego nieoddychajacego sztormiaka nad normalnym sztormiakiem i odpowiednimi warstwami pod spodem?
Mam pokazac fote z listopadowego zeglowania po Srodziemnym w podkoszulku i krotkich spodenkach? A moze z sylwestrowego sztormowania w lekkim sztormiaku i lekkim polarku? Tylko co to udowodni?

Nie widze nadal zadnego sensu targac tak nieporeczny i nieuniwersalny ciuch, gdyz zwykly sztormiak sprawdzi sie w 100%. A ze sie da - to ja tez wiem.

Autor:  Moniia [ 17 paź 2017, o 10:38 ]
Tytuł:  Re: Sztormiak typu "Fladen" na Śródziemnym?

Cóż, a jaki jest sens kupowania dwóch sztormiakow, gdy jeden sprawdza się doskonale?
Prawda o sztormiakach wypornosciowych jest taka, że gdy warunki są takie, żeby sztormiak zakładać - to nigdy nie jest za ciepło na wypornościowy.
Tym, którzy zastanawiają się dlaczego - polecam studiowanie zależności pomiędzy prędkością wiatru a odczuwaną temperaturą.

Btw, pływałam w południowej Hiszpanii we Fladenie w końcu października. Bardzo komfortowe uczucie - miedzy innymi dlatego, że do Fladena nie potrzebuję dziesięciu warstw, aby czuć się komfortowo :D październikowe, marcowe a nawet majowe noce na morzu (a także na lądzie!) w tych szerokościach potrafią być bardzo zimne. Gdy Wiedźma stała jeszcze na Majorce, w okolicach marca/kwietnia odnotowywaliśmy temperatury rzędu 5-6 stopni w nocy. Nie sądzę, aby było to dużo więcej niż na jesiennym Bałtyku...

Autor:  damit [ 17 paź 2017, o 11:00 ]
Tytuł:  Re: Sztormiak typu

plitkin napisał(a):
A ze sie da - to ja tez wiem.

Plitkin - ja nie polemizuję w temacie "da się, nie da się". Po prostu uważam, że nie mają uzasadnienia kategoryczne stwierdzenia typu "nonsens", "absurd", etc. To nie laboratorium, nie wszystko da się zważyć, zmierzyć, sparametryzować, zapisać w tabelce i zrobić wykres na koniec.
Jednemu będzie zimno we Fladenie a drugi będzie śmigał w tiszercie, cały szczęśliwy.
I tyle...

Moniia napisał(a):
a jaki jest sens kupowania dwóch sztormiakow, gdy jeden sprawdza się doskonale?

Tak się składa, że mam dwa sztormiaki, wypornościowego Fladena i lekkiego Triboarda. W każdym z nich udało mi się w tym roku zmarznąć :lol:

Autor:  Ognisty Szkwał [ 17 paź 2017, o 11:23 ]
Tytuł:  Re: Sztormiak typu

Kitt napisał(a):
Czy jest sens go brać?

Jak jedziesz, to weź. Może będzie Ci bardziej komfortowo. Jak lecisz i dasz radę się spakować w podręczny, to nie bierz. Weź na pewno, na wszelki wypadek rękawice typu narciarki. Wbrew różnicom zdań, pływanie po Śródziemnym to już inne pływanie niż po Bałtyku lub Północnym. Nawet jak zimno. Bo jak się domyślam, będziesz tam tydzień, góra dwa?

Autor:  Moniia [ 17 paź 2017, o 13:40 ]
Tytuł:  Re: Sztormiak typu "Fladen" na Śródziemnym?

damit napisał(a):

Moniia napisał(a):
a jaki jest sens kupowania dwóch sztormiakow, gdy jeden sprawdza się doskonale?

Tak się składa, że mam dwa sztormiaki, wypornościowego Fladena i lekkiego Triboarda. W każdym z nich udało mi się w tym roku zmarznąć :lol:


Nie ma rzeczy niemożliwych, niektóre po prostu zabierają więcej czasu :D

Autor:  plitkin [ 17 paź 2017, o 14:23 ]
Tytuł:  Re: Sztormiak typu

Wg mnie funkcją sztormiaka nie jest zapobieganie wychłodzeniu na pokładzie, tylko jest to ochrona przed deszczem / falą. Czasem wiatrem.
Od komfortu termicznego są ciuchy i wcale nie musi to być 10 warstw. Żeglowałem na Śródziemnym i w październiku i w listopadzie i w grudniu/styczniu, pływałem też wczesną wiosną i bazuję na własnym doświadczeniu (wiosną jest chłodniej niż na jesieni).

Wielokrotnie zakładałem sztormiak w lipcu podczas deszczu, czy też we wrześniu. Nie wyobrażam sobie wówczas żeglugi we Fladenie.

Zwykły sztormiak ma tą przewagę, że jest to jedyna kurtka jaką zabieram w rejs, a więc nie mam problemu z bagażem w samolocie. Spodnie sztormiakowe już tyle nie ważą. Fladena trzebaby zabrać do bagażu w całości.
Zwykły sztormiak przyzwoitej klasy oddycha, więc się nie pocisz tak bardzo. Kurtkę założysz na wieczorny spacer po mieście.

Funkcją sztormiaka wypornościowego jest zapewnienie pływalności i zwiększenie szans przetrwania w zimnej wodzie. Rozumiem, że podczas samotnej żeglugi lub żeglugi we dwójkę na zimnych wodach może to mieć sens. Ale czy podczas tygodniowego czarteru na Śródziemnym?

