Vrboska jest super:)
A Bol jak na pierwszy raz w Chorwacji to warto zobaczyć, zobaczyć raz po drodze:)

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*


No niekoniecznie ja uważam że jest warta zobaczenia:)

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*


Też tak uważam, że tydzień czasu na pożeglowanie i połażenie po lądzie między Trogirem a Korculą to bez żadnego wysiłku spokojny rejs. Ja chyba podarował bym sobie Lastowo ale to ze względu na jak rozumiem rodzinny charakter rejsu.
Co do długości przelotów to na trasie jaką opisałem we wcześniejszym poście albo trasach podawanych przez kolegów na forum nie będziesz miał całodziennych tras. Tak coś raczej do 20 Mm.

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Oooo... i tu mogę polecić piękną trasę, którą zrobiłem prawie w całości na żaglach. Wyjście z portu na silniku... cztery godziny z prędkością ok. 0,5 w... i wejście do portu... i tak spokojnie, nie nerwowo, w październiku opłynęliśmy dookoła... Brac

Piękny rejs był

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Zaczyna mi się podobać

A po co masz z tego Trogiru wychodzić ? Marina w cenie czarteru, miasteczko piękne, wypłyniesz sobie na silniczku w kierunku NW ze 2 Mm, tam są ładne plaże koło campingu Belwedere i wrócisz na noc do dobrze znanej mariny
Też bym tak chciał

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Byleby gorzałki nie zbrakło

Zobacz parę fotek:
http://wojtekzientara.pl/g_sat.htm
Kastela-dokoła Braca-Kastela - 16-23.10.2004

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Zastanowiło mnie to: http://wojtekzientara.pl/pages/sat/060912san.htm
Do czego przywiązane są te na zewnątrz i jak się z "grona" uwalniać? Pierwszy raz widzę coś takiego.

Wszystkie stoją na kotwicach.


Cierpliwie

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Parkowanie na Hydrze jest specyficzne

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Jako że jest to mój pierwszy post witam wszystkich serdecznie. Nie chcę robić bałaganu więc podepnę się pod post kolegi (mam nadzieję , że się nie obrazi). Planuję pod koniec czerwca wypłynąć z Sukosanu (czarter już zrobiony ) i mam dylemat jaką obrać trasę. Jacht to Bavarka 34 , długość rejsu 7 dni.
Charakter pływania całkowicie turystyczny. Zależy nam aby zobaczyć kilka fajnych klimatycznych dzikich zatoczek lub pustych wysp - o ile takie istnieją w tamtym rejonie. Czy możecie polecić mi kilka miejsc ?

Nie obrazi się.

Witam na forum.
W temacie mamy "z Trogiru", co może być mylące. Zostawiam do oceny moderatorom.

To w lutym trzeba płynąć

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Wiem, wiem ale to już by się Paniom nie spodobało więc termin czerwcowy jest kompromisem.

W 2011 popłynąłem tak
Primosten-Vis-Hvar-Trogir-Vodice. Rejs był z Biogradu, ale Sukosan to praktycznie to samo.

Takie miejsca są na Palagruży

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Cape jeszcze ktoś popłynie

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Zależy oczywiście od kierunku wiatru ale ja bym się wybrał (oczywiście na pierwszy raz) Z Sukosanu na południe:
Kakan lub Kaprije lub Tijat albo Prvic
Sibenik nabrzeże miejskie w ciągu dnia i potem do Skradina na wodospady
U Kanica (Borovica) albo Primosten
Trogir
Hvar albo Palmizana na Sv. Klement
Vodice
Sukosan

Z Sukosanu bardziej na północ
Murter lub Vrgada
Piskera
Długi Otok Telascica
Długi Otok Soline albo Molat
Veli Iz lub Mali Iz
Zut
Sukosan

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Podoba mi się ta opcja "bardziej na północ od Sukosanu

Tylko jest jedno ale w Parku Narodowym na Kornatach kasują za przebywanie na terenie tegoż parku. Czyli np.: zapłacisz za postój w Piskerze i dodatkowo za pobyt jachtu (na szczęście od paru lat jachtu a nie osób) dodatkowo.
Natomiast Kornaty są prześliczne.

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

Ale wróćmy do tematu wątku, czyli wycieczki jachtem z Trogiru.

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Szczególnie te na północ od Sukosanu

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

No tak to mi się napisało, ale wiadomo o co ho

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Pytanie mam do czarterujących z Adriatic Charter: czy na jachcie będzie pościel, koce i ręczniki? A jeśli to w jakim stanie? Warto brać własne?

Korzystałem z Adriatic Charter wielokrotnie. Nie wiem jak masz w umowie, ale ja zawsze w cenie miałem pościel (prześcieradła, poszewki) oraz koce, poduszki i ręczniki. Wszystko zawsze było czyściutkie. Własnych moim zdaniem nie warto zabierać, chyba że ktoś lubi we własnym spiworku spać. Tylko do temperatury trzeba śpiwór dostosować

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Ja również brałem jachty z AC, nie miałem w umowie ani słowa o pościeli, a zawsze była. Śpiworów nawet nie polecam brać, szkoda zachodu.

_________________
Skipper do wynajęcia:
http://www.nazagle.pl/s178

Wróciłem. Było gorąco.
Czarterowanie z AC bardzo się różniło od poprzednich moich doświadczeń. Przekazanie łódki było ekspresowe i takiż odbiór, a wszystko z uśmiechem i zaufaniem.
Fajna ta Chorwacja, tylko niezbyt tania niestety.

Niestety tania Chorwacja skończyła się dobrych parę lat temu

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

Napisz gdzie dotarłeś?

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Odgrzewam, bo i w tym roku planuję Chorwację. Tym razem dla odmiany prawdopodobnie z Zadaru (Sukosan).

Z dylematów się pojawiających jeden dotyczy łódki. Do wyboru mam Bavarkę 34 z 2002 i 33 z 2006. Będzie nas mało, więc na obu się zmieścimy bez kłopotu, ale zastanawiam się czy warto brać starszą, a dającą potencjalnie odrobinę więcej komfortu, czy też założyć że 4 lata więcej w czarterze to góra kłopotów.

Liczę też, że polecicie i odradzicie miejsca w zasięgu tygodniowego baaardzo leniwego pływania. Jakieś miłe zatoczki z dobrą knajpą i bez tłumu Niemców mile widziane.

Wyruszając z Sukosanu po drodze jest cieśnina z mostem. Czy to miejsce jest kłopotliwe? Zdaje się, że prześwitu jest 16 metrów, czyli bavarki powinny się przecisnąć, choć bez wielkiego zapasu. Mam rację?

Ja bym wziął nowszą.

Bez problemu przepłyniesz tymi jachtami. Te, które się nie mieszczą, mają stosowne nalepki na maszcie.
I....dlaczego nie Grecja ?

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

powód zawsze ten sam - Danusiowy: "boję sie..."

Czego ?????
Ja bym się bał Chorwacji Tam do dzisiaj śmierdzi prochem.
Skoro byłeś na południu, to może teraz na północ ? Rab, Krk, Losin, Rovin.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

a to nie do mnie już pytanie