Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 5 lip 2025, o 18:04




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 25 mar 2012, o 21:28 

Dołączył(a): 24 mar 2012, o 21:31
Posty: 135
Podziękował : 9
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: xxx
Witam,
mam taki wdzieczny temat dla pasjonatow jachtow i dla tych, ktorzy marza o posiadaniu wlasnej jednostki.
Porozmawiajmy o typach jachtow i wyposazeniu na rozne akweny... powymieniajmy sie wiedza jachtowa, moze komus sie przyda..
pozdrawiam,


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2012, o 21:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
nautigirl napisał(a):
Porozmawiajmy o typach jachtow i wyposazeniu na rozne akweny... powymieniajmy sie wiedza jachtowa,


Ależ my na tym forum nic innego nie robimy...
:)
A jaki masz problem ?
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2012, o 21:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10923
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1334
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Chyba znowu do niczego sie nie przyczynie, bo zegluje we Francji.
Mam jednak swoje zdanie na temat znanego powiedzenia: " Po cholere jesc te żabe"?
- Bywa smaczna. ;)
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2012, o 06:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14364
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1957
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Raz jadłem żabie udka w rosole z "Amino" albo "Winiar", "Knorr" jeszcze wtedy w Polsce nie istniał :roll:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2012, o 21:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2011, o 00:02
Posty: 1975
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 96
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
Temat ciekawy bo poruszony ze strony użytkowników. W brew pozorom nawet obszerny.

***********

Dla mnie wymarzony jacht to 16m aluminiowego kadłuba. To tak na rozpoczęcie tematu. :D

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2012, o 21:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10923
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1334
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Wasyl napisał(a):
Wbrew pozorom nawet obszerny.

Zbyt moze nawet ? ;)
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2012, o 12:10 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9033
Podziękował : 4115
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Catz napisał(a):
Wasyl napisał(a):
Wbrew pozorom nawet obszerny.

Zbyt moze nawet ? ;)
Catz


Dokladnie :) warto przynajmniej okreslic do czego ma byc i za ile ? Od tego zaczynam ze zleceniodawcami. Potem mozna zglebiac temat do woli :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2012, o 12:15 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Wasyl napisał(a):
la mnie wymarzony jacht to 16m aluminiowego kadłuba. To tak na rozpoczęcie tematu. :D


Dajesz do myślenia :lol:

Po drodze postaram się sprawdzić czy u Wzorka stoi jeszcze ten kadłub... :-P


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2012, o 17:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2011, o 00:02
Posty: 1975
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 96
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
Sprawdź Jacku i dawaj znaka :D

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2012, o 20:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lis 2009, o 23:40
Posty: 337
Lokalizacja: warszawa
Podziękował : 15
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: plastikowy kapitan lipcowy :))
Wasyl napisał(a):
wymarzony jacht to 16m aluminiowego kadłuba.


To ja jednak głosuję (ze względów ekonomiczno-praktycznych) za laminatem 11-13m
(dobra, powiedzmy, że nie Bavarka)

_________________
Pozdrawiam, Krzysztof Kusiel-Moroz
_____________________________________________________
navigare... i wystarczy


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2012, o 23:15 

Dołączył(a): 24 mar 2012, o 21:31
Posty: 135
Podziękował : 9
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: xxx
laminat 11-13 m tylko nie bavarka, dokladnie tez tak mysle:) sprzedalam 38 Moody w listopadzie. Mysle, ze taki optymalny rozmiar jednak to 42.. , nawet kilkunastoletni - moze nawet lepiej, bo to innej grubosci laminat jeszcze wtedy byl ( nawet kilkunastoletnia barvarka, kolega kupil z 94 w uk to inna lodz) a jak dobrze utrzymany, olinowanie stale wymienione, zawory denne, bez osmozy.. a mozna trafic w dobrej cenie.
16 m- tez pieknie.. cena inna.., konserwacja inna, manewrowosc inna, ale teraz plywamy taka i plywa sie bardzo bezpiecznie w porownaniu z laminatem..


