HEJ!!!
PANOWIE - Gratulacje!!! Podkarpacie pokazało co potrafi!

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Czy te dwie knagi (przy rufie) nie są aby w złym miejscu zabudowane ?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

A całkiem serio i chłodno poważnie to o jakim sukcesie mówisz? Na razie dostaliście tylko lizaka na zachętę.
Do prawdziwego sukcesu, mierzonego liczbą sprzedanych łódek, trochę daleko.

No cóż. Ze swojej strony nie dziękuję, co by nie zapeszyć. Przed nami jeszcze mnóstwo pracy, począwszy od ukończenia reszty form, przez certyfikację, i prawdopodobnie inną wersję wyposażenia. Pracy mnóstwo, ale zainteresowanie na targach, które przeszło nasze najśmielsze oczekiwania, wskazuje na to że jednak warto.
Pozdrawiam
Przemek

Chyba nie wiesz co piszesz!!
Nieznana łódka, nieznany konstruktor, nieznany szkutnik (?), nieznana firma "zwija" gwoździa na swojej premierze!!
Nie zdajesz sobie sprawy ile samozaparcia kosztowało nas zbudowanie Hakera!! i ile jeszcze czeka nas pracy.
Napisz o swoich sukcesach!?, a wtedy porozmawiamy
Na innym forum Haker dostał nominację do "Złotego Pagaja"!!
Jak myślisz od laików??
marek

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl

Wiesz Marku przyznanie nagrody nic nie kosztuje. To trochę tak jakby jedyną miarą oceny sztuki były zamieszczane w rasie recenzje. Recenzje wydaje publiczność która wydaje swoje pieniądze na bilet. Możesz mieć mnie za zawistnego nieudacznika ale powiedz na ile łódek dostaliście zamówienia?

W tym momencie widać Twoją ignorancję. Haker jest "modelem"!!, a tak żebyś zrozumiał to Ci wyjaśnię, że finalnego wyrobu jeszcze nie ma!! Pomimo tego mamy chętnych czekających na łódkę seryjną i to nie tylko z Polski.
marek

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl

I tym bardziej jest wartosciowa: Dali, bo sie lodka podobala najbardziej i juz - trudno o lepszy wstep do ciagu dalszego, ktory niewatpliwie nastapi. Jaki bedzie? Nie wiadomo, ale lepiej zaczynac z nagroda, niz bez.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Szczere gratulacje dla budowniczych Hakera!!!
Przede wszystkim za pracowitość i upór w dążeniu do celu. Kto nie budował samodzielnie łodki,temu przeważnie wydaje się, że to tzw. "pryszcz". Myślę, że Ty Jacku do takich właśnie należysz. Spróbuj sam, WŁASNORĘCZNIE, zbudować jakieś "pływadło" - a wtedy docenisz sukces "Gwoździa" dla Przemka i jego kolegów hakerowców. Przy okazji pytanie do Przemka: jak pływa Twoja Aurora? Coś cicho o jej własnościach nautycznych i ewentualnych bojach regatowych! Pozdrawiam! Pagaj58

Zaczep talii grota na bomie przesunąłbym na 1/3 od noku, maszt nieco pochylił do tyłu, łódkę prezentował poziomo lub dziobem nieco wyżej. Chyba nie obejdzie się bez wersji z genakerbomem. Ładnie się prezentuje na zdjęciach, widać świeżość nowości. Wypelnia lukę między Nauticą 450, a Sigmą 600.
Jaka jest cena Hakera?

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Zdaje się Aurora przegrała w przedbiegach - czyli przy zielonym stoliku:
W klasie Żagle -500 odrzucono już kilka ładnych łódek z powodów proceduralnych:
Nie tyko
Aurora - Krzysztofa Mincha,
oraz
Sandbager XXI - Stefana Eknera
ale i (jak mi wiadomo)
kilka innych (obiecujących prototypów)
się nie załapało do kasy/KLASY
tak to jest jak ktoś się chce ... kopać z koniem.
Marian J. Strzelecki
ps
Jak dobrze, że ja w tą klasę nie wszedłem:
znowu by niektórzy mówili, że jestem; wredna, zawistna, judząca, świnia.
ps2
a ja jestem tylko wredna...
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Nic w tym dziwnego. To nie pierwszy taki jacht w historii targów. 10 lat temu nagrodę wziął Pegaz 800, który również wody jeszcze wówczas nie widział. Myślę, że jeśli ktoś śledzi dokładniej wydarzenia, to z każdego roku mógłby takie przypadki wymienić. Tak działa ta branża. Zwłaszcza na zimowo-wiosennych imprezach często trudno zaprezentować opływany prototyp, a pokazać na targach trzeba...

