Witam. Ostatnimi czasy, pojawił się pomysł stworzenia katamaranu pełnoślizgowego na bazie desek windurfingowych o łącznej wyporności ok 500-600 litrów. Podobne konstrukcje były budowane przez amerykanów w latach 70-80-tych, i sprawiały się całkiem nieźle o czym świadczy poniższy filmik:

http://www.youtube.com/watch?v=JbOr46fV4n0&feature=related

Jednak w mojej konstrukcji zastosowałem pewien patent który powoduje że deska zawietrzna płynie w pełnym ślizgu płasko niezależnie od siły wiatru, przez co katamaran żegluje o wiele szybciej.

Niestety pomimo wielu godzin spędzonych nad kartką niestety nie udało mi się rozwiązać problemu belki łączącej stery. Podczas przechyłu jak wynika z rysunku powinna się wysunąć tak aby nie blokowała deski zawietrznej. Myślałem nad przegubem w belce który powodowałby jej "łamanie" odpowiednio do stopnia przechyłu. Jednak powodowałoby opory w ruchu mechanizmu głównego.

Jeżeli macie jakiś pomysł odnośnie owego problemu proszę pisać. Mile widziane również opinie na temat przedsięwzięcia.

Stopy wody pod kilem! AHOJ!!!

Fajne ale w jaki sposób zapewnisz opór boczny ?
Gdy siła działająca w bok będzie duża deska będzie chciała się przekulać i może nie dolegać płasko do powierzchni wody.
Do sterowania może zastosować coś działającego na zasadzie linki do prędkościomierza w samochodzie.
Albo patent zastosowany np w takiej podkaszarce:
http://allegro.pl/podkaszarka-spalinowa ... 05625.html
Wał w niej jest jakoś zgięty nie wiem w jaki sposób ale pewnie dało by się zastosować elastyczną rurę zamiast sztywnej.
Pozdrawiam

To jest świetny pomysł!
Ilość starych desek zalegających hangary i garaże jest tak duża, że czasem można je pozyskać za przysłowiową flaszkę. Do tego te stare "dechy" są długie i wyporne. Winglajdery, HiFlyje, Klapacze z Augustowa, które tak wyginały kręgosłupy przy jednym gnieździe masztowym, teraz mogą odwdzięczyć się w nowej postaci. Tak, to jest dobry kierunek.
Mocowania sztywnego raczej bym nie zmieniał, na filmie widać, że ślizgają się znakomicie. Ruchome pływaki (wahadła) mogą dodać zabawie animuszu, ale nie na długo... Zawiasy puszczą, wstrząsy falowe wyluzują otwory, odkręci się jakaś nakrętka i kłopot. Po co?
Na takim "starym" katamaranie przydałby się "nowy" takielunek. Narysowany, policzony i uszyty nowy żagiel.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Niezłe muszę spróbować kiedy zrobi się cieplej. Starych desek mamy do metra

Ja bym jednak nie ustawial desek idealnie poziomo: kat 10-15° moze, moim zdaniem, polepszyc i slizg i zdolnosc do zeglowania pod wiatr. I moze nawet konstrukcje uproscic?
Catz Fan Fun'u Duzego Za Male Pieniadze.

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Opór boczny zapewnią 2 szybrowe mieczyki ze sklejki

***********

Myślałem nad takielunkiem od Omegi (sam grot) do tego trapez