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 kwi 2012, o 02:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Wasyl napisał(a):
Dla mnie wymarzony jacht to 16m aluminiowego kadłuba. To tak na rozpoczęcie tematu. :D

Zgadzam się, wszystko między 14 a 18m co jest aluminiowe, ale z podnoszonym balastem koniecznie, np.:
http://www.alubat.com/?lg=en
Chociaż dobry stalowy jacht nie jest zły :lol:


Załączniki:
sbaxpjtb.jpg
sbaxpjtb.jpg [ 65.13 KiB | Przeglądane 8906 razy ]

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 kwi 2012, o 09:08 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9033
Podziękował : 4115
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Jesli to maja byc jedynie marzenia to dla mnie Wally, tak z 80 stop :)
Bez definicji przeznaczenia i mozliwosci finansowych trudno bedzie .
Podobaja mi sie z nowych Dehler 41 czy Pogo 12,50 ale sa poza zasiegiem.
Do prywatnego uzytku przy poziomie kosztow nowych, duzych jachtow mazurskich
najfajniejszy wydaje mi sie ok 10 letni First 31,7. Ilosc wybudowanych jednostek bezsprzecznie swiadczy o jego walorach.
Do dalekich podrozy rowniez sklanialbym sie do aluminiowego 12-14 m z podnoszonym balastem ale niestety ceny uzywanych w dobrym stanie sa
bardzo wysokie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 kwi 2012, o 12:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Marek, nie w długości siła!

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 kwi 2012, o 16:54 

Dołączył(a): 24 mar 2012, o 21:31
Posty: 135
Podziękował : 9
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: xxx
im wiecej i dalej wyplywam to sklaniam sie coraz bardziej ku..

do zycia i plywania i stosunkowo niedrogi

http://www.multihulls-world.com/us/cata ... 5,471.html

a ladny i szybki i drogi jak cholera

http://www.gunboat.com/


Ostatnio edytowano 5 kwi 2012, o 17:21 przez nautigirl, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 kwi 2012, o 17:14 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9033
Podziękował : 4115
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Colonel napisał(a):
Marek, nie w długości siła!


Andrzeju, masz racje ale chyba nikt , kto widzial na zywo Wally nie marzyl zeby choc sie na nim przelynac :)
Ja z wlasnej lodki jestem bardzo zadowolony, jest jak na swoje wymiary, szybka, dzielna i do tego komfortowa. Mimo to chcialbym miec lodke szybsza i zapewniajaca komfort wspolczesnego jachtu. Dlatego rozwazam rozne konstrukcje w przedziale 9-10 m z nowoczenie zabudowanym wnetrzem. Moim faworytem jest wspomniany First 31,7. Taniej mozna kupic Gib sea 92 czy znanego, znakomitego Dehlera 31.
Mozna tez kupic stara HT i zabudowac ja zgodnie z potrzebami. To najmniej kosztowna alternatywa :). Oczywiscie to wszystko jest zgodne z moim sposobem uprawiania zeglarstwa czyli amatorskie regaty i stosunkowo niedalekie podroze.
Dla mnie granica 10 m jest uzasadniona ekonomia i latwoscia samotnej obslugi.
( choc plywalem samotnie na znacznie wiekszych).
W dyskusji o preferencjach sugerowalbym podawac konkretny model i rocznik( lub projektanta ) bo wiele lodek majacych takie samo oznaczenie mocno sie od siebie rozni w zaleznosci od tego kto i kiedy je projektowal :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 kwi 2012, o 17:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 mar 2006, o 17:51
Posty: 1188
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 187
Otrzymał podziękowań: 261
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz polodowcowy
First 31,7 też jest moim faworytem, ale do włóczęgi Nauticat 33 a lepiej 331.