Zaś co do reszty Jacku, to tak jak Ci już ktoś w tym wątku napisał, a ja jakiś czas w innym, to weź kup sobie wreszcie jakieś pływadło, albo choćby wannę, dyskutowany przez Ciebie jakiś czas temu bimbosz byłby świetną propozycją terapeutyczną, doprowadź do stanu używalności, wyprowadź na gładko żelkotem fragment 20x20cm burty, a potem krytykuj tytaniczną pracę innych ludzi...

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Chajęcki "meping"

Oj Marku chyba coś ci się pozajączkowało albo nagroda przyszła przedwcześnie.
Na moją uwagę właściwie dotyczą głosujących pienisz się jak Kokosal. Chyba, że możesz przytoczyć moje uwagi dotyczące łódki. Jeżeli potraktowałeś moją wypowiedź jako przytyk do Was to po pierwsze nie ma obowiązku aby po przyznaniu nagrody głoszenia krytycznych uwag a dwa to obrażasz tych co nie zagłosowali na waszą łódkę.
Na koniec mam nadzieję, że w związku z przyznaiem nagrody nie będziesz zmuszał starszych pań do ustępowania Ci miejsca w autobusie.



Czym innym jest amatorstwo czym innym zawodowstwo. Chyba, że od zawodwowców będziemy wymagać amatorstwa.

***********



To oni za karę tę łódkę budowali? Zaczynamy budować ołtarzyki?

Jacku, z uporem godnym lepszej sprawy bronisz swojego, mimo, że tego nie da się obronić.
Byłem na targach, widziałem tą łódkę i powiem, że podoba mi się bo w jakiś sposób wyróżnia się z tłumu. I to już jest namiastka sukcesu, bo w natłoku konstrukcji zrobić coś na co ludzie zwrócą uwagę nie jest tak łatwo. Piszesz, że łódka nie była opływana. No cóż, samochody pokazywane pierwszy raz na targach, też potem w seryjnej produkcji są wzywane do serwisów ale dostają nagrody za konstrukcje roku i nikomu nie przychodzi do głowy tej nagrody krytykować. Chociaż z gustami się nie dyskutuje i pewnie też są tacy którzy powiedzą, że ta konstrukcja im się zwyczajnie nie podoba.
Z informacji uzyskanej od firmy, łódka będzie w tym roku pływać na Solinie i możesz pojechać, popatrzeć i popływać. Może wtedy zmienisz zdanie, a może wcale nie...

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

I jeszcze - jak napisał @marek48100, Haker 530 jest "modelem" - w tym sensie, że został wykonany w technologii "one-off", w celu zademonstrowania na targach, sprawdzenia czy się ludziom podoba, sprawdzenia, jak pływa, a finalny produkt będzie budowany w formie - w jakiejś serii.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Jeszcze raz i wyraźnie pokarzcie mi w którym miejscy skrytykowałem łódkę za jej kształt, wykonanie czy sam pomysł. Pokarzcie mi gdzie powiedziałem, że konstruktorzy są nic nie warci czy coś podobnego. A może gdzieś napisałem, że jestem zazdrosny albo twórcom źle życzę? Jedyne czego "bronię" a dokładnie zacząłem bronic po ataku Marka, to mojego ale też i innych prawa do wolności oceniania. Prawa którego mi zabraniacie przypisując intencje których wcale nie wyraziłem.
Na targach byłem, łódkę widziałem, pozostałą ofertę targową też widziałem i...?

