Znalazłem na aukcji taki telefon: fot.
czy ktoś go już używał?
bo to co w opisie brzmi bardzo zachęcająco:
oferta nr 2037684357
a i sprzedawca ma pozytywne opinie.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Osobiście na jachcie korzystam ze starej dobrej wodoszczelnej Nokii 5140 z przyczepioną piankową piłeczką, parę razy był wodowany i zawsze wyłowiony bezproblemowo

_________________
Pozdrawiam,
Grzesiek Bakalarski

Warto tyle płacić za pełną wodoodporność i pływalność
To już wolał bym kupić Samsunga E2370 lub B2100. Tym bardziej, że telefon sprawdzony przez duuużą ilość użytkowników.

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

Bardzo dobrym rozwiązaniem jest Philips X500 w "kondonie" czas czuwania 60 dni!

Nadal wolę Samsunga, wodoodporny do 1m czyli nie trzeba kondona. Model b-2100 też wytrzymuje 60 dni czuwania.
Jedyna jego wada to brak pływalności ale można dorzucić piłeczkę na żagle i już będzie pływał

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

Też przymierzałem się do tego telefonu, jednak obawiałem się , że jest to typowo chiński "wynalazek". W końcu zdecydowałem się na Samsunga 2710 , który co prawda nie pływa , ale ma takie IP , że nie obawia się nawet "pełnego " zanurzenia. Telefon użytkuję od 1,5 roku i jest OK (może poza menu , bo po kilkunastu latach to mój pierwszy telefon Nienokia )

_________________
jack

Przekonałeś mnie. A miałem Philipsa kupić

W salonie Plusa twierdzą, że jest jeden Samsung Solid,
a ja naliczyłem kilka:
B2710
B2100
B2370
E1370-GT
wg. nich to tylko chwyt marketingowy;
różne baterie, soft i obudowy, a w środku jest to samo.
czy ktoś rozeznał ten temat głębiej?
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Nie ale na tej stronce można się wszystkiego dowiedzieć
http://www.solid.samsung.pl/artykuly/porownanie_telefonow.html
Można się pogubić z tymi solidami

Zły model podałem wcześniej, chodzi o E2370.

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

Samsung podzielił sobie Soli'da wg. własciwości i funkcji na
B2710 - góry (wstrząsy)
B2100 - snowbord (śnieg)
B2370 - natura (brud)
E1370-GT - ?

Jeszcze są takie :
B2700 - żeglarstwo (woda)
E1130b - budowa (kurz)

znaczy na budowę jachtu na łonie natury nad brzegiem morza masz żonglować trzema?

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

A ja i owszem , jak kupowałem swój telefon starałem się rozgryźć poszczególne modele i tak według mojej wiedzy:
B2370- oferuje najbardziej pojemną baterie , co skutkuje najdłuższym czasem bez ładowania ( ale wiąże się to również z niespecjalnym wyświetlaczem)słaby aparat fotograficzny , nie jest tak odporny na wodę jak pozostałe
B2100- bardzo wytrzymały na zachlapania i zapylenie , słabsza bateria od powyższego, kiepski aparat, dosyć prymitywny wyświetlacz
B2710- najlepszy wyświetlacz , bateria trzyma trochę krócej niż w 2100, bardzo wytrzymały na wodę i zapylenie ( IP 67)
A o modelu E1370 nie słyszałem
Co do menu to jednak trochę się różnią , chociaż idea jest podobna ( w końcu Samsung ). No i na koniec absolutnie nie opłaca się brać telefonu w abonamencie , bo przepłacamy w większości wypadków , często 100%.

_________________
jack

Po kolejnym zalaniu Nokii wkurzyłem się i kupiłem samsunga 2710. Zasadniczo poza odpornością i latarką ten telefon nie ma żadnych zalet. Bateria bez obiecanych rewelacji. Fakt, że czuwa długo, ale co mi z tego jeżeli gadam i pada po półtora dniach? Menu porąbane (bluetooth w "Aplikacjach"?!), sms-a nie da się po-ludzku wysłać (problem z wyszukiwaniem kontaktu), wizytówkę pokracznie się odczytuje, w spisie połączeń historia nieistniejących wiadomości, bateria dochodzi do 2 kresek, uprzedza, że jest słaby poziom i odrazu zdycha, ale tak na amen. Nawet ucho do sznurka jest w złym miejscu - powinno być na dole by podnosząc telefon miało się go w normalnej pozycji, a nie do góry nogami; zawieszający się duży zegar (kalendarz), który przeskakuje na poprawny czas dopiero po podświetleniu ekranu.

Gdyby nie wodoszczelny pokrowiec w którym pływała w środku moja nokia po wywrotce na laserku - w życiu bym nie zamienił jej na tego szajszunga. Jedyna jego zaleta - odporność i cena.

A motorola Defy?

Evolve to firma, która zajmuje się takimi outdorowymi sprzętami...
ja kupiłem od nich latarkę, wodoszczelna, z korbką i solarem.
Firma czeska, produkcja chińska. telefon wygląda nieźle, ale ja jestem zdania, że lepiej pilnować telefonu by nie wpadł do wody, ewentualnie w kondoma go ubrać...
Niemniej przymierzam się do kupna czegoś takiego:
http://allegro.pl/telefon-swissvoice-sv ... 69303.html
ze względu na solara. Co do serii Solid'ów, to ponoć mają dupiatą słuchawkę i mikrofon i kiepsko się przez niego dogadać (rozmawiałem z kilkoma właścicielami)

Widziałem go w sobotę u znajomego. Fajny telefonik i pływający. Jego brat Evolve Raptor co prawda nie jest pływający ale wodoszczelny chyba do 1,5 m. Ma za to fajną funkcję jako krótkofalówki na 446 Mhz (PMR) i 8 kanałów. Mając 2 takie telefony nie trzeba do siebie dzwonić tyko posługujemy się jak nimi jak walkie-talkie. Pozdrawiam

_________________
Mors Bałtycki

Ja chyba się skuszę na tego pływającego Evolve. Jak kupię i przetestuję to opiszę swoje spostrzeżenia. Cena jest spoko to chyba można zaryzykować

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Ja mam samsunga Solid B2710 tak jak pół mojej rodziny.
Telefony biorą udział w strzelankach, na budowie, dostaje im się kulką, młotkiem, pyłem, wodą, bardzo lubią latać przez pół pokoju
Mój telefon trzyma się dzielnie, (telefony taty i braci też) nic złego się z nim nie dzieje, a bateria działa ok tygodnia (zwykle nie mniej).
Moi bracia zniszczyli ostatecznie jeden z tych telefonów. Ledwo nadawał się do użytku (padał wyświetlacz i były problemy z wykonywaniem połączeń -ale na prawdę go mocno zmasakrowali). Postanowili się więc nim pobawić. Nie niszczyło go zakopanie w piasku, błocie i dokładne umycie; mrożenie w zamrażarce też nie pomogło.

_________________
W stronę zachodzącego słońca...
i hen za horyzont...