_________________
Pozdrawiam !
Zbyszek "Zgrzyb" Przybyszewski
http://www.samoster.org.pl/index.php?dzial=7


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 kwi 2012, o 18:05 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9033
Podziękował : 4115
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Zbyszku, Kolega ma w Szczecinie nauticata 33. Moim zdaniem to swietny jacht do mieszkania i uprawiania "jachtingu". Do wlóczegi zdecydowanie cos z linii Alubat itp.
Co prawda nie plywalem , ale mialem okazje ogladac i rozmawiac z wlascicielami.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 kwi 2012, o 21:22 

Dołączył(a): 5 kwi 2012, o 21:12
Posty: 62
Podziękował : 19
Otrzymał podziękowań: 14
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Witam.
Jestem nowicjuszem na forum.
Ja wybrałem dla siebie do włóczęgi - stal 12,5 metra.
Czy dobrze? Przemyślałem to ale do końca nie wiem.
Sprawdzę.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 kwi 2012, o 08:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2011, o 00:02
Posty: 1975
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 96
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
M@rek napisał(a):
Catz napisał(a):
Wasyl napisał(a):
Wbrew pozorom nawet obszerny.

Zbyt moze nawet ? ;)
Catz


Dokladnie :) warto przynajmniej okreslic do czego ma byc i za ile ? Od tego zaczynam ze zleceniodawcami. Potem mozna zglebiac temat do woli :)

Ok no to określam :D
Mam na myśli jacht do włóczęgi oceanicznej, nawet bardzo długiej, który można potraktować jak drugi dom. Ważne jest dla mnie żeby taki jacht nadawał się do bezpiecznej żeglugi również w rejonach okołobiegunowych powyżej 65 N oraz 60 S

***********

Kriss napisał(a):
Wasyl napisał(a):
wymarzony jacht to 16m aluminiowego kadłuba.


To ja jednak głosuję (ze względów ekonomiczno-praktycznych) za laminatem 11-13m
(dobra, powiedzmy, że nie Bavarka)

Jasne że tak np.: Hallberg-Rassy, ale jednak pozostanę przy swojej wizji aluminiowego jachtu około 16 m długości, ewentualnie stalowego jeśli rozważamy względy ekonomiczne.
Jakoś laminat a szczególnie mający dobrych parę lat, może sprawiać problemy dostatecznej wytrzymałości materiału.

***********

pierdupierdu napisał(a):
Zgadzam się, wszystko między 14 a 18m co jest aluminiowe, ale z podnoszonym balastem koniecznie, np.:
http://www.alubat.com/?lg=en
Chociaż dobry stalowy jacht nie jest zły :lol:

Piękna konstrukcja a podnoszony balast to faktycznie przy założeniu jakiejś włóczęgi to super patent. Szczerze nie wiem tylko jak jest z funkcjonalnością i wytrzymałością takiego ustrojstwa. Przyznam że nigdy nie żeglowałem jachtem z podnoszonym kilem.

***********

A taki jest mój typ:
http://www.kmy.nl/yacht/bestevaer-50s-schouman.html
lub w wersji bardziej pancernej:
http://www.kmy.nl/yacht/bestevaer-55st-albatros.html

***********

Wróćmy do wyposażenia jednak jachtu na włóczęgę oceaniczną:

Kadłub:
- aluminium lub stal, odcinany grodziami dziób oraz rufa, możliwie wysoka nadbudówka do zrobienia nawigacyjnej, sztywna szprycbuda, jakiś sensowny bimini top, porządny pałąk na anteny oraz elektrownię wiatrową i baterię słoneczna
- balast podnoszony (nie sprawdzałem tego patentu ale mi się podoba), możliwość zamontowania samosteru na rufie
- pokład plus inne urządzenia: wiatromierz, autopilot, sonar, echosonda, ster strumieniowy, repetytor plotera z mapami, winda kotwiczna z dwoma hamulcami, wentylacja przedziału silnikowego, pompa zęzowa ręczna, porządny ponton z twardym dnem i silnik doczepny.
- ożaglowanie slup lub kecz bermudzki
- dwa sztaksle: przedni na rolerze, drugi zdejmowany.
- grot ewentualnie bezan składany na dół (nie rolowane ani w maszcie ani w bomach)
- trzy komplety żagli (marszowe, lżejsze i pancerne) plus sztormowe.