Cicho!
To ja jestem tu naczelnym krytykantem i krytykiem od samego początku, bo np. na samym początku pisałem, że mnie się ta łódka w ogóle nie bardzo podoba i wolałbym, aby taki zdolny projektant, jak Przemek projektował ciekawsze łódki, niż kolejną mydelniczkę, dla nieokreślonej grupy docelowej - kadłub małego jachtu turystycznego ze zmienionym pokładem stał się daysailerem, czy łódką szkoleniową? Dla jakiego rodzaju szkoły żeglarskiej?
Co więcej, myślę, że targowy sukces będzie trudno przekuć na sukces komercyjny - a to dlatego, że ludzie głosują (bo ich to nic nie kosztuje) na podstawie zewnętrznej, bardzo pobieżnej oceny, ale rzadko potem w ten sposób kupują - dokonują wtedy zwykle zupełnie innych wyborów. @amateur (Piotr Adamowicz) na sąsiednim forum napisał, że łódki, które uzyskiwały takie nagrody zwykle szybko znikały z rynku - dlaczego tak się działo? Oby tym razem było inaczej - życzę sukcesów, ale patrzyłbym na ten niewątpliwy, już osiągnięty, jednak z dystansem.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Ależ gdybyś właśnie to skrytykował to byłaby podstawa do dyskusji, bo każdy ma swoje zdanie i gust a z tego można byłoby dojść do czegoś twórczego. Ale krytyka nagrody jako takiej "bo łódka nie opływana" czy "bo jej otrzymanie nic nie kosztuje" jest tylko krytyką dla samej krytyki.



Dlatego, że czym innym jest to, że coś się komuś podoba, a czym innym sukces komercyjny. Nie znaczy to jednak, że coś jest mniej warte. Na rynku muszą powstawać i powstają konstrukcje, które są jednorazowymi koncepcjami bo z nich również urodzić się może jakiś przyszły trynd.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Jasne!
Mam nadzieję, że nagroda z targów stanie się takim kopem na rozpęd.
Pamiętam jednak, że chłopaki pisali, że to tę właśnie łódkę chcą sprzedawać, a ja pisałem (vide: trzecia strona tego wątku) żeby na początek, dla pokazania się na targach zrobili coś dużo bardziej "fanaberyjnego" - poruszającego, żeby aż wszystkim szczeny do gleby opadły.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Pozwalam sobie zauważyć, że paralela motoryzacyjna jest w tym przypadku, jak w wielu innych (vide uprawnienia), zupełnie nietrafiona. Samochód wprowadzany na rynek ma za sobą dziesiątki, setki godzin testów na torze. Z jachtami jest tak jak pisałem wcześniej...

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Chajęcki "meping"

To kurzatwarzy jezdem zły bo nie krytykowałem?!

Tylko krytyka czego? Jeżeli miałbym już coś krytykować a nie jak miałem zamiar zastanawiać się nad, to czym kierowały nasze wybory. Dlaczego akurat tak a nie inaczej targowicze zadecydowali. Właśnie to: Łódka nieopływana a jednak zagłosowali.
Ale widać niektórym łatwiej było "stanąć w obronie" bo to nasza łódka na naszym forum i gwóźdź to Gwóźdź!

Wiadomo - sukces ma wielu ojców, a porażka, to bidna sirota

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Pozwolę sobie jednak mieć całkowicie odmienne zdanie.
Tzw. "concept car" jest budowany tylko i wyłącznie dla przedstawienia swojej wizji przez projektanta. I jest samochodem całkowicie jeżdżącym.



Zupełnie nie o to chodzi. Chłopaki zrobili łódkę i dostali nagrodę taką jaka na tych targach była. I być może nawet Twoja krytyka tej nagrody jest uzasadniona, tylko co chłopaki są winne, że ona jest taka a nie inna.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

W kwestii formalnej - europejska nagroda "Samochód Roku" wymaga by wybrany model posiadal wszelkie próby i homologacje, by był możliwy jego zakup w przynajmniej 5 krajach Europy i by przed targami spodziewana sprzedaż (zamówienia dealerów) wynosiła minimum 5000 sztuk. Poza Europą limity są zbliżone.