Nie widzę ani jednego uzasadnienia, które miałoby przemówić na korzyść "fladena" w takim rejsie. Podajcie choćby jedno w kontekście rejsu jaki planuje autor wątku w założonym czasie i miejscu, bo dotychczas takowe uzasadnienia nie padły. Podajcie choćby jedną przewagę względem zwykłego przyzwoitego sztormiaka oddychającego.

Autor:  Kitt [ 28 paź 2017, o 04:50 ]
Tytuł:  Re: Sztormiak typu "Fladen" na Śródziemnym?

Dzięki wszystkim za porady!
Właśnie wracam - było bardzo ciepło. W nocy zakładałem jeden, lub dwa polarki i cienki sztormiak z Decathlonu.
"Fladenowata" kurtka zapewniła by co prawda komfort cieplny w najchłodniejszych momentach, ale rzeczywiście byłby to chyba przerost formy nad treścią. Było by to mało elastyczne rozwiązanie...

Autor:  bury_kocur [ 28 paź 2017, o 09:38 ]
Tytuł:  Re: Sztormiak typu

plitkin napisał(a):
Funkcją sztormiaka wypornościowego jest zapewnienie pływalności i zwiększenie szans przetrwania w zimnej wodzie. Rozumiem, że podczas samotnej żeglugi lub żeglugi we dwójkę na zimnych wodach może to mieć sens.


Widzisz Wiktorze - ja takiego Fladena (mam jednoczęściowego) na Bałtyku używam np podczas spokojnych nocnych przelotów, kiedy jednak jest zdecydowanie chłodniej niż w dzień.

Wtedy ma to dla mnie sens - siedzisz sobie przed przyrządami - jacht bardziej kontrolujesz niż walczysz z żywiołem - trochę kontemplujesz noc i gwiazdy i tak sobie spokojnie płyniesz...

I ma być Ci po prostu ciepło :)

Fladen jako ubranko nieoddychające niestety ma tą wadę, że nie nadaje się do użycia w sytuacji dużego wysiłku - spocisz się i będziesz jak kiszonka - w środku mokry.

Ale to jak piszę - Bałtyk jest.

Autor:  plitkin [ 28 paź 2017, o 09:49 ]
Tytuł:  Re: Sztormiak typu

Wlodku, ale:
- masz swoja lodke i dojezdzasz autem. Nie musisz tego sztormiaka wozic w cennym bagazu.
- plywasz po Baltyku i najlepiej w spokojnych warunkach. W pazdzierniku na Srodziemnym jest cieplo nawet w nocy w spokojnych warunkach. A jak jest niespokojnie - sam zauwazyles, ze sie spocisz.

Ja doradzalem w kontekscie konkretnego watku, o czym wyraznie pisalem.

Autor:  Moniia [ 28 paź 2017, o 10:01 ]
Tytuł:  Re: Sztormiak typu

plitkin napisał(a):
(..)
Wielokrotnie zakładałem sztormiak w lipcu podczas deszczu, czy też we wrześniu. Nie wyobrażam sobie wówczas żeglugi we Fladenie.

Zwykły sztormiak ma tą przewagę, że jest to jedyna kurtka jaką zabieram w rejs, a więc nie mam problemu z bagażem.


No widzisz Wiktor, nie wyobrażasz sobie. Ja nie muszę sobie wyobrażać, bo używałam Fladena także w takich sytuacjach.

I nie zgodzę się z tobą, że nie jest funkcją sztormiaka utrzymanie ciepła. Owszem, to jedna z jego funkcji....

Co do ilości i rozmiaru - primo, kompletny fladen mieści się w dolnej (małej!) komorze mojego plecaka WRAZ z innymi rzeczami.secundo - Na letni deszcz wolę kurtkę przeciwdeszczową którą zwijam do rozmiaru swojej portmonetki, wiec mogę wziąć ze sobą wszędzie, zamiast drogiego sztormiaka. Bo ma mnie chronić od deszczu, nie musi być ciepła i nie będzie żal, jak coś się z nią stanie na ladzie.

I tertio - ja nie piszę tylko o czarterach. A mając własny jacht, mam obecnie trzy sztormiaki "na stanie". Dojdzie pewnie i czwarty. I naprawdę, dużo miejsca one nie zajmują...

^-^-^-^-^-^-^-^-^-^

bury_kocur napisał(a):
plitkin napisał(a):
Funkcją sztormiaka wypornościowego jest zapewnienie pływalności i zwiększenie szans przetrwania w zimnej wodzie. Rozumiem, że podczas samotnej żeglugi lub żeglugi we dwójkę na zimnych wodach może to mieć sens.
(...)

Fladen jako ubranko nieoddychające niestety ma tą wadę, że nie nadaje się do użycia w sytuacji dużego wysiłku - spocisz się i będziesz jak kiszonka - w środku mokry.
(...).


No nie do końca to jest prawdą. I z własnych doświadczeń mogę stwierdzić, ze absolutnie nie jest (a samotna żegluga nieprzystosowanym do tego jachtem zapewnia mnóstwo okazji do sprawdzenia tego...).

Tylko, że byłoby to naginanie faktów, bo fizjologia (mój konik od czasów mocno przedstudenckich ;) ) powoduje, że to jak bardzo się pocimy to kwestia primo osobnicza a secundo - różniąca się między płciami całkiem znacząco.

Więc w tym wypadku (a także komfortu cieplnego - dla mnie najważniejsze jest utrzymanie stop ciepłych, bez tego i dwadzieścia warstw czy trzy fladeny nie sprawią, że będę czuła się ciepło i komfortowo...) na "własne doświadczenie" trzeba spoglądać jednak przez pryzmat własnych cech osobniczych...

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/