Środek:
- zabudowa to wiadomo rzecz gustu, ale jednak ja optował bym za tym żeby mogło wygodnie spać 8-10 osób.
- osobny magazynek na żagle, liny, zapasowy silnik do pontonu itp.
- kambuz: kuchenka z piekarnikiem na kardanie, lodówka, komora lodowa na napoje, zlew z dodatkową pompą wody zaburtowej, a dodatkowo: zamrażarka, pralka :D
- mesa: obowiązkowo kominek, szafka na napoje :D
- nawigacyjna: GPS, zapasowy GPS, ręczny GPS, ploter z mapami, laptop, pad lub palmtop, radio UKF z navtexem, radio pośredniofalowe, ręczne radio UKF, radar, AIS, EPIRB.
- maszynownia: diesel volvo penta, generator prądu, webasto również do wody, odsalarka, pompa zęzowa elektryczna, pompa zęzowa ręczna.
- kingston: prysznic, umywalka, toaleta (myślę że jeden na jachcie wystarczy, góra dwa ale szkoda miejsca)

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 kwi 2012, o 14:49 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9033
Podziękował : 4115
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Wasyl napisał(a):
Jakoś laminat a szczególnie mający dobrych parę lat, może sprawiać problemy dostatecznej wytrzymałości materiału.

Wróćmy do wyposażenia jednak jachtu na włóczęgę oceaniczną:

- zabudowa to wiadomo rzecz gustu, ale jednak ja optował bym za tym żeby mogło wygodnie spać 8-10 osób.
-


Jako ze to grupa dyskusyjna to podyskutujmy :)

Kazdy jacht z dowolnego tworzywa po kilkunastu latach MOZE sprawiac problemy z wytrzymaloscia kadluba. Jesli sie dobrze wybierze i nie pozaluje na surveyera to
prawdopodobienstwo jest niewielkie. "Luka" Tomka byla w nie najlepszym stanie
a po wlasnorecznie przeprowadzonym remoncie bezpiecznie oplynela Swiat bez zawijania do portow. U mnie na przystani stoi w trakcie remontu zbudowana ze stali w holandii piekna Chikita 54 kupiona na Srodziemnym. Praktycznie wymieniono juz caly poklad i poszycie kadluba. Wlasciciel zaoszczedzil na surveyerze :)
Aluminiowe kadluby niewlasciwie eksploatowane sa narazone na korozje elektrolityczna ( widzialem taki w Fort de france na Martynice w trakcie remontu)

Moze to roznica w terminologii, ale dla mnie jacht dla 8-10 osob to jest jacht wyprawowy. Pod pojeciem wloczegi rozumiem dalekie plywanie w gronie najblizszej rodziny czy przyjaciol ( 2-4 osoby).



Za ten post autor M@rek otrzymał podziękowanie od: nautigirl
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 kwi 2012, o 23:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2011, o 00:02
Posty: 1975
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 96
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
M@rek napisał(a):

Jako ze to grupa dyskusyjna to podyskutujmy :)

Po to mamy forum ;)
M@rek napisał(a):
Kazdy jacht z dowolnego tworzywa po kilkunastu latach MOZE sprawiac problemy z wytrzymaloscia kadluba.

Oczywiście masz rację, każdy rodzaj materiału ma swoje plusy i minusy oraz wymaga odpowiednich czynności konserwacyjnych, mnie natomiast chodzi bardziej o coś innego. Jak sobie założyłem że mam do dyspozycji trzy kadłuby w dobrym stanie bez ukrytych wad i oznak zużycia to największe zaufanie jeśli chodzi o przyszłą eksploatację wzbudza we mnie aluminium (materiał posiadający dobrą wytrzymałość, mimo mniejszej sztywności niż stal dużo lżejszy mimo stosowania grubszych blach i jednak najbardziej odporny na warunki morskie). Na drugim miejscu jest stal (materiał wytrzymały o dużej sztywności i zarazem plastyczny ale ciężki i co by tu nie gadać koroduje). Na trzecim jest laminat (materiał o mniejszej sztywności i zarazem wytrzymałości od aluminium i stali, również dosyć ciężki jeśli chce się uzyskać lepsze właściwości mechaniczne, ale chyba najłatwiejszy do naprawy i jednak najtańszy)

M@rek napisał(a):
Moze to roznica w terminologii, ale dla mnie jacht dla 8-10 osob to jest jacht wyprawowy. Pod pojeciem wloczegi rozumiem dalekie plywanie w gronie najblizszej rodziny czy przyjaciol ( 2-4 osoby).