Osobiście o jachcie tu obgadywanym nie mam zdania żadnego - bo go nie macałem...
Ale o sposobie wyłaniania kandydatów do jachtowo-targowej nagrody i o motywach osób głosujących na jednostkę, która istnieje w jednej sztuce i która nigdy nie dotykała wody - mam zdanie zdecydowanie niepochlebne.
A kiedy sam budowniczy przyznaje tu, że Haker jest "modelem"!! i dodaje że właściwie "finalnego wyrobu jeszcze nie ma" - to myślę, że każdy ma prawo zastanowić się głośno - co właściwie zostało targowym gwoździem nagrodzone?

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Ja może nie aż tak niepochlebne - metoda nie moja, ale jakaś jest.

Mnie bardzo inspirują np. fakty, że łódką przepłynięto jakąś konkretną, trudną trasę i np. gdybym potrzebował dzielnej łódki, to wybrałbym taką, która przeszła w sztormach bezawaryjnie np. Biskaje.
Gdybym poszukiwał łódki do szkoleń, to wybrałbym tę, która sprawdziła się w szkoleniach, w konkretnej szkole z kursantami.
Gdybym szukał regatowej, to wybierałbym taką, która wygrywa regaty.
itd. itp.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Szczerze mówiąc to bije się pianę o konkurs a przy okazji obrywa Przemek z Markiem.

Nie ich winna że konkurs ma takie a nie inne zasady.

LICZY ŻE SIĘ KONKURS WYGRALI.

Jeżeli chcemy dyskutować o konkursie jako takim jego zaletach i wadach, jak powinien być rozstrzygany to piszmy w innym wątku. Bo to jest wątek o hakerze. Jago wadach i zaletach itp. a nie o konkursie i sposobie jego rozstrzygania.

_________________


Bobrowe Żeremia
https://www.facebook.com/BobroweZeremia/

Na salonie samochodowym w Genewie pokazano legendarne polskie auto: Syrena Sport. Replika zbudowana współcześnie przez Mirosława Mazura i przez niego wystawiona. W jednym egzemplarzu! W zasadzie jest to jeżdżący prototyp nr 2.

Haker też jest prototypem, modelem czy pierwszym egzemplarzem, choć jeszcze nie produktem z nr 0001. Dobrze, że został pokazany, gdyż półroczne prezentowanie jego budowy na forum wzbudziło oczekiwanie na taki właśnie finał. Brawo za odwagę, która okazała się "strzałem w 10-kę". Teraz możemy być dumni z tego i my, bo mamy w tym jakiś mały ślad krytyki motywacyjnej.

Do pełni szczęścia brakuje tylko konkursu na projekty. Grupa konstruktorów realizuje się na forach i dobrze, jednak brakuje wyraźnego podsumowania jakiegoś etapu zwieńczonego nagrodą. Projekt nagrodzony jest czymś więcej niż tylko projektem. Rynek się zagęszcza, pojawiają się projekty "do szuflady" pokazywane tu i ówdzie, warto o nich pomyśleć, a może zebrać w jakiś zbiór roku.

Pozdro

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Jacku właśnie "odchorowuję" ostatnie dwa tygodnie i nie mam ochoty na dyskusję. Uczciwie informowaliśmy wszystkich że łódka jest nieopływana. Udało się tylko sprawdzić trym, a i to nie jest pewne bo Haker jest 70 kg cięższy od łódki seryjnej. Łódka budowana była specjalnie "mocno" by można było zdjąć formy.
A co do lizaka... to w łaskawości swojej pozwalam Ci polizać monitor
marek

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl

Ma moc taki gwóźdź. Coś jak Puchar Ameryki.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Odpowiedź masz poniżej.





Nie należy mylić nagrody "Jacht roku" z nagrodą "Gwóźdź targów".

Tak dla porządku. Nie wiem jakie są kryteria przyznawania gwoździ, ale:

Jacht żaglowy mały - Haker, w przyszłym tygodniu certyfikacja i zaraz potem produkcja,
Jacht żaglowy duży Haber 34 - pojedynczy nie dokończony egzemplarz, nie wiadomo czy powstaną formy.
Jacht motorowy mały - nie znam, nie wiem.
Jacht motorowy duży Nexus 850 - chyba też suchy prototyp.


Pozdrawiam
Przemek