Nie nie żadna różnica w terminologii :D
To w moim przypadku uniwersalizm. Tak jak zauważyłeś marzę naprawdę o jachcie wyprawowym, ale to nie wyklucza przecież włóczęgi takim jachtem w gronie najbliższych (mniejszym gronie)

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 kwi 2012, o 01:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 lut 2011, o 02:02
Posty: 226
Lokalizacja: Eire
Podziękował : 15
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: Żeglarz
ech...
http://home.online.no/~jeppejul/ColinArchersForSale_Fayance.html

_________________
Pozdrawiam Sebastian


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 kwi 2012, o 08:58 

Dołączył(a): 5 kwi 2012, o 21:12
Posty: 62
Podziękował : 19
Otrzymał podziękowań: 14
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Witam.

Jak wybierałem materiał na kadłub to też miałem dużo wątpliwości. Zastanawiałem się nad GRP, stalą i aluminium. Wybrałem stal na kadłub ale każdy decyduje wg. własnych kryteriów. W moim przypadku zadecydowały następujące czynniki:
1. Moje przekonanie o wytrzymałości materiału na kadłub - stal oraz możliwości szybkiej naprawy/ spawarka i kawał blachy.
2. Obawy o możliwość dobrego wykonania kadłuba z aluminium u nas w kraju a wykonawcę kadłubów stalowych mam pod bokiem
3. Obawy o wrażliwość kadłuba aluminiowego na korozję elektrochemiczą /np przebicie prądu w marinie, jacht stalowy obok/
4. Możliwość modyfikacji kadłuba w trakcie budowy: przedłużenie nadbudówki, kształt sterówki, kokpit itd / niemożliwe lub trudne przy GRP/
5. Wybór konstrukcji /Spray 40 Pilot/ - długa płetwa balastowa,osłonięta śruba, solidne mocowanie płetwy sterowej, zanurzenie 1,4 m, szerokość 4,4 metra/duża przestrzeń życiowa, sterówka z wewnętrznym stanowiskiem sterowania, duża wyporność.
6. Nowoczesne zabezpieczenie przed korozją / połączenie blachy czarnej z nierdzewką w miejscach narażonych na korozję, piaskowanie korundem, kilka warstw farb podkładowych Internationala z cynkiem, aluminium.

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 kwi 2012, o 11:12 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9033
Podziękował : 4115
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Wasyl napisał(a):
To w moim przypadku uniwersalizm. Tak jak zauważyłeś marzę naprawdę o jachcie wyprawowym, ale to nie wyklucza przecież włóczęgi takim jachtem w gronie najbliższych (mniejszym gronie)


To ja, jak Marian o "zelazkach" z uporem maniaka wroce do podstawowego zagadnienia, mianowicie kosztow zakupu i eksploatacji :)
To , moim zdaniem , podstawowe zagadnieni, ktore trzba zdefiniowac.
W kwietniowym Yachting Monthly jest artykol poswiecony zagadnieniom doboru jachtu przy roznym budzecie. I ucieczce z wyscigu szczurow :)
Truizmem jest to ze z kazdym metrem dlugosci kosztyrosna na pewno znacznie bardziej niz liniowo :)
Plywanie na jachcie wyprawowym to raczej sposob na zycie polaczony z zarabianiem pieniedzy na jacht i na siebie.No chyba ze ma sie inne duze zrodla dochodow ( czego wszystkim zycze )


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 maja 2012, o 12:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2011, o 00:02
Posty: 1975
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 96
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
M@rek napisał(a):
To ja, jak Marian o "zelazkach" z uporem maniaka wroce do podstawowego zagadnienia, mianowicie kosztow zakupu i eksploatacji :)
To , moim zdaniem , podstawowe zagadnieni, ktore trzba zdefiniowac.

Tak też zrobiłem. Mam założony budżet jaki jestem w stanie przeznaczyć na zakup jachtu oraz ewentualny remont i doposażenie. Nie zakładam że musi być to jacht nowy prosto ze stoczni. Chyba że budowa rozłoży się w czasie, ale to tylko założenia.
Sprawa utrzymania rocznego też jest założona. Wracając jednak do materiału na kadłub marzeniem jest jednak aluminium, ale rzeczywistość może to zweryfikować i zamienić na stal z czego wcale nie będę jakoś specjalnie niezadowolony.
M@rek napisał(a):
W kwietniowym Yachting Monthly jest artykol poswiecony zagadnieniom doboru jachtu przy roznym budzecie. I ucieczce z wyscigu szczurow :)

Marku zagadnienie mi znane i nie mam zamiaru w wyścigu szczurów brać udziału. Chcę mieć na dłuzszy czas dom na wodzie, żeby dotrzeć tam gdzie już byłem i tam gdzie jeszcze mnie nie zawiało :D
M@rek napisał(a):
Truizmem jest to ze z kazdym metrem dlugosci kosztyrosna na pewno znacznie bardziej niz liniowo :)

Założyłem że potrzebna mi przestrzeń życiowa to 16 m i tego będę się trzymał. Pod tym kontem dobierał będę konstrukcję lub używany jacht, jeśli tylko pozwoli mi zmieścić się w założonym budżecie.
M@rek napisał(a):
Plywanie na jachcie wyprawowym to raczej sposob na zycie polaczony z zarabianiem pieniedzy na jacht i na siebie.No chyba ze ma sie inne duze zrodla dochodow ( czego wszystkim zycze )

Dokładnie tak planuję spędzić trochę czasu (założyłem trzy lata) a potem zobaczymy albo jacht zacznie zarabiać na swoje utrzymanie sam pływając w czarterach lub wyprawach, albo go sprzedam.

***********

Doctor napisał(a):
Witam.

Jak wybierałem materiał na kadłub to też miałem dużo wątpliwości. Zastanawiałem się nad GRP, stalą i aluminium. Wybrałem stal na kadłub ale każdy decyduje wg. własnych kryteriów. W moim przypadku zadecydowały następujące czynniki:
1. Moje przekonanie o wytrzymałości materiału na kadłub - stal oraz możliwości szybkiej naprawy/ spawarka i kawał blachy.
2. Obawy o możliwość dobrego wykonania kadłuba z aluminium u nas w kraju a wykonawcę kadłubów stalowych mam pod bokiem
3. Obawy o wrażliwość kadłuba aluminiowego na korozję elektrochemiczą /np przebicie prądu w marinie, jacht stalowy obok/
4. Możliwość modyfikacji kadłuba w trakcie budowy: przedłużenie nadbudówki, kształt sterówki, kokpit itd / niemożliwe lub trudne przy GRP/
5. Wybór konstrukcji /Spray 40 Pilot/ - długa płetwa balastowa,osłonięta śruba, solidne mocowanie płetwy sterowej, zanurzenie 1,4 m, szerokość 4,4 metra/duża przestrzeń życiowa, sterówka z wewnętrznym stanowiskiem sterowania, duża wyporność.
6. Nowoczesne zabezpieczenie przed korozją / połączenie blachy czarnej z nierdzewką w miejscach narażonych na korozję, piaskowanie korundem, kilka warstw farb podkładowych Internationala z cynkiem, aluminium.

Pozdrawiam

Przemawiają do mnie te argumenty mimo założenia, że mój kadłub będzie z aluminium, ale stali absolutnie nie wykluczam jest praktycznie zaraz na drugim miejscu. Niestety waga robi swoje, chociaż ze względów ekonomicznych jeśli mogę mieć dwa stalowe lub jeden aluminiowy to raczej wybiorę jeden stalowy a resztę przeznaczę na włóczęgę :D

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: plitkin i 25 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL